banmon

agnes może to przez tą twoją diete tak ci się porobiło, jeśli konsultujesz ją z lekarem to zapytaj się czy nie mogą wystąpić żadne zmiany..... no i czy taka dzieta jest wskazana przy staraniach bo jakoś to do mnie nie przemawia, kurdę właśnie jak się powoli zaczyna ruch na topiku to ja muszę się do łazienki zbierać ..... a tak mi się nie chce :(

agnes jescze tylko parę dni i będziesz się mogła testować ;) mam nadzieje, że kwas foliowy elegancko łykasz :) ja to czasami zapominam ;) ale kijnia z tym :D

białe!!! o przykro mi ale nic nie wiem :( pierwszy raz słyszę..... na ciążę to brodawki raczej robią się ciemniejsze.....

ale ja nie mowię tak agnes tylo po to zeby mówic, po prostu tak czuję :) byłam już w ciąży i wiem jak się wtedy czułam ale nawet pomijając ten fakt po prostu wiem, ze teraz się nie udało. No ale jakoś nie mam ciśnienia tak jak ostatnio :) chyba 'dzięki' pracy

o kurczaki ale pustki :( pecha cos mam, jak wy jestescie to mnie nie ma a jak ja jestem to znowu żywej duszy na topiku :(

Marta szkoda że ta cholerna @ nie daje spokoju.... ale jak tak patrzec na to chłodnym okiem to się wcale długo nie starasz i nie trzeba się jescze martwić zresztą ja tak samo..... no ale ja wiem, że my na to tak chłodno nie możemy patrzeć..... jeśli chodzi o mnie to ja dostanę @ na bank, i nie pytajcie skąd to wiem po prostu wiem :)

hej dziewczyny :) niedawno wróciliśmy, było fajnie także wyjazd zaliczamy do udanych :) Olka ja czuję, że też dołączę do ciebie w tym cyklu, ale trudno się mówi nie wiem czemu ale nie mam w ogóle ciśnienia na dziecko :)

widzę, że mam pecha i nikogo już nie ma :( no trudno :( ja smigam do łóżka :) do usłyszenia w niedzielę czekam na dobre wieści :) czyt. dwie kreseczki :)

hej dziewczyny ja dosławonie dopiero od 20min jestem w domu..... po pracy pojechaliśmy cos zjeść, później niezbędne zakupy zrobiliśmy i tak oto zleciało, masakra zmeczona jestem strasznie ale pocieszam się, na jutrzejszą wyprawę tylko ta pogoda mnie dobija maksymalnie :( marzenka na pewno wszystko się ułoży w końcu jesteście rodzicami :) Olka bardzo fajna sprawa z tymi ozdobami :) czyli pierwszy raz będziesz je sprzedawać? w takim razie powodzenia, obyś zarobiła na wypasionego SYLWESTRA ;)

hihi :) a nawet jesli miałaby się zagnieździć to pewnie od sauny wyparuje, że się tak wyrażę..... w każdym razie nadziei sobie nie robię w tym cyklu dobrej nocki laseczki

hej dziewczyny przepraszam, ze się nie odzywam ale jakos tak nie mam czasu albo już sił brak :( u mnie nic ciekawego, w ten weekend jedziemy uczcić naszą pierwszą rocznicę i to będzie chyba miły aspekt ostatnich kilkunastu dni ...... pozdrawiam was gorąco, brzuchatki niech na siebie uważają a staraczki niech czynią swoją powinność i obdarują mnie dobrymi wiadomościami po moim powrocie z wypoczynku :)

oj Goga twój M powie ci kilka ciepłych słówek i jeszcze przed zaśnięciem nie będzie śladów po zgrzytach ;) jeśli chodzi o moje zafasolkowanie na wyjeździe to nic z tego bo już dawno po owulce jestem :) za to na pewno pomoczę tyłek dobrze przez ten weekendzik :) trzeba jakoś uczcić rocznicę ;) mam tylko nadzieje, że się nie posprzeczam z moim M bo my własnie jesteśmy do tego zdolni że często sobie psujemy potencjalnie fajne chwile

