SmileEveryday

Ależ ja sie niecierpliwa zrobiłam:/ Chce mi sie pomidorowej i ide zrobić;) Co tam u Was dziewczyny w ta ładną sobote? :)

U mnie test wyszedł pozytywny przed terminem @ i zwykle po terminie powinien juz wyjść jeśli ciąża jest..Nie wiem co doradzić..bo dziwna sytuacja..poczekaj jeszcze troche i wybierz sie na badanie usg dopochwowe. Albo zrób bete,wyjdzie na 100% i bedzie najbardziej wiarygodna. Potwierdzi albo wykluczy ciąże.. Marzena przeszłam caaale Kielce i nie ma NIC..We wtorek jedziemy do Krakowa a w ostateczności Warszawa.. Tez mi sie podobają takie lejące ale znajdz mi taką:) 99% sukien ślubnych jest na kołach..no masakra! W życiu takej nie założe.. Oferta w sprawie mieszkania aktualna,ale cos długo pani nie oddzwania:/ Bo to przez biuro i najpierw miała sie skontaktowac z właścicielem..

Tutaj nie chodzi mi w sumie o ukrywanie brzucha,bo każdy kto bedzie na ślubie to wie o ciąży i o naszych staraniach...Tylko bardziej o mój wygląd...W ogole to ciekawa jestem jakie te sukienki są w tych sklepach..

Marzena ślub mam za 3 tyg a sukienki nie mam..Dzisiaj porozglądamy sie po Kielcach jak nic nie bedzie to do Krakowa podskoczymy w przyszłym tyg. No bo cały czas jest ten sam problem...Dzisiaj stoje rano po wstaniu przed lustrem i sama do siebie gadam GDZIE ten brzuch???? Teraz po jedzeniu juz leciutki jest,ale w ubraniu tego nie bardzo widać.A za 3 tyg to ja nie wiem co bedzie..Na pewno bedzie wiekszy i mimo,że teraz moge kupić dopasowaną sukienke to nie wiem czy ona sie nada w dzień ślubu:/ Jakiś koszmar normalnie...W ogole to siedze jak na szpilkach bo znalazłam fajne mieszkanie i R. ma dzwonić ale po 10 bo dzisiaj sobota..Kompletnie nic mi sie nie podoba! Wiem,że zamiast doceniać dach nad głową jakikolwiek ja wybrzydzam,ale cały czas mam tamto w pamieci:( Eh. Moze kupie jakąś taką,żeby jakby co to nie uciskała..ale z drugiej strony jak mi ten brzuch nie urośnie zbytnio to sie chyba potnę!! :D Im bliżej tego dnia to bardziej panikuje..Biedny mój synuś;) ma taką przejmującą sie mamusie.. Niech juz ten wrzesień minie to bede spokojna:)

Goga jak juz wspomniałaś o mieszkaniu to dodam tylko,że sprzatnięto nam sprzed nosa wczoraj...Mówi sie trudno. No i nasza sie zgodziła wczesniej rozwiazać umowę i teraz musimy szukać od 1.10 czegoś. Czyli juz.

STARAJĄCE SIĘ O DZIECKO NICK.................WIEK......CYKL STARAŃ.........TERMIN @ Marzena87..........23................14.................. ..........ok. 18.09. sisetka...............29.................5............... ...............30.09 PRZYSZŁE MAMUSIE nick....................tydz.ciąży....termin porodu.....płeć....imię marzenka_s...............35...........22.09.2010 .........chl........... amerie9....................34...........21.10.2010. maly mezczyzna Olka P......................30..........ok 07.11.2010.......panna Ktosia AsiaAaK....................27..............ok.2.12.2010 ...Lenka(?) Smile........................19.............ok.07.02.2011 .....chłopiec...... Banmon.....................14..............ok.08.03.2011. . ................. HopeU.......................13.............ok.07.03.2011. .. .................. MAMUSIE nick...........imię dziecka.......data urodzenia......wzrost.....waga -=Goga=-..........Michał..........05.05.2010............ .49.........2250 Dagus83............Asia............12.05.2010............ 49..........2850 Marta82...........Emilian..........16.07.2010............ 55..........3100 agnes19...........Gabriel..........30.07.2010............ .49..........2520 Marzena przypomniało mi sie jak własnie na naukach przedmałż. mówiono o przypadkach par,ktore rozeszły sie,bo....zbyt bardzo chcieli mieć dziecko..Historie były przedstawiane z różnych perspektyw i jak tak tego słuchałam to widziałam dokładnie SIEBIE,dokładnie NAS te pare miesiecy temu...Było mi tak cholernie głupio...Obiecałam sobie,że jesli juz zdecydujemy sie na drugie dziecko nie bede juz rozchisteryzowaną ,,staraczką''...Mimo,że baardzo chciałam mieć dziecko czasem zachowywałam sie okropnie i oczywiście tez nie rozumiałam jak R. był zmeczony a to trzeba bylo działać JUZ! Jest mi wstyd za to:( Marzena jak ma sie udać to sie stanie to w najmniej spodziewanym momencie,uwierz mi..Uwierz starej ,,staraczce'' ;)

