amerie9
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez amerie9
-
z tym testem to za wczesnie ja tez tak mysle poczekaj do dnia @ moja kolezanka jak sobie robila test ostatnio to dwa -pierwszy nie wykazal nic a na drugim 2 kreseczki :) ale nawet jesli tej drugiej kreseczki u ciebie zabraknie to nie ma co sie dolowac przeciez to dopiero poczatek staran :* wiem ze 31 dzien cyklu to dosc dlugo banmon ale ja po swoim zabiegu mam 35 dniowe cykle wiec to normalka. uciekam po zakupki glodna strasznie jestem trzeba cos zjec :) do pozniej kobietki
-
witam kobietki :) juz po pracy jestem :) strasznie wymeczona chcialam tylko napisac ze tez trzymam kciuki za testowanie banmon ;) ja skusze sie jakos po tobie moze jutro ???to bedzie 31 dzien mojego cyklu... wiem ze to zbyt wczesnie ale ciezko bedzie wytrzymac do wtorku a we wtorek pewnie dostane okres i bede myslala ale ja durna bylam i nie bylo lepiej do wtorku poczekac. taka juz jestem. kobietki spodziewajace sie pociech pewnie ciezko wam tak w upaly :/ biedaczki ale trzeba sie troszke pomeczyc a pozniej juz sama radosc :) :) :) zycze wam wszystkim milego dzionka jeszcze raz trzymam kciuki i pojawiam sie dzisiaj tutaj ok godziny 15 do pisania :*
-
zgadzam sie wiekszosc gada tutaj do siebie hehehe ja to malo jestem bo na nocki pracuje zaraz wybieram sie do pracy a znowu rano wysztkie spicie jak wracam :(
-
nie no ja tak pieknie pisze to z pospiechu :) :) sorki co do testow owulacyjnych to ja chyba poczekam z tym bo np. w tym miesiacu to wykorzystalismy wszystkie dni plodne ktore sobie wyliczylam >na zapas< hehe wiec test duzo by tu nie zdzialal .... to raczej przydatne gdy nie jestes pewna kiedy masz owulacje
-
czesc :) banmon ciebie kreci zeby zrobic test a ja pracy u siebie w dziale mama wszystkie witaminki dla kobiet w ciazy i wlasnie tezty ciazowe i owulacyjne normalnie korci i gapie sie na to calymi nockami ale musze byc twarda :)
-
banmon ja tez jestem malo cierpliwa :/ dla mnie te 7 dni to jak wiecznosc ja pamietam ze w pierwszej ciazy to mnie tylko piersi bolaly i byly pelniejsze jakos tydzien przed data spodziewanego okresu a no i siostra mi mowila ze na bank jestem w ciazy bo caly czas przymulona chodzilam ;) sporo tez jadlam ale tak mnie mdlilo jakos a teraz to takie uczucie jak na okres :/ brzuch wydety zajadam sie taka nerwowa jestem i nic mi sie nie chce :/ ale marudze hehe banmon a ty masz tej sluz nieplodny az do @ bo ja ciagle go mam jakies dziwne to dla mnie
-
no to zobaczymy do okresu jeszcze 6-7 dni nawet piersi mi nie bola tylko takie troche wieksze sie zrobily ;) ale to akurat nie przeszkadza mi hehe mmmmmmmmm gofry mniam mniam kiedy to ja ostatnio je jadlam pysznosci ja lubie z bita smietana i owocami >smakosz< :)
-
animonda dzieki za odp. :) a ja kiedys myslam ze w ciazy to nic nie moze bolec :) kurcze ale my kobietki jestesmy dzielne wszytsko zniesiemy :) :) :)
-
