ZrzędliwaMłodaDupa

Bre - kliknij se bezpośrednio na "wygląd" w swej stopce albo na "kobiece" w moim tamtym poście, to masz tę reklamę..

proszę: nakładam sałatki, nalewam mleka, rozkładam resztę po talerzach..niepapierowych, bo to nie piknik ;)

Ja za Alonuszką - to już jednej firmy bierz.. Możesz rozrabiać kaszę mlekiem, które mały pije.

..Patrzcie, co się wyświetla na moje "kobiece kłopoty".. Yyyy.. Noż mówiłam, że twarz to ja mam najlepszą z całości... :P

Sama to przytargałam.. nie mogie wyjść z podziwu.. (to może..wejdę..? :P ) Onieśmielona - mojej twarzy nic nie trzeba.. a dupie..owszem :P

..Sie Panie Czenstujom.. ;)

Bre - Spirulina to pozytywne algi. Dobrą mają Bonifratrzy, żarłam na kobiece kłopoty z krwawieniami, to wiem.

Psi, ale oni na to psi-psi.. Sikiem prostym z ciepłego moczu.. :P Stawiam: dla Alonuszki mleko, dla Marchewy Milko Czerwona Pomarańcza (ja mogę żurawinę, nieeech straaacę ;) ) , dla Bre herbata z pokrzywy, dla nieoalimentowanych - z melisy z cytryną: na uspokojenie.. ;) Dla Reszty: sok marchwiowo-selerowy jednodniowy, herbata Lipton, kawa Nescafe Delicate. Sałatka caprese (mozarella, pomidory, świeża bazylia - nabyłam!) , tradycyjna warzywna z majonezem (..listeriozaaaa.. ;)), ogóry małosolne, marchewki strugane, masło osełkowe na razowcu ze śliwką.. ..Oraz: słodkie wieńce, pierożki z jabłkiem, sernik na zimno.. ODKUPIŁAM...???? :P :P :P

..Sporządniała..??? Hahahaaha...

Z alimentami nie takie proste.. Popieram: Wsadź se w dupę, skoroś tego dziecka nie chciał.. A do Ro-zsądnych: jakby od Was chłop chciał ODKUPIĆ JEDNO Dziecko za spłacenie kredytu.. to też byście mu rzekły: Chuj ci w dupę, pojebie.. i spierdalaj, niech Cie nie widzę.. nawet w sądzie..

Polewaaaam... ;) Sklep mono zamkli, żem na melinę musiała.. ..Rozciumkana, ja Ciebie pod pręgierzem puszczę..w skarpetach.. :P ..I to Ta, co jej kochanek stygnie.. ..A Innych Nie Rozumie.. :P

Ja właśnie o tym: w tym roku ubrałam się w ciuchy"po domu" za 10 zł sztuka w biskupim różu, którego NIENAWIDZĘ.. I co? Całkiem nieźle.. Blurp..!

Alonuszka - pytałam o DRUK.. :P ..Bo kiedyś pisałaś, że inna Alonuszka grasuje..

Alonuszka - to na pewno TY..? :P

Co do kolorów: Ja to mam pecha.. Najpierw nosiłam brązy i ok - nikt nawet na nie nie spojrzał. I co? Zrobiła się moda.. Wszystkie laski zaczęły.. No to się przerzuciłam na beże, a tej wiosny.. wszystko w beżach.. I nieważne, że niektóre trupioblade blondy w tym nikną.. Mooodneee jeeee.. :P

Alonuszka, co Ty taka DRUKOWANA ??? ;)

Jadę po dzieci. Będę wieczorem, na imprezę.. ;)

Hyyy.. za późno jej się trafiła.. :P

.."Takie będą Rzeczypospolite, jakie młodzieży chowanie.." :P

Plaga.. Najstarsza mawia: Chińska Tandeta.. :P

Ja je sobie WYCHOWAŁAM.. ;) Nie przesiadując u mamy.. :P I przez 8 lat wychowawczych.. ;) ..Nie ma bata.. :D

Mam :) Na szczęście oprócz różowego był fiolet.. ;)

Alonuszka, nie znasz się ;) Moje starsze pogardliwie wydymają wargi na tekście: to dla Różowej Laluni.. Siara i Obciach.. :P

To już w Rajfurze na kiermaszu.. Ceny.. :O

Idę po piórnik do papierniczego.. Średnia ma skonkretyzowane Życzenie.. Pewnie z 20 zł.. Przeboleję ;)