Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

ZrzędliwaMłodaDupa

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

Wszystko napisane przez ZrzędliwaMłodaDupa

  1. Nie szkodzi. Pierwsze słowo się liczy ;) Brestova, mnie się dzisiaj tez nic nie chce. Wstawanie po ciemku, padający mokry, roztapiający się śnieg, parszywie. Mam dzień lenia.
  2. Niezłe. Rozciumkana przybiegnie Cię reanimować ;)
  3. No właśnie mówię, że mniam :) Drugie śniadanie - czemu nie.. A o czym zaczniemy gadać, żeby Rozciumkaną ściągnąć?
  4. Mniam, mniam :) Dziś Dzień Świstaka i tak sobie myślę: jak on ma zobaczyć swój cień, skoro przez cały czas siedzi i zawija w te sreberka.. :D
  5. To ja się częstuję, bo rozgrzewa. Trzeba by zawołać jeszcze Em, bo to skuteczny patent na mdłości wczesnociążowe ; wypraktykowałam.
  6. Dzięki, HCG już kojarzę; zmyliła mnie ta Beta.
  7. Marchewka, gratulacje za zdane. A współczuję kłopotów z mieszkaniem. Flaszki trzyma w lodówie Rozciumkana, musimy poczekać; mam nadzieję, że nie do 13-ej :P Na mieszkanie wzięliśmy wieloletni kredyt z możliwością wcześniejszej spłaty, bujam się z nim do dziś, ale na swoim i już niedługo. My z tych, co właśnie dlatego wesela nie było, tylko uroczyste przyjęcie domowe dla rodziny; znajomi na osobnej imprezie. A tak się porobiło, że ciągle to samo, choć plan był po 5 latach zamienić na większe. Bywa. Dziupla ciasna, ale własna. Najpierw wynajmowaliśmy tam, gdzie pracuję, potem przez rok mieszkaliśmy z rodziną - może nie horror, ale nigdy więcej. Teściowie chcieli pomóc postawić dom u nich na wsi systemem własnej pracy, przez te kilka lat musielibyśmy mieszkać z nimi w 3ech pokojach w 6 osób; domek, na dole jeszcze 3 osoby. Po doświadczeniach - nie. Poza tym ja się nie nadaję na małą wioskę, mąż chciał w świat. Gwiazda, myślę o obcięciu włosów, ale coś się zdecydować nie mogę. Koleżanka pocieszyła mnie: Nie martw się, zawsze istnieje wersja "starsza pani z kokiem" :P Oświećcie mnie co to Beta (tylko się domyślam), bo oprócz znaczenia oczywistego google pokazują m.in.włoską firmę produkującą narzędzia pneumatyczne ;) Z testami miałam po prostu: pierwszy pokazał porządnie, 2 razy wiedziałam i tylko potwierdziłam, to nie dyskutuję. Mysza, przez samą obecność tutaj z nami zaliczasz się do tej patologii :P :P :P
  8. ..To ja się najpierw przywitam, poczęstuję kawą, a potem pogrążę w doczytywaniu. Jeszcze tylko obowiązkowa kawa dla Havanny ;) Hop, hop! ..i właśnie przyszłam z myślą, że się nam gdzieś, Gwiazda, zgubiłaś; no i Przeginki nie było. Czytam..
  9. Chylę czoła przed różnorodnością repertuaru :D ..musiałam pranie-gigant powiesić. Też jeszcze zajrzę.
  10. Nie mogę.. :( Wyznaczyłam sobie limit słodyczowy, muszę wrócić do własnej wagi, a czekolady się nie wyrzeknę. Tylko wirtualnie ;)
  11. Ja to nawet w jednej ciąży musiałam finansować Stomil :P Ciesz się, że to tylko na trochę.
  12. Nie ma jeszcze gerberków, ale takie okazje to faktycznie kuwetą... :P
  13. No, to konsekwentnie moje Panie, Rozciumkana pod Twoje ogóry symboliczny chlup na te 3 intencje :P
  14. Brestova, kawy se wzięłam 2 razy, chandrę właśnie odpędzam kopniakami ;) Ogóry super, proszę wznosić odpowiednie toasty ;) A przy okazji rozmów o dzieciach i kotach - znalazłam o dużych dzieciach: Co łączy faceta z kotem? ? ? 1. Wrzeszczy kiedy jest głodny. 2. Zawsze pcha się do łóżka. 3. Lubi ocierać się o twoją przyjaciółkę. 4. Nie lubi obcinania pazurów. 5. Ciężko przemówić mu do rozumu. 6. Nie sprząta po sobie. 7. Wpycha nos do każdego garnka. 8. Cały czas by spał. 9. Nie wyjaśnia, czemu znikł na cały dzień.
  15. Mniam, mniam. Em, doceń Rozciumkaną, bo to jej ukochane przetwory :D Ja ostatnio namierzyłam jedne kupne z papryką; pycha.
  16. Rozciumkana, gorzej, jeśli kot wlezie do pralki.. ;)
  17. ..To na początek kawa z prądem dla Ciebie, a potem dalsze atrakcje; ja już po 2óch, to nie potowarzyszę.
  18. Dobra, dobra: daj przepłukać naczynko ;) No i niech się reszta zleci: 3 okazje, w tym jedna dziejowa, to nie byle co.. :)
  19. Rozciumkana, fajne. Moje też przyuczone do stołu, tylko wodę mogą sobie zabrać na noc do pokoju; inaczej miałabym,jak w silosie albo składzie paszy.. Fasola, niech Wam pójdzie po myśli z mieszkaniem. Em - bądź dobrej myśli, wszystkie Cię wspieramy; w końcu parę ciąż już ten topik skutecznie nosił :) :) :)
  20. Mysza, mnie się marzy domek z profesjonalną pralnią i suszarnią, hy, hy.
×