kobietki pewnie przy dzieciaczkach swoich :/ kurcze nudzi mi sie... ja tak patrez ze tutaj staraczki cos ostatnio malo sie udzielaja chyba je sploszylam hehe dziewczyny czy to mozeliwe zeby 10 dni prezd okresem juz bolal brzuch ??? nie caly czas ale pobolewa dosyc czesto i do tego plecki :/ moze w koncu ten bol kiedys przepadnie na te 9 miesiecy :)
-
czesc dziesczyny :) jesli chodzi o lyzeczkowanie to prawda ze trzeba odczekac 3 miesiace a czasami nawet 6 zeby wszystko wrocilo do normy zregenerowalo sie czy jakos tak. ja sama mialam ten zabieg i czekalam 3 miesiace tak ajk mi lekarz poradzil. wspolczuje tej dziewczynie slyszalam ze to strasznie bolesne ja niew iem czy po takims czyms bym doszla do siebie... dzisiaj dowiedzialam sie ze moja kolezanka z pracy jest w ciazy :) co ciekawe nie byla nawet u lekarza a swoja opiekunke moze zobaczyc dopiero w 10 tygodniu poniewaz sa duze kolejki MASAKRA :/ bratka_ taka wpadka to mi sie marzy ;)
-
czesc dziewczyny !!! nareszcie wstalam :) larysa i koteczek tak wiem ze tutaj w uk ciaze dopiero uznaje sie od 12 tygodnia to strasznie glupie dla mnie :/ bo przez to np. ja zylam 6 tyg. w nieswiadomosci poinformowalam cala rodzinke i znajomych nakrecalam sie mysla ze bede mamusia a juz wtedy za pomoca usg mozna bylo przekonac sie ze nia nie bede.oczywiscie to ze gdybym nawet dowiedziala sie wczesniej nie znaczy ze mniej bym to wszystko przezywala. moze to samolubne co napisze ale co by bylo ze mna gdyby wtedy moja kolezanka nie zabrala mnie do szpitala. zylam 6 tygodni z marwtwym plodem w sobie jak dlugo by to jeszcze trwalo ??? przeciez moglam na tym ucierpiec. dlatego nie rozumiem tutejszego postepowania usg od 12 tygodnia bo wczesniej to jak nie ciaza. wiem ze dla fasolki nie wiele sie pomoze w pierwszych tygodniach ale co z tymi kobietami ktore te fasolki w sobie nosza ?? one tez potrzebuja opieki i zrozumienia ktorego tutaj moim zdaniem brak. kobietki to co napisalam nie swiadczy o tym ze mysle tylko o sobie ale po tym wszystkim popatrzylam na to tez z drugiej strony ze strony jaka widzial moj maz a ja tego wczesniej nie dostrzegalam bo jak dla nas wszystkich fasolka byla dla mnie najwazniejsza. kobietki ale dosyc tych smutkow tutaj miala byc pozytywna energia ktora nam potrzebna tak jak i staraczkom tak i mamusiom.wiec ten swoj smutny temacik zamykam teraz same dobre rzeczy nas czekaj ;)
-
dziewczyny pewnie spicie :) ja wlasnie wrocilam z pracy bes mieszkam w leeds moze wiesz gdzie to jest ??? ciesze sie ze ty masz mile wspomnienia co do tutejszej opieki mam nadzieje ze to co mi sie przytrafilo nie przytrafi sie nikomu wiecej. szkoda ze pracuje na nocki bo jak tutaj bedzie \'konwersacja \'sie ciagnela to ja bede smacznie chrapala :/ ale postaram sie nadrabiac u mnie z testowania w tym miesiacu chyba nici :/ czuje jak @ nadzchodzi wielkimi krokami :/ brzuszek boli i ogolnie jestem zasmucona jakas. banmon trzymam za ciebie kciuki i za wszytskie staraczki!!!! milego dzionka kobietki :*
-
przepraszam rozpisalam sie ...
