SmileEveryday

Hope ale bym zjadla takiej fasolki...Ja nie zrobie,bo sama bym musiała to jeść..Mój nie cierpi fasoli:(

Ola może to wlasnie ten syndrom gniazda...nie wiem:) Nawet tesciowa tak stwierdziła jak dzwoniła i jej mowiłam co robie..że nagle taka energia mnie ogarnęła.. Tzn,że może nie długo sie zacznie;) Fajnie..niech sie juz rodzi:D Dzisiaj mam na to siły:)

Goga nie wiem czy on sie obnizył...Bo ja nie miałam nigdy tak,że ciezko mi sie oddychalo i nagle poczulam ulge..bo tak piszą ze tak to sie objawia..Ale czuje,ze jest wysoko,bo żoładek mi uciska bardzo... Sama jestem ciekawa jak wtedy wygląda...Wczoraj sąsiad(ten u rodzicow) stwierdził,ze wyglądam na 5 miesiąc:/ A ja mu mówie ze za 3 tyg mam zamiar rodzić:D:D W szoku byl.

Banmon ja herbaty tez nie słodze..ani kawy i za słodkościami nigdy nie przepadałam aż tak bardzo,bo wystarczył kawałek czekolady i juz mi za slodko bylo..Ale po połowie ciąży to mi sie coś porobiło strasznego...czekolade moge cała zjeść:/ Mam nadzieje ze to minie...Teraz tez mam ochote,ale czekam na te rogaliki;) tylko cicho,nikomu nie mówcie:D Goga jakoś tak mnie naszło,że nawet ta pogoda jakas ponura mi nie przeszkodziła w porzadkach..I humor tez mi dzisiaj dopisuje:D Ale nie martwcie sie..pewnie znow zaczne Wam marudzić..taki stan w ciąży nie trwa wiecznie:)

Marzena wiem..zgrzeszyłam..:D Jakiś napad energii miałam,bo nawet sie nie zmeczyłam tym wszystkim..co ostatnio jest dziwne,bo ledwo czasem ustoje w kuchni pół godz i juz mi zle.. Hope ja tak wczoraj miałam wieczorem,ze brzuch non stop miałam twardy..i zle mi sie chodziło..No coż..takie ciąży uroki:) Ale juz nie długo;)

No i nie bede dawać złego przykładu innym..musze byc odpowiedzialna za to co pisze i robie:D

Sisetka przecież to nie ma zadnych wartości odżywczych! Masz racje...zostaje mi patrzenie..no co najwyzej se powącham:D

Agnes chodz do mnie,bo mi znowu gorąco:) Marzena prosze nie krzyczec na przyszłego tatusia..dobrze,że sie martwi o Was :) Ola to sie długi pobyt Wam szykuje..super:) Marzenka współczuje z powodu babci...Ja mam jeszcze dwie i nie wiem jak to zniose jak kiedyś...no. Jedna mnie praktycznie wychowała,bo rodzice wiecznie w pracy byli..

Troche mnie nie było a tu tyyyyle do czytania miałam;) Nie ma to jak dobre rady pomarańcz...nie chce mi sie komentować..a i pewnie tą najgorszą to ja jestem,bo tez nick na S i sie pomaranczy pomyliło:D:D A ja zrobilam chyba wszystko co tylko mozliwe;) Posprzatałam,poprałam zrobiłam pyszny obiadek i prawie papiery ogarnęłam..No zaraz zostane zjechana,bo przecież w ciąży NIC nie wolno:D Wywołałyscie chyba wilka z lasu jak chodzi o ciasto drożdzowe,bo teściowa dzwoniła,że upiekła mi caaałą blache rogalików drożdzowych:D To sie najem...no dobra POPATRZE tylko,bo to nie zdrowe przecież w ciąży:D hehe

A takie maleństwa własnie tez słyszałam,ze nawet nie codziennie trzeba kąpać..

Banmon gin mi pobral na ost wizycie materiał do badania i juz w sumie powinnam odebrac ze szpitala,bo ok 7 dni kazali czekać..a tydzien to juz dawno minał..Bo to trzeba zanieść do labolatorium samemu..zresztą na pewno teraz tez bedziesz to miała:) Hope,bo jakos w weekend prawie cały nas nie było i dlatego nie pisalam..A może rzeczywiscie byc tak,że wody zaczynaja sie sączyć..nie strasze,ale słyszałam ze tak moze byc i są nawet testy w aptece co wykrywają wlasnie wody..Jeśli jest mokro to warto to sprawdzic..

