SmileEveryday

Cure witaj.. Chyba na nauke za wczesnie..ale oswajać z literkami mozna.. Maksowi sie czytac nie da,bo szarpie ksiazke,wyrywa,uderza...no szok co za dziecko....Gazete to w ciagu minuty rozszarpie na strzepy:O

http://www.ceneo.pl/11521696 Cos takiego..szukalam na allegro ale nie widze..

No cóż Ola...ludzie są różni..Ja w tym momencie,w obecnej sytuacji odmowiłabym ze wzgledu na Maksa..Ale jak juz pisalam-ja sie przełamać nie umiem..Pracuje nad tym;) Wczoraj 3 godz byłam na zakupach,sama. Maż został z małym,przyszla tesciowa i to praktycznie ona sie nim zajeła..

Ola my wlasnie to nosidło jeszcze mamy:O i planujemy teraz kupić normalny fotelik...Mozesz polecić jakiś konkretny? Bo ja sie nie znam...pewnie w sklepie cos doradzą,ale wole jak ktos kto uzywa podpowie...Dziewczyny wy tez podpowiedzcie...Mysle ze najwyzszy czas na zmiane...

A u nas w okolicy nic ciekawego nie ma... planujemy wkacje w kwietniu i mam nadzieje ze wtedy bedzie lepiej...ale nie wiadomo...moze byc zawsze gorzej;)

Oliwka to zapalenie jamy ustnej...Maks miał to samo jakis m-c temu i tez był nieznosny...Bolało go to. Nie wiem jak tam u Was jest ale my pojechalismy na pogotowie bo to była niedziela przepisali nam nystatyne ale tez nie pomogła...dopiero po tygodniu poszlismy do przychodni i pediatra kazala piochtaniną smarować(takie cos fioletowe)..i po tym przeszło... Ola a mnie tez sie jednak wydaje ze Maks na wesela jest za mały...jestem pewna ze po 2-3 godz byłby marudny i wymeczony hałasem i mnostwem ludzi ktorzy by pewnie go zagadywali:O Bo co innego np isc do galerii a co innego na taka impreze... Ja bym sie nie zdecydowała..no chyba ze na te 3 godz...Ale jak w gre wchodza pieniadze tzn ich brak to młodzi powinni zrozumiec sytuacje... ja tam na pewno z dzieckiem bym sie nie wybawiła.. a nie wiem czy zostawilabym go z tesciową...do mamy za daleko,ale tez bym miała obawy.... Wszystko to tyczy sie obecnej sytuacji i wieku dziecka bo np za pół roku mysle ze inaczej bym patrzyła...chociaz reki nie dam uciąć;) Zreszta ja to panikara jestem...jak słysze ze wy sobie jezdzicie tu i tam z dzieckiem to tylko zazdroszcze...Bo my mozemy sobie pozwolić nawet na dalsza podroz,ale ja mam mnostwo obaw i ciagle powtarzam tekst-,,BO ZA MAŁY''...baaardzo bym chciała sie przełamać i zmienic nastawienie...

oliwka a moze to ząbki? na pewno coś mu dolega:(

Gloria witaj Nam wmawiali skaze od 6 tyg życia kiedy Maksa wysypało na buzi...pił nutramigen do 5m-ca..(mimo,że buzia była ładna)Pozniej na szczepieniu jedna lekarka kazała przejsc powoli na mleko ha..wybralismy bebilon. Maks pił go prawie 2 m-ce i nic sie nie pojawialo na buzi...w końcu od nie dawna jesteśmy na zwyklym bebilonie 2:D Nic sie nie dzieje...a mały jogurty uwielbia i placze zawsze kiedy sie konczy kubeczek;) Daje na zmiane z owocami..tzn jeden dzien jogurt drugi owoce.. A Twój synek dalej na nutramigenie? Anulka widocznie małej tyle wystarcza...nie wszystkie dzieci jedza tak jak w schemacie żywienia...U nas tez bywają dni ze Maks je mniej i takie ze przechodzi sam siebie...

Maks juz mozna powiedzieć siedzi pewnie...na nogi sie sam podciaga jak czegos sie zlapie...strasznie trzeba uwazac. Kąpac sie lubi,gorzej z ubieraniem...histerie potrafi ostatnio zrobic.. Dzisiaj znow maruda..nie chce mi sie nawet pisac...:(

Roksana sa z nestle i z bobovity jogurty,pakowane po 4 szt..ale kosztuja ponad 10 zł;) Mysle,że raz na jakis czas nie zaszkodzi podać. Jesli chodzi o danonki to mam nieciekawe zdanie na ten temat..ale wiem ze duzo mam podaje maluchom...Chyba jednak dla pólroczniaka za wczesnie na niego..w nich to sam cukier dlatego dzieci uwielbiaja;) Zreszta w kazdym praktycznie jogurcie dla niemowlaków cukier wsypują.. Mam w domu tez deserek owoce z jogurtem naturalnym..jeszcze nie dawałam Maksowi. Tam cukru w składzie nie wymienili.

Ojej Ola...trzymam kciuki..A może to na ząbki??

