ZrzędliwaMłodaDupa

Dywersanci atakują... :P [Ustawa o kontroli publikacji..] :P :P :P

Ostatnie 1,5 godz. źle działało, więc miałaś nosa..

..Ciekawe, czy teraz już ok.. Cześć, Nowa.. :)

Coś sfiksowało.. (napisałam, że mniejsze święta to mniej główkowania co komu, a latania też dużo) - a pusto i strona się nie chciała otworzyć..

Z mniejszej ilości osób tylko taki zysk, że mniej główkowania, co komu, ale latania też dużo i tez nie cierpię; zwłaszcza tych kolejek, ryku muzyczki i fałszywych aniołów z mikolajami

Hy, hy.. utajniłam się z pośpiechu.. ;)

Też muszę.

Havanna: może księdzem zostanie... :P

Przeraża mnie myśl, jakimi my będziemy.. ;)

A Babcia to jest To :) Szkoda, że nie mam.

Przeginka, też bym chciała, ale los bywa złośliwy i nie jest tak, jak mi się marzyło.. Robię, co mogę i pcham do przodu.

No, tak, Fasola..przy takiej pracy nietrudno. Mam to samo: aktualnym świństwem też opluło mnie w robocie dziecko z gilami..

..to by się zgadzało z inhalacjami solą, Przeginka

Każdemu według jego potrzeb.. leczenie maluchów to owszem lata doświadczeń, ale i trochę czarów-marów.. Kiedyś woziło się dzieci w głąb kopalni soli..i ponoć pomagało.

No, widzisz: a wrocławskie dzieci podobno "na dzień dobry" mają jakiś stopień zaczerwienienia gardła: powiedzieli mi tak w szpitalu na alergologii, kiedy średnia leżała 2gi raz na zapalenie płuc

Fajne taki święta rodzinne.. Ja tęsknię za takimi, dawniej bywały teraz nie ma szans; w niewielkim gronie

Aniołki z makaronu robią u najstarszej w szkole i opryskują na złoto: ładne to.. Moje dzieci ciągle padają na górne drogi oddechowe; staram się w wakacje wyjeżdżać nad morze i inhalować jodem naturalnie; nam pomaga, z malarycznego klimatu nad rzekami jesteśmy.

Aha; bardzo dzięki; na zdrowy rozum kojarzę i coś tam poczytałam, ale lepiej od człowieka.. Doktor niemowa, nic nie powiedział, zorientowałam się w aptece; byłoby fajnie jakbym wykupiła i przeczytała ulotkę z przeciwskazaniami w domu - do niedawna piłam krople ze sporyszu.. Może i dobrze zapisał: kaszlałam, zielone świństwo zalegało w środku, głos odjęło. A jak nie to już po ptokach; zjadam dziś trzeci i koniec. Jest lepiej.

No właśnie.. ja miałam do niej pytanie o zwolnienia.. Rafinka, odbiór.. ;) Fasola, jak się zameldowałaś, to też Cię wykorzystam: ki diabeł ten antybiotyk co mi wypisali: Azibiot? Podobno o przedłużonym działaniu, ale co to w praktyce znaczy?

..z 300-ną jubileuszową.. ;) i zakończona chlupnięciem.. :P A widzisz: warto zmieniać przyzwyczajenia :)

To Cię odpyta z gruchania, głużenia i gaworzenia.. :) Nie wiem, zależy na co w ośrodku są ukierunkowani; u nas np.jest neurologopeda dla maluchów i chorych a logopeda dla starszych i zdrowych; sprawdź.

Żeby obejrzał aparat mowy, poobserwował i zrobił z Tobą wywiad, czy wszystko ok.

Alonuszka, to tylko kontrole, czy mały jest pod stałą opieką?

I owszem.. też zaraz zaparzę

Nie, kaca leczą.. ;) Zatrzymali mnie w szkole, dopiero teraz śniadanie