![](http://wpcdn.pl/kafeteria-forum/set_resources_2/84c1e40ea0e759e3f1505eb1788ddf3c_pattern.png)
![](http://wpcdn.pl/kafeteria-forum/monthly_2018_12/B_member_13193747.png)
banmon
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez banmon
-
a jeszcze do południa było calkiem fajne na dworze bo byłam w sklepie i dosyć przyjemnie było. A teraz znowu jakoś tak szaro buro no i snieg sypał mocno. jedyne co dobre to to że w miarę ciepło jest
-
to może płukanka z szałwi, może cos ci się tam robi Smile poogladaj sobie mże projekty łazienek na necie.... albo weź kapiel, albo wyciagnij gdzieś męza na herbatke, cistko albo czekolade na goraco :) Hope trzymam kciuki. Z jednej strony ci zazdroszczę ale wiem że musze jeszcze poczekac. Super że już neidługo zobaczysz swoje maleństwo. Marzena ciąża uważana jest za donoszoną z końcem 37tyg, wczesniej traktuje sie jako poród przedwczesny
-
rzeczywiście macie pecha do lekarzy, chyba trzeba zmienić rodzinnego. Najważniejsze zeby ciebie juz nic nie złapało, uważaj jak będzie przesilenie wiosenne. Pokój tyle o ile moze pwoiedziec że jest gotowy, wszystko co trzeba to mamy w zasadzie, oprócz Pampersów 1 ale to jeden wypad do sklepu i jest. W razie jakby się cos działo to M jest ogarnięty więc przez te 3-4 dni co ja spędze w szpitalu on wszystko wyszykuje jakby była taka potrzeba. Chciałabym zeby Małej sie nie spieszyło i spokojnie doczekała aż ciąża będzie donoszona a później niech wychodzi kiedy chce. A jakby odpukac cos wcześniej się zadziało to ne ma tragedii w końcu na końcu świata ne mieszkamy, są sklepy, apteki.... można dac radę :D Mi dziś M wyjechał i wraca jutro i podobno to ostatni taki wyjazd.... zobaczymy
-
no to pieknie przesypia nocki :) brawo :) mam nadzieje że to uczulenie go opuści niedługo i ta diagnoza o AZS okaże się być przedwczesna. Amerie a ty się gdzieś wybierasz stąd ? bo tak to jakos zabrzmiało ....
-
takie masaże to musi być świetna sprawa, napisz jak już bedziecie po jakie wrażenia i czy Pchełka zadowolona
-
chetnie :) ja się doczekac nie mogę :) może w tym tygodniu sobie wszystko przygotuje żeby nei było
-
najważniejsze ze macie juz jakiś domek na oku, teraz tylko sprawa z kredytem i możecie się szykowac na przeprowadzkę :) ja już się swojej doczekac nie mogę, wreszcie będziemy na swoim
-
a z tymi kredytami troche czasu zajmuje, najpierw wybrac odpowiedni bank, później skompletowac dokumenty no i czekac na decyzję banku, wydaje mi się ze lekko ze 3-4tyg trzeba liczyć
-
najlepiej chyba zadzwonic i się dogadać, widze że na stronie ma podany adres biura ale jest już nieaktualny bo się przeniosła, ale nr telefonu jest dobry
-
w sensie kuchnię i łazienkę ma stałą cenę a metraz liczy od poki, przedpokoi itp
-
jeszcze 7 dni moze się cos ruszy, teraz to wielka loteria, rano czujesz się ok a popołudniu zaczynają się skurcze.... ;) ciężko przewidzieć. Trzymam kciuki żeby Mały sam z siebie sie pofatygował na ten świat :)
-
Hope a tak sobie wkrecałaś ze pewnei klocka jakiegoś urodzisz ;) a to będzie takie maleństwo ze nawet dobrze nie poczujesz ;) Smile też myślałam ze może gin cię w szpitalu zatrzymał czy coś ;) Sisetka mi na ten pierwszy trymestr pomagały głównie owoce - mogłam jej jeść w ilościach hurtowych, poza tym po wszystkim innym wymiotowałam. Czasami poagała mi woda gazowana z cytryną ale póxniej to przestało działac i zaczęłam kombinowac z herbatą imbirową trochę pomogła ale nei za wiele. generalnie chyba swoje trzeba odpękac. Marzena no i jak ? jagurcik został zaakceptowany?