Kamila ja póki co daje słoiki,bo ,,niby'' bardziej przebadane i w ogóle..do konca nie wierze,bo wiem co potrafi zdziałać dobra reklama...No ale narazie daje kupione obiadki...czasem Maks dostanie troszke od nas ale doslownie dla smaku bo on jak widzi sie ktos je to az sie trzesie zeby mu dac i buzie otwiera jak mały ptaszek:D:D Ale jak skonczu 10-11 m-cy to powoli bedzie jadł to co my..takie dziecko ma juz wykształcone wszystkie enzymy trawienne i moze powoli jesc juz prawie wszystko...Oczywiscie sprawa indywidualna bo moga dojsc jakies alergie-wiadomo;) Moj niby miał skaze a teraz je jogurty z bobovity i nic mu nie jest:D Jakby naprawde miał ta skaze to juz powinien być caały obsypany bo od 5 dni je codziennie po 1.. A co do glutenu to nietolerancja albo alergia objawia sie problemami brzuszkowymi...raczej nie wysypką..Teraz takie gorąco ze łatwo potówki pomylić,zwłaszcza jesli są ze stanem zapanym... Jak macie pytania z zakresu żywienia to pytajcie dietetyczki;) Troche sie na tym znam;) Chociaż dzisiaj mnóstwo rzeczy mozna sie i internetu dowiedziec;)

udalo mi sie wgrac 3 zdjeca na galeriusa...ale sie nameczyłam..nie wiem czemu nie chciały mi wchodzić..rozmiar dobry,format tez.. Dzieciaczki są słodkie..az dziwne ze tak marudzimy czasem..;)

MAMA................DZIDZIUŚ..............DATA UR...............WAGA UR. Roksana123411.........Dawid.................7.02.2011.... ........3650 Smile...................Maksymilian..............11.02.2011...........3650 Nova25.................Szymon.................20.02.2011. ...........3750 Lena1612............Olivier.....................09.02.201 1.............3800 Lena śliczności;) Ale jednak zalozymy prywatną galerie..wiesz,żeby nikt oprocz nas nie widział dzieciaczków;)

A no i miesko podaje w sloiczkach...Stwierdziłam ze do ok 10 m-cy bede dawac sloiki..pozniej powoli bedzie jadl to co my...Tak widze robią znajome i dzieciaki rosna zdrowe;)

Koala ja czasem daje łyzeczka ale jak widze wygłupy to do butli ze smokiem do kaszek...Ale bardzo sie staram uczyc jedzenia łyzeczka..choc łatwe to nie jest,bo Maks siada w lezaku,pochyla sie do przodu..kombinuje jak wyjsc i wszystko dookoła jest w jedzeniu..czasem juz sił brak;) My w spacerowke weszlismy ale na leząco jezdzimy bo jeszcze jakos leci na boki i boje sie inaczej go sadzac..

wg mnie to trzeba miec pewnosc ze mocz jest ,,zdrowy''..przebadac,czy nie ma bakteri np bo mozna wieksza szkode wyrzadzić..tak mi sie wydaje..A czytałam ze trzeba załozyc tetre i czekać:) Ale ja tam sie nie bede bawić w takie metody..moze i skuteczne..podobno ale zbyt ryzykowne jak dla mnie... Poczekam jeszcze az ta nystatyne skonczymy cała..jak beda dalej to znow do lekarza..

Ola to jestesmy obie nienormalne..bo ja piore identycznie jak Ty..

To prawda..pleśniawki są baardzo powszechne ale nie trzeba ich lekcewazyc...Pochwaliłam ze chyba schodza..patrze do buzi a tam caaale białe policzki w środku:( Kurcze...Chyba jednak jutro sie wybiore do pediatry..Przeciez one sprawiaja mu ból... Koala pisz z nami..Fajna data urodzin maluszka;)

Lena tylko pozazdroscić malucha grzecznego:) U nas juz lepiej jest,przynajmniej dzisiaj grzeczniejszy.. To chyba trzeba po ten syropek pójść skoro taki dobry..

Anulka a ten syrop na recepte jest?? Mamy na razie nystatyne...ale tez słyszałam ze nie zawsze pomaga:(

Oj Nova nie wiem co doradzić...U nas chyba ok po glutenie..zielone kupy robił cały czas jak byl na nutramigenie:O teraz jest ok.. A co do krzesełka to moja opinia nie chciałam zrazic nikogo,ale tez nie powiem ze jestem zadowolona wiec mówie:) Ola taki chyba okres..ja w sobote myslałam ze oszaleje...płacz i spanie na zmiane cały dzień..w koncu okazało sie ze ma zapalenie jamy ustnej i to pewnie od tego..ale ostatnio w ogóle był nieznośny...strasznie..

Nova mam to krzesełko,niebieskie..mąż dostal jak sie mały urodził od pracownikow,ale nie jestem zadowolona...Jest jakies mało stabilne i Maks albo jest za mały jeszcze albo mam wrazenie ze sie topi w nim:O Nie da sie uregulowac stolika zeby był nizej i ogólnie dla mnie jest kiepskie..Ale moze wymyślam...Chyba poszukam czegoś a z drugiej strony moze poprostu dorosnie do niego... Jej nie straszcie ze te plesniawy 2 m-ce bedziemy leczyc:( Kamila mnie sie bardzo podobało Alan ale mąz sie nie zgodził..Chyba mamy podobne gusta;) Tylko na Nataniela tez był na nie:( szokoda,bo baaardzo ładne imię..przynajmniej dla mnie..

Kamila witaj! Napisz co tam u Was..grzeczny synek? ząbki są? Bardzo ładnie ma na imię;) U nas chyba pleśniawki są...mały ma chrypke..nie wiem czy to od nich ale widze białe plamki w buzi:( Jesli aftin nie pomoze to jutro lekarz...

Nova..tak rozróżniam płacz małego bez problemu..tylko to ostatnio to takie mocne marudzenie jest ze tak powiem..niczym sie nie zajmie dłuzej jak kiedys..nawet na rekach marudzi czesto...nie wiem,ale to juz bedzie trwało jakis miesiac nie długo...było kilka dni wyjątków ale ogolnie jest inny...