banmon

Asiaaak to w tym cyklu proszę się ładnie starać :) ja już w domu, jutro mam bardzo napiety dzień :o rano badanie, w pracy jutro małe kongo będzie, no a popołudniu goście przyjeżdżają nie jestem pewna czy w pracy się wyrobię i w ogóle bedę jak oni przyjadą w razie czego M będzie w stanie gotowości..... a dziś generalne sprzątanie i zakupy na weekend :o Ola dziś pewnie zajeta będzie, bo chyba goście będą :) ale jesli znajdziesz chwilkę czasu to napisz na kiedy wyniki armii :) Co u reszty dziewczyn?

mmmmm mleczko z miodem i czosnkiem pychotka :) walcz dzielnie z chorobą :) milego dnia życzę pewnie, że mój M będzie peniał przed badaniem :) ale rzeczywiście dobrze, że nasi nie widzą w tym żadnego problemu a znam takich co by widzieli ale z takimi palantami to ja sie nie zadaję :) w końcu same wybierałysmy naszym M więc musiałyśmy dobrze wybrać ;) myślę, że aż tak dużo razy nie będziesz się musiała zwalniać z pracy (jeśli w ogóle bo może zmajstrujecie groszka w walentynki :) ) pewna jestem, ze i tak się nikt nie połapie o co chodzi, w końcu raz na jakiś czas wolne wziąć mozna

może niech spróbuje przed samym wyjazdem :)

wiesz co a w kielcach też jest taka możliwość ze można samemu tylko w ciągu 30min trzeba dowieść....

:D :D to o tyle dobrze, że w domku może :D no ale ciebie nie będzie to tak mu pewnie smutno będzie ;) i cos czuję, że mój też swoja pewność zatraci jak się zbliżymy do terminu :D Ola a ty idź za ciosem i też się zapisz na swoje

http://wiki.28dni.pl/normy_laboratoryjne_dla_kobiet_oraz_interpretacja_wynikow_badan_hormonalnych znalazłam to i tutaj jest że od 10ng jest prawidłowa czynność ciałka żółtego, i bądź tu mądrym.... myślę, że najlepiej jak lekarz obejrzy wyniki :)

Ola niech się M nie stresuje biedaczek, a tak swoją drogą to ciekawa jestem czy tam jakis filmik dostanie czy magazyn, a może twoją osobę do pomocy :) mój się mnie pytał czy będzie to musiał w wc robić a ja nie mam zielonego pojęcia :D niby móiw, że się nie stresuje i go nie ruszają takei rzeczy ale czuję, że przed samym badaniem będzie się mocno denerwował a teraz mówi tak dlatego, że to jeszcze daleka przyszłość według tej normy z pierwszego trymestru to chyba każda kobietka by się w niej mieściła bo rozpietość jest powalająca :)

bo ta norma jest baardzo duża, ale prawda jest że jesli np masz progesteron na poziomie 3-10 to raczej marne szanse na utrzymanie ciąży, przy czym cykle mogą być ok i owulka tez mogła być, tutaj bardziej chodzi o normy dla kogos kto się stara i chyba te ze stronki internetowej sa poprawne

ale może była nieprawidłowo przebyta....... 4dc zrobię prolaktynę-mam nadzieję, że @ będę miała najpóźniej we wtorek M zrobi badania a później do lekarza uderzę, może nawet do tego z salve

:( no teraz to już nie wiem

wynik świadczący o prawdopodobnie przebytej owulacji (prawidłowa czynność ciałka żółtego) >= 15 ng/ml czyli mam źle a tutaj w lab było trochę inaczej te normy ale chyba lepsze te ze strony

no jutro tłusty czwartek to paczki albo faworki ;) myślę, że w foli powinno byc ok, bedą się trochę dusić we własnym sosiku i powinny byc soczyste a ja właśnie naleśniki narobiłam :) ale nie za dużo tylko po 3szt. :)

Ola mnie to się nie pytaj bo się kompletnie nie znam na gotowaniu, ja bez przepisu sama specjalnie główką nie ruszę, ale myślę ze możesz wkrzucić do piekarnika tylko boje się ze moga byc deczko suche

te dwa przepisy lubię, zawsze można też podać pałki pieczone ;) zapiekam w bulionie cebulce i pieczarkach, trochę bulionu odparuje podczas pieczenia a reszta zostaje do polania ;)

PIERŚ KURCZAKA W KOKOSIE 2 piersi z kurczaka Marynata: 1 puszka kokosowego mleka sok z 1 limonki 2 łyżki sosu sojowego sol,pieprz posypka: 2 jajka rozbełtane 1 szkl maki 1 szkl wiórków kokosowych olej Piersi włożyć w marynatę zrobiona z połączenia mleka kokosowego, soku i sosu sojowego. Zostawić go w niej na kilka godzin Kurczaka wysuszyć , posolić i popieprzyć . Następnie kurczaka przełożyć do miseczki z rozbełtanym jajem, upewnić Sie ze jest w mieszance jajecznej dobrze zanurzony. Kurczaka przełożyć na talerz z uprzednio wymieszana mąką i wiórkami kokosowymi - obtoczyć tak aby kurczak był w całości pokryty maczno-kokosowa panierka Na patelni rozgrzać wystarczającą ilość oleju aby usmażyć kurczaka. Podczas smażenia przewracać go kilkokrotnie, uważać aby wiórki sie nie spaliły

