Izabell1982
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez Izabell1982
-
----------MARZEC 2010--------------
Izabell1982 odpisał na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
ależ tu dzisiaj cisza... badka, jeszcze raz gratulacje migadłowamalina oczywiście, ze jest taka mozliwość. mimo, ze mąż nie konczył w Tobie:) -
----------MARZEC 2010--------------
Izabell1982 odpisał na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
czesc dziewczyny u mnie tez nic sie nie dzieje, a w dodatku zrobiłam się jeszcze bardziej ociężała niż byłam (hehe o ile to możliwe) i nie chce mi sie pisac... ale GRATULUJE serdecznie mamusiom , tyle już dzieciaczków:) nie moge ich jak dotąd zobaczyc na nk, ale byc może juz dziś wieczorem zobacze. marcellina - jak pisalas o sloncu, to u mnie padało. Napisałaś, że sie chrzani pogoda, a u mnie co? Slońce pełną gębą:) adka - to moze zadzwon do tego polskiego lekarza, przypomnij co Ci przepisał i zapytaj o co chodzi. Ja akurat (z doświadczenia) uwazam, że tacy polscy lekarze prywatni to konowały, straciłam duzo kasy a ni mieli uprawnień żeby mi nijak pomóc. Jak trafisz do szpitala to bedziesz sie musiała przyznać co bierzesz i skąd wzięłaś, mimo ze nikt Ci nie zalecał ze służby zdrowia. Jak działasz na własną rękę, to położna nie weźmie odpowiedzialności, jesli cos sie stanie, bo nie zgłaszałaś problemu do niej. -
----------MARZEC 2010--------------
Izabell1982 odpisał na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
oooo co sie dzieje! piszcie dziewczyny bo ciekawosc mnie zżera jak tam rozwój sytuacji;) -
----------MARZEC 2010--------------
Izabell1982 odpisał na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
marcellina u mnie (uk) jak dotąd (a jestem tu ponad 4 lata) prawie wszystkie sprawy urzedowe załatwiam przez internet lub telefon. Różne rejestracje, rozliczenia męża roczne, aplikacje - internetowo. Teraz zainteresowałam sie zasiłkami, czy jakies będą przysługiwać jak sie dziecko urodzi i jakie - dowiedziałam sie od urzednika przez telefon.Pocztą dostałam potrzebne papiery do wypełnienia, mam je odesłać i tyle. Nie wiem jak to bedzie po porodzie, ale jestem prawie pewna, ze jesli chodzi o załatwianie spraw z Anglikami - to bedzie gładko, szybko i profesjonalnie. Natomiast jesli chodzi o polską strone - konsulat czy ambasade, to jestem prawie pewna, że będa cyrki:) acha, no i dzis znowu u mnie ziemniaczki:) tylko tym razem pikantne, głownie z papryką ostrą. -
----------MARZEC 2010--------------
Izabell1982 odpisał na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
mamuski gratulacje!!! saskiana mam to samo marzenie, co Ty:) plaża, leżaczek, parasolka i drink z lodem, a przede mną niebieskie morze:) -
----------MARZEC 2010--------------
Izabell1982 odpisał na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
hehe sisipolenta to dokładnie tak jak u mnie:) w ogóle mi sie nie spieszy:) troche mam stracha, co to bedzie, jak nasze zycie bedzie wygladało, czy dam rade.. teraz juz czasami jest ciezko, a co dopiero z takim maluszkiem ohoho... oby jak najdłużej w ciąży i odłozyć ten moment:) -
----------MARZEC 2010--------------
Izabell1982 odpisał na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
no gwiazdkagda co jak co ale on kocha? Na pewno nie. zreszta miałysmy na naszym forum już debatę na ten temat, bo Twój m od poczatku jest dupkiem, wiec już nie bede komentowac tej samej sprawy. Ale oczywiscie wszystkie zyczymy Wam szczescia. -
