Od jakiegos czasu ja i moj maz zaprzyjaznilismy sie z para, oni 2 dzieci my 2 dzieci, my 15 lat po slubie , oni cos podobnego. Miedzy mna a nim pojawila sie niesamowita chemia, wprost pozeramy sie wzrokiem... Strasznie dziwna sytuacja bo mam wrazenie ze ona o tym wie bo wiele osob to zauwazylo, chcialam uciac te znajomosc zeby nie prowokowac losu, ona jednak sie nie poddaje, wciaz do mnie dzwoni, zaprasza nawet na rodzinne imprezy. Co mam zrobic bo nie ukrywam ze on bardzo mnie pociaga. Bylismy raz w sytuacji sam na sam i szeptal czule slowka ale zdolalam mu sie oprzec. Poradzcie x