robiłam dwa razy i mi smakowało do tego ryż daję

nie ma opcji na groszka u mnie w tym cyklu, czuję to a w piatek potwierdzę ciekawe ile trzeba będzie na wyniki czekać.... ty Ola tez się miałaś przejść do lekarza po skierowanie.....hm? możesz sobie pozawijac piersi i nafaszerować serem, ogórasem, boczkiem no co kto woli, szpinakiem..... możesz normalnie po smażyć piersi i walnąć na nie ser żółty i ananasa..... takie typowo polskie to zwykłe kotlety w panierce ;) mam fajny przepis ale typowo polski to on nie jest (bardzo nietypowo polski ;) ) KURCZAK W SOSIE ORZECHOWYM Filety z piersi kurczaka 3 spring onion Papryczka chilli Garść orzeszków ziemnych Łyżka soku z cytryny 5 łyżek sosu z chilli 4 łyżki wody Spring onion tniemy na paski(ok. 5cm), papryczkę chilli kroimy na drobne kawałki. Siekamy orzechy i prażymy na patelni (bez oleju). Pierś z kurczaka kroimy na kawałki, podsmażamy na patelni i dodajemy prażone orzeszki. Osobno dusimy spring onion i papryczkę (ok. 4min) dodajemy to do kurczaka z orzeszkami. Dolewamy 4 łyżki wody, sos chilli i sok z cytryny.

Daguś się pochwaliła?! cholera chyba to przegapiłam też już ze dwa razy pisałam dziewczyną, że żadnych zdjęć nie pokazują i nie można oka nacieszyć, ale echo było.... może ciebie Ola posłuchają :) A to badanie jest u was w mieście czy musicie pojechac do innego miasta? A swoją drogą to trochę dziwne bo jakby nasze dziewczyny wrzucały zdjęcia z usg, i ogólnie brzuszka to bym się cieszyła a jak widzę zdjęcia znajmomych to mnie ściska w żołądku.... wczoraj aż się poryczałam, w ogóle płaczliwa jestem od trzech dni :D hormony buzują

Ola jednak działają w ekspresowym tempie - szok :) dobrze, że akurat nic nei działaliście ale szkoda, że sasiedzi nie pofatygowali się szybciej z przesyłką, bo jeszcze dzień dłużej i byłoby po wszystkim!! trzymam kciuki za badanie - myślę, że te jego niewyraźne zdrowie aż tak mocno nie zafałszuje wyniku

amerie nawet mi nie myśl latać po stronach z objawami, bo lanie dostaniesz !!!

coś w tym może być :) mam nadzieję, że te twoje bolesne piersi są oznaką .... :) :) wiadomo czego :) do soboty już tak niewiele zostało, bedę się chyba bradziej denerwować niż ty sama ;) aaa, zapomniałam wam powiedzieć, że w końcu umówiła M na badanie nasienie, 22.02, godzina mi nie za bardzo pasuje bo chciałam zeby było rano żebysmy szybciej do domu wrócili ale sie okazało że akurat tego jedynego dnia osoba która jest za to odpowiedzialna przychodzi później !!! niby ciągle pod górkę z tym mamy :o ale stwierdziłam, że nie chcę już dłużej czekać i zapisałam nas :)

w ostatnim cyklu to ja już miałam dolegliwości trzy dni po owu :D cycki mnie strasznie bolały ale na dwa dni moze jeden przed przestały mnie bolec mocno ..... w sumie to mam jeszcze 6 dni do @ więc pewnie teraz mam cykl z serii tych co cycki bolą na dwa trzy dni przed @ :D oszalec mozna, ale przynajmniej jak tak obseruję teraz swoje cykle to widzę, że nie ma żadnej reguły amerie :)

amerie jeszcze postaraj się nie napalać, a my tu wszystkie będziemy trzymały kciuki :) nic nie mówię bo nie chcę nakręcać, wierzę, że będzie dobrze :) a mnie cycki nie bolą, nic mi nie jest, generalnie czuję się jakbym dopiero była po @ czyli żadnych 'dolegliwości', jedyne co to wczoraj w nocy obudził mnie mocny ból podbrzusza ale widzę, że u mnie to juz standard bo ostatnimi czasu zawsze tak mam na kilka dni po owulce

Amerie ale to oznacza że z momentem wysłania zgłoszenia jesli teraz by nie wyszło (tfu tfu) to juz koniec starań....? czyli wysłanie zgłoszenia równa się z przyjęciem? Amerie droga nawet nie wiesz jak bardzo trzymam kciuki, żebyś nie musiała wysyłac tego zgłoszenia ;) cholera, niech się pojawią te dwie kreski w sobotę :)

Goga wybacze ci bo przecież na kobietki w ciąży nie wolno się gniewać :) ale jak tylko dostaniesz lapka to mam nadzieję nadrobisz swoją nieobecność :) Amerie w takim razie trzymam ogromniaste kciukasy :) A ja już mam wyniki progesteronu: 13,30ng/ml norma dla faza folikularna poniżej 1,3-0,3ng/ml fazy lutealnej 1,2-15,9 ng/ml Ciąża I trymestr 2,8-147,3 ng/ml Ciąża II trymestr 22,5-95,3 ng/ml III trymestr 27,9-242,5 ng/ml w piątek idę na bete ale tak proforma bo i tak wiem co bedzie, ale przynajmniej ciesze się, że zaczełam w końcu hormony badac