jestem w szoku, myślalam że tylko mi tak odbija, a to jest poważny problem.. czasem tak sie masakruje(zwłaszcza podczas sesji), że zalewam się łzami jestem wściekla i nie chce sie pokazywać swiatu. najbardziej denerwuje mnie to że gdy już mam ładną buzie to zaraz wszystko psuje:(( wyduszam co sie da, na dekolcie, rękach, najgorzej czoło:((