

SmileEveryday
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez SmileEveryday
-
W sumie racja;) Polenic sie tez trzeba;)
-
Banmon ja sie kompletnie na kredytach nie znam wiec nie mam pojecia..Tak od jutra bedziemy mieli pit za zeszły rok no i ztym trzeba iść do tych doradcow finansowych a kiedy to nie wiem...To juz R. musi sie wybrać..
-
Dzieki..co ma być to bedzie...Wazne,ze razem a czy w domu czy w mieszkaniu to juz mi wszystko jedno i nawet nie mysle o tym bo sama nie wiem co lepsze i gdzie lepiej:) Dobra ide troche papierków zrobić,bo nic tylko sie lenie dzisiaj...
-
To mnie własnie pod koniec zaczelo bolec...moze wlasnie dlatego ze maly juz nisko zszedł..ehh boje sie ale jakos to musi byc.. Nażarłam sie słodkiego i mam zgage:O
-
Banmon ale macie fajnie:) My nadal nie wiemy co dalej..ale w tym tyg bedziemy mieć papierek potrzebny zeby sie dowiedziec na czym stoimy...Kurcze tylko mi teraz nie w glowie takie rzeczy...
-
Banmon nie strasz mnie rozejsciem spojenia..Bo ja sie tego boje..W nocy mnie to strasznie boli a teraz jeszcze duze dziecko:O Dokładnie,najwyzej taksówka dojedziesz zeby sie nie przemeczać za bardzo.. Hope ja jak ciasto robiłam i robot wył to mały myslałam ze ze strachu wyjdzie z brzucha..tak sie bał..One poprostu wszytsko słysza i dlatego:)
-
Hope to mamy podobnie...Tylko jak widac wielkosc brzucha nie swiadczy o wadze dziecka:D hehe centymetrem :D Ja tam i tak swoje wiem,że brzuch mam..tylko dzisiaj czarna koszulke miałam i jak stane prosto to nic a nic nie widać zem w ciąży:D:D No ale gdzies ten wielkolud mój jest:)
-
Tak pierwszy raz robił..mówil ze sa super. Mnie na szczescie R. bedzie podwoził:) Ja bym nie dała rady juz teraz sama mimo ze mam blisko z mieszkania...
-
Wiem ze jest spora granica błedu...Ale jak zobaczyłam oczy gina na widok wagi to sie przestraszyłam az:/ Eh..jakoś wyjsc musi...Ja chce tylko zeby był zdrowy a jak go wyjmia to nie wazne...Bolec i tak bedzie..
-
To jak on jest nisko w kanale juz to jak mi cc zrobią? Boże..na serio sie boje coraz bardziej:/ Zaraz sie porycze:O
-
Jestem... wszystko z małym ok..tylko wg gina jest problem...Bo wazy juz 3300!!! i ze ja go moge nie urodzic,bo jest duzy jak na moje gabaryty:/ No szok..nie wiem jak to bedzie..A siedzi juz baaardzo nisko bo gin czuł głowke..ale szyjka jeszcze zamknieta..Czyli jedak ten brzuch mi sie obnizył.. Reszta ok,przeplywy tez..ten posiew tez wyszedł ok,bo zadnych bakterii nie ma.. Jej sama nie wiem jak to bedzie..coraz bardziej sie boje...Teraz co dwa dni do szpitala na KTG..Pierwsze w czwartek o 10.. Od ostatniej wizyty 2 kg na plus..w tym cały kilogram małego..Wód duzo wg gina a ja podobno mam bardzo mały brzuch...To gdzie to wszystko sie miesci???