Amerie zawsze to jakieś pocieszenie:) ja mam od zawsze małe wiec już sie przyzwyczaiłam..Tylko to niesprawiedliwe,bo siostra jest duzo szczuplejsza a ma ogromne D jak nie lepiej:/ ehh.

Nie chce mi sie obaidu robić ani nawet jechać na obiad gdzieś na miasto wiec chyba zostaje nam na dzisiaj pizza:D

No dobra..jescze tylko łazienka jest duża a na zdjeciach wydaje sie malutka:) Już nic na ten temat nie mówie:D

Banmon juz cicho z tym mieszkaniem! Niepotrzebnie sie nakrecam...Dodam tylko,że na żywo jest duuuuzo ładniejsze..wielu szczegółów nie pokazali na zdjęciach...np drugi TV w sypialni albo oprócz pralki jescze suszarka..jakieś bajery w kuchni..ehhh..nie myśle juz:D

Nie bolą..widać zyłki dość duże i są takie jakby troszke napuchniete..Ale co to za różnica z małego A na duże A? Odkładam na jakąś operacje:D:D

Amerie to co Ty narzekasz 13 kg to nie jest dużo...Przynajmniej ja tak mysle:D Przecież w ciąży jesteś.

No moja normalna,że tak powiem waga to 48,ale wcale wychudzona nie jestem,naprawde...Dużo mi brakuje do tego..Mogłoby to w cycki iść a nie tak:)W ogóle to która nie ma kompleksów? Wg mnie każda.. banmon nawet sie pan pytal na jaki kolor to zmienić..bo tam jest tapeta w tym dziecinnym pokoju i on chciał nakleić juz inną..Ja mówię,że wszystkie kolory mogą być,ale nie różowy:) Naprawde jest fajne i dlatego nie chce sie nakrecać..juz mi sie sniło dzisiaj:D A tutaj mamy do listopada włacznie...Ale ono jest na sprzedaż i moze nawet sie okaże ze tej naszej bedzie to na reke..Inaczej nie wynajmiemy dwóch naraz..A tamto wydaje mi sie że zejdzie..bo mnostwo fajnych z 2 z przodu juz zeszło i nie ma w ogłoszeniach:( Mówie o takich nowoczesnych w nowych blokach i ok 60-70metrów. A ci państwo mają sie wprowadzać do nowego domu dlatego chcą to wynająć i im nie zależy jaki kolor zrobimy gdziekolwiek..Kiedyś pamietam to mieszkanie było na sprzedaż za kupe kasy..Dopiero nie dawno zmienili na wynajem.

Ja dzisiaj ważyłam 50 rano,ale ja to niska jestem(164) wiec to wcale nie pocieszające:) Pani wczoraj ta od mieszkania sie za głowe złapała że ja w połowie ciąży a brzucha nie mam:) No bez przesady,ale w kurtce rzeczywiście nic nie widać..Ale spodnie jak siedzę musze mieć rozpięte..Toteż zakupiłam dziś legginsy,bo nie znosze dresów:)

Ja nigdy tam nie weszlam tylko słyszalam no i na ich stronie kiedyś oglądalam sukienki..podobały mi sie. No to moze tam wstąpimy w tygodniu...Tylko żeby sie pogoda uspokoiła..niech chociaż nie pada,może byc zimno.. Przesadzłam z jedzniem znowu:/ Wyszła taka dobra zapiekanka z makaronem,warzywami i mięsem mielonym:]

Taka pogoda a zapomniałam że jutro ide badania porobić na nastepna wizyte u gina,bo pozniej bede miala mało czasu na to a siostra zmienia prace i tez musi porobic i razem pojdziemy. eh..nie chciałam upałów,ale takiej pogody też nie:/

Banmon to są tzw Planty w Kielcach. wiem,że tam wybór jest. Zobaczymy..Koło sphinxa jest jeszcze salon Cymbeline,ale tam są piękne ceny:)

Ja nie chce typowo ślubnej..na kole i bufiastej:) Chce białą i tyle. Dlatego mam nadzieje ze problemu nie bedzie. Ostatnio widziałam w sklepie taką jedną i mi sie podobała.A nie był to salon tylko zwykły sklep z sukienkami..

