banmon

Agnes nie chciałabym cię skłamać, ale za bardzo nie pamiętam, wydaje mi się, ze ostatnio jak robił mi usg + badanie to zapłaciłam 80zł jak pójdę w czwartek to napisze ci dokładnie, ale coś mi te 80zł po głowie chodzi, tylko teraz nie wiem czy będę miała usg bo ja tam idę w zasadzie na cytologię

my te mieszkanko wynajmujemy bezterminowo, facet ma trzy mieszkania na wynajem i powiedział zeby się nie martwić bo z jego strony musiały by chyba skały srac żeby nam zerwał umowę ;) jest toi dobre o tyle, że nie trzeba się zastanawiać jak długo pomieszkamy i czy któregos pieknego dnia koles nie powie nam żeby spadać.... a gdzie wynajmujesz mieszkanko, tzn w jakiej części Kielc?

mi też się trochę nudzi, niby tą prezentację mam robić ale juz mi się nie chce :o fakt, chciałam posiedzieć w domku ale samej to lipa, lepiej o wiele jak M jest ze mną, bo teraz to wcale się nie cieszę :o ja obiadek mam z wczoraj-zrobilismy na dwa dni bo miałam być w firmie.... ale przynajmniej nie muszę wymyślać co upichcić ;) ciesz się ile możesz z takich drobnych przyjemności :)

Asiaaak rozumiem, ze psychicznie odpuściłam bo staranka jako takie będą bez zabezpieczenia ;) hihi Smile pamiętam jak ja się strasznie cieszyłam przez pierwszw miesiące jak w końcu razem zamieszkalismy, później mi to nieco przeszło i już się z pierdół nie cieszyłam (typu właśnie gotowanie, kupowanie jakiś pierdółek) ale mam nadzieję, że tobie to nie minie :) Jeśli macie rodzinę na miejscu to taki rozsądny sposób spędzenia Świąt, ja swoją mam dosyć daleko i już szczerze mam dosyć ciągłych podróży w Świeta, człowiek stara się zadowolić każdego a siebie na samym końcu. Więc teraz postanowiłam, że robię sama Święta a jak ktoś chce to niech przyjeżdża :) droga taka sama ;) My na Sylwestra planów jeszcze nie mam i wychodzi na to, że spędzimy go samotnie w mieszkaniu...... :o ewentualnie znajomy do nas przyjedzie i albo będziemy u nas smucić albo pójdziemy do lakalu, jesli cos uda nam się znaleźć w Kielcach..... lipnie na maksa Agnes M mi powiedział, że tyle gadam na temat szlafroka, że mi nie kupi bo to nie byłby już prezent(tzn niespodzianka ;) ) ja czuję, że może ściemniać albo rzeczywiście wymyśli coś innego, niebawem się przekonam :)

Agnes to wygrzewaj się w łóżeczku, na gardło są tabletki do ssania, ziołowe dla kobet w ciąży własnie przed chwilką kurier przyniósł prezent na Święta dla mojego M, powiem wam, ze jak już zamówiłam ten portfel to miałam pewne wątpliwości czy będzie fajny w rzeczywistości, ale teraz jestem spokojna :) portfelik elegancki, ładnie skórką pachnie, do tego fajne opakowanie i nawet długopis dorzucili :)

prezentacja idzie mi jak krew z nosa :o masa pieprzenia-za przeproszeniem, z tą prezentacją :o ale plus jest taki, że chyba jutro nie idę do firmy :D ale pewna dopiero będę wieczorkiem

też wchodziłam na ten kalendarzyk, Ola go poleciła ;) ale cóż z tego....ja wiem kiedy mam dni płodne ale jakos nie może i tak zatrybić pewnie, najważniejsze, żeby było zdrowe :) więc ja mam przeczucie, że będzie to zdrowy chłopiec :) ;)

chociaż stwierdziłam, że teraz zaczynam starania od 11 grudnia i tak co drugi dzień przynajmniej do 17 :)

serio miało być :)

