A moim zdaniem to całe ezoteryczne pierd*lenie to strata czasu. Zobaczcie takie Indie chociażby, chyba nie ma drugiego tak "duchowego" i "oświeconego" kraju. I k*rwa co? I nic, jakoś ten fakt nie popchnął naszej cywilizacji do przodu, pola nie orają się dzięki sile umysłu rolników a telefony komórkowe dalej jakoś wyprzedzają komunikację telepatyczną.. fuck, no co jest? :D