

banmon
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez banmon
-
ja wciągnęłam przed chwilą śledzia w śmietanie-ale kupnego ;)
-
ja też lubię :) tylko nie lubię ciasta ugniatać więc nigdy tego nie robiłam, na Świeta powiedziałam M że jak chce pierogi to mogę mu zrobić ale on musi ciasto ugnieść :D
-
nigdy chyba kartaczy nie jadłam
-
no i bardzo dobrze :) ja nie lubię za bardzo na blaszce bo zawsze mam wrażenie, że jem ciasto razem z metalem, bleeeee a ten paiper to chyba rzeczywiście dobry pomysł i może nie będzie się przypalać od dolu..... bo ja mam taki stary gazowy piekarnik w dodatku nie szczelny i płomień to mogę sobie regulować ale jaka temperatura jest w środku to za skarby świata nie mam pojęcia :)
-
może masz rację, więc nie będę kombinowała z biszkoptami :)
-
a taki papier do pieczenia to nie trzeba niczym smarować? wiem, ze głupie pytanie ale ja nigdy nie używałam
-
my to mamy taki przedpotopowy piekarnik ale mam nadzieję, że da radę ;) zrobię część z landrynkami a część bez :) zobaczymy jak to będzie wychodzić i ciekawe ile tego wyjdzie
-
ja tak sobie myślę czy na spód tego sernika to biszkoptów nie wyłożyć albo herbatników.... jak myślicie?
-
a ja własnie słyszałam, że z biszkoptem wcale sprawa nie jest taka prosta, mojej mamie i jej koleżance nigdy nie wyszedł.... ja nie próbowałam więc ciężko mi powiedzieć ;)
-
oj tak, tak w prostocie sukces :D dla takiego leniwca jak ja, jak znalazł :) fajne są te pierniki z witrażykiem :) a do tego to takie najzwyklejsze landrynki się nadadzą ? planuję zrobić to cudo w następny weekend :) już się doczekać nie mogę tylko muszę się w foremki zaopatrzyć
-
przepis wygląda na fajny, a ty dałaś brązowy cukier czy cukier puder, mam nadzieję, ze są równie smaczne co ładne ;) tylko będę sobie musiała jakieś foremki kupić do wycinania :)
-
święte słowa Agnes, strzeliłaś w 10 :) już jakiś czas temu mówiłam M, że przydałby nam się urlopik nawet taki tygodniowy, żeby gdzieś wyjechać i zająć się przyjemnościami
-
Ola do terminu @ zostało ci 6 dni więc jeszcze z 3 dni bądź dobrej myśli później będziesz mogła marudzić ;) ale jeszcze teraz ci nie pozwalam :) uszolce do góry
-
Agnes moja mama (pielęgniarka) mawia, że lekarstwa nie muszą być dobre tylko skuteczne ;) Ola możesz podać link ale jeśli masz jakieś uwagi do przepisu to napisz chętnie skorzystam :)
-
obym wytrwała do Świąt a w ogóle w piatek znajomy z pracy zwrócił mi uwagę na to, że jeden dzień świąt wypada w sobotę czyli zgodnie z prawem należy nam się jeden dzień wolnego :) tylko jeszcze nie wiem czy dadzą nam Wigilię czy poniedziałek albo sami pozwolą wybierać :) ale powiem wam, ze potrzebuję już wolnego, czuję się zmęczona i w weekendy jakoś nie mogę się zregenerować do końca
-
bardzo zdrowo Agnes, zrób sobie syrop z cebulki i czosnek wcinaj :)
-
daj przepis na pierniki :) wiecie, że ja strasznie przepisy zbieram :D jesli są w miarę łatwe to chętnie zrobię o ile mój piekarnik sprosta zadaniu
-
przypuszczam, że powie żeby poczekać do końca tego cyklu i przyjść po nowym roku......jesli mnie mocno spławi to zastanowię się nad zmianą lekarza ale wtedy miałabym duży problem bo nie mam pomysłu jakiego by wybrać :o więc pewnie i tak do tego co chodze będę chodziła
-
Agnes to bedziesz mi musiała przypomnieć o tym 17 bo ja to pewnie zapomnę ..... dziury mam w głowie szczególnie do dat
-
opić za bardzo to się nie mogę bo jutro trza funkcjonować jakoś :o winka mi tylko na jedną lampkę zostało więc nie poszaleję ;) Hope a co ty taka wróżka jesteś :) zobaczymy czy się sprawdzą twoje wróżby aż ciekawa jestem
-
Hope ja sobie właśnie winka nalałam :) możemy się stuknąć na zdrówko ;) jak ci się jeszcze kiedyś zachce napisać przepis to śmiało możesz to zrobić :P bo ja bym chętnie na Świeta to wykorzystała :) zobaczymy co mi gin powie....oczywiście skłamię go trochę z ilością cykli starań :)
-
oj Agnes jakoś nie wierzę u mnie w szczęśliwe zakończenie a na pewno nie nastapi ono tak szybko :o mi dni plodne teraz wypadną 14-15 grudzień ale co z tego jak i tak dupa z tego wyjdzie :(
-
rzeczywiście mamy w ten sam dzień wizytę tyle tylko że twoja będzie o stokroć weselsza ;)
-
tak 10 chyba, żeby coś sie stało to nie pójdę, bo 10 mam szkolenie i jesli potrwa dłużej to nie zdążę iść..... :o ale mam nadzieję że nie będą nas męczyć
-
to tylko się cieszyć że masz taką babcię