-
dzwonilam jak dziaka do niej bo to byla niedziela nie odbierala tel. w oniedzialek poszlam do przychodni i powiedzialam co sie stalo ona na to ze to normalne ze tak bywa zebym nic sie nie martwila ze spokojnie moge isc do pracy... kurcze to byla moja pierwsza ciaza i wiedzialam ze krwawienia nie swiadcza o niczym dobrym. poszlam jednak do pracy bo tam mam fajna kolezanke ktora byla juz po jednej ciazy i postanowilam powiedziec jej co sie stalo. po mojej calej opwiesci ona chwycila za telefon i zadzwonila do szpitala powiedziala dokladnie co sie ze mna dzialo lekarz byl w szoku i kazal na nastepny dzien przyjechac na usg wiec i tak zrobilam. wlasnie wtedy dowiedzialam sie ze nosze w sobie martwa fasolke juz od 6 tygodni.... :( w szpitalu kazali czekac mi tydzien na zabieg!!! mialam wszytskiego dosc bylam zalamana do tego sama z tym wszytskim (maz byl na wyjezdzie) jeszcze tego samego dnia zamowilam bilet do polski maz zostawil prace i wrocil zeby leciec ze mna. wiedzialam ze nie da sie juz nic zrobic ale bylam spokojniejsza bo mialam pewnosc ze w polce w koncu ktos sie mna zaopiekuje jak trzeba. nie mam pretensji do tej kobiety bo tak mialo byc ale prezciez ja tez moglam na tym ucierpiec... to nauczka na cale zycie!!! teraz jak tylko bede w cizy mam zamiar jezdzic do polski i nigdy w zyciu nie mam zamiaru tu rodzic
-
w moim przypadku to bylo tak : pojechalismy do polski na sylwestra no i wiadomo imprezki te sprawy ;) ja sie przeziebilam mialam goraczke i ogolnie zle sie czulam okres mi sie spoznial ale tylko kilka dni wtedy nawet nie planowalismy tak do konca bejbika mowilismy ze chcemy niespodzianke :) no i dostalismu super niespodzianke po powrocie do anglii kupilam test pod namowa siostry... no i wielka radosc 2 kreseczki :) to byl 5 tydzien jakos tak. nastepnego dnia poszlam do szpitala zeby zobaczyc sie z lekarzem pozniej dowiedzialam sie ze tu nie lekarz sie toba opiekuje tylko taka polozna czy jakos tak. to juz dla mnie dziwne sie wydalo... nie zrobila mi ani jednego badania oprocz testu ciazowego. ale wtedy myslalam nie ma co panikowac nie tylko ja jedna jestem w ciazy wiele kobiet tu rodzi i jakos jest ok wiec i ze mna bedzie dobrze. mialam kilka spotkan ta kobieta ale ani nic ciekawego mi nie powiedziala pobrala mi tylko krew i to wynikow nie znam... kilka tygodni poznije jakos przed 12 tygodniem zaczelam krwawic
-
lekturka super jak nic :) moja historia jest smutna ale nie tak smutna jak straszna.... opieka tutaj jest do d....!!!!
-
od 10 dnia cyklu do 20 dzien w dzien :) :) :) uuuuu fajny lekarz ;) a jak dlugie mialas cykle? wyobrazam sobie jak juz ci sie chce zobaczyc z malenka ale pomysl sobie ze to ty kiedys bylas w tych staraczkach wiec teraz juz calkiem krotka droga ci zostala ;)
-
dzieki :) tak tez wlasnie myslalam wiec wtedy kiedy tego sluzu bedzie nawiecej >sexik< :) :) :) tak tez i bylo w tym miesiacu... moj mezulek czesto wyjezdza wiec nie zawsze mozemy :/ dzieki za dobre rady :*
-
a czy sugerowalas sie tym kalkulatorkiem dni plodnych co jest na necie ?? ja sobie sprawdzam tak zeby wiedziec mniej wiecej a pozniej obserwacje sluzu robie ;) u mnie badanie temp. to odpada bo na nocki pracuje :/ mam strasznie dlugie cykle 35 dniowe i kurcze chyba juz sie w tym wszytskim pogubilam. moze wiesz czy to ze mam teraz taki troszke bialawy sluz to znaczy ze jestem po owulacji ?? chyba juz za duzo sie tego wszytskiego w necie naczytalam hehe
-
dzieki :* to prawda moze to i lepiej ze ide do pracy bo siedza w domu to tylko o jednym mysle ;) dla ciebie to raczej odpoczynek wskazany :) :) :) a jak dlugo sie staralas ?? mialas jakies specjalne metody hehe moze ja o czyms nie wiem
-
troche tego jest :) ale ciekawe... jak juz pisalam wiekszosc z was to mamusie super ja czekam do 22 strasznie to wolno leci.... wlasciwie to jestem prawie pewna ze dostane @ tak wlasnie sie czuje :/ do tego dzisiaj wracam do pracy... aj to bedzie dlugi tydzien
-
troche z opoznieniem odpisuje ale staram sie nadrobic cala 'lektur' bo dopiero od wczoraj tu jestem
-
w anglii jestem bez przerw od 3 lat a tak z przerwami to z 5 strasznie tesknie za rodzinka :/ nudno tutaj bo w sumie to malo amm znajomych ale najwazniejsza osobe przy sobie mama czyli mezulka ;)
-
ja slonka tez zazdraszczam w tej anglii to slaba pogoda deszczowo tak przymula ze nie chce sie nic :/
-
to ty dobra zonka jestes ;) co by faceci bez nas zrobili :)moj maz raz oddawal krew hhaha niestety zemdlal wiec o ile bede w ciazy to nawet nie mysle zabierac go ze soba na porodowke ;)