banmon

naprawili mi klimę w aucie :D ;) jeden plus :) ale za to dziś późno zjechałam do domu bo trochę się zasiedziałam u klientów i jakoś tak wyszło :o jak mi się marzy inna praca...... pogodę mamy piekną i w zasadzie ja się cieszę bo jestem ciepłolubna :D a wizytę u dr mam w tą sobotę ;)

u nas też gorąc Smile w końcu się wpisałaś :) no nareszcie ;) Marta aleś ty zapracowana kobietka, nie dość że na zwolnieniu to wstaje skoro świt i na kafe wchodzi ;) że ty masz tyle energii :) marzena na loda to i ja mam chęć. Wydaje mi się że te miesiace letnie to zlecą baaardzo szybko

marzenka trzymam kciuki za wizytę u lekarza, mam nadzieję że szybko sobie poradzą z twoimi wynikami i zanim się obejrzysz będziesz miała I grupę ;) dziewczyny czy tylko mi te wasze tygodnie ciąży tak szybko lecą ;) ???

nie chcę nic mówić ale Smile spadaj do dolnej tabelki :D dosyć się tam na górze wysiedziałaś ;)

a jeśli chodzi o wtrącanie się to też specjalnie tego nie lubię :D i tak szczerze to jakoś nigdy nie żalowałam że mieszkam z dala od rodzinki ;) choć wiadomo czasami trochę może i tęskno ale wolę to niżby miał mi się ktos wpieprzać za przeproszeniem i uszczęśliwiać na siłę ;)

Asiaak gratulacje raz jeszcze pogoda ładne ale jak się jeździ w samochodzie bez klimy to pierdolca mozna dostać wytopiłam chyba wszystkie tłuszcze

jej jakie puchy :o wszystkie tak intensywnie spędzają wolny weekend :D ??

o jaaaa! już miesiąc ?! szybko ten czas leci aż sie czasami wierzyć nie chce :) wycieczkę przełożyliśmy na jutro (mam nadzieję że pogoda będzie równie ładna co dzisiaj ) a dziś spadamy na lody na miasto ;)

my wczoraj wyskoczylismy na kawkę do miasta bo taka piekna pogoda i tak jakoś od ogródka piwnego do ogródka i w końcu w pubie wylądowalismy :D dopiero teraz się z łóżka wygramoliliśmy ;) Ola a ten link co dałaś do nie działa :( Hope ja pomimo tego że mieszkam w polsce też bym miała problem z dzieckiem bo ani jedna ani druga babcia nie mogłaby przyjechać i popilnowac także też zdani byśmy byli na siebie więc nie ma różnicy pod tym względem czy byśmy w UK mieszkali czy w Polszy czy gdziekolwiek indziej .... u nas znowu piękna pogoda i chyba pojedziemy na jakąś wycieczkę małą ;)

ja ci powiem marzena że mi też te parę cykli już bez stresu pomogły, teraz jakoś inaczej na to patrze i mam nadzieję że mi się to utrzyma bo wiem, że może być różnie ;) postanowiłam że bedzie sex tylko jak będę miała na to ochotę a nie tak jak parę m-cy wczesniej że czy jest ochota czy nie to trzeba bo TE DNI :D przez te 3 cykle zapomniałam co to jest bzykanie się na 'rozkaz' i bardzo dobrze mi z tym :) znowu było tak jak kiedyś i chcę żeby tak zostało :) z kotem nie pomogę bo nigdy nie miałam, no raz tylko przez tydzień mielismy kociaka bo mamie się żal go zrobiło i zabrała z ulicy ale wyleczylismy go tzn lek wet i oddalismy do znajomych do domku :) i tyle miałam kota w domu :D powiem szczerze że dosyć pozytywnie mnie zaskoczył bo od razu wiedział do czego ejst kuweta i nie było z tym problemu także nigdzie po kątach nie sikał ....

a my dziś z M znowu spiocha strzelilismy :) chyba przez tą pogodę tak jest .... spalismy prawie do 12! :D marzena czyli tak konkretnie odpoczywasz od staranek, może to dobrze, może lepiej zrobi taka przerwa :) mi w sumie zrobiła bardzo dobrze na dzień dzisiejszy :) amerie najchetniej bym ci powiedziała żeby jak najszybciej iść na zwolnienie bo należy ci się ale z drugiej strony jak już będziesz blisko tych 3tyg to sama poczujesz czy dasz rade jeszcze pociągnąć trochę w pracy.... niby 3tyg to nie duzo więc jeśli czułabyś się dobrze i wiedziała ze wytrzymasz jeszcze trochę to radziałabym zostać, w sumie kasa jest ważna no i później dłużej z maluszkiem pobędziesz... teraz może sobie myslisz że te 3tyg mniej z malcem to nie dużo ale coś mi się wydaje że później mogłabyś trochę żałować że jednak nie zdecydowałaś się zostać dłużej..... Goga a u nas w miarę ładna pogoda, wczoraj tylko wieczorkiem trochę popadało no i chyba w nocy i nad ranem padało ale teraz juz ładnie Smile to prawda że wszystko zalezy od nas czy będziemy pisać i czy topik przetrwa czy umrze śmiercią naturalna, ja bym chciała żebyśmy jednak nadal sobie skrobały cos :)

