SmileEveryday

Banmon ja czekam do poniedziałku bo tez po wizycie pewnie bedzie obiad na miescie;) A dzisiaj R. bedzie pozniej i zrobie sobie tylko kalafiora gotowanego.. Marzena nie wytrzymam do jutra..nie masz jakiegos testu w domu?:) Agnes oby czas szybko zleciał..u nas w Polsce cieżko zarobic na własne mieszkanie w takim okresie czasu:/ A raczej niemożliwe.

Dzisiaj spałam do 11:/ szok:D

Banmon musiałabym sprawić se jednoczęściowy strój;) Jakoś tak w bikini z brzuchem mi sie nie widzi iść. Ale to dobry pomysł;) Ja jutro ide na tą glukoze rano..no i jakieś tam badania pdstawowe tez. Na szczescie R. mnie zawiezie i przyjedzie po 2 godzinach,bo znając zycie bedzie mi mega słabo...zawsze po pobieraniu krwi tak mam..a tu jutro tyle kłucia:/ Marzena kupuj test! Trzymam kciuki! Ola to juz ostatnie dni..wykorzystaj je na porządny odpoczynek

Zrób,bo dobre:D

Ale nie znam sie z jakiej czesci wolowiny to było..

ha ha:D ja robiłam z wołowego:) Pisałam wczesniej,ze bitki wołowe:D

Banmon nic specjalnego...mieso kroimy i rozbijamy(cienko) ja dodałam sól ziołową,pieprz kolorowy i troszkę mąką posypalam..na patelnie,po 2min z kazdej strony obsmażamy i do garczka z wodą wkładamy. Ja miałam bulionetke pieczeniowa do tego..dusic ok godziny. Tej wody troche wiecej niż szklanke. Podajemy z sosem do bitek albo pieczeniowym...z torebki:D Nie umiem sama:) U mnie jeszcze ziemniaczki i kiszona kapusta.

Ja też za test trzymam kciuki:)

Udaly sie,udały bo ledwo sie ruszam;) Agnes mały jest słodki;)

Witam nową koleżankę:) Obiecuje,że założe na dniach. Teraz sie obżarłam i bede leżeć:D:D Ja to głupia jednak jestem:D A pozniej narzekam...

Agnes myslałam że teściowej przejdzie jak mały sie urodził...Widocznie jakaś dziwna jest:)

Jak chwilkę znajde to może zaloże cos na nk..Musze znalezc kabel od aparatu,gdzies musi byc no i zrobić jakieś brzuchowe zdjęcie;) Ola ja nawet sobie nie próbuje wyobrazić co bedzie za 10 tygodni;)Nigdy tyle nie ważyłam:D Dzisiaj robię bitki wołowe:) Pierwszy raz w zyciu,wiec mam nadzieję,że wyjdą:D

W sumie racja..tez sie zle czuje w swoim ciele teraz..no ale cóż:) Nie mogę miec zadnych usztywnień bo jak siedze to mnie strasznie uciskaja i nic to nie da że w obwodzie byłby luzniejszy..Juz nie narzekam..tak ma byc i koniec..Jeszcze troszke wytrzymam..nie pora teraz na bycie seksowną:D

Kupiłam..ale czuje sie w nim strasznie...A dałam dużo za niego i szkoda mi go teraz odlożyć...Nie cierpie biustonoszy nieusztywnianych..dość,że cycki małe to w takim juz kompletnie porażka:/ No ale nie czas teraz na to..Trudno.

W ogóle to stwierdziłam,że juz ledwo łaże..ciekawe co bedzie za miesiąc:/

Ola ja też trzymam

Ja chyba dzisiaj sie wybiore,bo ten od stroju troche za mały jest:/ Siostra przyjedzie to z nią pójde,bo samej mi sie nie chce...I kupie całkowicie cos bezszwowego i bez fiszbin..Kiedyś takie widziałam. Reszta co mam nie nadaje sie kompletnie..

Kurcze te alergie to tez mnie przerażają..od czego to sie bierze tak czesto..ehh

Jeju mam wrażenie,ze znowu coś cycki drgnęły,bo tak mnie drażnił stanik że musiałam zalozyc od stroju kąpielowego;) Koniecznie jutro musze kupić jakis sportowy albo bez zadnych fiszbin..

Amerie mam nadzieje,ze malenstwo jakoś zniesie ten okres kolek...no i Wy razem z nim..wiem,że to meczace nie tylko dla malego ale i dla rodziców..Tez to przerabialam 10 lat temu z bratem. Ale jakos mam wrażenie,ze wtedy nie było zadnych lekarstw na to a teraz jest mnóstwo..moze warto spróbować czegoś aptecznego? Chociaż czasem moze i to nie pomóc..Trzymam kciuki żeby wysypka znikneła bez śladu

Banmon a myslałam że ja jestem jakaś dziwna:D:D Mam to samo:)

Czyli na kwaśno:) O dziwo na slodycze coś mi przeszło...na serio nie moge patrzeć:D Ok,ide cos porobic,bo za duzo tego lenistwa:D

Ostatnio pochłaniam mnóstwo jabłek...Nie wiem co mi sie poprzestawiało;)

Ale ja moge sobie planować...okaze sie że mały jest zle ułozony i bedzie wskazanie..no trudno..Pozostaje wierzyc,ze jakoś bedzie..w końcu nie ja pierwsza i nie ostatnia..

Prawda. Tez bym nie chciała cc. Mimo wszystko jest to poważna operacja...