ZrzędliwaMłodaDupa

Żyję i pokazuję się, zgodnie z sugestiami Havanny i reszty ;) Dzięki za wszystkie życzenia zdrowia, oby jak najszybciej. Miło , że flachę obaliłyście na intencję, ale sama nie stawiam, żeby nie zapeszyć ;) Rozciumkana, weźże wybacz, noo... :P

O, rany: ale gapa ze mnie! Fasola, ogromne GRATULACJE i niech się Tymek zdrowo chowa :D

..aha: nie śmiertelnie, tylko uciążliwie, mam nadzieję rychło do Was wrócić. A w związku z tym, że chwilowo pustki, pozdrawiam z całej siły Wszystkie Kochane Baby i znikam

Witam, nie umarłam, ale choruję i w ogóle, tak jak pisałam przedtem - dlatego tylko przelotem. Dzięki za troskę Wszystkim :) Rozciumkana : już nie musisz krzyczeć na Rynku.. ;) W temacie wózków nie pomogę, bo za dawno kupowałam, potem były z demobilu. Chusty nie używałam.

Hej, dziewczyny. Wszystkiego wyczekiwanego i wymarzonego w Nowym roku dla Wszystkich :) Dopadły mnie różne przeciwności losu, w tym dłuższe choróbsko, ale żyję ;) Nie doczytam, bo tylko z doskoku, ale Przeginka, Rozciumkana, Alonuszka i kogo pominęłam- znów wzruszyłyście mnie, że się upominacie o mnie :D Rozciumkana - będzie dobrze, trzymam kciuki..mądra i silna Baba jesteś, rozstrzygnie się jak najlepiej.. Fasola: kibicuję szczęśliwemu rozwiązaniu z całych sił :) Całą Resztę pozdrawiam :)

Dziewczyny, ja już świątecznie: Wszystkim Wam Tego, co w te Święta Najpotrzebniejsze - i żeby pod choinką spełniły się życzenia i marzenia.. :) Takie najważniejsze i te małe.. :)

Rozciumkana, wielkie dzięki :D I życzę Ci Tego, Co Ci akurat najpotrzebniejsze w te Święta :) Zaglądaj, jak dasz radę, między ciumknięciami ;)

:o

Kurczę, znów nie działało.. pisałam i gdzieś zżarło.. Grr..

Pamiętam, że z najstarszą wychodziłam nawet w duży mróz, jak była dobra pogoda i różne starsze panie w parku uświadamiały mnie, że źle robię

Pamiętam, że z najstarszą wychodziłam nawet w duży mróz, jak była dobra pogoda i różne starsze panie w parku uświadamiały mnie, że źle robię

Masz trening za sobą :) Mały pewnie pierwszy raz tak całkiem świadomie spotkał się ze śniegiem ;)

Alonuszka, współczuję.. wielka jesteś, że wytrzymałaś wizytę

No właśnie.. ale mnie wywołałaś ;) Zaglądam po pracy, mając wszystkiego dość :( Pogoda obrzydliwa, pada coś sniegopodobnego, wykańczającego mnie i komunikację.. Więc się za bardzo nie odzywam, żeby takim nastrojem nie zarażać; wolę poczytać, co piszecie

..właśnie: ciekawe czy Krycha już

No, melduję się, miło, że się o mnie upomniałaś :) Beznadziejnie z czasem po powrocie ze zwolnienia do pracy.. :(

Hej przy sobocie..

To macie zaliczone :)

Pociągnij go za język, z czego by się ucieszył

..bezinteresownie, bo obiad właśnie pożarty ;)

..No mówiłam, że jakby co, to ja się ucieszę i docenię ;)

już nie bardzo poranną..

To niech go święty Franciszek przygarnie.. Cześć, Havanna. Fajnie, że się odnalazłaś :)

Brawa dla małego :) Spisał się. Rozciumkana: gratulacje! To jesteś posiadaczką zwierzyńca ;)

To się trzymajcie, żeby znów czegoś nie złapać