Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

banmon

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez banmon

  1. pewnie Ola są ważniejsze rzeczy niż grzane winko ;) można spokojnie z tego na jakis czas zrezygnować ;) ja na mojego też nie moge narzekać, wiadomo pewne zgrzyty są czasami ale generalnie bardzo dobry chłopak z niego jest ;) oby tak dalej nam się dziewczyny szczęściło :) Goga dobrej nocki agnes to może nawet przed sylwkiem se podobny wzorek zrobimy na pazurkach skoro mamy tą samą artystkę ;)
  2. pewnie Ola są ważniejsze rzeczy niż grzane winko ;) można spokojnie z tego na jakis czas zrezygnować ;) ja na mojego też nie moge narzekać, wiadomo pewne zgrzyty są czasami ale generalnie bardzo dobry chłopak z niego jest ;) oby tak dalej nam się dziewczyny szczęściło :) Goga dobrej nocki agnes to może nawet przed sylwkiem se podobny wzorek zrobimy na pazurkach skoro mamy tą samą artystkę ;)
  3. pewnie Ola są ważniejsze rzeczy niż grzane winko ;) można spokojnie z tego na jakis czas zrezygnować ;) ja na mojego też nie moge narzekać, wiadomo pewne zgrzyty są czasami ale generalnie bardzo dobry chłopak z niego jest ;) oby tak dalej nam się dziewczyny szczęściło :) Goga dobrej nocki agnes to może nawet przed sylwkiem se podobny wzorek zrobimy na pazurkach skoro mamy tą samą artystkę ;)
  4. Ola to bardzo fajny chłopak z tego twojego męża :) bo inny to mógłby stanć po swojej rodzinie i nie patrzeć że gadają głupoty..... widać w porządku facet z niego :)
  5. ja to sobie chyba winko otworzę..... :) od razu lepiej mi się zrobi
  6. no ale wiesz jak się nie ma czym zajmować to najlepeij jest się zająć czyimś życiem, niektórzy niestety taką filozofię wyznają
  7. no agnes niezle przeboje z nimi masz, ludzie maja mega wyobraznie !!!! ciekawe co trzeba miec w glowie zeby takie rzeczy wymyslac....
  8. a mój gada i gada a ja już chcę jechać po jakiś dobry alkohol i się relaksować :)
  9. wiesz że u nas jakoś nie ma zwyczaju żeby wieszać takie pierniczki i suszone owoce ale podobaja mi się takie rzeczy więc może bym w tym roku postawiła na coś takiego :) ale musiałabym podpatrzeć jak takie cos się kompanuje, jeśli mój M postawi na swoim i będizmey mieć żywą choinkę to takie suszone rzeczy by idelanie pasowały ..... :) musze jakieś zdjęcia pooglądać i podpatrzeć
  10. Ola mam nadzieję że problemów robić nie bedą ze zwolnieniem ;)
  11. hihi :D fajna przygoda ja jakoś specjalnie dobrze nie jeżdżę ale z takich nie za trudnych zjazdów radzę sobie ;) ja bym chciała do Zakopca pojechać .... zobaczymy jak wyjdzie
  12. chodziłas do niej :) mi się podoba jak robi :) w grudniu oprócz pazurków będę też robiła piling kawitacyjny ;) a co tam !! trzeba być piękną na święta i sylwka ;) :D haha ja jestem zwolenniczką sztucznej choinki jakoś bardziej mi się podobają, no chyba że żywa to ta posrebrzana ale one są strasznie drogie, no i uwielbiam choinki kolorowe, taki mega kicz, musi być wesoło nie lubię za bardzo jak choinka jest w jednym kolorze
  13. mniam amaretto :) fajnie że z marzeną planujecie coś razem :)
  14. nie pamiętam jak się nazywa ale przyjmuje u siebie w domu na ulicy świerkowej my też w tym roku będziemy pierwszy raz swoją choinkę kupować, wszystkie pierdólki i ozdóbki na nią.... :) cieszy mnie to bo lubię ten czas przedświąteczny :) tylko najgorsze jest w tym wszystkim tyo, że tyle kasy pójdzie na te sprawy
  15. nie mam jeszcze planów od trzech lat jeździmy zawsze na narty tak na 5 dni i zahaczamy o Sylwka ale jeszcze nic nie załatwialiśmy w tym roku.... na razie próbujemy się ze znajomymi dogadać no i powoli trzeba będzie coś rezerwować .... ale cholera wie jak to wyjdzie bo im dłużej będziemy się zastanawiać tym będziemy mieć większe trudności ze znalezieniem oferty sylwestrowej bo tak to zawsze jest :o a ty agnes jakie plany??
  16. ja dentystów się raczej nie boje poza tym mam lekkiego fiołka na punkcie ząbków i lubię sobie odwiedzić od czasu do czasu sadystę :) co by mi pilnował stanu moich zębów :) tak na cytologie idę bo ostatnio tez robiłam pod koniec listopada a mam taki zwyczaj ( od trzech latek wprawdzie\) że raz na rok cytologia jest zrobiona teraz czekam aż mój M skończy rozmawiać przez skype i muszę go namówić na wypad do sklepu po alkohol jakiś :) w końcu jutro wolne więc można się dziś odprężyć :P pazurki próbowałam robić ale za cholerę zdjęcie ładnie wyjść nie chciało :o w czwartek idę robić nowe pazurki więc może babeczka by mi u sebie cykneła zdjątko to wtedy ci wyślę :)
