ZrzędliwaMłodaDupa

Na co dzień: popsuły aparat, kręcąc "Wywiady ..... Dziedzic" i nie powiedziały mi o tym.. :O Próbowałam zrobić Konferansjerce zdjęcia.. a tu: dupa.. :O Nawet WFista nie dał rady "odciąć" zaciętego Ustrojstwa..

Alonuszka - psa do kojca, jak przychodzą..;) ..W kagańcu.. A może Siostrzenicę na smycz..? :P

Dodam, że jako kl.III i IV konkurowali z gimnazjami.. I pokonali gimnazjalistów.. ;) Faaajnie mieć Zdolne Dziecko z Wyobraźnią.. :P ..w szkole.. :P Bo na co dzień.. :P :P :P

Grupy z klasy najstarszej zajęły dwa lata z rzędu 2gie miejsce na całą Polskę.. ;) Upojeni sukcesem, ale żądni krwi w postaci miejsca I-szego = wyjazdu do Stanów.. ;)

To: http://www.kreatywnosc.pl/mambo/index.php

O, to, to.. W zeszłym roku u nas też była mowa.. Ale dwie brały udział w DI (Destination Imagination) i czas zabierało w ogromnej ilości..

No, tak.. Jak już Coś Robić, to robić Dobrze.. a nie wymiękać w połowie. Basen u nas tak trwa i tańce - które ewoluują tylko w różnych kierunkach (współczesny, ludowe, balet klasyczny i nowoczesny), ale od 5 rż niezmiennie.

..A to powinnam była wysłać memu Zakutemu Łbowi.. :D http://www.youtube.com/watch?v=oPOLR0KdgWM

Ja tam ciągle moim znajduję.. "podążając za dzieckiem".. Na życzenie był basen, balet, taniec i szachy, teraz gimnastyka artystyczna, gitara i judo..

Ja to miałam dopiero spaghetti.. ;) Z ukochanym a nieobecnym chłopem.. Czas, czas, czas... A dzieci trzymam "żelazną ręką"(wg.teściowej). Ale ja nie mam ich dość, jak wracamy z wakacji..a szwagierce się coś takiego wyrwało... :P

"Zrób porządek w sercu" Mysza.. Taką kartkę sobie ostatnio kupiłam i powiesiłam w moim Kącie do Pracy (czytaj: w kuchni..:P )

Ja nie behawiorystka, ale zmodyfikowaną metodę 3-5-7 stosowałam z powodzeniem.. Inaczej Najstarsza nigdy nie wyprowadziłaby się z salonu wieczorem, a z naszej sypialni w nocy ;) A tak - potrzebowała tego tylko, gdy urodziła się Średnia.. ;) I nie ma żadnych traum. Przynajmniej: od tego..

Nie ma się czego bać - ja mam 11 i na razie tylko trzaska drzwiami i w tym roku ma "seks w szkole" (PDŻ), co skłoniło mnie do szybszego uświadamiania, niż zaplanowałam.. Kwestia kupna staników i wkładek higienicznych na razie.. ;) Reszta - ok.

..Napisałam i zjadło.. Fak!

..Też pluję.. Bre: Pfffuuuuuuu..

..Juuuuuż.. Od 8.45.. Początek roku odświętowany (do głowy mi nie przyszło, że Konferansjerka ma obskoczyć 2 takie imprezy.. dla klas I i "0".. Ufff.. Teraz świętują rocznicę wybuchu II wojny.. składając kwiaty pod pomnikiem.. ;)

Na 9.00 idziemy..

Dzieci stopniowo: od 8.15 do 9.00. Nie mieszczą się w sali gimnastycznej.. ;)

I to się nazywa zmysł pedagogiczny.. ;)

Może chłopa mu trzeba..? ;)

Dzień dobry :) Kawa dla wszystkich :) I do szkoooołyyyy... ;) Dla niemogących: mleko - Alonuszka :) , kakao, sok warzywny Śródziemnomorski.

Jak zwykle ja.. i piwo... :P

Aaaa nieeeeee...? ;)

Będę później.

..Co tam za dym znowu..? Ja nie kojarzę.. :(