Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

banmon

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez banmon

  1. starałam się przez prawie rok podchodzić do starań bez emocji i ciągłego rozmyślania i ejst to prawie niemozliwe, czasami tylko jest to słabsze a czasami mocniejsze ale zawsze jest, a teraz kiedy wiem ze nam się nie uda poczułam spokój, ciężko to opisać i zrozumieć (sama tego pojąć nie mogę ) ale tak jest, jestem wyciszona i w końcu zaczyma się czuc tak jak przed tymi całymi staraniami
  2. ja mam świadomość tego że czas ucieka ale nie martwi mnie to, wiem, że potrzeba nam pomocy medycznej ale na to też muszę być gotowa a póki co nie jestem i nie spieszy mi się na razie, i co najfajniejsze to to, że ja już nie mam dołów jak patrze na zdjęcia dzieci znajomych czy dowiaduję się że ktos jest w ciąży czy że się stara.... po prostu taka kolej rzeczy jedni mają łatwiej inni nie, ja na razie chcę odpocząć i jest to świadoma decyzja, nie chcę znowu liczyć i rozmyślać a jak zacznę się badać to zacznę siłą rzeczy o tym myśleć..... w lipcu skończę 27 lat ale mam to gdzieś :) wiek mnie nie motywuje ani mnie nie napędza
  3. Hope czasami rzeczywiście lepeij nic nie mówić, tym bardziej, że się nic takiego u was nie dzieje złego i jeszcze mama niepotrzebnie by się martwiła i przy okazji ciebie nakręcała też
  4. na razie odkładam chyba te całe procedury, badania itp...... chcę się nacieszyć tym co mam teraz czyli spokojem ducha, nie jestem gotowa jeszcze na kolejne próby i latanie po lekarzach, teraz chcę odpocząć
  5. chyba się wlicza do poprzedniego cyklu..... ja chcę zostać mamą ale niekoniecznie teraz, nie mam ciśnienia i bardzo dobrze mi z tym póki co......
  6. to może Hope porób sobie te podstawowe hormonki chociaż..... prolaktyna, testosteron, estradiol, LH, FSH.....
  7. ciekawe co u Hope i Asiaak ? :) a ja zero alkoholu miałam w swięta, nie było czasu na to. Ostatnimi tygodniami mam duży metlik w głowie, chodzi o dziecko i jak tak sobie myślę to wcale nie wiem czy ja aż tak bardzo chcę zostać mamą..... na razie czuję się świetnie bo wiem że nie uda na się, nie mam cisnienia, nic nie liczę, nie nakręcam się, nie obserwuję i jak sobie pomyślę że od następnego cyklu mam brać te tabletki a póxniej na HSG to mi się odechciewa, bo przez to znowu zaczne liczyć i się nakręcać, a ja chyba chcę się jeszcze nacieszyć tym stanem który mam od zeszłego cyklu. Po prostu nie chce mi się przez to wszystko przechodzić
  8. ale słabo dziewczyny się udzielałyście na topiku miałam nadzieję na kilka stron a tu słabiutko.... marzenka strasznie mi przykro, mam jednak nadzieję, ze się dogadaliście i powoli wszystko wróci do normy asiaaak trzymam kciuki my się zdecydowaliśmy w południe w sobotę, że jedziemy do M mamy, zajechaliśmy wieczorem a w niedzielę popołudniu pojechaliśmy do mojego taty i rodzinki i dopiero dziś wróciliśmy pozdrawiam was mam nadzieje, że od jutra życie na topiku wróci :)
  9. Wesołych Świąt dziewczyny amerie to nie odpowiedzialność tylko jej brak bo straciłam cykl.
  10. Hope czyli jutro powinnaś dostać ? mam nadzieję że nic z tego nie wyjdzie :)
  11. Hope nie wiem czy w 4dc można, wydaje mi się że tak ale nie chcę wprowadzać w błąd, ja za wszystkie badania co robiłam u siebie zapłaciłam 250zł czyli za prolaktyne, LH, FSH, estradiol, ACA, ATA, testosteron Smile :) ??
