Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

ZrzędliwaMłodaDupa

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

Wszystko napisane przez ZrzędliwaMłodaDupa

  1. I gratulacje z powodu osiągów nocnikowych ;) Ja nigdy w tym specjalnych sukcesów nie miałam; ot, norma z zawirowaniami. Każde dziecko jest inne.
  2. Alonuszka, Ty możesz tylko w oświacie robić? Jeśli tak, nie masz się do czego spieszyć.. jak nie musisz. Weszła pieprzona reforma, zmiany tylko na gorsze :( Nowy "nadzór pedagogiczny" na ogląd to jakaś porażka; upierdliwe skrzyżowanie inwigilacji z lustracją? Szczegóły dopiero poznam.
  3. ..ja będę łapać jutro :( Nastrój mi się nie zmienił..
  4. ...taaa.. sprzed 4 lat a teraz tam towarzycho wzajemnej adoracji :P
  5. Idę walczyć do gazowni.. Może łakomy na znaleźne złodziej jak zajrzy do torby pełnej używanych ciuchów odniesie(podpisana) ..ale nie wierzę.
  6. ..Rafinka, załóżmy podgrupę Seniorów :P :P :P
  7. E tam. Intensywnie eksploatowany mózg (pomnóż sobie ilość zajęć przy malej przez 2 lub3) wytwarza dodatkowe połączenia, żeby podołać ;) A w razie uszkodzenia (zaniku) jakichś obszarów sąsiednie przejmują jego funkcje :P
  8. ..a na posiew taki powycierany się nie nadaje :P
  9. Jasne. Choć z moim ujemnym mózgiem... :P Najmłodsza cierpiała na infekcje dróg moczowych i kazano mi średnio co 2 tygodnie łapać ;) Poiłam, rozbierałam od dołu(chłód przyspiesza), nosiłam ponad 4kilowego niemowlaka tylko w pielusze, żeby: się nie wylało, w porę zauważyć i zdążyć do laboratorium. Moje woreczki jakoś Zawsze się odklejały, łapały za mało albo mazały kupą :P
  10. Mogę miauczeć i miałczeć ;) Nie pomożecie.. :( Pieprzony tydzień..Na finał buchnęli mi torbę z rzeczami zimowymi dzieci zabranymi od mamy :( Muszę przetrawić. Nic wartościowego ale kłopot ..
  11. ..jest. Ale w ch****ym nastroju.. bo mi się ogólnie pieprzy, co może :( Nie będę miauczeć; może się wyprostuje.
  12. ..bardzo :) ..a nawet: niedzielna.. ;) U mnie niedziela robocza, bo sobota w pracy przepadła :(
  13. ja już od roczku odbiegłam daleko.. ;) Kiedyś kupowałam sprytne piramidy i wkładanki - rozwojowo, bo to ten etap. W Carefourze widywałam w holu stoisko z drewnianymi różnościami do zabawy, ale nie oglądałam: nie wiem jaki poziom i jakość.
  14. ..u nas Strachy dopiero będą; ale wątpię czy się załapię, choć lubię
  15. Alonuszka, sorry.. Miałam upiorny dzień w pracy przed roboczą sobotą.. nie zdążyłam. Teraz też siedzę, zamiast z dzieciakami się integrować.. :( Spóźnione ale szczere.. :D Żyj i pisz nam długie lata ;)
  16. Alonuszka: takie mi tu miga na dole a kiedyś pytałaś.. http://www.bezopryszczki.pl/wargowa_metody
  17. Rozciumkana: to jedziemy podobnie; my na razie będziemy łapać sik, ale kto wie, na czym się skończy bo chyba coś w tym szpitalu podłapała.. :( Rafinka: obozu ciąg dalszy: jutro doo rooboooty.. :( :( :( Szlag by to..
  18. Tak teraz wygląda w oświacie.. A ten burdel w pierwszych klasach podstawówki i gimnazjum.. Ciesz się, że mały jeszcze nie idzie; do tego czasu jakoś się unormuje..
  19. ..no, ale parę oddechów porodowych ;) i łapiemy dystans do tematu... :P
  20. Ostatnia nowość polega na tym, że mam sie rozliczać z każdej minuty( nie jeść, siku nie chodzić) A co, kiedy np. dziecko się rozpłacze albo ktoś zechce pogadać dłużej? Paranoja... Reforma, cholera..
  21. No , ja mam pracę polegającą na tym, że mi ludzie zawracają ;) Ale to lubię :) i tym się nie stresuję.. Wkurwia mnie tylko biurokracja (ilość papierów, ksiąg i kwitów) oraz "innowacje" odgórne zarządzane przez biurokratów, którzy nigdy nie praktykowali
  22. ..Nie ma to jak stresy w pracy.. od rana.. :(
×