Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

ZrzędliwaMłodaDupa

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

Wszystko napisane przez ZrzędliwaMłodaDupa

  1. Em - ja właśnie przestałam doczytywać drobne jednym okiem i stąd wylądowałam u lekarki ;) Teraz zrozumiesz moje odczucia.. :P
  2. No, piorę, co podleci, póki dzieci nie ma (spory stos miałam przed ich wyjazdem): pościele, ręczniki, ciuchy, pokrowce itp. Przed 1 marca i podwyżką wody :P Ale cukru nie wykupuję, bo nie mam gdzie trzymać ;) , a jakaś panika w narodzie jest w tym temacie (już 2 razy zdrożał).
  3. No te do pomiaru ciśnienia, oglądania dna oka tak; chyba jeszcze jakieś - ale nie korzystałam, a wczoraj się nie rozglądałam, bo było późno. Miałam tylko krótki przegląd, a że dawno nie byłam, to nie wiem, czy dysponuje jakimiś nowoczesnymi cudami. Mnie dawno temu zabrała do kliniki, ale to laaata minęły.
  4. No, porządna jest, rzeczowa (wszystko tłumaczy), wizyta od 50zł już i do tego sympatyczna :)
  5. Rozciumkana: dr Hanna Zając- Pytrus okulista. Czy do dentysty? Em - za każde dziecko. Fasola - łączę się w bólu zębowym :O
  6. Em - nie dopadło mnie z okazji urodzin, to pojawiło się teraz; taki ciąg przypadków ;) A pamiętam, jak miałam 20, to lubiłam mówić o sobie: "Ja to już stara jestem" ; dodawało mi to otuchy i pozwalało uważać się za osobę doświadczoną :P Co do lekarzy, do jednego muszę, do reszty zawsze się rejestruję, kiedy dzieci wyjeżdżają - na doroczny przegląd; w roku szkolnym nie mam szans. Jestem za tym, żeby Brestova sprawdziła stan Marchewki. Rozciumkana, już kumam z dowodem. Dzięki, ale do mojej doktorka prowadzi mnie od wielu lat i pracuje na klinikach - różne skomplikowane badania robiła mi tam za darmo i natychmiast, bez dzikich kolejek do. Zdiagnozowała, co trzeba dogłębnie. Mam do niej zaufanie. Z dentystką to samo - od smarkuli i daje 10 lat gwarancji na swoją robotę, gdy coś się dzieje zaraz po - gratis reklamacja. Sprawdziłam na sobie - faktycznie trzyma. A pocieszę Cię, że właśnie ukruszyłam sobie ząb na..żelku (nie Brestovej ;) ) i w przyszłym tygodniu będę męczona. Masz towarzyszkę niedoli. Nie marudzę; pisałam już, że za odliczenia na dzieci jeździmy na wakacje ;) Rodzić - raczej nie, ale odczucia podobne.
  7. Bardzo proszę: kawy ci u nas dostatek. Aha; to chyba powinnam pić tę pokrzywę na PMS-a ;) Ja raczej przytłumiona, bo późno wróciłam od lekarza, wymarznięta i znów mi się padło na kanapie; poszłam do łóżka w środku nocy :( Przynajmniej z listy do załatwienia coś odfajkowane. A i wiecie, co? Okulistka pożartowała, że mam s t a r z e n i o w e zmiany..i mogę sobie co najwyżej sprawić okulary do czytania, jak babcia. Zamiast odjęcia trochę minusów, czego się spodziewałam. Najpierw ta ulotka z Ginko, teraz to.. Kurwa mać, rozumiem, że mnie nikt nie legitymuje, jak Rozciumkaną, ale żeby zaraz starość.. Wszędzie czyhają niespodzianki :O
  8. ..za to przy paszporcie miałam ze sobą wszystkie dzieci - za cholerę nie pamiętam, po co, bo to dawno było..
  9. Dzieciaki lepiej z dowodem, niż z paszportem? ..Najlepiej ściągnąć za łeb drania, a jak się rozpłynął, pewnie trzeba przedłożyć jakieś papierzyska sądowe albo inne urzędowe.
  10. Ja, tutaj, tutaj :D Kredyt mam stary, z XX wieku :P Znowu miałaś czuja ;) No to piję tę drugą kawę w towarzystwie :) ..Też się nie bawię w takie. Zrobimy sobie galerię portretów w jakimś punkcie Polski, równo odległym od wszystkich :D
