SmileEveryday
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez SmileEveryday
-
Ja sie uparłam jakieś 3 miesiace temu na dotykowy...R. mi kupił iPhona,kupe kasy wydał i uzywałam go gora tydzień. Teraz lezy i sie kurzy aż mi głupio. NIGDY więcej dotykowców:) Musze go sprzedać i kupic cos niedotykowego. Umyslałam sobie SE T707 i raczej go teraz chce:) Ehh ma on ze mna żywot:)
-
Przynajmniej sobie pożartuje:) A co sie bede zamartwiać:)
-
A R. wczoraj jak dzwonił jadąc do domu to mówił ze bocian za nim leciał:D
-
cos mnie cycki bola od wczoraj.. ohoo zaczyna sie wymyślanie:D
-
Ja wczoraj narzekałam na pogode a tu dzisiaj słów brak na nią:) Juz nic nie mówie to moze sie polepszy:)
-
Tez wywnioskowalam ze Marta nosi dziewczynkę:) Banmon a jaki tel zakupiłaś? bo ja sama plamuje zminic i nie wiem jaki wybrac:) Noo to piękna gorna tabelka została...caaałkiem pokazna..Troche mi smutno,ze tyle czasu a ja nadal u góry:( Banmon nie dwie tylko TRZY...całe trzy staraczki zostały..ehhh
-
Daguś czuje ze Ty bedziesz pierwsza:) Tylko daj znac jak juz dzidzi wyjdzie:D Goga super ze noga nie boli,pewnie wieelka ulga:)Odpoczywaj te ostatnie tygodnie..a może dni;) Pogoda mnie wkurza..wrr Pozdrawiam wszyskie i zycze milego dnia.
-
hej no juz mi troche lepiej..jak zwykle po owu chyba;) Ola cudne butki...tez bym sie nie oparła kupić:) Co do szkoły rodzenia jestem jak narazie za:) Uwazam ze jesli zajecia w ogóle nie byłyby potrzebne to nie cieszylyby sie tak duzym powodzeniem. A uwazam ze mogą jedynie pomoc niz zaszkodzic,bo na pewno tam nie straszą porodem ale wrecz przeciwnie..ucza jak podejsc do tego bez strachu. No przynajmniej w jakims stopniu:) Dziewczyny moze wy sie znacie bardziej...jak to jest z tymi np kalendarzami plodności..dlaczego wg nich po owulacji sa trzy dni niby płodne? Wg mnie to malo prawdopodobne ale moze sie myle:) I tak sie nastawiam ze nic z tego,ale moze jaks procent szans jest:) Dobrze ze testy mam...mysle ze duzo pomagaja. Jak nie teraz to w przyszlosci...
-
Banmon jestem z Ciebie dumna
-
Hej U mnie w końcu dwie kreski sie pojawiły w weekend,ale zwalili sie nam goście i dupa wyszla ze staran:( A wczoraj jak juz bylismy sami to zlapalam takiego dola ze nic mi sie nie chcialo..zla bylam,pewnie prolaktyna to siegnela zenitu...Jak trzeba to ja mam blokade..no nie umiem..Jest coraz gorzej bo kiedys nie przejmowalam sie tak jak teraz...Jeszcze zaczelam obwiniac R. ze on tak naprawde nie chce miec dziecka...no nie wiem co mi sie podziało:( Przeryczałam poł wieczora i tyle z calej atmosfery... Jak tak dalej pojdzie to NIGDY nam sie nie uda...
-
Doskonale wiem do czego służą czopki i doskonale wiem jak dziecko daje popalić...(pamietam jaki mój brat pare lat temu był nieznosny)ale krzyczec na niego? Ja mam wrazenie jak czytam Twoje wypowiedzi ze ono Ci przeszkadza...ze je nienawidzisz...Przykro mi ale tak sie wyrazasz...to jest publiczne miejsce i moge to zwyczajnie skomentować.. Ja sie juz dlugo staram i wszystko bym oddała zeby byc w ciazy..a potem moze sie drzec..byle by BYŁO... I nie miałm zamiaru Cie rozśmieszyć,bo wg mnie to nie jest smieszne.
-
u mnie pisze ze mozna robic od 10 do 20 w ciagu dnia...moze gdybym zrobiła pozniej ta kreska wyszłaby od razu...w takim razie jutro zrobie pozniej. Ehh juz sil nie mam...
-
Dzisiaj rano byla tylko jedna widoczna,teraz spojrzałam,bo nie wyrzuciłam testu i jest baaaardzo slaba druga...ale to sie chyba nie liczy,nie wiem. Tak moje cykle sa dosc dlugie i mysle ze w takim wypadku to i owu jest pozniej..Bardzo bym chciala wyluzowac..ale nie moge.
