banmon

no i chyba doszli do wniosku, że powinnam zacząć cos robić żeby wiedzieli czy warto mi pensje płacić :) bo jak na razie szczerze mówiąc nie warto

Ola będziesz tak podjarana pewnie, że długo nie pospisz ;) dobrze by było jakby się nie bali ;) ale to tylko ich dobre wyczucie czasu ;)

tylko Ola nie trzymaj nas rano długo w niepewności i zaraz pisz na topiku, pierwsze co zrobię w pracy to sprawdzę :)

Ola ja wiem, ze ci się udało, i nawet teraz by wyszło, ja swoj też robiłam późno i wyszedł pozytywny a z pracą sama nie wiem, może wyczuli, że nadąsana chodzę ;)

Ola ty nawet jakbys teraz zrobiła to by ci wyszło :) to już duzo po terminie :) jutro chwal się z samego rana :) chyba specjalnie na necie będę jutro siedzieć ;) na szczęście nie jadę w teren tylko będę w biurowcu :) no i samochód dostałam więc już z tym 'kolegą' nie będę musiała jeździć (mają wyczucie czasu ;) )

Ola no zrób w końcu ten tescik bo innego wyjścia nie ma :) wiem, że na pewno wyszło :)

Ola :D rozwaliłaś mnie z tym zezem :D dobre dobre :D oki ja smigam do wyrka, jutro męczarnio witaj trzymam kciuki Ola :) to musi byc to

właśnie dobra sprawa jest z tą tempką tylko treba sobie ja mierzyć wcześniej żeby sie poznać na tym wszystkim :) ale to dobry wyznacznik jest

a jesli chodzi o podbrzusze to pamietam że mnie bolało tak plu minus przez ok 3-5 dni właśnie w terminie spodziewanej @ a później już wcale nie czułam bólu tylko co jakiś czas (raz na parę dni) taki dosyc specyficzny ból- podbno to przez to że macica się rozrastała

tzn ja miałam mocne upławy jak byłam w ciąży i to w zasadzie od samego poczatku więc może to też jakis znak :) gram sobie w farmville i w petville :)

super by było :) a ja ostatnio oszalałam na facebooku na punkcie pewnej gry ;) jak dzieciak :)

a ogólnie jak się czujesz? cycki bolą? jakieś upławy może.... ja w pierwszej ciąży testowałam się w 33dc popołudniu i test wyszedł pozytywny przy czym owulke miałam tak koło 12-13dc

Ola ja się bedę chyba bardzej nakręcać od ciebie bo coś czuję, że to musi byc to :) i chyba bym z testem nie wytrzymała do soboty ;) a nawet nie chyba tylko na pewno :P :) trzymam mocno kciuki

o wow :) 13 lat, szacunek :D my się pobralismy po prawie 4 latach, pozalismy się w marcu 2005 :) czyli staż mamy bardzo słaby

jakos tak nie układa mi się wszystko jakbym tego chciała, i zawodowo i osobiście :o Ola :D może, może ..... ;) kiedy się testujesz? cos jest na rzeczy z tobą :) który to już dzień cyklu?

ja jednak pojechałam do sklepu i przy okazji odebrałam wyniki cytologii- wszystko w porządku czyli na rok znowu mam spokój :) a ja czuję że 2010 bedzie chujowy na maksa, źle się dla mnie zaczyna i nie chodzi tu o @ Ola co u ciebie?!

powiem ci amerie że ja strasznym cholerykiem jest i mega nerwusem także dla mnie jest to nie lada wyczyn spedzać z kimś tyle czasu kto mnie irytuje okropnie też mam ochotę się dzisiaj do sklepu wybrać ale pewnie tyłka i tak nie rusze na dwór :o

tak dzis w domku :) nawet wole sobie nie przypominać, że jutro do pracy mam iść i się użerać z moim 'kolega', nerwicy dostaję jak sobie o pracy pomyslę ja w poniedziałek o siebie zadbam bo na paznokcie idę :) już się doczekać nie moge ;) a ty co planujesz amerie?

ja też juz bym chciała wiosny-życie się wtedy budzi ;) a najbardziej to bym chciała wyjechac z tego cholernego miasta

a tak swoja drogą to kiedy nam zdjęcia pokarzesz brzuszka i maluszka? goga też nic się nie chwali, w ogóle brzuchatki żadnych zdjęć nam nie pokazują

Goga uważaj na siebie, teraz lepiej żebyś fikołków nie robiła ;) Smile ależ fajnie masz z tą kicią :) tez bym chciała mieć w końcu jakieś zycie w domu :) na 100% chcę mieć psa, ciekawe czy jakbym kupiła sobie kicię to czy później nie byłoby akcji z psem..... w ogóle w pracy jeżdże z lek wet i on mnie troche toxą nastraszył dlatego tak się obawiam teraz mieć kota, a wiem, ze niemiałam toxy więc jestem w grupie ryzyka :o mnie też Smile brzuch pobolewa a mamy prawie ten sam termin @ więc .....

ja tez mam 'mokro' .... i piersi lekko bolą, w ostatnim cyklu się nastawiałam że się udalo bo tez mnie piersi szybko zaczęły boleć i w zasadzie miałam bardzo dobry humor aż do dnia pojawienia się @ :o fakt bolało ale przynajmniej nie zamartwiałam się na zapas ;) i teraz też staram się wierzyć że się udało.... jesli się nie uda to prynajmniej o kilka dni dłużej będę miała dobry humor ;)

ostatnio czytałam, że wiele kobiet które chca mieć dziecko po ilus tam niepowodzeniach do każdego nowego cyklu nastawiają się: 'napewno się nie udało" "wiem, ze teraz nic z tego" "może nastepnym razem" zachowujemy się tak dlatego żeby później rozczarowanie ewentualne nie było duże-co nie jest prawdą bo przezywamy pojawienie się @ zawsze mocno, chodzi o to, żeby nie mówić sobie że się nie udało bo niepotrzebnie przezywany niepowodzenie dwa razy, najpierw na samym starcie a późneij jeśli rzeczywiście nic z tego nei wyszło, dlatego trzeba podejść z optymizmem do starań, nie wmawiać sobie, ze się nie udało tylko że mamy koleją szansę i może akurat cos z tego bedzie :) reasumując pesymista traci dwa razy :)

Asiaaak więcej optymizmu ;)

marzenka no w końcu się odezwałaś :) nie rób na razie testu bo to raczej za wcześnie po co masz się niepotrzebnie dołować, 4 dni przed @ to bardzo rzadko jednak test wychodzi pozytywny.... trzymam kciuki żeby Wam się udało :) przeczucie matki jest podobno niezawodne :) wiecie co, wczoraj podczas przytulanek bardzo, ale to bardzo bolała mnie cała prawa strona podbrzusza, serio az się wystraszyłam, to był ból taki jakby mi ktoś belkę wbijał :( i powiem wam ze się wystraszyłam czy ja może przypadkiem czegos na jajniku nie mam :(