

SmileEveryday
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez SmileEveryday
-
Moje dziecko ma ostatnio ciągle czkawkę:D Śmieszne uczucie:)
-
Marzena rozstepy są wredne;) Czasem sie człowiek całą ciąże smaruje i przed porodem wyjdą...Zwłaszcza jak nagłe skoki wagi są..
-
Marzena smaruj sie koniecznie,bo nawet jak coś sie pojawi to moze mniejsze...Ja sobie tak wmawiam..i mysle,ze coś dla kobiet w ciąży mozesz kupić..teraz jest tego duzo..Ja jakby zliczyć ile opakowań zuzyłam to chyba nie policze:) Tez mam cellulit ale jakby troszke mniejszy ostatnio...albo mi sie wydaje,bo jest tylko wtedy jak nacisne skore.. Zabiore sie za niego po porodzie... Agnes Ty duzo przecież nie przytyłaś i jeszcze Ci sie kg trzymają? Jakieś uparte są:) Ja to mam tak,że bede sie starała zrobic wszystko żeby jakoś wyglądać juz po...Teraz mi tak ciężko,że nie wyobrażam sobie zawsze mieć te ponad 10kg wiecej...Wiem,ze maluch najważniejszy ale nie moim kosztem...na to sie nie zgodze;) Inaczej wpadne w depresje:D
-
Ok,do jutra prosze mi dac czas bo dzisiaj sie chyba nie wyrobie:/Tez chce Was zobaczyć i wasze maluchy;) Ja tez łaże po domu jak wywloka w leginsach i koszulkach:D Ale mam to gdzieś...Ale wlosy i lekki makijaż mam zawsze..no prawie;) Mi to zajmuje dosłownie 5 min a lepiej sie czuje..no i mam taki podkład że trzyma sie bez poprawek bardzo długo...w ciagu dnia nic nie poprawiam,bo nawet mi sie nie chce wyłazić po schodach do mojej łazienki;)A tu na dole tylko sa kosmetyki R. A w ogóle to w ciąży mam idealną cerę...ciekawe jak to bedzie po...:(pewnie jakis wysyp mnie czeka;/
-
Amerie czekaj czekaj mam nadzieje,że mały nie bedzie nam kazał czekać za długo;)
-
Zbieram sie,bo oczywiscie nie dawno wstałam a mam mnostwo rzeczy do zrobienia dziś...a ok 16 jade z R. zawiezc jego siostre z mezem na lotnisko do Katowic i musze sie wyrobić z praniem,sprzataniem i gotowaniem:/ Banmon tylko jak chodze to nic mnie nie boli tylko jak leże i przekrecam sie z boku na bok:/ No chyba tak musi być..
-
To ja mam chyba troche wiecej tego bo ubranka na 3 razy musze prac,bo inaczej sie nie zmieszczą:D Troche chyba przesadziłam..z ciekawosci musze policzyc ile ja tego mam ilosciowo. Albo zle zrobiłam,ze posegregowałam te grubsze osobno od tych bawełnianych.. I kocyki tez musze uprac..Mam tylko wrazenie,że po tej loveli wszystko jest szorstkie...chyba powinnam kupic płyn z tej serii a nie mam:/ Szkoda mi tych kocyków bo jak są nowe to takie milutkie..a piore na 40 stopni..Mam tez program do prania wasnie ubranek malucha ale strasznie on długi i wydaje mi sie ze pozniej go bede uzywać jak juz ciuszki beda brudne a nie teraz do pierwszego prania..
-
Marzena a mi sie wydaje,że bedziesz miała chlopca;) A Hope dziewczynkę..tak czuje ale sie nie długo wyjaśni:) A no i najfajniesze widoki byly u mnie w 14tyg na usg,bo tak jak Banmon prawi;) widac wtedy całego maluszka w kadrze..jak fajnie nózkami macha i łapkami:)
-
O włanie np po amerie widać jakie maluchy sa absorbujące...Skończy sie siedzenie na kafe;)
-
Banmon bede dzisiaj prac reszte ubranek to policze ile mam tych wiekszych bo nawet nie wiem..wczoraj nastawilam pajacyki takie grubsze,np z pluszu i pieluszki tetrowe z recznikami no i wiecej sie na suszarce nie zmiesciło;) Wiec zaraz sie za to zabiore. Znowu nie moglam w nocy spać...ja nie wiem jak dotrwam do końca:/ I na dodatek przy przekrecaniu sie na boki strasznie boli mnie spojenie albo sama juz nie wiem co tam może boleć...i wszystkie narządy w srodku..nawet żoładek mnie bolał nie wiadomo od czego.. No..namarudziłam juz..;) A ja mam tak,że raz strasznie chce juz urodzić a raz boje sie tego wszystkiego i mi sie ryczeć chce;) Wczoraj R. taki przejety ciągle sie zastanawiał jaki bedzie plan dzialania kiedy sie zacznie:D Do szppitala 5 min a ten juz panikuje;) Chyba do nas dociera,ze wkrótce WSZYSTKO sie zmineni...
-
Banmon sama wezmiesz małą w wózek i kupisz:) Ja tez mam wrażenie,że nie za wiele tych ciuszków mam,ale co to za problem kupic jak coś.. Najwyzej sie wysle naszych chłopów jak mowisz;) Na pewno sobie poradzą.. Ja zaczynam sie pomału pakować..tylko nie wiem co dla malego mam zabrac do szpitala a zapomniałam zapytać gina...Nie wiem czy dotrwam do 24 do wizyty;) Dla siebie to wiem ale co dla maluszka..wiadomo,ze na wyjscie trzeba zabrać rzeczy ale czasem i na pobyt wymagają rzeczy.. I laktatora nie pakuję jak cos to R. mi dowiezie..
