banmon

mam nadzieję Agnes że jutro zdjęcie pazurków zobaczę :) wydaje mi się że będziemy mieć bardzo podobne :) ja sobie będę robić 17 bo chcę żeby na Świeta i Sylwka były w miarę świeże ;) Agnes a na giełdzie są jakieś fajne obrusy? może zwróciłaś na to uwagę.... bo tak sobie pomyślała, że tam by mogły być ale pewności nie mam a na próżno nie chcę jechac

własnie parę minutek temu zamówiłam i zapłaciłam i w przyszłym tygodniu powinna dostać może nawet i w tym bo gls wysyłają :) mam nadzieję że będzie w rzeczywistości się tak fajnie prezentował jak na zdjęciu.....

w ogóle na nk moja znajoma napisała, ze w czerwcu zostanie po raz drugi mamą, jest w moim wieku...... fajnie ma :)

nie rozmawiajmy o twojej ewentualnej @ :P za pazurki płacę 50zł, żel mam nakładany na swoje paznokcie bo mam dosyć dłuuugie ;) 50zl płacę za każdą wizytę, jak przychodzę to maszynką mi lekko szlifuje paznokie i nakłada nowy żelik, żel ma trójfazowy na zdjątko czekam z niecierpliwością, i jak tylko będę miała nowy aparacik to cyknę zdjęcie swoim paznokciom ;) może nawet zdąże jeszcze tym starym zalezy kiedy aparat przyślą ;)

STARAJĄCE SIĘ O DZIECKO NICK.................WIEK......CYKL STARAŃ.........TERMIN agnes19...............19.........duzo................... .. .2.12 Olka.P.................28...........6................... .......12.12 HopeU.................27........ przerwa................. .ok.13.12 SmileEveryday.......22.........-........................ ....???? Joasia1982..........27..........5....................... .????? AsiaAaK..................19........duzo................. ...ok.24.12 banmon...............26...........7..................... . ...29.12 CIĘŻARNE nick................cykl.....tydz.ciąży....termin porodu.....płeć....imię xkalanderka22.................16...........24 .04.2010.........?..........? -=Goga=-.............2.........15...........28.05.2010. .........?. .......? Dagus83...........4............14............26.05.2010. .........D .......? Natalya123.......2.............7............07.05.2010.. .........?........? Marta82...........5............7............10.07.2010.. .........?.........?

o nie Agnes ja właśnie będę sobie też taki wzorek robiła, czarny po skosie ale taki brokat żeby się błyszczało no i stempelek na to :) hihi to się zgrałysmy ;) możesz przecież pisac do nas a debatować nad tym czy @ do ciebie przyjdzie czy nie (druga wersja powinna się sprawdzić ) nie musimy debatować ;) ile ty Agnes płacisz za pazurki? kurcze może ty byś zdjątko cyknęła..... mój M dziś aparat zamówił więc moje nowe pazurki zostaną uwiecznione na fotografii i przedstawione tobie :)

a Agnes dostanie w tyłek bo na NK siedzi a na topiku sie nie odzywa

Amerie mam nadzieję, że chociaż nas podczytuje i że same dobre rzeczy się u niej dzieją :) a Agnes ostatnio tylko pojawia sie na chwilke i zaraz zmyka....hmmmm cos mi to podejrzane jest ;) wiem ze wstawanie to kwestia przyzwycajenia, tyle tylko że to wcale nie oznacza ze szybciej do domu wrócę z pracy :( bo dopiero po 17 będę w domu :( jak codziennie kiedys wstawałam do pracy z rana bo mialam na 6,15 to luz bo się przyzwyczailam, gorzej jak raz na jakis czas trzeba sie pofatygowac wtedy to jest dla mnie bol ogromny :( a poza tym ogromnym spiochem jestem