----------MARZEC 2010--------------
Izabell1982 odpisał na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
marcellina u mnie tez były wczoraj Twoje ziemniaczki:) Więc krążą po całej europie:) Wiecie co, ja tez nigdy w zyciu nie miałam żadnego KTG. A co do żelaza, odkąd trafiłam do szpitala (22tc), zaczeli mi go podawać w tabletkach, ale źle to na mnie działało więc szybko sie zbuntowałam, dostałam wiec syrop w zastepstwie. potem jak wychodziłam do domu (28tc) to tez miałam zalecenie brać żelazo, ale nie posłuchałam, zaczęłam za to jeść lepiej, zróżnicowane posiłki i co??? Ostatnio miałam badanie krwi i wyszło, że poziom żelaza sie podniósł (chyba 11,5 czy cos) i dobrze zrobiłam nie faszerując sie tym "świństwem" - a naprawde wpływało na mnie nie najlepiej. można sobie radzić inaczej:) -
----------MARZEC 2010--------------
Izabell1982 odpisał na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
ania przykro mi - nic nie wiem na ten temat... u mnie zawsze ciśnienie normalne, jak przed ciążą. nawet nie wiem, jaka wysokość jest w ciąży niebezpieczna... dziewczyno bonda, masz jeszcze trochę czasu :) ale też nie za wiele:) u mnie brak dodatkowych koszul do karmienia, kapci.. ale przede wszystkim łóżeczka, pościeli... dlatego na tę kołyskę się uparłam. kupiliśmy wózek dość wcześnie, bo myśleliśmy, ze Lusia będzie wcześniakiem i w razie czego będzie mogła chociaż pospać w gondolce. a mój mąż mnie ostatnio zaskakuje, dotąd nie za bardzo wiedział co nam potrzeba i to ja zamawiałam zakupy, a ostatnio on własnie co wraca z pracy to cos przywozi: ostatnio sterylizator kupił, nie wiedział za bardzo o co chodzi, ale kupił i mówi: przyda sie? a wczoraj kupił paczke wkładek laktacyjnych:) i tez mówi: przyda sie?? no i najładniejsza rzecz, leżaczek - bujaczek disney'a. zaskoczył mnie bardzo. Chyba czuje, ze ten wielki dzien tuz, tuz:) -
----------MARZEC 2010--------------
Izabell1982 odpisał na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
dzien dobry dziewczyny rozpakowujecie sie w zastraszającym tempie:) aż nie do wiary ze zaraz mamy polowe marca... motylku jestes bardzo dzielna trzymam kciuki zeby malutka szybko wyzdrowiała, buziaki dla was u mnie nadal nic, no i dobrze. podobnie jak kas1ek nie moge spac rankami i powod tez podobny - sąsiedzi:( musze przeczekac, az powybieraja sie do pracy, szkoły... i potem dopiero ucinam drzemkę. wreszcie wczoraj zaczelismy z mezem pakowac torbe do szpitala - rychło w czas:) stwierdzilismy jednak, ze brakuje nam troche rzeczy i zaraz potem doszlismy do wniosku, ze pewnie dlatego Luiza nie chce jeszcze wyjsc, moze czuje ze rodzice nie do konca przygotowani :/ dzis mąż ma więc wrócic wczesniej z pracy i zabrac mnie na zakupy, takie ostateczne. Plus licytuje kołyskę na e-bay'u, trzymajcie kciuki, bo wczoraj już mi ktos jedną sprzatnął sprzed nosa:( miłego dnia! -
----------MARZEC 2010--------------
Izabell1982 odpisał na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Kaczynka ogromne gratulacje I pieknie dałaś synkowi na imię:) -
----------MARZEC 2010--------------
Izabell1982 odpisał na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
savanna kongratulejszyn:) ale duzy synuś -
----------MARZEC 2010--------------
Izabell1982 odpisał na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