-
Ja mam to samo..ostatnio obiady jedlismy poza domem a od dzisiaj szara rzeczywistosc...tylko siły juz nie te do stania przy garach:( no ale cóz..trzeba sie przyzwyczajac do braku sił;)
-
Łózeczko dopiero dzisiaj sie zlozy,bo wczoraj nam sie nie chcialo a pozno wrocilismy z kina.. Nic mi sie nie chce po tym światecznym lenistwie...i czuje sie jak słoń:O
-
Dzisiaj w końcu zabrałam sie za pranie... Jeszcze wczoraj dokupilam pare rzeczy w tesco i sie za to biore dziś.. Chyba tylko brakuje mi wanienki;)
-
Banmon jak Ci sie tylko chce to ciasto rób;) bo dobre. A z wagą to Ty mądra jesteś bo nie tyjesz;) Ja nie chce za duzo pozniej zrzucać..wiadomo,ze jak sie chce to sie da..tylko ja bym chciała jak najszybciej poczuc sie komfortowo...No i nadal boje sie rozstepow...czesto wychodza tuz przed albo po porodzie:O Marzenka bedzie dobrze jak juz mówiłam..nie ma to jak dwa za jednym zamachem prawie:)
-
Wyszło,wyszlo ale ile sie nastałam to szok...i juz mi sie odechciało robienia ciast na dlugi czas:D Jeszcze dostalismy od mamy chyba z 5 rodzajow i teraz wage omijam:D Ja to jednak normalna nie jestem;) Cos mi nogi ostatnio puchna jak dłuzej stoje..:(
-
A no i jest jeszcze wazna kwestia..bo po porodzie sn mozna od razu zachodzic a po cc nie..A ja nie wiem jak urodze przeciez..
-
Ehh zeby ciąża trwała tak góra pół roku;)
-
O jakie wieści:) Marzenka GRATULACJE! I wiesz powiem Ci,że tak jest najlepiej..mimo wielu obaw teraz pozniej sama stwierdzisz,że dobrze sie stalo. Ja sie boje tego własnie,ze ciezko mi bedzie przełamać sie do drugiej ciąży a wiem tez ze nie chce robić duzej róznicy miedzy maluchami bo to nie jest dobre..Jak oznajmiłam R. że decyduje sie spowrotem na tabletki to mi zabronił:/ Tylko to JA musze znosić trudy ciąży nie on...Nie wiem jak bedzie..poki co czekamy na pierwsze;)
-
Agnes bo pani w sklepie mowiła,ze dopiero od miesiąca takie są:) Jakaś nowość:) Marzena juz sie tak zawzielam,ze musze skonczyc to ciasto...bo dziś pół do mamy wezme a jutro przychodzi siostra R. z mężem do nas i też sie przyda;)
-
Marzena może bedziesz miała odwrotnie z tyciem jak ja:) Mnie zaczelo sie tycie dopiero w 6 miesiącu.. A dzisiaj tak mnie wybałuszyło;) że mam 99 w brzuchu..szok,ale gdzieś to małe musi sie podziać...pewnie ma juz ok2,5 kg jak nie wiecej troche... A tyć trzeba,bo organizm robi zapasy zwlaszcza u szczupłych osób jak Ty:)
-
Wszystkiego co najlepsze w Nowym Roku dla WAS!!! Marzena aż mi Cie szkoda,bo ciagle cos Cie meczy...a teraz jesteś w ciąży wiec i dodatkowy brak sił... Ja wlasnie zrobiłam przerwe od kuchni,bo wystać nie moge..a nastawiłam na chlebek i musze sie za to ciasto zabrać juz,bo nie zdaży sie zrobić;) Wczoraj zaczeliśmy skladać łóżeczko...otwieramy karton a tu białe zamiast brazowego:) R. musiał oczywiscie jechac dziś i wymienić,bo dla mnie moglo nawet zostać tamto.No ale juz ok,facet z hurtowni powiedział ze trzeba było zadzwonić tylko a oni by dowiezli..Tylko tak to by juz stalo i sie wietrzyło a tak to po Nowym Roku dopiero sie rozloży,bo dzisiaj nie ma kiedy a jutro mamy mieć gości u nas... Jej ależ mnie kregosłup boli,nie wiem jak ja sie wezme do tego ciasta:/
-
takie uroki ostatnich miesięcy..niestety..
-
Hope no dokladnie biała sala:) Ale co zrobić...Ja sie napije szampana...picolo:D z bratem hehe:D
-
Mam nadzieje,że wyjdzie. No my tez planowaliśmy zostać sami,ale mama nas namowila w Swieta no i chyba pojedziemy...Mieliśmy zabrać kocice i zostać na nowy rok ale sie okazało,ze starsza ma ruje i nigdzie nie pojedzie...Znowu sie zakoci i bedzie problem:O Nosz nie miala kiedy tylko w srodku zimy...A u rodziców 2 kocury są:D:D Wiec pewnie bede wracac w srodku nocy,bo R. biedny niech se cos wypije z moim tata:) Ale juz ogarniam nowe auto,wiec spoko:) Dwa razy juz jechalam:D:D