ostatnio jakos słabo się dzieje na topiku no i Agnes milczy jak zakleta ......;) coś się chyba u niej szykuje :) ja dziś padnieta jestem w nocy spaćnie mogłam, jutro wstaje o zabójczej godzinie bo wymyślili w pracy że trzeba badania porobić i lekarz ma byc już o godz 7 rano !!!! dodam, że ja dojeżdżam 50km więc godzinkę mi to schodzi bo korki są straszne więc przed 6 będę musiała wstać

ja tez nie ściągam filmów, ale mozesz sobie emula zainstalować i przy odrobinie szczęścia i cierpliwości sciągniesz film ;) Agnes a co ty tak milczysz? Hope u nas śniegu póki co nie ma ale jest dziś strasznie mroźno i tak się zanosi na prawdziwą zimę ;) tak to jest z tymi ciążami ci co nie chcą to mają a tym co zależy do kłody pod nogi

i wcale nie chodzi mi o to żeby wykorzystać biedne zwierzatko jako zywy test ciążowy ;) tak w woli jasności :)

przypuszczam że z ang nie masz problemow więc to tylo kwestia czasu i cierpliwości żeby znaleźć coś innego ;) z naszym wykształceniem zaczepisz się na jakiejś fermie jako główny zootechnik ;) moja znajomo pracowała przez 2 tygodnie w pralni (wiesz taka wakacyjna robota) ale strasznie narzekała że w cholerę cieżka praca, ale skoro ty pracujesz przy kompku troche to nie jest źle ;) i jak dla mnie atmosfera dobra w pracy to podstawa :) a wiesz że się zastanawiam czy se kota nie kupić ;) potrzebuję w domu zwierzaka, na psa nie mam czasu a wydaje mi się że kot jest mniej absorbujący no chyba że się mylę bo nigdy nie miałam ;)

zmykam do wyrka bo jutro znowu z rana będę miała przeogromną ochote olać pracę ;) jestem mega spiochem i leniwcem :P

ja to mam taką wizję..... mieszkamy w akademcu, M pracuje (bo w końcu ktoś musi ;) ) ja studiuję i cieszę się beztroskim życiem u boku M i znajomych ;) :D

Ola a mogę się zapytać czym ty się w ogóle zajmujesz zawodowo? ja na razie nic nie powiem co u mnie wyszło bo nie chcę zapeszać, ale jeśli tylko papier zostanie podpisany to się pochwalę ;) a co tam :)

nie mam ochoty za bardzo na wolontariat ani czasu, z pracy przyjeżdżam po 17 zanim obiadek wciągnę jest po 18, zjebutana najczęściej jestem maksymalnie a w weekendy marzę tylko o tym, żeby siedzieć z tyłkiem w domu i absolutnie nic nie robić, żadnego sprzatania, gotowania i takich typowo codziennych, przyziemnych zajęć, marzy mi się czasami akademik i ta przepiękna beztroska ...... ;) ale tego się cholera zrobic nie da ;)

no wiem, że ten pomysł z zabezpieczaniem nie wypali bo dokładnie tak jak mowisz zacznę mysleć że tracę niepotrzebnie czas no i potencjalną szansę kombinuję własnie co znaleźć żeby zaabsorbowało tak moją główkę że przestane myslec o dziecku, ale nic mi do głowy nie przychodzi

najgorsze jest to że na tym wszystkim mocno cierpi moj M, zawsze jak dostaję @ to przestaje się do niego odzywać bo o pierdołach nie jestem w stanie z nim wtedy rozmawiać no i o tym ze się znowu nie udało też nie bo zaraz ryczę i kończy się gadka ....... ten mój chłop ma ze mna przesrane jednym slowem i na tym cierpi cały związek

i wyjścia są dwa albo zrezygnuję ze starań i wtedy będę się zabezpieczac żeby nie mieć cienia nadziei na powodzenie albo po wielu nieudanych próbach to parcie będzie co raz mniejsze, poprostu kwestia wyczekania takiego apogeum cisnienia a później to wszystko zacznie opadać.... wiadomo pójdę tego 10 do lekarza, skłamię go że dłużej się staramy i zobaczę co on mi zaproponuje, jesli w ogóle coś zaproponuje, jesli nie to chyba będę musiała pomysleć nad zmianą gina

