Doktor Proktor

My, jajogłowi, czasem coś takiego palniemy ;)

A jak to się ma do przełamywania stereotypów? :P

Te usta... Typowa kobieca sztuczka, żeby zdekoncentrować i osłabić przeciwnika ;)

O, czyżby lekkie zakłopotanie? do twarzy Ci z tym

Zaczynam się gubić w tych subtelnościach :D

Że niby osiołkowi w żłoby dano? To trzeba wszystkimi siłami pomóc wyborcy, żeby dokonał właściwego i jedynie słusznego wyboru.

Każdy lubi mieć wybór :D

W ramach łamania stereotypów wolę, żeby kobieta szalała za mną ;)

Zresztą, w moim wieku to już chyba za późno na szaleństwa :P

Nie mam za kim

Ciiii :D

Kobiety Jak tu z Wami nie oszaleć? :P

Bo Poes to ja znam dość długo i mniej więcej wiem, co ma w oczach

Nie miałem na myśli obcych ciał w oku, tylko jakieś filuterne coś :P O, i Poes się pojawiła :D

Zdaje się, że odstraszyłem Lubiękiedy :(

Oooo, kogo moje zielone oczy widzą Nie wiem jak 4 odsłony, ale ja na marchew ani jej pochodne łasy nie jestem... gdybyś jednak koniecznie chciała się wkupywać w moje względy, to wystarczy promienny uśmiech i błysk "tego czegoś" w oku ;-)

Pada u mnie :( Gorącą, dość mocną... i z plasterkiem cytryny :)

Nie przesadzam. Naprawdę lubię spać :D

Co tu rozwijać ;) Jestem trochę starszy niż Catherine Zeta-Jones a trochę młodszy niż Edward Norton.

W moim wieku mało już jest atrakcji które mogłyby zrekompensować nieprzespaną noc :P

Niestety, ostatnio nie udaje mi się "upolować" taniej whisky w biedronce. Ale mam trochę białego wina, zostało mi z obiadu :)

Jeśli gorąca, parująca i aromatyczna, to nie jest spóźniona. A Ty też będziesz piła? :)

Dziś niech będzie czarna bez dodatków :) Cytrynę dodaję w chłodnej porze roku. Uśmiech to wspaniała sprawa, zwłaszcza jeśli pochodzi z wewnętrznej pogody :D

Herbata będzie najlepsza. I uśmiech :D

Zgłaszam się na towarzystwo do tej kawy, jak nie masz nikogo ciekawszego ;) i przynoszę Ci trochę słońca za pazuchą :D