SmileEveryday
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez SmileEveryday
-
Ola wcale lekko nie bylo...Kluseczka wiedziała,że w brzuszku u mamy najlepiej...Poród wg mnie baardzo meczacy i ciezki dlatego bardzo Ci gratuluje,że juz po wszystkim i mała zdrowa..to najwazniejsze przecież..Tak to juz jest,że te wywoływane są gorsze,tzn boli mocniej.. A no i malutka jest przesliczna! Niech zdrowo rośnie:) Ja nie wierze,że teraz bedzie moja kolej:/ Ale mimo wszystko chcialabym urodzić w styczniu.. wiem,chcieć to se można:D
-
Myśle że najwazniejsze to sie dogadać w tej kwestii z partnerem tak aby obie strony były zadowolone;)
-
Ale on szanuje moją decyzje i wcale nie nalega. A nie chce,bo taka juz jestem,że sama chce przez to przejść...Znam wiele kobiet,które mysla tak jak ja. Ale nie krytykuje bron boze porodów rodzinnych;)
-
Ja to sie juz pogodziłam z tym,ze w ciąży sie tyje i to czasem nie zależne od nas ILE... wcale sie nie objadam a waga idzie w góre. Tak musi byc i koniec.
-
Amerie to tylko pozazdrościć spadającej wagi:)
-
Ja juz pisałam,że chce rodzić sama. Mam taki zamiar i raczej tak bedzie...R. chciałby byc przy porodzie,ale ja tu decyduje. Bedzie miał jeszcze okazje do pomocy przy małym.. A i tak jak bedzie obok bede wiedziala,że JEST i mnie psychicznie wspiera...Zresztą teraz zawsze moge na niego liczyc..i wiem,że jak sie mały urodzi rownież...Mam wrazenie,że on sie bardziej doczekać juz nie moze niz ja.. :)
-
U mnie te kg to jak nic zatrzymana woda w wiekszosci,bo po brzuchu tego nie widać..na glukozie siedziałam z babką w mlodszej ciąży a brzuch miała ze trzy razy wiekszy...Póki co naprawde jest mały jak porównuje chociażby w poczekalni u gina z innymi:) No i w uda mi poszlo i w du.pe:D A rostępów póki co nie mam,ale tego najbardziej sie boje..nie kg,bo to można zrzucić..A smaruje sie ze 3razy dziennie i nawet w srodku nocy jak ide siku:) Mam tych kremów mnóstwo od najdrozszych do najtańszych:) Wiem,mam obsesje:D Ale czy to pomoze to nie wiadomo...od skóry musi zależeć czy sie ładnie rozciagnie czy popęka...
-
Ja waże juz 10kg wiecej,wiec to jest dopiero powód do załamania:D A w nosie to mam..własnie zeżarłam prince polo to wielkie:D:D Jak nic ze słodyczy nie jadłam to i tak tyłam...nic to nie da wg mnie. Bede ryczec po porodzie:D
-
Banmon no co Ty! Ja słyszałam,że szyje sie w znieczuleniu..wez mnie nie strasz.. Mnie gin zawsze patrzy na narzady małego,mierzy np kosc udową zawsze czy rosnie odpowiednio do tygodnia ciąży i głowke tez zawsze.. Wczoraj byłam w szoku bo wszystkie pomiary sie zgadzały co do dnia i tygodnia,bo wczesniej zawsze wg usg mały był mniejszy niz z OM o tydzień.. Gzela to jak mama tak mówi to musi tak być:)
-
Asia GRATULACJE! Najważniejsze,ze Lenka zdrowa Zazdroszcze Ci juz:)Nie pojmuje tylko tego jak można szyc bez znieczulenia??? Koniecznie o to musze zapytac na nast wizycie jak to jest u nas...Przeciez to nie pojete:/ Amerie jak napisalaś ze ja nastepna to mnie dreszcze przeszly:/ Nie moge sobie tego wyobrazić... Co do imienia juz pisałam na pewno,że bedzie Maksymilian..Juz wszyscy w kolo tak mówią do brzucha wiec chyba zostanie:D No chyba,że jak pierwszy raz na niego spojrze i nie bedzie pasowało..wtedy sie bedziemy zastanawiać:) Bo słyszałam,że to tak działa:D Banmon mi ostatnio tez wazył małego...oczywiscie to jest wszystko teoretyczne,bo zaznacza objetosc brzuszka i program wylicza wage..A całkiem precyzyjnie nie da sie tego okreslić..Dopiero po porodzie..nie raz sie czytam,że dziecko miało mieć np 3 kg wg usg a urodziło sie o kilo wieksze...wiec rozbiezność ogromna..
-
Banmon na drożdżach tych sypkich sie robi w wypiekaczu..Teraz robiłam jeszcze inny bo w tesco znalezlismy mąke z 3 ziaren i wyszedł super.. Glukoze mam ok i wg gina wszystko jest ok,własnie wrócilismy z wizyty...wiec stres był niepotrzebny. Mały waży 1400g wiec podwoił wage od ostatniej wizyty..Mamusia tyje to i synuś:) Marzena ja sie kompletnie na becie nie znam,bo nigdy nie robiłam:)
-
Zrobiłam znowu chlebek..za każdym razem wychodzi coraz pyszniejszy:D Musiałam sie pochwalić:) Ide sie pomału szykować,bo zanim sie R. przebije przez te kieleckie korki to bedzie akurat 16:)
-
Taka nasza natura,że bedziemy sie martwic na kazdym etapie ciąży...
