SmileEveryday

Wiem,ze jakos to byc musi...poprostu strach jest przed nieznanym... pobolewa mnie brzuch jak na @ i tyle..wczoraj wieczorem nawet mocnej,ale wszystko przeszło... Pozostaje tylko czekac..

Banmon czyli brzuszek Ci sie fizjologicznie opuszcza,bo to podobno ok 3-4 tyg przed terminem... A jakby sie cos zaczelo dziać to od razu Cie szykuja do cc? Chyba tak,bo przecież malutka jest odwrócona inaczej..

Hope a Ciebie nacieli,bo nie pamietam czy pisalaś? Jejuu ale Ci zazdroszcze... I w ogole wszystkim kobietom na swiecie które juz są PO...

eee pisałam wczesniej dwa razy i sie nie pojawiło nic:/ Ja tez zla jestem...a raczej zdenerwowana tym czekaniem...W czwartek bede miala wywoływanie o ile sie nie zacznie wczesniej..poprostu koszmar...po nocach nie spie:( To czekanie jest okropne...

Ja sie dzisiaj poryczałam z tego wszystkiego...:( Nie wiem jak ja dam rade..

Pojecia nie mam..nie dają i juz:O Chyba zaczynam załowac,że wybrałam ten szpital... Dają cos innego,ale bardziej szkodliwego dla dziecka,np dolargan...on nie jest obojetny no i nie dziala tez tak jak zzo..i ogłupia na dodatek bo to lek narkotyczny... Ja zwariuje..mówie Wam:O

Hope GRATULACJE!!! Duzy facet z Gabrysia! Teraz to mnie dobiłaś...u nas w szpitalu nie ma zzo:( Rozrycze sie zaraz:O :( Alee Ci zazdroszcze

eee wyszła jajecznica w koncu;) O bułkach to nie slyszałam,ale na pewno lepsze niz chleb..Ale nie mam na stanie w kuchni:D

Agnes zrobilas mi ochote na chleb w jajku...chyba se zrobie,ale ledwo sie dzis ruszam...wszystkie kości TAM mnie bolą:O

Jem pomarancze;) Spałam pół dnia...czeka mnie piękna,bezsenna noc:O

Tam gdzie R. pojechał to w sumie powinnismy razem jechać,bo to konferencja a pozniej bal..to jest co roku dla włascicieli sklepow..W zeszlym roku bylismy w Wisle..a teraz zorganizowali gdzieś w mazowieckim..chyba w Rawie. No ale on na balu juz nie zostanie tylko wróci..tak sie dla mnie poswieca:D Za rok sobie odbijemy:) Dobrze,że jak cos to wróci szybko...w 2 godziny to i tak przeciez nie urodze a na dodatek nic sie nie dzieje teraz...Tylko nocami mam baaardzo mocne klucia..i na pewno nie są to bóle jak na @..nie wiem co to...

Dagus ja własnie żadnego czopa nie mam!!! I wszedzie czytam,że przed porodem wychodzi a u mnie nic..Normalne,ciazowe uplawy i tyle:( Maly jest zakorkowany wiec nie wiem czy kiedykolwiek zechce wyjsc z tego brzucha:( Banmon my mamy kolor brązowo-beżowy..Jakos tak najbardziej do mnie przemówil..

Banmon wózek ladny,bardzo podobny do naszego.. Ja kiedys zła nazwe podałam bo myslałam ze wzielismy bartatine a w koncu mamy fyn 4ds... Ten nowszy model firmy Jedo.

I znowu nic sie nie dzieje...R. wlasnie wyjechał i mam nadzieje,że do wieczora nic sie nie zacznie...Jak ostatnie dni chcialam zeby sie zaczelo tak dzisiaj lepiej zeby nie...no chyba ze w nocy.. Agnes,Banmon fajnie by było urzadzic wózkowe spotkanie;) Ja nie mam nic przeciwko..tylko niech sie ładnie zrobi.. Agnes ja mysle ze to nie ciaza raczej...Po porodzie czasem sie wszystko tak dziwnie miesza...Tak słyszałam juz nie raz. Marzenka no to żeś pocieszyła mnie;) Ja juz sama nie wiem jak chcialabym rodzić..milion mam mysli w glowie...wszystko ma plusy i minusy...

Agnes rob teściora bom ciekawa wyniku:D Jak sie spotkamy wiosną z wozkami to kto wie czy Ty ciężarówka nie bedziesz..hihi:D

Aaaa marzenka ja myslalam,że jest sytuacja na odwrót tzn,że mame masz blisko a tesciów daleko..To zmienia postac rzeczy całkowicie...W takim razie dziwie im sie,ze maja gdzies wnuka...No i racja..nic im nie mów o ciąży na razie..

Hope wiec nadal kciuki zacisniete..az mi sie sniłas od tego rozmyslania..przezywam za Ciebie tez Ja na 10 znow do szpitala..ale noc kiepska..jakas poddenerwowana jestem.. R dzisiaj jedzie na wazna konferencje,niby dwudniowa ale zaraz po wroci do domu a nie bedzie nocował..Nie ma co ryzykować;) No i jak coś to tylko jakies 2h drogi od kielc..

A amerie na pewno nigdzie nie odejdzie..ten topic jest uzalezniający:) No chyba ze bedzie tylko nas czytac..Amerie gdyby nie Ty to nie było by nas tutaj

Agnes no cos Ty..przecież test wyszedł negatywnie..sprobuj moze zrobic jeszcze raz..Ja do Ciebie napisze tak jak obiecalam,ale na razie cisza...oby taka przed burzą;) stresuje sie chyba za hope..mam nadzieje,że wszystko idzie gladko...

Zawsze mowiłam ze chcialabym zeby mnie wzielo wczesniej,przed terminem...A tu du.pa:) Maly ma to gdzieś..

Banmon na jedna to zadziala a na inna nie,wiec pozostaje czekać.. Poki co nic z rzeczy na S nie zadziałalo:)

Banmon łazienek sie naogladałam,slodyczy nazarłam wiec to odpada;) Nic nie przyspiesze..pozostaje byc tylko cierpliwym i sie opanować jakoś;) Dam rade..nie ja jedna na swiecie musze przez to przejsc..

Amerie mam nadzieje,że to nie przeze mnie sie zegnasz... Ja mam nerwa,bo mi hormony buzuja;) Kto jak kto ale ty jako juz mama powinnas wiedziec co sie dzieje w glowie przed porodem.. Probuje sie czyms zajac..myslec o czyms innym i mi nic nie wychodzi.. Brzuch mam tak dzisiaj napiety ze chyba mi zaraz caly popeka:O:O

No wiadomo,że od razu sie nic nie da..

Dzięki Ci bardzo Najbardziej chodzi mi o łazienke..