Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Izabell1982

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez Izabell1982

  1. i jeszcze dodam o temperaturze powietrza podczas kapieli. ja nagrzewam do 26 stopni, jesli jest mniej, Lusia robi sie płaczliwa i trzesie jej sie brodka.. miłej niedzieli:)
  2. witam dziewczyny! znajoma nieznajoma, witaj a ja własnie odbijam córcie po jedzeniu również w nocy. Oznacza to wybudzenie jej, ale potem gładko zasypia. robie tak dlatego, (jak niektore z Was pewnie pamietają) że miałam problem, gdy Lusi sie nie odbiło porzadnie to potem "zatykała" sie, tzn jakby mleko podchodziło jej spowrotem do gardła a nie mogła ani zwymiotowac, ani zaczerpnąc tchu. Było to straszne, zdarzało sie w nocy wiec nie mogłam spac obserwując ją, a odkąd zawsze beka po jedzeniu, problem zatykania zniknął. Ale pewnie dziewczyny mają rację, im dzidziuś wiekszy tym dojrzalszy przełyk i odbijanie wkrotce nie bedzie potrzebne. Czekam na to:)
  3. dziewczyny na bbc knowledge leci ciekawy program o in vitro i w ogole poczeciach ogladajcie
  4. witam sobotnio:) anulaaa moja coreczka spi w kołysce stojącej tuz obok naszego łóżka, ale kiedy rano mój mąż wychodzi do pracy a ja ją karmię, to potem już śpi ze mną
  5. nanana, mnie kiedys raz sie rozchlapało mleko w butelce z aventu, okazało sie ze nie włozyłam takiego niebieskiego pierscienia ktory idzie miedzy butelke a zakretke;) to był jedyny raz
  6. młoda, ja podaje herbatki. jak bylo kilka upalnych dni to najwiecej pila, a teraz podaje jak ma czkawkę. podaje na zmiane: koperkową hippa, słabiutką miętę, słabiutki rumianek. ale dodam, ze nie działa jako zamiennik cycka:) jak jest glodna, to herbatka zapełni jej brzuszek najwyzej na 20min:)
  7. Qassandra współczuje az sie płakac chce:( rozumiem bo tez czaserm mam flaki przez cały dzien (jak dzisiaj) i zaraz sie boje ze to moze znowu kryzys laktacyjny.. przystawiaj jak najczesciej i mam nadzieje ze sie rozbuja.. robisz wszystko co trzeba, przynajmniej ja bym tak robiła a usteczka moja Luiza zawsze ma wywiniete jak rybka, nawet nie sprawdzam bo wiem ze zawsze tak robi, zreszta widac wyraznie bo pokaźnego biustu nie mam powodzenia
  8. witam:) wazka, ja tez chce zobaczyc bloga:) i wiesz co, nie moge sie zdecydowac, ktore zdjecie do Ciebie wysłać.. moze zrobie jakies nowe.. na pewno wkrotce wysle i z gory dzieki! kamelle, ale super, ze Xenia juz siada!! ojejej ale radosc:) a z ogrodkiem, no to pewnie, mam nadzieje ze uda Wam sie z tym domkiem. Chociaz prawde mowiac, ja osobiscie to juz nie mam takich wymagan... po tym, jak zakichani sasiedzi dali nam przez 5 miesiecy swoimi halasami w kosc, to teraz kazde nawet małe mieszkanko w bloku bedzie dla mnie rajem, jesli tylko ja i moja córunia bedziemy mogly sobie spac ile chcemy i kiedy chcemy, a nie kiedy nam sasiedzi pozwola.. ach jutro podpisujemy umowe a za miesiac wyprowadzamy sie do nowego mieszkania na zamknietym osiedlu, cisza jak makiem zasiał a najblizsi sasiedzi to emeryci:) wiem, ze sama brzmie teraz jak emerytka, ale uwierzcie mi, spokoj i cisza we wlasnym domu jest teraz dla mnie i coreczki na wage złota, dosc sie juz nadenerwowalam dobranoc i do jutra
  9. witam rowniez nocnie;) vanilla85 mojej Lusi jutro styknie 9 tygodni a tez odchyla głowke do tyłu. Czesto trzyma juz sama prosto i nawet na długo ale i tak asekuruję ją ręką bo w koncu glowka poleci jej do tyłu. dzis był tu upał niesamowity..troche mnie przypiekło dobranoc:)
