Doktor Proktor

Wiem wiem, po tamtej stronie Leniwki też lubię pedałować, tak gdzieś po Malbork i Elbląg :)

Ten w Trutnowach jest ładnie utrzymany, ale np. po sąsiedzku w Miłocinie, podobna a nawet nieco większa XVIII-wieczna chałupa wciąż jest podzielona na mieszkania dla byłych pracowników byłego PGR-u :P

No brawo LK :) http://pl.wikipedia.org/wiki/Trutnowy

chyba już wystarczy :O

2

1

aż tyle do pchania?

Dzień dobry :) problem ze wstawaniem? wyłącznie z tego powodu, że trochę zimno było w sypialni. Jeśli chodzi o samopoczucie i kondycję fizyczną, nie mam żadnych ubytków :D

Dobry wieczór. Muszę wierzyć na słowo, że mecz piękny, bo właściwie to nie mam telewizora :P

Cóż za irytujący i upierdliwy osobnik :D

Trochę improwizowałem trasę. 62 kilometry w nogach, całkiem dobrze się dziś pedałowało :)

LK, to nie pan Misiu zakneblował mnie wieczorem, tylko niejaki Morfeusz :) ocknąłem się z nosem na klawiaturze gdzieś o pierwszej w nocy :D i morskiej kąpieli dziś nie było :( może w następną niedzielę się uda.

No dobra, to ja się przyznam... jakoś tak wyszło, że latam za Tobą :)

Ciekawe, bo mnie się wydaje, że zawsze pada na mnie :)

Meczem. Pchanie jest moją pasją... szczególnie jeśli Ty współpracujesz :)

Jakoś... nie umiem się tym emocjonować :P

szlag, muszę pchać żeby zobaczyć?

Nie wiem nic o żadnych meczach, nie mam pojęcia o co pytasz. Byłem z wizytą rodzinną... już wróciłem... i teraz nie dam się oderwać od kompa, póki nie usnę Chciałaś mi przedtem zadawać jakieś pytanie?

Cel uświęca środki :D

Daj buziaka to nie będę zazdrosny

W sumie to nawet zaskakujące, że to nie Kredek Cię zainspirował, tylko Gapcio :P

Nigdy nie widziałem słodkiej papryki w postaci innej niż sproszkowana :P

Pisałem, że dziś o świcie mam inne zajęcia obowiązkowe. Jeśli kąpiel, to ewentualnie jutro. Pogoda na razie sprzyja :)

Dziś ja jako boomerang :D widzę że tu cisza, spokój... to lecę dalej ;)

A kto śpi?