  11. Dzieńdoberek. Bez młotów i wiertar (uff..), ale przy łomocie chodzącej pralki: mam nadzieję, że na razie to już koniec mojej kariery pralniczej. Brestova, wielkie dzięki; chodziło mi po głowie, że net może tylko uczący się i wykorzystujący go do tego, albo w firmie. Rozciumkana, Tobie jeszcze raz. Dowodu nie wyrabiałam (a kiedy się przydaje? Do czego?) Za to przy paszporcie muszą być oboje, do odbioru już nie. Gwiazda, gorsze są pawlacze pomalowane na olejno ;) Gwiazda, Podczytująca, Zielona - ja też bezkontowa. Zielona - jak z takiej okazji, to ja się dziś tej wódki deczko napiję - na rozpęd do roboty. Em, gruszkę też miałam pyszną: prawdziwą soczystą konferencję. Truskawkowej herbaty nie piłam; może spróbuję? A na co pokrzywa? Chyba na cerę, bo zewnętrznie wiem, że na włosy. Fasola - no to fajnie, że zadziałaliście tak skutecznie. Za rumianek na razie dziękuję, przyniosłam kawę. Komu, komu, bo idę szaleć po domu ;)
  12. Kurczę, mam już dość szaleństwa porządkowo-załatwialnego :O Fasola,buraków współczuję. Podczytująca - ja mam głuchą sąsiadkę, która regularnie puszczała TV na full (dokładnie, budynkiem trzęsło) przed 16-tą, kiedy moje dziecko (to nie sypiające po nocach i mało snu potrzebujące) spało popołudniowo. Interwencja w postaci prośby przyniosła efekt w postaci wyparcia się wszystkiego, a na włożoną w drzwi kartkę, żeby jednak (dogadaj się z głuchym) dostałam arogancką, napastliwą odpowiedź też na kartce w drzwiach, że cisza obowiązuje od 22-ej, a wolnoć Tomku w swoim domku itp. Potem znajdowałam jeszcze anonimy różnej treści. Urocza starsza pani.. Buraki wysiadają.
  13. Em - no ja usprawiedliwiona - muszę finiszować ze wszystkim z końcem ferii. Brestova - zanim sobie za tym pogrzebię, jakie warunki trzeba spełnić, żebym taka zwykła ja sobie odliczyła? Nie na firmę czy coś? Bo w zeszłym roku ktoś mi mówił, że to nie ot, tak sobie i jeszcze nie próbowałam. Przeleciałam przez Rossmanna jak burza i nie zerknęłam na herbaty: tę polecaną pomarańczowo-waniliową i gruszkowa też bywa..ciekawa byłam, czy to ta z jabłkiem, czy jednak z melisą, bo nie pomnę.
  14. Fasola - mniam, mniam :) Wielkie gratulacje i żebyście szybko znaleźli się na swoim. Podczytująca - mmm, zapach to jest to, chyba się skuszę. Znam tylko gruszkową- chyba z melisą. Ja też w ciasnym, ale co moje, to moje. Rozciumkana - dzięki bardzo, później poszperam, bo u mnie 2 kupy roboty :O Em - spodziewającym się nie odmawia, żeruj spokojnie :)
  15. Też..dobry! Jak miło, ze ktoś jest :) To wypijam drugą kawę w dobrym, Twoim, towarzystwie ;) Jeszcze ktoś? Kakao dawno nie piłam, ale jakoś nie ciągnie. U mnie -4. Wietrzę przez drugi pokój, żeby nie mroziło po krzyżu.
  16. We wrześniu to ja będę mieć kolejną inicjację szkolną..
  17. ..ale bardziej mi się zachciało sprawdzić ogóra po żydowsku ;) :) ;)
  18. Em - sprawdziłam : pewnie, że niecały cm; wybiegałam z domu galopem i tylko rzuciłam okiem, nieprecyzyjnie ;) ..Jeszcze będziesz mieć radochę z tych kopów, co to.. No, przypomnę Ci :P Brestova - mój PIT właśnie do mnie idzie, postaram się pozbyć go szybko, bo za to mamy wakacje :) A na jakich warunkach można za internet? I za odsetki kredytowe? Kredyt hipoteczny się łapie? Ale pewnie tylko mieszkania z rynku pierwotnego? ..Nie, nie będzie. ..Chybi. Inkubator wysiadł :P Na parę Ci się, Rozciumkano, Gwiazda zgłosiła - będzie za tę pierwszą :) Aż mi się zachciało sprawdzić jakość tego Wedla.
  19. Także gratulacje :) 10 cm nowego Człowieka :) Nieustającej radochy z każdego kolejnego "telewizorowania" ;)
  20. Aha.. Ja już nie mam pytań. Znam różne pogmatwania..
  21. Ja czuwam, ale miotam się z robotą. You Tube mi nie działa, nie mogę obejrzeć :( Kciuki zaangażowane :)
  22. Kasię też lubię. Ale Voo Voo to dla mnie oryginał i wspomnienia :)
  23. Z nazwiskiem też nie zrozumiałam; że niby Ty chcesz do niego tak mówić? Bo w szkole to ma jak w banku.. Marchew, Maaaaarchew...
  24. No, miałaś; krajanie to jak bliźniaki.. :D Mjut - baryłeczka.. mniam :) Nic nie ustępuj; niech każdy robi to, co mu wychodzi :P Czasem tylko zastąpię ;) Pomogłyśmy Ci z tymi ogórami: wirtualnie zniknęły ;) ..Może piwniczkę dodatkową wynajmij i rób w beczkach ;)
  25. http://valakiria.wrzuta.pl/audio/9V0IXWgUl8p/voo_voo_-_nim_stanie_sie_tak_jak_gdyby_nigdy_nic Na Tubie nie chce chodzić.. a wolałam.
×