No wlasnie babki nigdy nie wiadomo. Ta moja kolezanka mowi, ze juz w ciąży robilo sie nieprzyjemnie, bo on był niezadowolony, ze ona sie ciągle źle czuła, nie miała humoru ani siły ani ochoty na nic (ale nie pytałam o seks). I jeszcze go tłumaczy, że mężczyźni to chyba mają inaczej, że nie potrafią kochać takiego noworodka tak jak mama, bo z takim niemowlakiem to czasem nie ma kontaktu, a w ogóle to on myslał ze takie małe dziecko to je i śpi a nie żeby sie cały czas nim zajmowac:( Czasem nie znamy ludzi, dopóki nie nadejdzie odpowiednia sytuacja:( Ja mówie, że pogoniłabym takiego, ale łatwo mi sie mówi, bo jednak tu w anglii samotna mama i jej dziecko maja dosłownie wszystko, a jednak w polsce... radź sobie sama:( taką smutną dygresję dziś wtrąciłam:( ale wiecie nie moge uwierzyc eluśka - właśnie tez słyszałam ze dzieciaczki urodzone w niedziele to takie leniuszki, "pępki świata":) -
----------MARZEC 2010--------------
Izabell1982 odpisał na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
latte no wlasnie, jak to zycie pisze wlasne scenariusze. on stwierdził, ze ma dosc, bo mala ciągle placze i tu same obowiazki i jeszcze brak pieniedzy, ze ma dosc. a ona zostala sama z coreczka i oczy wypłakuje, bo to była jej Wielka Miłość. Znam ich długo i naprawde byli "idealni", nie moge uwierzyc i też wypłakuje oczy.. wiem, ze to hormony, no ale co zrobic:( -
----------MARZEC 2010--------------
Izabell1982 odpisał na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
czesc babki nie odzywałam sie przez pare dni bo nie mialam neta ale teraz wracam na orbite. Melduje sie 2 w 1:) nic sie nie dzieje. wypatruję saczących sie wód, ale nie widzę. Zreszta jak wiecie, mam ten szew na szyjce i myslę, ze chyba on musi byc najpierw zdjęty a potem wody chlusną, sama nie wiem. wazka dzieki za pamięć:) gratuluje nowym mamuśkom! teraz to juz poleci jak domino:) a ja już porcyjke łez wypłakałam dzisiaj:( napisała do mnie kolezanka z polski, ktora urodziła w grudniu córeczkę. Napisała, ze... została samotną mamą. podobno jej męża sytuacja przerosła, stwierdzi,ł ze juz jej nie kocha i odszedł! Ale sie spłakałam. Była to jak dla mnie idealna para, wieeeelka miłość, mądrzy, dorosli ludzie, pozazdrościć. Nie rozumiem... -
----------MARZEC 2010--------------
Izabell1982 odpisał na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
marcellina, zostajemy na razie, nie ma juz czasu na zmiane mieszkania:( z sasiadami juz lepiej, jakos sie dogadalismy, a mokre sciany juz moj męzuś osusza, jakos to bedzie. Chetnie sie wprosze na lasagne:) -
----------MARZEC 2010--------------
Izabell1982 odpisał na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Czesc babki Tina dobrze rozumiem o czym mowisz, moja babcia spaliła juz kilka czajników, bo stawiała je na gazie i zapominała... bardzo to niebezpieczne zostawiac staruszkow samych w domu... niestety moja babcia zmarła w ubiegłym roku, byłam juz w ciąży z Luizą ale wymiotowałam bardzo i nie mogłam pojechać, żeby ją pożegnac:( swoją droga, długie życie ma Twoja babcia, czy to u was genetyczne? :) badka, mam troszke pozniejszy termin niz Ty, ale wczoraj przed zaśnieciem tez czułam to dziwne uczucie, takie parcie na stolec, naprawde myslalam ze cos sie zacznie, bo bylo dosc silne, a przy tym ból miesiączkowy.. a potem przeszło i zasnęłam. Qassandra u mnie z ruchami to baaardzo różnie:) raz harce, raz spokoj, niezaleznie od pory dnia czy nocy i całkiem nieprzewidywalnie. -
