ZrzędliwaMłodaDupa

Alonuszka: uraduję Cię.. :P Leżymy i kwiczymy bez netu od 1go września, a od tygodnia na L4 z pociętym jednym Dzieckiem a ledwo wydobrzałym drugim.. ;) Co kaszle tak, że na parterze ją słychać.. ;) W nastroju ogólnie chujowym :P (jeszcze cenzurują..? ;) ) ..i Dobranoc.. :)

..Pogaszone...? :P

Dzięki, spadam.

Czy któraś miała operowany wyrostek i pamięta, czego na pewno Nie Wolno? Zdaje się, ze wcisną mi wypis i won... :(

..może by wykorzystać jakąś sfrustrowaną ciężarną..? Takiej nie odda... :P ..albo kogoś wściekłego.. żeby sobie ulżył...Przeginka, nie masz ochoty komuś wpierdolić? :D Namierzę jakoś gada.. ;)

Fasola, nie mogę zajebać, nie przedstawił sioę.. :P Jeśli pierwszemu z brzegu, amkną mnie za napad na niewinnego... :P

Havanna: Gratulacje - dla dzielnej Mamy, Dziecka oraz Taty... :) Sto lat :) ...A moja najstarsza ma urodziny dzisiaj :)

Dodam, że od 3 dni próbuję złapać jakiegoś medyka, żeby powiedział mi co podczas pobytu z nią się dzieje..

..odnośnie bycia traktowanym jak śmieć...

..po 40 min. prób dodzwonienia się do dyżurki lekarskiej w kwestii: czy dziś wypiszą moje dziecko.. Odebrał cham, który nie p-rzedstawiwszy się, zaczął (na mój koszt, bo z komórki) wrzeszczeć na mnie, że co ja sobie wyobrażam, co chcę wiedzieć ... itd. po czym się rozłączył... Normalnie, kabaret.. :P Cham doktor we własnej osobie, szkoda że incognito.. Bodaj go obesrało i sik mu zamuliło... :P :P :P ..Przeginka, łączę się z Tobą w odczuciach..

Ja się zgłaszam...

Znikam do szpitala. Na razie.

Neutralna jest chyba telefoniczna... Może coś Coelho? Ale znam takich, co się obrażają, że to lektura dla licealistów ;)

Cześć. Moje dziecko jako-tako. Zapodziała mi się cholera książeczka ubezpieczeniowa i problem :( ; pobrałam jakieś druki i zobaczymy.. ZUS nie wyrabia nowych :przedwczoraj zawiesili i nie wiadomo, czy będą. Wyjść ma w piątek lub sobotę. Alonuszka: jedwabną apaszkę.. jak niedrogo, to taką mikrą, w bezpiecznym kolorze..

Ze stresu zawsze "dostaję figury" :P

nie zdążyłam :( Praca szpital...

A ja tu bez śniadania, głodna... Sadystki... :(

No to kapelusz.. z woalką, to na elegancko ;)

Można też dodać musztardy albo wiórów żółtego sera do farszu

..jajka faszerowane

..omlety... ;)

..chustkę, opaskę, szal na głowę... ;)

Ja też mało przytomna, doczytałam: Rafinka, Najlepszego z okazji imienin :D

Nie bardzo zaoszczędzę, bo będę indyki i kurczaki do gotowania kupować :( nie tylko marchew i buraki. Ale skorzysta na tym moja pocięta niedawno zawartość brzucha: na 2 dieta już się opłaci :P

Alonuszka jest młoda matka młoda wiekiem ;)