  12. Goga ale żeście napiekły ciast :) źle się wyraziłam nadziei nie ma ale gryzące sumienie i głupota tak, bo powinniśmy sie zabezpieczać. Wiem, ze nic z tego nie będzie ale pomimo tego musze poczekać z tymi tabletkami.
  13. Marzena87 idą świeta musi się ułożyć, planowaliście dziecko czyli łączy was coś mocnego, nie można tego od tak sobie puścić, wierzę, że się dogadacie To samo tyczy się Marzenki, jesteś w ciąży, długo się staraliście, powinniście sobie usiąść na spokojnie i porozmawiać. Ta twoja sytuacja z szefową, do tego hormonki i może problemy M na pewno nie pomagają, ale trzeba to przezwyciężyć i przetrwać ciężkie chwile Ola jak się czujesz? przeziębienie puszcza? eh ja też chyba zrobie sobie naleśniki ale może jutro bo M mi powiedział, że jutro się mięcha nie je, bo chyba mi się o tym zapomniało ;) czyli już po piewszej wizycie :) teraz czekamy na relację z usg i kolejne zdjęcie groszka :) Amerie kiedy w końcu masz tą wizytę? dało radę się umówić prywatnie? Beacik mam nadzieję że wykorzystujesz dobrze urlop i swojego M przy okazji też :D Hope no bardzo dobrze, ze nas nie opuszczasz :) w Polszy sobie trochę odpoczniesz, może jakiś groszek u ciebie się melduje bo to twoje zmęczenie jest dobrą wróżbą :) Smile coś czuję, ze jestes w ciąży tylko nie chcesz się nam tutaj chwalić. Jak znajdziesz wolną chwilke to obwieść nam dobra nowine, bo co nie zaglądam na topik to mam nadzieję, ze zobaczę wiadomość od ciebie :) Asiaak trzymam kciukasy w końcu boćki już do nas zawitały to muszą niektórym cos przynieść :) sama widziałam już z pieć klekotów więc moge potwierdzić, że sezon boćkowy się rozpoczął ;) Goga jakie placki upiekłyście? ja nic nie robie na świeta, bedziemy sami więc mi się nie chce, najwyżej kupimy jakieś ciastko i troche żarło bo pewnie sklepy bedą nieczynne. Ja was dziewczyny czytam codziennie ale nie mam nastroju do pisania. Nie mam ani doła ani nic z tych rzeczy, po prostu jakieś totalne zobojetnienie. HSG przesunę o nastepny cykl bo miałam od dzisiaj brać metronidazol ale że z nas głupki i nie zabezpieczyliśmy się w czasie owu to jakaś nadzieja jest (może nawet nie nadzieja ale nieczyste sumienie jest) i nie mogłabym sobie aplikowac tabsów bo pewna na 100% że się nie udało nie jestem. Trudno za głupotę trzeba płacić, skoro tyle czekamy to poczekamy miesiąc dłużej.
  14. Beacik w końcu sie odezwałaś a już chciałam proponowac wypisanie z tabelki ;) dobrze że wróciłas mam nadzieję ze na długo :) Ola nie dajcie się grypie, herbatka, cytrynka, czosnek i ciepły kocyk ;) Hope no ale nie opuszczaj nas, pisz sobie ile chcesz o dziewczynce ;) mnie to absolutnie nie przeszkadza :) może już ją zmajstrowaliście ;) Smile trzymam kciuki, ja już bym pewnie test zrobiła ;) coś mi się wydaje że jest na rzeczy :) Goga w takim razie jeszcze parę tygodni i będzie po rwie ;) Mój M wczoraj przyjechała ale z małymi przebojami bo samolot miał opóźnienie i nie zdążył na przesiadkę więc musiał sobie poczekać na następny samolot :o w końcu zamiast być w W-wie o 12 to był o 19, pojechałam po niego co by nie musiał prowadzić auta po długiej podróży. Jutro i pojutrze dzień zebrań mnie czeka :( :O szczególnie troche jutrzejszego dnia sie cykam :o a mój M dziś znowy na jakimś szkoleniu ale wraca na szczęście jeszcze dzisiaj pozdrówka :)
