Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

ZrzędliwaMłodaDupa

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

Wszystko napisane przez ZrzędliwaMłodaDupa

  1. ..Jak mogłam: Alonuszka ledwie dycha, kryjąc się pod stertą sprawdzianów i konspektów przed czyhającą na nią dyrektorką ;)
  2. Kawa na stół, dla chętnych może być kakao, herbata pomarańczowa lub czarna - byle się zjawiły. To tak: Brestova rozprostowuje mózg odsypiając, Marcheuka zalicza to i owo, Rozciumkana poszukuje obieraka, Gwiazda śpi z dzieckiem, Myszsza klnie jak szewc nad przesyłką z Tomkiem, Fasola upycha w sejfie końcówkę Fridy :P :P :P Zielona trzęsie się na wielbłądzie, a Rafinkę odkopią spod błota pośniegowego z wiosną. :P Kogoś przeoczyłam? To niech się odezwie ;)
  3. Wzajemnie. Za keksem przepadam, to się poczęstuję do pomarańczowej herbaty. I zmykam m.in.odrabiać lekcje, zanim mnie ta aura uśpi definitywnie.
  4. Brestova, bo teraz to pewnie jest logistyczne przedsięwzięcie :P Rozpisz w punktach, dla siebie i małżonka, ewentualnie dla pomagierów :P :P :P Na razie. Wyruszam w śnieg (w który przeszedł właśnie poranny deszcz) po dziecko.
  5. Brawo, Brestova: zakończyłaś wlokącą się jubileuszową stronę ;)
  6. Skończył mi się prąd do kawy, a to by chyba pomogło. Fasola, nie martw się, ja też wczoraj grzebałam w śmieciach za zamknięciem od starego szamponu, bo nowe inteligentnie się połamało przy 1szej próbie otwarcia. Ze względu na warunki atmosferyczne także czuję się odmóżdżona :(
  7. Dzień mokry. Kawa zaparzona, pachnie na całego.. zapraszam. No i po wiośnie; nie wiem, jak u Was, ale u mnie ciemno niczym o zmierzchu i pada. Trza sobie nastrój poprawić.. Brestova - nie śpij, jak niedźwiedź ;) najwyżej do południa :) Gwiazda - to sobie odpocznij na zapas, jak się uda :)
  8. Marchewka, gratulacje. Pracowita mrówka z Ciebie ostatnio ;) - wpędzisz nas w kompleksy :P Za te egzaminy potrzymamy kciuki.
  9. Witam i zapytuję, gdzie to słońce, co miało być u mnie jeszcze jeden dzień. Ciemno i śpiąco, jak rzadko kiedy, kawa musowo. Wszystkim zawirusowanym i chorym jakkolwiek - zdrowia i cierpliwości. U nas jakoś spokój po ostatnich przebojach (tfu, tfu, odpukać).
  10. Fasola, czyli sukces. Możemy wypić za Twoje lepsze samopoczucie ;) Brestova, tylko tak dalej, ożywisz nas tu i zregenerujesz psychicznie :) Z tym Vatem słyszałam, ale wyleciało mi z głowy; cholera jasna, niech ich pokręci. Ja sobie na zapas nie kupię. Rozciumkana wracaj zrobić porządek, bo część się demotywuje :P
  11. Aaaa, no i flaszkę dokładam do Twojej kawy ;) Tym razem szampan, bo strona naprawdę poważna; dla niemogących bezalkoholowy. Wznoszę toast: za następne 600 stron w zdrowiu naszym i naszych bliskich i ogólnym dobrym nastroju :D ..i żeby z tej okazji odezwały się wszystkie nasze zapracowane. Dorzucajcie intencje, jak Wam co do głowy przyjdzie :P
  12. A dzień dobry :) Kawa jak najbardziej. A pogoda rzeczywiście jak na zamówienie. Wczoraj u nas też świeciło. Przeciągnęłam dziewczyny przez park nad wodą, żeby pokarmiły kaczki i łabędzie, ale naród tak się przejął biednym ptactwem, że chleb i inne żarło leżało hałdami, a drób olewał nowe dostawy.
  13. ..całe szczęście, że nie zupa.. :P Puchar stawiam na honorowym miejscu i zawieszam na nim niegdysiejszy order ;) Marcheuka, powodzenia w zaliczaniu (ćwiczeń oczywiście ;) )
  14. TADAAAAM! 600-na strona!!! ..Dziewczyny, w poniedziałek chyba jakaś impreza :D A tymczasem spokojnego weekendu.
  15. Zielona - tekst o pługu super :) Trzymaj się po tej ciepłej stronie świata i wracaj do nas. Mysza - współczucie, mam nadzieję, że Tadziowi minęło. O, Marchewka się pojawiła, żeby udekorować zwycięzców. Havanna - żyjesz ;) Skąd ja to znam..
  16. Liczy. Rozciumkana na pewno się podzieli ;)
  17. A jednak mimo piątku coś się u nas dzieje. Kawa wypita, co najwyżej pogaduchy mogą być.
  18. Rozciumkana, masz Gwiazdę :) kontrolerze frekwencji ;) Za pozdrowienia dzięki. Fasola, nie będzie tak źle, w końcu w jednej ciąży już się tu udzielałaś całkiem z sensem :) Brestova, nie ma sprawy: chlup na tę intencję ;) Też miałam jakiś niżowy dzień..Może i dobrze, że tylko zajrzałaś, po co Ci nasze rozważania o zdrowiu i jego służbie. To ja może zgaszę, przywracając zaniechaną tradycję; w końcu energia sporo podrożała. Dla nocnych Marków zostawiam "ślepą"lampkę. Dobranocka.
  19. Moja ciotka przez jakiś czas w młodości piekła ciasta z zakalcem, nie mogła sobie z tym poradzić. Wuj znalazł rozwiązanie: zapraszał kolegę, który uwielbiał tylko takie ;) Wyjadał do czysta :P
  20. No, to już przyjęcie ;) Na Ciebie, Rozciumkana, zawsze można liczyć :) No, właśnie. Poza tym Havanna milczy i Przeginka, a obiecywała się sprężyć. O Jb nie wspomnę..
  21. Może Rozciumkanej puścił jakiś słoik ogórków i trzeba spożyć, żeby się nie zmarnowały ;)
  22. Właśnie. dawno już tu nie było o naszych patologicznych skłonnościach :P Chlup!
  23. Najlepiej mieć lekarza w rodzinie (kontakty). Dlatego trzymajmy się, nie dajmy się.
  24. No, dokładnie, jak u mnie. Szczytem był tekst z Poradni Gastrologicznej, gdzie czeka się miesiącami: "Pani jest młoda, powinna się pani życiem cieszyć, a nie lekarzom GŁOWĘ ZAWRACAĆ". Poradą było kupno tabletek bez recepty, "na twarz". Pełny profesjonalizm, kurwa mać.
  25. Mnie potrzebny gastrolog, ale najpierw 1szokontaktowiec musiałby mi zlecić pełny komplet badań, a nie próby wątrobowe i następny proszę. Dobra, nie marudzę, ale mi się nóż w kieszeni otwiera.
×