  17. no az mi głupio że tak Smile to zrozumiała..... ja właśnie wróciłam od dentystki i 120 pekło :o pogoda pod psem, leje cały dzień samochodem się okropnie jeździ bo światła się odpijają w mokrej drodze i ciężko mi cokolwiek dostrzec szczególnie pieszych... :o 23 listopada idę na kolejna wizytę czyli w ten sam dzień co gin będzie, ale to jest akurat w tym samym budynku bo to małżeństwo jest ;) więc mam nadzieję że załatwię dwie sprawy za jednym razem :) agnes wiedziałam że wrócisz :D fajno że w końcu ci przeszło :D a ja się jakoś od was nie mogę odczepić ...... my chyba też święta tylko razem spedzimy tzn ja bym tak chciała ale tak na prawdę jeszcze na ten temat dokładnie nie rozmawialiśmy mój M pewnie by chciał do mamy swojej jechać albo może żeby ona tu przyjechała, nie żebym była świnią ........ ;) ale...... wolałabym żebysmy byli tylko we dwoje ;) :D
  18. dziewczyny to nie tak ze ja sie doluje bo wam sie udalo, ja sie doluje bo mi sie nie udaje, mam nadzieje ze rozumiecie roznice..... topik jest bardzo fajny i Smile nigdzie sie nie wybieraj, nie taki byl mój zamysl..... poprostu mam dola i tyle Marta my sie staramy raz co drugi dzien innym razem codziennie i juz wyprobowalismy wszystkie kombinacje, i dzien przed owu i w trakcie i dzien po ...... ale nic z tego nie wychodzi.... :( ja tez mam przyklad znajomej z pracy ktora sie starala przez ponad rok a pózniej jej sie uda i zadnych badan nie robilam widac taki jej czas byl ;) pewnie mi przejdzie to nastawienie ale teraz jest na prawde chujowe na maksa :( :O i pewnie znajac zycie to jednek nie bede mogla was opuscic ;)
  19. hej dziewczyny ja dzis wyjatkowo moge na necie troche posiedziec w ciagu dnia mysle ze opuszcze was na jakis czas, siedzenie na topiku doluje mnie i nie ma co tego ukrywac, mam starsznego dola ze mi sie nie udaje-delikatnie mowiac joasia trzymam kciuki za pozytywny test w tym miersicau a zafasolkowanym zycze duzo zdrowka
  20. na pewno się zbadam :) tylko muszę być w dobrej kondycji psychicznej a poki co nie jestem i dlatego nie chcę się w ogóle jakoś głebiej zajmować tematem ciąży :o jeśli tylko nabiorę siły na badania na pewno się za nie wezmę ;) dziś poszłam sobie kupić nowe kozaczki ale cholera wie po co bo jakos humor wcale mi się nie poprawił, kozaki podobają mi się tylko się zastanawiam do czego ja je będę nosiła :o no i doszłam do wniosku że jeszcze jakiś ciuszek muszę se do nich zakupić :o ale zakup zrobiłam :D ale ja mam czasami takie odpały
  21. naukowcy mówią dużo rzeczy a i tak najważniejsze przecież żeby dzidziuś był zdrowy wszystko inne jest mniej ważne, zdrówko ponad wszystko :)
  22. to trochę chyba dziwne że ani razu usg nie miałaś no ale skoro wszystko ok to widac nie ma potrzeby :) do gina idę tylko na cytologie bo zawsze raz do roku sobie robię i nie będę poruszała tematu ciąży naprawdę brak mi chęci :( dołek chyba tak szybko nie minie bo @ dostałam prawie tydzien temu i nadal nie ma dnia żebym nie wybuchnęła płaczem, dziś w pracy też się rozbeczałam i musiałam wyjść do łazienki żeby się uspokoić, także ewidentnie nie jestem w odpowiednim stanie psychicznym żeby się starać o dziecko ;o
  23. Magda a ja przeczytałam kiedyś artykuł na necie że dzieci kobiet które miały mdłości w czasie ciąży są mega bystrzakami ;) w każdym razie jakąs był korelacja między mdłościami a inteligencją u dzieci ;) jeśli chodzi o zaplanowanie czasu to moje dni są wypchane po same brzegi ale co z tego jak ja nie potrafie przestać myśleć o staraniach.....
  24. hej dziewczyny długo się nie odzywałam bo jakoś nie miałam czasu ani też weny, ostatni cały tydzień byłam na szkoleniu bez dostepu do netu. Poza tym starania nie wychodzą, brak mi już siły i ochoty, chyba powinnam dać sobie spokój, mam mega depresję i codziennie ryczę :( wiem, że pozytywne myslenie jest ważne ale ja jakoś nie potrafię
  25. jak to Goga ani razu nie miałaś usg? dobrze że niedługo będziesz miała genetyczne-myslę że takie usg to na prawdę bardzo dobra sprawa :) Goga ja wiem, że powinnam myśleć pozytywnie ale jakoś w tym cyklu nie potrafie, brak mi sił i chyba się wypaliłam, nie mogę tego dźwignąć psychicznie, wkurzam się że nie wychodzi nie rozumiem dlaczego, 23 listopada idę do gina na cytologię ale nic innego nie będę robiła bo jakoś nie mam ochoty, może od stycznia zacznę coś działać jak będę miała czas i trochę lepiej się poczuję
×