-
Hej u mnie 15 dc a owulacji brak..dziwne bo tak mnie troszke pobolewa ten brzuch...No idzie sie wykonczyc...zaczynam sie denerwowac.. Agnes nie pisze bo nie ma neta na razie,ale wszystko u niej ok:) Co tam u Was w ten pochmurny dzień? Banmon Twoj M. tak samo sie martwi jak Ty..Tylko podobno oni to inaczej przezywają...Pamietam jak poronilam to nie mogłam przestać płakać,nie wiedziałam dlaczego tak sie stało,szukalam w necie przyczyn i w ogóle...a R. tylko mnie pocieszał,przutulił..miałam wrazenie ze to go tak nie dotkneło choć w rzeczywistości cholernie sie cieszył jak nam sie udało,pamietam jak dzis...jeszcze nie mieszkalismy razem..a on rzucił wszystko i przyjechał rano..zeby tylko być ze mną...Ehh życie jest niesprawiedliwe... Marta trzymam kciuki za ten burzliwy przyszły okres,zeby udało Wam sie z mieszkankiem i żebys sie piątkowo obroniła
-
banmon nie znam juz fajnych restauracji...wybieramy sie jeszcze od jakiegos czasu do ristorante,typowa włoska kuchnia na klonowej,ale tam trzeba byc oficjalnie ubranym i tak nam sie nie chce jakos,chyba ze bedzie okazja.. Ma powstac wiele w Galerii Echo,która przebudowywuja. Za rok bedzie mozna juz korzystac z atrakcji:) 300 sklepów +pietro z restauracjami i rozrywką. Ja sie nie moge doczekać:D
-
Banmon 24+5 testów zamówiłam...Mam nadzieje ze cos pomogą:) Tez kiedys chciałam isc do wrozki,ale sie boje:)
-
A ja nawet nie wiem gdzie Kojot:) I co tam mozna zjesc? A jeszcze tanie i domowe jedzenie,takie normalne:) nie wymyślne jest na panoramicznej.Np placek po wegiersku(baaardzo duży) kosztuje 9zł:) Czasem tam bywamy jak mamy ochote na cos prostego:)
-
Wczoraj byliśmy w pizza-hut na sienkiewicza,ale nasz ulubiony lokal to sfhinx:) Tez prawie na tej ulicy,troszkę z boku.Tak że banmon bardzo polecam:) Na allegro,bo kosztowały grosze a w aptece znow nie bylo. Jakby mi ktoś dał PEWNOŚĆ ze za 3 mies. bede w ciazy to byłabym przeszczęsliwa..A tak to tylko glupie domysły:)Wiadomo ze jak sie chce to JUŻ...ale nie zawsze sie udaje...
-
Ola gdzieś Ty??? Pisz co u Ciebie,jak sie czujesz???
-
Banmon dzięki za to ze we mnie wierzysz Głupio snuć domysły kto kiedy...W swoim czasie..to na pewno.
-
Ej..Marta dzieki za pocieszenie...za 3 miesiące??? Wez mnie nie dołuj bardziej...
-
Kiedy zaczynałam pisac na topicu w lipcu to w zyciu bym nie pomyslala ze to bedzie takie trudne..Myslalm 3 miesiace gora i bedzie ciaza...W sumie byla..przez chwilę:(
-
Banmon mam testy,od jutra zaczne robić bo przy moich w miare dlugich cyklach nie ma sensu wczesniej..a jutro 13dc wiec chyba dobrze... Jak narazie kochamy sie z przyjemnosci a nie z obowiązku:DI tak jest fajnie,ale jak pomysle o tym ze za kilka dni beda te dni...to mi sie odechciewa.. Tez mam dola...Nie pisze o tym czesto bo co to zmieni...Wczoraj jak wracałam do mieszkania doslownie biegl za mna taki maly chłopczyk,gora 2 latka miał i tak fajnie zagadywał,jego dziadek gdzies tam został w tyle:) To było takie fajne,bo marze o tym zeby miec juz takiego szkraba malego..niech sie drze,nie spi po nocach ale zeby BYŁ... Co bedzie to bedzie..wiadomo nic nie zrobie...ale to tak boli..i czuje ze coraz bardziej,coraz bardziej ta presja jest wieksza...
-
Hej ja sie nie przenosze bo mi sie tamto forum nie podoba:) Najwyżej nasz topic upadnie,ale bardzo by bylo szkoda... Ja weekend spedziłam u rodziców,bo R. miał inwentaryzacje i nie chciało mi sie samej siedzieć w mieszkaniu...Dopiero wrócilam jesc mi sie chce a nie mam obiadu..czekam na R. to zjemy nie zdrowo na mieście;) Asiak jak samopoczucie? Banmon ja tez łapie doły...nie tylko Ty...Jeszcze sie okazalo ze mamy wesele w rodzinie w sierpniu a ja jak głupia se wyliczam w którym bym byla miesiacu jakby teraz w tym sie udalo:/ No jak tu nie myśleć o tym wszystkim???No nie da sie.... Pozdrawiam wszystkie
-
Banmon jak juz bedziesz nas czytać to i na pewno coś napiszesz:) Tylko nam nie uciekaj:D Asia strasznie Ci zazdroszcze...ale widać wyluzowanie to najlepsze wyjscie... Marzenka co u Ciebie?Jak po świętach? Beacik ani sie waż wypisywac z tabelki..Kazdy ma czasem dość..A jak @ przychodzi to juz w ogóle...Ja mam tak co miesiąc... Ola dbaj o siebie Agnes pisz co tam u Ciebie? Ja dzisiaj od rana cos tam robie..pranie,gotowanie,sprzatanie..itp Znowu mam ochote na naleśniki z serem i zostało mi je tylko usamżyć,wiec lece:) Milego dnia dla wszystkich