  10. ojej olena przykro mi nie pomoge. Mi czerwone plamki suszące sie (i w efekcie łuszczące) kojarza sie tylko z łuszczycą, ktora swego czasu zatruła mi zycie. ale wiadomo ze u bobaskow moze byc tysiac roznych powodow pewnie wazka sie wypowie
  11. witam nanana az przykro jak czytam jaki konował sie Tobą zajmował.. biedny Twój synuś tak sie umęczył:( dziewczyny u mnie dzis pogoda jak w środku lata, gorrąco i na maxa słonecznie od rana, jak sie Lusia obudzi to ja nakarmię i sru w teren:)
  12. hej hej Luiza też czesto lubi byc noszona w pionie, szczegolnie jak do odbicia, a głowke trzyma sztywno non stop ale i tak trzymam z tyłu dłon na wszelki wypadek. Na brzuszku nie cierpi lezec wiec jej nie kłade, chyba ze lezy na mamusi to wtedy tak;) co do diety, jak saskiana, tez dzis jadłam fasole tylko w innej postaci, otoz kolezanka zaprosila mnie i Lusie:) na obiad i zaserwowała fasolke szparagową jako dodatek. Jak na razie nie widze zeby Lusia jakos zareagowala, wzdeciami czy czyms, co mnie cieszy, bo uwielbiam fasolke szparagowa z bulką tartą witaj nanana oj ważka widzisz z tymi facetami;) ty tu sie nastarasz a przyjdzie tatus i wszystko na nic, w zwiazku z tym mialam kilka dni temu kryzys ale teraz mój mezus zrozumiał i stosuje sie zaskakujecie mnie dziewczyny tymi cwiczeniami 6 weidera, oczywiscie poczytam bo tesknie za płaskim brzuszkiem:) ale słowo daje pierwsze słyszę asiulek, no wlasnie u mnie podobnie jak u Ciebie z tym spaniem nocnym i w ogole, czasem po jedzonku i przebraniu spi ze mna juz w łózku i tak spimy do 10-11 rano;) no i Asiulek z ciebie tez szczesciara taka wycieczke wygrac:) graj w totka! ahaha z tym graniem! kupiłam dzis zdrapke za 5 funtów i wygrałam 20 funtow:) zawsze cos ziarnko do ziarnka:) krismam no to powiem Ci ze tutaj to sie idzie, owszem, w 6tym tygodniu po porodzie do lekarza na sprawdzenie ale - o dziwo - nie jest to zaden ginekolog tylko zwykły lekarz. Spytał mnie tylko czy mi sie szwy rozpusciły powiedzialam ze tak i tyle mi było z badania:) ginekolog mnie nie widział i nie ma zamiaru;) mam piasek w oczach do jutra papa
  13. tak jak u tiny; moja lusia po szczepionce tez niespokojnie je i mało, niestety spi tez niespokojnie i krotko... co zaasnie to 15-20 min i budzi sie z płaczem:( a jak chce ja wziac na rece to wybucha histerycznym placzem:((( a pampersy to juz uzywalysmy trojki a teraz te huggies'y tez trojki czyli od 4 do 9 kg (a mała dwa tygodnie temu wazyla juz 5 kilo)
  14. a co do temperatury to tez mi mowiono ze 37,5 jest ok, a dzis po szczepionce powiedzieli ze gdyby przekroczyla 38st to wtedy zglosic sie do nich
  15. badka.. oj jednym słowem macie ciezko:( natka a mi akurat ten pensjonacik bardzo pasuje, bo lubie jadac za kazdym razem w innym miejscu i nie byc przywiazana do zywnosci w miejscu "stacjonowania"; gdyby mała miała juz paszport, to pewnie planowalabym juz wypad tam:) tina mowie Ci graj w totka:) a mojemu mezowi sniło sie ostatnio ze jego mama wygrała hajs w totka i podzieliła na trzech synow. od tego dnia wracajac z pracy zawsze kupuje zdrapki i za kazdym razem nie moze sie nadziwic ze jeszcze nie wygrał;) a ja w zyciu wygrałam tylko raz i była to kaseta magnetofonowa (dawno temu) wygrana w telewizyjnym programie muzycznym "o co chodzi" czy cos takiego:)
  16. oj tina sczesciaro! graj w totka! cos w tym jest:)
  17. tina wygrałaś wycieczke a to Ci heca szczesciara z Ciebie!! :)