----------MARZEC 2010--------------
Izabell1982 odpisał na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
ale niespodzianki:) Saskiana podoba mi sie Twój komentarz o sexy kobietach i o tym, ze chodzi o dusze:) podpisuje sie, fajnie to ujełaś. Gwiazdkagda, nie bede juz dodawac swoich trzech groszy, bo pewnie i tak wystarczajaco Ci przykro, ale to, co piszą dziewczyny, to najszczersza prawda, a gosc nie jest nawet wart tego, zeby mu pokazywac, jaka bedziesz, jak urodzisz. Pokaz to komus innemu, kto Cie doceni. michałka, dziekuje, rzeczywiscie po tych przejsciach to az nie do wiary, ale czuje sie dobrze, oczywiscie słoń ze mnie i mała niedorajda:) ale poza tym żadnych symptomow porodu, jest super! -
----------MARZEC 2010--------------
Izabell1982 odpisał na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
wnika gratuacje!!! wspaniale wiadomosci, jednak mnie troche to wszystko przeraża... co to bedzie?????? -
----------MARZEC 2010--------------
Izabell1982 odpisał na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
no mowilam ze sie ze mnie płaczka zrobiła, az mi łzy kapią:) wazka i mąż - GRATULACJE!!!!!!! -
----------MARZEC 2010--------------
Izabell1982 odpisał na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Czesc dziewczyny kurcze tyle mam do skomentowania a polowe zapominam:( dziekuje za wsparcie i komentarze odnosnie naszego mieszkania... minelo troche czasu i uspokoilam sie troche, chyba juz nie mam sily tak sie pieklic. marcellina, współczuję, wiem co czujesz! Szczególnie ta decyzja o powrocie do polski, mi takie decyzje wydaja sie troche traumatyczne, bo czlowiek moze sobie duzo rzeczy wyrzucac, dlugo nie wie, czy dobrze zdecydował, masakra, tez nas to czeka. W takim stresie kazdy problem wydaje sie wiekszy niz jest... Koja gratulacje! szczerze podziwiam:) madzik, rozumiem Twoj stres az za dobrze:( mam nadzieje, ze uda sie zalatwic sprawe szybko i pozytywnie! majek123 gratuluje synka! jeszcze go nie widzialam, bo nie moge wejsc na nk, ale bardzo mnie korci:) dziewczyny, chyba juz nadchodzi ten moment, gdy hormony buszuja i robia sie z nas takie płaczki. ja praktycznie codziennie becze, a naprawde tak normalnie to ciezko byloby ze mnie łezkę wydusic. Na przykład dzis w nocy snilo mi sie ze moja babcia zmarła, obudzilam sie rozbeczana, i doszlo do mnie, ze przeciez babcia juz umarła w tamtym roku... i jeszcze bardziej w ryk. Potem dlugo nie moglismy z mężem zasnac. tez mi sie ciezko oddycha, jak kas1ek, wrecz czasami nie moge złapac tchu. Jak bylam ostatnio u poloznej i zobaczyla moja zadyszke, to podejrzewala, ze brak mi zelaza i moze to anemia. Okazalo sie, ze niczego mi nie brak. Doszlam do wniosku, ze chyba za duzo przytylam:( juz prawie 20 kilo na plusie:( -
----------MARZEC 2010--------------
Izabell1982 odpisał na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Jestem!!! :) Dzieki za pamiec wazka, olena:) A ja wlasnie wracam na orbite i podczytuje i widze ze nikt sie jeszcze nie rozpakował:) Tak trzymac dziewczyny! Jeszcze dajmy naszym dzieciaczkom pare dni. U mnie tez nic sie nie dzieje, a powinno, bo mam stresów co nie miara:( Nie chce zasmiecac, tylko wspomne, ze przeprowadzilismy sie do ladnego, odswiezonego mieszkania i juz po kilku dniach wyszly takie wady ze natychmiast musimy sie wyniesc gdzie indziej... mozna powiedziec ze wciaz na walizkach, tylko troche rzeczy rozpakowanych... mianowicie