Ola pamiętaj żeby mi na ten miesiąc rozpisać plan rozpłodowy :D serie mowie :) Marta a ja czuję, że będziesz miała chłopca :) zobaczymy czy się sprawdzi

bo zaraz za rogiem mam sklepiki osiedlowe, a ja tylko chlebek miałam kupić :)

no i się do tego sklepu wybrałam, i juz po bólu :) teraz mogę sobie siedzieć z tyłkiem cały dzień ;)

jutro prawdopodobnie będę w domu ale to jeszcze nie jest pewne.... ja do koktajli mam taki mikser naczynie przydałoby mi się bardziej do ugniatania, ubijania piany, może szatkowania, no bo do jednej cebuli to nie chciałoby mi się tego wszystkiego brudzić a później myć..... urządzenie jest fajne i kiedyś sobie je kupię tylko się zastanawiam czy to jest teraz rzecz niezbędna dla mnie no i chyba raczej nie jest, póki co w tym m-cu masa wydatków będzie a po nowym roku powinny byc wyprzedaże i może wtedy się zastanowię :) no i gdyby dzidziuś był to pewnie bym sobie fundnęła wtedy bez zastanawiania :) Agnes może do babci po bigos pobiegła :)

już mówiłam Agnes żeby spadała z naszej górnej tabelki na sam dół :D a tak swoją drogą to ciekawe gdzie ta nasza Agnes się podziewa

oj to ty nadal te dwie prace masz..... rzeczywiście autko to bardzo dobry pomysł przede wszystkim zaoszczędzisz duzo czasu na dojazdy :) prezentacja jakby tu powiedzieć..... :D materiały są ale muszę teraz odpalić power pointa i jakoś to zlepić w jedną całość, plus jest taki, że w zasadzie mam to mieć zrobione na środę ;) okropna pogoda u nas, muszę na chwilę do sklepu śmignąć a okopnie mi się nie chce wychodzić, znając mnie to długo się będę nastrajała do tego wyjścia ;) z robotem kuchennym muszę się zastanowić bo nie wiem do czego mogłabym go używać ;) bo przecież ciasta codziennie nie robię ;)

Goga a ty chyba powinnaś leżakować a nie jeździć ;) nie kuście z tym robotem bo rzeczywiście se go kupię ;) a ja piekarnik mam ale prawie jakby go nie było ;) mam nadzieję, że podoła ciastu i pierniczkom :)

a ty Hope na którą zmykasz do pracy? czy może już jesteś tylko masz na tyle dobrze, że z netu możesz korzystać

u nas też okropnie, i tez pada :( mam dziś pomóc zrobic prezentację lek wet na której zupełnie się nie znam..... aż mi się smiać chce :D nie mogę nic sensownego znaleźć na necie, a najlepsze jest to, że mogę się konsultować tylko telefonicznie z lek, czarno to widzę :D

a co to wszystkie śpią jeszcze? ja dziś jednak nie idę do firmy, teoretycznie mam pracować w domu.... już mi ręce opadają ale za dużo by opisywać całą sytuację i moje 'położenie' w firmie. Generalnie dziś zostałam na chacie. I niech się dzieje co chce

to prawda poniedziałek miły być nie może :o ja idę se włosy suszyć i spadam do wyrka :) przyjemnej nocki dziewczyny do jutra :)

śmigam pod prysznic, mam nadzieję, ze jeszcze ktoś będzie na topiku jak wrócę

spróbuję zrobić tak jak podałaś Hope czyli bez żadnego spodu, kupię sobię blaszkę i będę działać, co by nie wyszło to i tak zjemy bo nie będę planowała kupować ciasta żadnego :)

myslę, że to świetne urządzenie jest, sama się nad tym zastanawiam od jakiegoś czasu ale nie bardzo chce mi się czytać i wyberać odpowiednie urządzenie, trochę też pewna nie jestem czy ja aż tyle bym z tego korzystała.... gdyby było dziecko to rzeczywiście co innego, bo można sobie miksować różne rzeczy albo soki robić..... obawiam się że póki co może być tak jak z parowarem, kupiłam sobie bo się strasznie napaliłam i nawet na poczatku sporo go używałam ale od jakiś dwóch miesięcy w ogóle go nie odpaliłam....

a ja sobie dziewczyny podczytuję ten blog http://dlaciebie-odmamusi.blog.onet.pl/ bardzo fajny :) po co czekać na J jeśli chce ci się spać Agnes..... idź do wyrka jak zmęczona jesteś

tez się nad czymś takim zastanawiam tylko muszę trochę poczytać na ten temat, tzn powchodzić na strony, popatrzeć jakie są te urządzenia, na co zwracać uwagę wybierając robot, jaka firma itp