  18. marcellina hm mnie sie wydaje ze powiedzenie ze Ci przykro ze tak sie zachował jeszcze moze poglebic jego frustracje.. wiem ze łatwo mi mowic ale moze sprobujcie czesciej we wlasnym gronie rodzinnym takie wystapienia "publiczne" z klaskaniem itd potem juz do grona widzów niech dołączy sasiadka czy ktos jeszcze i tak powolnymi kroczkami.. sama nie wiem a my juz po szczepieniu moją żabkę bolało bardzo i rozpłakała sie straszliwie a potem to juz tylko takie "mamamammamma" i minka w podkówke.. dzielna jest ta moja córunia kocham ją najmocniej:) acha i dostalismy syropek "calpol" z paracetamolem dla niemowlaczkow gdyby miała gorączkę i była nadmiernie marudna czy pobudzona ach dziewczyny u nas goraco jak w lecie:)
  19. ach wazka znalazlam juz! maja byc dwa wklucia:(
  20. hej hej dzis mamy szczepionki i taka jestem przejeta ze poszlam z Lusia o godzine za wczesnie i juz wrocilysmy zaraz idziemy jeszcze raz:( o maj got wiem ze tina pytała o pieluszki, uzywalam wtedy pampersów ale wczoraj moj mąż kupił huggies'y i powiem Ci tina ze tez sa fajne, inne - np nie mają takich chłonących kulek w srodku ale tez swietnie chłoną i są super. Lusia zdaje sie nie miec zdania na ten temat;) wazka a ile wkłuć robili Amelii przy pierwszym zestawie szczepionek???
  21. saskiana, hehe uśmiałam sie:) dobrze, ze problem rozwiazany:) u nas kompletne rozregulowanie. mała tez je co godzine, ale czasami co 4. trudno przewidziec kiedy bedzie głodna. albo to ten skok rozwojowy, albo ciagle sie borykam z tym kryzysem laktacyjnym, bo moze np sie nie najada. Ech..
  22. tina piekne ubranko! bedzie mala ksiezniczka. a kiedy macie chrzest? chyba gdzies pominelam aa no i widzisz z tym skakaniem... podobnie mamy;) tylko my nie mamy piłki
  23. witam dziewczyny mowiłam ze karmie piersią i jem wszystko z nabiału to jeszcze dodam ze jem czekolade, sałatki z sałaty lodowej, ogorka swiezego i ogolnie wszystko tylko nie pije sokow cytrusowych bo moj maz twierdzi ze od nich Lusia miala krostki (co mozliwe; moja babcia miala alergie na pomarancze) moja corka tez uwielbia spac w bujaczku ale zazwyczaj jak ma byc to dluzszy sen to przenosze ja do lozeczka ze wzgledu na kregoslup, chyba ze to tylko krotka drzemka a za chwile i tak mam ja przeniesc do fotelika samochodowego to juz zostawiam na bujaczku, niech sie zdrzemnie tak samo jak u mlodej, Lusia czesto znienacka unosi przez sen rece w gore - jakby sie przestrasza.. nie smieszy mnie to wcale tina moja córka karmiona wyłacznie piersią załatwia sie kilka razy dziennie, powiedzmy - 3 no i mniej wiecej raz w ciagu nocy A dzis dokładnie o 3.00 w nocy Lusia obudziła sie darciem wnieboglosy (a rzadko jej sie to zdarza, przy czym byla najedzona i miala sucho), nie mozna ja bylo nijak uspokoic, najpierw myslalam ze to zły sen ale potem byla juz dosc wybudzona i nadal niemilosiernie sie darła... w koncu pomogło cos co w takich przypadkach jest naszym ostatnim ratunkiem i zawsze dziala: mianowicie bierzemy ja na rece i przytulamy do piersi na leżąco (najlepiej jak M to robi bo jest taki duzy i przytulny) i siadamy na łóżku ktore jest dosc wysokie i skaczemy tak jakby odbijamy sie od materaca w gore i w doł... a ze materac jest jakis kiepski tani sprezynowy, to fantastycznie mozna sobie na siedząco poskakac jak na trampolinie.. zawsze dziala:) ale jak sie przestanie to znowu ryk, chyba ze zdazy nam na rekach porzadnie zasnac a na szczepionki idziemy jutro... boje sie
×