-
Marzena! Jak by cie bolało to tez byś sie martwiła;) Luz i bedzie ok wiem...łatwo mówić mi teraz jak sama to przezywałam:)
-
W poczatkowej ciąży ja miałam śluz biały i duzo go bylo,zreszta teraz tez..az czasem lece do lazienki i sprawdzam czy to nie krew:/ A dzisiejszym 7-latkom ciezko dogodzic..mój brat w tym wieku juz sie zabawkami nie interesował kompletnie..teraz ma 10 i najbardziej sie cieszy z nowej gry na ps3..no cóz takie czasy nastały:) Chociaz my z siostrą teraz kupowałysmy mu prezent na Mikołaja i wymysliłysmy torbe ciuchów:D Ale sie ucieszył wczoraj..az w szoku byłysmy:) Chyba to juz wiek,gdzie sie chce dziewczynom podobać:D Bo tak to zawsze sie krzywił na nowe ubranie..
-
Gzela tyle,że to nie to samo wyslać meża na takie zakupy...Tez chcialabym w nich uczestniczyc:) Ja o laktatorze nie mysle na razie..najwyzej w szpitalu jak bede i sie okaze potrzebny to wtedy R. mi kupi. Wczesniej chyba sie nie zdecyduje..
-
Tez tak to sobie kiedys zaplanowałam...okaże sie czy to był dobry pomysł..
-
Wyniki miał mi rano R. odebrać..mam nadzieje,ze nie zapomniał;) Ale nic jeszcze nie wiem,bo nie dzwonił. A wizyta o 16.15 Wy dziewczyny jesteście w lesie,bo macie cały miesiąc zapasu ode mnie:) A ja? Kompletnie nic nie mam,ale juz nie długo gdzieś wyruszymy...Żeby sie tylko nie okazało,że bede musiała do konca lezeć,bo sie wściekne,że wczesniej nie zaczełam kompletowac rzeczy...No różne se rzeczy wkręcam:/ Od piatku właśnie przez ten brzuch,bo wczesniej nigdy mnie az tak nie bolał..
-
Ide ogarnąć bałagan i pozniej zajrze..
-
Ola GRATULACJE wielkie! Ale sie Kluseczce nie spieszyło;) Jakoś tyle w weekend mieliśmy spraw,że nawet na topic nie miałam czasu..Ciagle coś albo gdzieś jechalismy..Ale o Oli myślałam czesto Dziewczyny mnie tez brzuch twardnieje,dosyc czesto..nie boli to ale dziwne uczucie..gin kazał na to no spe jeść i po niej troche pomaga. Ale w piatek zaczal mnie boleć brzuch jak na okres i malo brakło a pojechalibysmy do szpitala..tyle,że wzielam paracetamol i ustało..Od tamtej pory jest spokoj ale musze dzisiaj o tym wspomniec na wizycie..tyle sie słyszy o skracających szyjkach i w ogóle...Może to zwykle rozciąganie macicy,ale kto wie..Nawet sie poryczałam,bo se zaczełam wyobrazac ze bede rodzić i mały bedzie musiał leżeć w inkubatorze..ehh Niech chociaż jeszcze miesiąc poczeka;)
-
Za 7 tygodni moge rodzić:D
-
Dzisiaj dopiero zaczynam 30 licząc od ostatniej @ :)
-
STARAJĄCE SIĘ O DZIECKO NICK.................WIEK......CYKL STARAŃ.........TERMIN @ sisetka...............29.................6............... ...............04.10 marzena87..........23................16.................. ..........ok. 11.11. Aichaoao............26.................4................. ........ok. 12.11.10. Gzela................25..................5............... ...........ok.30.11.10 PRZYSZŁE MAMUSIE nick....................tydz.ciąży....termin porodu.....płeć....imię Olka P......................41..........ok 07.11.2010.......panna Ktosia AsiaAaK....................38...........ok.2.12.2010 .......Lenka(?) Smile........................30...........ok.07.02.2011 .....chłopiec...... Banmon....................24...........ok.08.03.2011. ..dziewczynka(?) HopeU.....................24...........ok.07.03.2011. ......?.......... MAMUSIE nick...........imię dziecka.......data urodzenia......wzrost.....waga -=Goga=-..........Michał..........05.05.2010............ .49..........2250 Dagus83............Asia............12.05.2010............ .49..........2850 Marta82...........Emilian..........16.07.2010............ .55..........3100 agnes19...........Gabriel..........30.07.2010............ .49..........2520 marzenka_s......Kacper..........13.09.2010..............5 1..........3420 amerie............Sebastian........13.10.2010............ .54..........3780 Tylko sie uaktualniłam:)
-
Marzena ja miałam co jakiś czas takie mocne skurcze w pierwszej ciąży i zle sie to skończyło. Bolało gorzej niz okres,ale Ty sie nie stresuj bo tego nie masz.
-
Brzuszek musi boleć,bo wszystko sie tam rozciąga..to wszystko normalne...Zle jest wtedy jak bóle beda skurczowe..ja tak miałam w pierwszej ciąży...