agnes wszystkiego co najlepsze :) no i spełnienia marzeń :) Olka a to ty taka artystyczna dusza jeseś, zupełnie jak ja ;) amerie ale ci ten @ cyrki robi, cholerka jasna, ale wierzę, że to nic poważnego marzenka z tymi facetami to na prawdę trudna sprawa, cholery czasami idzie dostać, widać twój typ tak ma, ze nie lubi pisać i pewnie on nie potrafi pojąć jak bardzo cię to wkurza ale to tylko facet a ja dopiero do kompa zasiadłam, dziś też miałam poranek do dupy ale później się jakoś polepszyło tylko, że jest super to powiedzieć nie mogę ;) oczywiście czekam z utęsknieniem na weekend :D w ogóle wybieramy się do Zakopca na weekend więc od piatku do niedzieli nie będę się udzielała na topiku. Mam nadziej, że usłyszę jakieś dobre wieści od was laseczki jak wrócę :)

oki dziewczynki ja smigam lulu ..... marzenka wysłałam ci zaproszenie nk tylko mam nadzieje, że to ty ;P dobrej nocki no i marzenka uszy do góry pogadasz z agnes i już ci się lepiej na serduchu zrobi :)

a jeśli chodzi o grzybki i ciążę to podobno lepiej sobie podarować ten przysmak na kilka miesięcy ;)

marzenka teraz jesteś zdenerwowana i świetnie cię rozumiem ale nie podejmuj pochopnie decyzji o wyprowadzce, poczekaj aż twój luby wróci usiądź z nim przy stole i spokojnie wytłumacz co cię denerwuje i co czujesz kiedy on się do ciebie nie odzywa, albo odzywa się w sposób który ci nie odpowiada. Przez sms-y sprawy się nie rozwiąże bo nic tak nie działa jak rozmowa w cztery oczy ;) uszy do góry, przecież wiemy, że będzie dobrze :)

ależ kulinarnie się dzisiaj zrobiło :) Marta a gin to jescze by ciąży nie zauważył ;) bo zarodek może sobie właśnie teraz w jajowodzie smiga i szykuje się na zagnieżdżenie.... nigdy nic nie wiadomo :)

oby ..... wizyta u gina wszystko wyjasni :)

nie jest napisane którego dnia cyklu w końcy ta @ przyszła ale z tego co patrze w tabelce to miała przyjść @ do tej dziewczyny 8.08 a przyszła 27.08 !!!! no więc chyba to baaaardzo długie spóźnienie niezależnie ile by te cykle nie trawały normalnie

przeczytałam, że progesteron powinno się zrobic około 7 dni po owulacji.....

te tabsy to na uregulowanie cykli są, ale pewnie ci zleci zbadanie hormonów w każdym razie powinien, możesz też sama sobie zrobić badanie progesteronu i iść do niego już z wynikami, tylko tylę chyba mogę ci poradzic

widać hormony bawią się z tobą :( pójdziesz do gina i jeśli się okaże że to nie ciąża to pewnie dostaniesz jakieś tabsy na wyregulowanie cyklu, może luteinę albo duphaston.... sama nie wiem bo się na tym nie znam

jeśli chodzi o moje zafasolkowanie w rocznicę to musztarda po obiedzie bo już teraz po terminie owulki jestem ;) niezlą masz tą koleżankę ;)

marta no i baaardzo dobrze, że się wybrałas do porządnego lekarza, niepotrzebnie tylko kase traciłas na tamtego i nerwy !!! takie głupowty ci nagadał a okazało się że wszystko w jak najlepszym porządku, trzeba się tylko starać i cierpliwie czekać ;) i samo przyjdzie :) mam nadzieje, że w owulkę nie próżnowałaś ze swoim M ;)

może i masz rację i rzeczywiście ci tak powie, z tego co wiem to i w Anglii zdarza się że zajdzie się jakaś prywatna praktyka ale to w cholerę pieniędzy kosztuje :( strasznie dziwna sprawa z tym twoim @ sama się zastanawiam o co może chodzić..... no i dziwne, ze te testy tylko jedną kreskę pokazują