-
Smile jest dietetykiem. Może po prostu popróbuj z różnymi produktami, może tylko po niektórych tak cię bierze... jeść coś musisz ;) Może jakieś takie lekkostrawne rzeczy, rosół jest w sumie tłusty i byc może dlatego ci nie podchodzi
-
Smile jako ekspert powinna ci wykład strzelić :D w power poin'cie najlepiej :D
-
żołądek cie boli bo nic nie jesz. Weź cos wszam, bo to nei dobrze żeby od wczoraj na bułce być. Tak mało jeszcze to później się słabo robi. Trezba witaminki organizmowi dostarczać sam rosołek to nic nie pomoże. Jedz owoce, warzywa albo soki warzywne. Miąsko, nabiał, teraz trzeba się zdrowo odzywiać i regularnie ;)
-
Joasia to juz 11 tydzień, jeszcze troszeczkę i koniec I trymestru :) będzie teraz czas leciał coraz szybciej ;) Hope ty lepiej nie kombinuj nic z zakupami, mysle że powinnas się oszczędzać. Kurdę ciężko mi uwierzyć że juz niedługo sie rozpakujesz. Myslałam ze jakoś w podobnym terinie będziemy a tak to ty juz bedziesz obcykana w nowej roli a ja dopiero będę sie uczyć
-
Smile byłaś dzisiaj u ginka ?
-
czyli poprostu zwykła woda bez żadnych mydlinek. No i ten pepuszek zostawiamy tak jak jest i nic z nim nie robimy. To chyba będzie najlepsze wyjście - tak mi sie wydaje.
-
Ola, Amerie a wy jak przez ten czas co nie kapałyscie maluchów to tylko chusteczkami nawilżajacymi je myłyście ? czy jakimiś gazikami namoczonymi w zwykłej wodzie (przegotowanej), a co z główką ? myłyście jakos czy nei ?
-
Goga brawa za ząbki :) ale śmiesznei że mu tak parami wychodzą tylko że pewnei się bardziej przez to męczy :o Do kwietnia jeszcze troszkę zostało....
-
to oszczedzaj się Hope wiadomo teraz to juz może niby się rodzic ale jednak lepiej żeby wytrzymal jak najdłużej w brzuszku.... chociaż jak się wody zaczynają saczyc to rzeczywiście nie wiele juz tego czasu zostało. Nie lataj nigdzie i niech M sie teraz wszystkim zajmuje a ty trzymaj babelka jak najdłużej ;)
-
noooo grzaniec byłby najlepszy :) apap można. Mozesz też wit C, sateż takie ziołowe czosnkowe tabletki ale naturalny czosnek myśle ze lepszy tylko nie kupuj tego chińskiego tylko nasz Polszy ;) Ten chiński jest pędzony strasznie, nei ma w sobie żadnych własciwości dobrych, nasze są lepsze, czytałam parę artykułów na ten temat
-
a niebieski do dziewczynyki według mnie pasuje gorzej chyba z różowych dla chłopca :) ja np mam niebieski kombinezon, i biało niebieską czapkę na wyjście ze szpitala :) może to chłopak będzie jednak....
-
Ola bo u mnie jest napisane żeby przd pierwszym użyciem wyparzyć 5 min w goracej wodzie a późnej wystarczy zaleć wrzatkiem.... ale kurdę boję się :D też chyba nei bardzo byłabym przekonana do tego znieczulenia ale skoro można.... mozesz sobie ściagnać na zapas pokarm (jesli tak mozna) i podac póżniej z butelki a to jedno czy dwa karmienia piersia po znieczuleniu odpuścić.... ale to tylko tak wymyslam bo ne wiem czy sie da tak zrobic :) Asiaaak podobno własnie dzieci jak juz sa na butelce to ładniej przesypiaja nocki ;) Marzena a bierzesz jakes tabletki czy tylko domowymi sposobami sie kurujesz. Krwawiące dziasła, nos to norma w ciąży ;) tzn niektórzy nei mają ale to zalezy od hormonów. ja mam prawie przez całą ciążę ;)
-
no i wyparzyc laktator i uspokajacza ;) kurde ja sie boje że ten plastik mi sie odkształci jak wrzucę do wrzątku ..... :o