Mały pewnie chce mamusi pozwolić na ładną sukienkę w dniu ślubu:D Banmon Ty chyba pytałaś,wlasnie mi sie przypomniało..NIE mam sukienki,ale w tym tyg jedziemy sie rozejrzec..chyba nie po Kielcach,chociaż ja bym jednak zajrzała co tutaj mają..Jakoś mnie ten brak nie przeraża nie wiem czemu..Ubzdurałam sobie że szybko coś wybiorę i tak musi być:D Tak jak z obrączkami:) Już są,pasują i czekają sobie grzecznie:) A wybieraliśmy 5 min:) W ogole to wszyscy ślub planują 2 lata wcześniej a my 2 miesiące i juz prawie wszystko załatwione:)

Ola ja sie juz naczytałam różnych opinii,zwłaszcza na kafe na temat karmienia i dlatego tak pisze...Boję sie że np dziecko sie nie najada często samym pokarmem mamusi no i trzeba dokarmiać..Zresztą wszystko wyjdzie w praniu jak to sie mówi..nie jedna nie chciała a jednak karmi..Na chwilę obecną mówię nie a jak bedzie to czas pokaże:) Ta opcja że sie chudnie jest kusząca:D Jak tak bede jadła jak teraz to bedzie masakra..ciągle glodna jestem..No a ciąży z zewnątrz jak nie było tak nie ma,tzn nie da sie zauważyć ze ja w połowie juz jestem..Ze w ogóle jestem. Jak mi brzuch wywali naraz to piękne rozstępy będą:D

Agnes bardzo Ci współczuje ze musisz sie meczyć z teściową..Nawet sobie tego nie wyobrażam chociaż moja jest w porządku babką. A co dopiero mieszkać z nią jakby była okropna i to z maluszkiem.. Najważniejsze że mały zdrowiutki..moze sie jakoś wszystko ułoży Wam

Ola tylko nie wiem jak z zamrażalnikiem bedzie..bo tutaj to jest taki malutki. No i chciałabym robić wszystko recznie a nie kupować,np. ciast..Bo takich rzeczy to mam tonami w 3 sklepach:D Swoje to swoje a nie czuć sztucznością...Jak wczorajsze pierogi..paskudne:/ R. jadł odgrzewane na patelni i mówił że pyszne a ja takie świeże i nie smakowały mi..

Ola ja nie wiem czy chce karmić piersią..raczej nie. Wiem,że możecie mnie zrąbać,ale jakoś nie widzi mi sie to. Moja mama nie karmiła bo nie miała pokarmu ani razu i dawniej sie mlekiem krowim karmiło i ja żyje i moje rodzeństwo też. I żadne z nas nie jest chorowite i nikomu nic nie brakuje...Wiem ze to najlepsze dla dziecka ale poki co to mnie przeraża. No takie mam zdanie i juz. A w ogóle to cycki mi prawie nie urosły i nie mam czym karmić:) O! :D:D

Wiem,że sobie poradzę..może nawet siostra przyjedzie i coś wykombinujemy. Ja ogólnie lubie przesiadywać w kuchni i coś zrobić tylko czasem lenia mam..ogólnie to prawie zawsze obiadek robie domowy. Tylko brakuje mi tutaj robota kuchennego i w najbliższym czasie musze go kupić a na Świeta to koniecznie musi być...jest łatwiej z wieloma rzeczami..choćby placki ziemniaczane..nie wyobrażam sobie tarcia na tarce,bo w domu zawsze robiłam to w robocie. Pamietam banmon jak sobie poradziłaś ze wszystkim. Takie przygotowywanie pierwszych takich naszych Świąt musi byc fajne:) Może sie nie roztyje i nie bede sie toczyć:Dhehe Banmon to Ty poznasz płeć juz na tej wizycie:) Fajnie:) A mi sie wydaje ze dziewczynke bedziecie mieli:)

Właśnie sobie uświadomiłam,że polowa ciąży za mną a tak naprawde duzo osób o ciąży jeszcze nie wie..tylko najblizsi wiedzą. Chyba najwyższy czas na informacje:) Przepraszam,że tak sama o sobie piszę..ale pije kawe i tak mnie naszlo na refleksje:)