  15. sorki dziewczyny, że sie nie odzywałam ale jak0os tak nie miałam okazji ani weny do pisania, chyba powinnam sobie odpuścić trochę topikowe zycie ;) Joasia wyobrażam sobie że się denerw7ujesz ale wszystko dla dobra sprawy :) trzeba pomyśleć że to dla groszka i od razu się łatwiejsze wszystko wydaje, trzymam kciuki Asiaak niedługo święta i mam nadzieję że ten magiczny czas przypomni wam ile dla sibie znaczycie i że nie ma sensu się gniewać na zabój ;) Smile fryzjer już umówiony? ;) super że buty sobie jakieś zanalzłaś ja nadal nie mam żadnych, chyba skoczę dziś do galeri łódzkiej może cos będzie ..... Goga współczuję ci z tą nogą ale słyszałam że czasami się takie rzeczy zdarzają w ciąży, jeszcze tylko parę tygodni i wszystko minie ;) Hope ty nie czytaj takich pierdół na necie bo w dupsko ;) dopiero się pierwszy cykl starasz :) :D spoczko, cieszę się tym czasem mówię to z własnego doświadczenia bo na razie nie ma się czym martwić-z4resztą może już ktoś ci się w brzuszku mebluje.... ;) a lody z Maca uwielbiam no i szejki ;) Marzenka ale okropne babsko, brak słów, ale tak na prawdę nic ci zrobić nie możę, chce wykorzystać fakt że jesteś w ciąży małpa jedna Ola ależ ci zazdroszczę tych mdłości-mówię całkiem poważnie :) Marzena87 co u ciebie? Amerie? pozdrówka :) ja wracam jutro do domku, trzeba trochę ogarnąć chatę bo w poniedziałek M wraca :)
  16. Joasia nie wiem jak jest z laparo ale ja jeszcze mam powiedziane, ze przed HSG nie mozna uprawiać sexu, tzn od dnia dostania @ aż do samego zabiegu ;)
  17. mi się wydaje że tego typu globulki dopochwowe jednak sa na receptę. Kiedy Joasia masz laparo? moze skocz do gina niech ci wypisze receptę.....
  18. o Joasia :) no w końcu :) chyba nie jest.... wstyd się przyznac ale nie pamietam :o jakąś kartkę miałam ale nie pamietam czy to była recepta, zapytaj się w aptece.... a też masz to brać?
  19. mogłaby jakaś nowa staraczka do nas dołączyć ;) ja tu chyba sama zostanę :( Asiaak się nie odzywa już ...... mam nadzieję, ze u niej wszystko dobrze i ze to wyluzownie zaowocuje w skutkach :)
  20. ale super, że na miasto idziecie :) a ja tylko czekam do poniedziałku bo źle mi bez M
  21. zmuś się na fryzjera, zmuś ;) ja też nie mam butów :O może w Łodzi cos znajdę ;) po cichu na to liczę bo w Kielcach nic nie ma, znalazłam jakiś sklep Ryłko na Sienkiewicza i buty które mi sie podobały ale oczywiście nie było mojego rozmiaru, ja noszę 35-36 no i zdarza się że mam problem ze znalezieniem butów :o w każdym razie w Kielcach mam taki problem ;)
  22. :D:D:D właśnie oglądam rozmowy w toku-ręce opadają
  23. a jakbym nie miała to zatęsknicie ?? ;) :) będę miała jak pisać bo będzie net :)
  24. u nas też ładnie na dworze :) a ja czekam jutra i smigam do mamy :) Goga zdecydowałaś się na jakiś kolor czy jednak tylko skracasz włosy ? ciekawa jestem z jaką fryzurką wyjdziesz :) Smile widzisz bierz przykład z Gogi i zapisuj sie do fryzjera :)
  25. Hope staranek wcale nie musi byc dużo a tak na prawdę to wystarczy ten jeden raz ;) meronidazol biorę dopochwowo wrazie jakbym jakieś zycie w sobie niechciane miała ;) mam brać prze 10 dni dwie tabletki dziennie, bo przed HSG trzeba mieć czyściutko co by żadne zarazki nie wepchnąć głębiej z płynem kontrasującym ;) marzenka kuruj się kuruj :) gdzie reszta babolek? marzena87, Smile, Asiaak ?????
×