Dziewczyny wiecie może jak to jest z tym drukiem RMUA do szpitala? On musi być z poprzedniego miesiąca tak? Jak mi sie zacznie akcja w styczniu to musze mieć grudniowy chyba.. Jak któras wie to niech da znać:)

Wczoraj cały dzień u moich rodzicow spedzilismy..i nawet w nocy spałam,bo podróże są meczace:) Nie licze 3 razów na siku:) Ale dzisiaj ponuro...Mam tyle do zrobienia,że juz mi zle...:/ Jakieś skurcze mnie co jakiś czas łapią:/

Ale zamieszałam;/ mam nadzieje ze wiecie o co mi chodziło:D O widzisz a ja myslalam ze najpierw sie przebiera...a potem karmi;)

Agnes no co Ty:D Ja pewnych rzeczy nie wiem,bo dopiero sie pewnie dowiem...Ty masz doświadczenie i mówisz jak i co sie u Ciebie sprawdziło a co nie... Ja sie bede uczyc na swoich bledach pewnie,bo nie zawsze slucham innych.. Ale tez nie muszę przecież:) Mimo wszystko lubie sluchac opinii innych,bardziej doświadczonych wiec pisz a nie wygłupiaj sie:)

Banmon a to Ci rzeczy dzis naprzychodziło:) Pomału sie widze wszystko kompletuje:)

Ja dostałam w hurtowni gratis te huggisy i chusteczki do tego i czapeczkę taki komplet..Akurat własciciel byl i widzial,ze trochce u niego kasy zostawilismy..bo w sumie sam wozek kosztował ok1700 z nosidelkiem:O A no i one są tańsze od pampersów..zobacze,moze nam podpasują i takie kupowac bedziemy.. Zjadłam wafelka i maly chce wyjść z brzucha:D

Joasia ja nie pomoge,bo nie wiem co to mogło byc..Dobrze,że wizyta nie dlugo. Amerie ja słyszalam,że mąka jest najlepsza:D Wiec nie ma sie z czego smiać skoro pomaga:)

Tez slyszalam zeby nic nie ruszac..ale pamietam jak bratu mama przemywala i po paru dniach odpadł i ladnie sie zagoił..

Na sutki mam jakis krem z AA dla kobiet karmiących..juz dawno kupiłam. I jeszcze mam takie male opakowanie bo do laktatora medeli miałam próbke daną. Wiec to wystarczy chyba.. A na odparzenia mam na razie sudocrem i krem z nivei przeciw odparzeniom..Myslalam o alantanie,ale na razie nie kupuje. O to może jakos uchronią i nie natną...ale wole to niż mam popekać.. A czopki to mozna pozniej bez problemu kupić..nie wiadomo przeciez jak sie sprawy potoczą:)

Ja jak dam rade to tez wolalabym w domu to zrobic..chyba jakas instrukcja tam jest:D No i tak jak mówisz,że trzeba wiedzieć czy to JUŻ sie zaczeło czy tylko falszywy alarm:)

No to wtedy trza bedzie kupić druga:) Czopki moga byc pomocne juz PO jak ciezko bedzie szło z wypróżnianiem...Jak nas natną to poczatki są trudne:)

O własnie mialam zapytac o ta lewatywe,bo pisałas,że kupilas.. Nie mam jeszcze..musze zejśc do apteki bo mi sie no spa kończy...No i mialam tantum rosa kupic. Trzeba zrobic w domu? Na szkole tak mówili? Bo ja to nic własnie nie wiem na ten temat... A i czopki glicerynowe moga sie przydac podobno..

Ja mam do pepka takie nasaczane gaziki..zamówiłam 10 sztuk a przyslali mi ponad 20:D jak sie nie sprawdza to mam zwyły spirytus tylko go trzeba rozcienczyć odpowiednio..

No nawet naprawił..szok:D Juz mi sie nerwy uspokoiły:) A R. dostanie bo to przez niego..gumki recepturki wpadły w jakis wirnik i zablokowały...A on czesto takich uzywa jak wplaca kase do banku..musiały sie w kieszeni zawieruszyć..no a ja nie sprawdzam kieszeni,bo on ZAWSZE przed wlożeniem do kosza to robi.. Na szczescie gwarancja to uznała..moim zdaniem nie powinni tego uznać:) W koncu to z naszej winy.. No ja tez wlasnie tego lezaczka i maty narazie nie zamawiam..jest czas..A w sklepach jest różnica ok 100zł wiec na pewno zamówie na allegro..Pogłupieli wszedzie:O A karuzelke mam,ale baterii nie zalożylismy jeszcze.. i nawet nie wiem czy działa:)