-
Banmon a Twojej malej widocznie tak wygodnie..najwazniejsze zeby zdrowa była a jak sie urodzi to nie wazne:) Kto wie co tam u mnie sie dzieje...stresa mam jak nigdy,bo wiem że juz malo czasu mi zostało..i zwyczajnie sie boje tego wszystkiego..Ja nawet w szpitalu nigdy nie lezałam:O
-
Postaram sie zajrzeć i napisać.. W weekend w koncu kupilismy wanienke i lezaczek przy okazji. Wanienka zwykła..tylko kolorowa. Jednak nie ma co wymyslać z tymi z wbudowanymi siedzeniami..Ani to dla noworodka ani pozniej,bo i tak bym sie bała posadzic na tym czymś:/
-
Wizyta o 15.. Ledwo juz łaże:/
-
Agnes wszystkiego naj jesli dzisiaj obchodzisz imieninki Marzena u mnie po staremu...ciezko..nic sie nie chce a robic trzeba:/ siostra przyjezdza na weekend to se pogadamy troche i zleci jakoś.. Banmon kurcze to wszystko wskazuje na cc poki co...Sama nie wiem czy Ci zazdroszcze..troche tak,bo ja sie zaczynam bac coraz bardziej..W poniedziałek wizyta i ciekawa jestem co tam u mnie w srodku slychać:)
-
nie..pojechalismy do tesciowej i sie zasiedzielismy:) Sa plany na dzisiaj,ale cos mi strasznie czesto brzuch twardnieje a wtedy nie moge chodzic:/ ehh..chyba wyjdzie na to ze R sam kupi;)
-
Goga powodzenia dla Misia:) Tak sie zastanawiam,bo teraz tak w miare duzo pisze i ciekawe jak to bedzie z tym juz PO...Bo wiekszosc mamus to juz wcale z nami nie pisze..np ciekawe co u Marty.. Ja dzis musze mnostwo rzeczy porobić..dokladniej sprzatnać,papiery wpisac,poukladac jakieś rózne rodzaje bonów,bo trzeba to wysłać i spienięzyc...A jest tego caaała szuflada wiec musze dzialać szybko.. Obiad odpada,bo R. dzisiaj pojechał na szkolenie i jak wroci to juz na pewno bedzie ok 18. Tak sie wydaje tylko,ze siedzi sie w domu i nic nie robi...A jak bedzie maluch to juz w ogóle...Tylko wkurza mnie to,że zaczne cos robić a za chwile musze usiasc bo cos boli albo w glowie sie kreci:/ Mam nadzieje ze wroce do normalności dosc szybko... jakoś mi siły wrocily wiec ide co by nie odeszły:D Dziwne bo pol nocy nie spałam:O
-
Czas leci jak szalony..my tutaj mieszkamy juz prawie 4 miesiace a dopiero sie wprowadzalismy...Naprawde człowiek sobie nie zdaje sparwy z tego,że lepiej kupić cos na kredyt i miec to kiedys na wlasność..A przeciez rok wynajmowaliśmy poprzednie mieszkanie za 1300..Zsumowac to do kupy i kwota niezła wyrzucona:O Banmon zleci wam szybko..jak mała sie urodzi to juz w ogóle bedzie inaczej sie na to wszystko patrzec..No i mniej wiecej w tym samym czasie sie bedziemy na swoje przenosic jak wszystko pojdzie dobrze.. A dom jest ok 10km od Kielc,wiec kawałek...Teraz to mam wode zamiast mózgu przez Ciebie:D:D
-
A i masz racje,bo to małe dzidzi strasznie mobilizuje i kaze inaczej patrzyc na zycie..mimo,że go jeszcze nie ma na swiecie:)
-
Banmon wlasnie o to chodzi...ze my tez tak naprawde komus teraz kredyt splacamy...Za sam wynajem płacimy ponad 2tys. tutaj:O To jest kupa kasy..A tak to rata kredytu byłaby nizsza no i fakt,że to NASZE a nie czyjeś.. Trzeba bylo wczesniej mysleć,ale czlowiek sie na bledach uczy..
-
Doszedł:) dzieki..:)
-
Kurcze teraz przedstawie ten pomysł R.. on wlasnie kiedys cos wspominał o takim rozwiazaniu a ja sie krzywiłam,że długo zejdzie z wykonczeniami i w ogóle...Ale przeciez my mamy mnostwo czasu jeszcze do konca wrzesnia... Banmon przez Ciebie ide teraz szukać mieszkań co sie dopiero budują..a jest ich mnostwo teraz..
-
O to bliziutko centrum,super. Wiem,gdzie checinska jest. No i super,że po swojemu sobie zrobicie..projektowane wnetrza sa genialne w wiekszosci:D U nas to jest tak,że R czeka na cos tam od ksiegowej i dopiero z tym pojdzie do open finance czy jakoś tak;) bo w swoim banku musi wylozyć 150tys. gotowki i na reszte mu kredyt dadza..ale nam zalezy na zkredytowaniu 100% nieruchomosci raczej... Jak nie wyjdzie taki plan to na pewno kupimy coś wlasnie nowego...I nawet chyba pomysle nad takim rozwiazaniem jak Wy..żeby kupić w stanie deweloperskim i po swojemu urzadzać..z projektantem:D Coraz bardziej mi sie ten pomysl podoba:)
-
Pewnie ze szukaj czegos blizej tego Waszego mieszkania:) Ja kompletnie nie wiem własnie kogo wybrać..
-
Ojej nic sie nie chwaliłas:D A moge wiedzieć mniej wiecej w jakiej okolicy kupiliscie? My po 25.01 bedziemy mniej wiecej wiedzieć czy dostaniemy kredyt na ten dom upatrzony,bo drogi jest...A jak nie to tez kupimy mieszkanie..Takie swoje,bo wiadomo jak to jest jak sie wynajmuje:O Mnie nosi bo tutaj bym duzo rzeczy zmieniła,przemalowala ale po co ja to nie nasze:) Ale mieszkanie to dopiero w wakacje,bo umowe mamy do 30.09 tutaj