miedzy nami a sasiadami na górze sa tylko stare deski, kazdy krok to u nas dudnienie i skrzypienie, a tam są dzieci bardzo ruchliwe, pierwszego poranka obudzilam sie wystraszona, a tu sasiedzi do szkoly sie szykują, o boze co za huki, i tak mam co rano... niemozliwe hałasy, uwierzcie mi, w tym kraju wszystko jest mozliwe, ale jeszcze nie widzialam w ten sposob rozdzielonych mieszkan, gdzie cienka warstwa desek jest rownoczesnie moim sufitem i ich podłogą, calymi dniami w domu mam halas jakby tam sie ktos wprowadzał lub przemeblowywał, nie moge sie nawet zdrzemnąc w dzien i notorycznie jestem zmeczona... ale najgorsze jest to, ze 3 dni po wprowadzzce odkrylismy mokre sciany za szafami i lozkami, a najbardziej w naszej sypialni gdzie Luizy lozeczko mialoby stac! wilgoc i grzyby wychodzą, a byly skrzetnie ukryte w dniu naszej wprowadzki!!! jest to nie do przyjecia, wiadomo jak mozna chorowac w takim domu, a jeszcze z noworodkiem... agent ktory nas w to wpakowal twierdzi ze jestem w ciąży i wyolbrzymiam, ze mam pomieszkac troche i sie przyzwyczaic!!! a mieszkanie mam wietrzyc i grzyb zniknie! I kto mi tu powie ze ciapasy to tez ludzie! ten zakichany agent to wlasnie jakis arab z turbanem na glowie, jak tu nie byc rasistą! taki zasrany oszust, trzeba byc niezłą świnią żeby w takie bagno wpakowac kobiete w zaawansowanej ciąży! ale sie unioslam. w tej chwili szukamy prawnika ktory sie specjalizuje w umowach najmu itd bo duzo pieniedzy jest do stracenia, a jednoczesnie szukamy nowego mieszkania tylko czy zdązymy nim Lusia przyjdzie na swiat? no i widzicie dziewczyny, sa w tym pewne plusy: nie mysle w ogole o porodzie, nie boje sie bolu, nie schizuje, bo są gorsze rzeczy:) wydaje mi sie ze w porownaniu do tego co przezywam teraz, porod to bedzie pikus:) bede was podczytywac dziewczyny, ale wybaczcie, musze sie teraz skupic jak tu pogrążyc tego dziada. -
----------MARZEC 2010--------------
Izabell1982 odpisał na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Nikamo przeraziłas mnie tymi wymiotami, czy to jeszcze nas czeka? :( Natka23 hehe ja kupiłam Tako ale żaden z niego jumper:) kupilismy tanszy model drifter hehe, pewnie juz nikt nie kupuje takich przedpotopowych wózków:) :) :) dziewczyny przeprowadzamy sie dzis, siedze z kompem na kolanach i czekam na meża, czeka nas ostatnia rundka do nowego domku, ciesze sie ale jestem wypompowana. Zanim zamowimy internet i zacznie hulac to pewnie jakies 2 tygodnie, cholerka akurat teraz kiedy wszystko moze sie zaczynać!! nie chce zeby mnie jakies wiadomosci ominely... w kazdym razie u mnie jeszcze zadnych symptomow, nie martwcie sie jak nie bede pisac bo bede czekac na ten internet. Mam nadzieje ze jak wróce na orbite, to uslysze jakies wspaniale wiadomosci:) a raczej przeczytam. powodzenia dziewczyny, gdyby cos sie dzialo -
----------MARZEC 2010--------------
Izabell1982 odpisał na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
marcellina bardzo mi przykro :( :( współczuję jej:( -
czy sa tu dziewczyny z Anglii,ktore oczekuja pierwszego dziecka?
Izabell1982 odpisał madziulek30 na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
dziewczyny z hounslow i okolic: prosze wyraźcie Wasze opinie o tej dzielnicy, dzis jeden znajomy zaczął biadolić, gdzie wy sie wyprowadzacie, takie slumsy itd.. a jak tam bylismy to wydawało mi sie tak czysto, milo i spokojnie! ale nie znam nikogo kto tam mieszka.