myslałam o czyms takiem, tzn zajeciem sobie czasu ale tak na prawdę to ja wcale wiele tego czasu nie mam, poza tym wiem że tych mysli o dziecku nie jestem w stanie siebie teraz wyrzucic, i to problem nie jest w nadmiarze wolnego czasu, ciezko mi to ubrac w słowa ale ja mam po prostu mocny problem w mojej głowie

STARAJĄCE SIĘ O DZIECKO NICK.................WIEK......CYKL STARAŃ.........TERMIN agnes19...............19.........duzo................... .. .2.12 Olka.P.................28...........6................... .......12.12 HopeU.................27........ przerwa................. .ok.13.12 SmileEveryday.......22.........-........................ ....???? Joasia1982..........27..........5....................... .????? AsiaAaK..................19........duzo................. ...ok.24.12 banmon...............26...........7..................... . ...29.12 CIĘŻARNE nick................cykl.....tydz.ciąży....termin porodu.....płeć....imię xkalanderka22.................16...........24 .04.2010.........?..........? -=Goga=-.............2.........15...........28.05.2010. .........?. .......? Dagus83...........4............14............26.05.2010. .........D .......? Natalya123.......2.............7............07.05.2010.. .........?........? Marta82...........5............6/7.........10.07.2010... .......?.........? może rzeczywiście jestesmy w normie, ale w takim razie mnie ta norma wykańcza ;) ileż mozna wytrzymywać takie huśtawki nastroju ???? ja sama ledwo to wytrzymuję a moj M jak to znowsi to nie mam pojęcia ;) dziś musiałam się napić z tego wszystkiego i to nie mało ;) M nawet tego nie skomentował chyba wie że to najprostszy sposób na odreagowanie, tak chociaż na chwilkę....

ja dokladnie zachowuję się w ten sam sposób! mój M też nie lubi tych paru dni do @ ani tych dni kiedy @ się pojawia, trochę mi głupio bo widze że on sam nie wiem czy się do mnie odzywać czy lepiej nie....też mi powiedział, że się zawsze tego boi i na prawdę cholernie mi przykro z tego powodu moja ciocia która nie ma dzieci powiedziała mi że po 30 jej przeszło.... ja też nie miałam nigdy cisnienia na dziecko to się pojawiło z momentem zobaczenia dwoch kresek na teścia a nawet dokładniej z momenten stracenia ciąży, sama bym siebie nie podejrzewała kiedyś o taką psychozę na tym punkcie

no ale koniec smecenia za pare dni bede pewnie inaczej spiewac i tak bedzie w kolko, co @ mega dól, poxniej wiara i optymizm a później ciągle rozmyslanie i czekanie na rezultaty poprostu nie chce mi sie przez to przechodzic i ja wiem ze napiszecie ze sie kiedys uda i wszystko bedzie ok tylko ja raczej tego nie dźwignę ;)

podobno w pewnym wieku już się nie chce mieć dziecka tzn ciągota jest duzo mniejsza, więc trzeba to tylko poczekać, postarac się zająć sobą i nie stwarzać najmniejszej sytuacji to tego żeby się udało, wtedy nie będzie nad czym się zastanawiać i nie będzie mozna mieć niepotrzebnych nadziei do lekarza chyba pójdę....... tylko nie wiem czy chce mi się przechodzić przez jakiekolwiek badania, chciałabym zeby byly jakies tabletki które wyłączą u mnie ciągle myslenie na temat dziecka ;) nie chce już przechodzic przez kolejne cykle które są mimo wszystko pełne nadziei

dobre nasienie ;) nadzieje zreszta tez ma :D