hej amerie :) w ogóle jakoś coraz mniej się na topiku dzieje :o nie to co kiedys no ale też teraz inna sytuacja dużo więcej zaciązonych niz starających się .... a my się dzis na miasto wybralismy do maca i na piwko :) amerie to za ile idziesz na zwolnienei?

joasia to dopiero pierwszy cykl wspomagany - do trzech razy sztuka Hope Edynburg jest swietny, bardzo mi się podobał i znowu poczułam tęsknotkę za UK :o a jesli chodzi o zdjęcie to dodałam takie jedno na nk ;) dziewczyny wstyd się przyznac ale ja dzisiaj cały dzien śpię :o to jest niepodobne do mnie, wstałam tylko na sniadanie i znowu poszłam spac aż do 4 !! chyba musiałam urlop odespac bo bardzo intensywny był ;)

to wszystko hormony ;) przejdzie :D

nie no Kielce to kompletna kicha :o nie znoszę tego miasta no ale mniejsza o wiekszość ;) jakieś bluzeczki se zakupiłam, piżamkę, troche bielizny i jakieś błyskotki ;)

minie na pewno minie :) nawet jak teraz myslisz że się nie cieszysz to pomyśl sobie czy byłabys bardziej szczęśliwa mając teraz @ :) i od razu się sposób patrzenia zmienia ;)

Smile takie zmienne nastroje to normalne, nawet jesli sie bardzo chciało dziecka ;) co dopiero przeżywają kobiety które wpadkę zaliczyły :D

Goga co lekarz powiedział? ja się trochę obkupiłam ;) Beacik jest na styczeń, Smile na luty a Hope na marzec :D beacik i Smile wpisywac się do tabelek :) i nie tworzyć czarnych scenariuszy marzena mam nadzieję że trochę działaliscie :) trzymam kciuki za owocność stranek :) mam nadzieję, że bromek i luteinka zrobią swoje :)

Hope Hope wiem że mi się łątwo mówi żebyś cierpliwie poczekała .... ale to jeszcze za wcześnie na test ;) zrób sobie za trzy dni :) Hope Smile trzymam za was kciuki, na prawdę mam nadzieję na dobre wiadomości we wtorek :) ja już spylam :) odezwę się we wtorek Hope więcej spokoju :) teraz nie czas żebyś się denerwowała :)

a teraz masz który dzień cyklu ? najważniejsze że tempka est powyżej 37 ;)

np nie wiem czemu ale zapamietałam sobie dokładnei jak było w przypadku Oli i Amerie (ale jak coś pomieszam to neich dziewczyny mnie poprawia) Ola miała chyba owulkę w niedzielę a test robiła w sobote (czułość 10) czyli niespełna dwa tygodnei po owu i test był negatywny Amerie miała owu chyba w piątek lub czwartek i test robiła w sobotę czyli całe dwa tygodnie po owu plus jeden dzień i test wyszedł pozytywny :) także Hope ja ciągle trzymam mocno kciuki :)

tylko ta wiarygodność testu zalezy od tego jak długie masz cykle, jak ktos ma np 35 dniowe to owulka będzie dopiero w 20dc czyli w 28dc to naet test z krwi by nic nie wykrył a co dopiero taki sikaniec :) pamiętasz keidy miałaś owu?

z tego co pamietam to Ola też robiła ten bardzo czuły czyli 10 i nic nie wyszło a po dwóch dniach zrobiłą test i były dwie kreski :)

Hope 10 są bardziej czułe bo wychwutują steżenie hormonu 10. W 28dc testy mogą być wiarygodne pod warunkiem że ktoś ma 28dniowe cykle generalnie chodzi o to żeby zrobić test nie wcześniej niż 14dni po owu.... tak gdzieś kiedyś czytałam ;) Hope mi się wydaje że ty za wcześnie sobi ten test zrobiłaś.... jeszcze masz kupęczasu do terminu @, i pamietaj, zeby po 15min czy ile jest tam anpisane teścik już wyrzucić i nei wpatrywac się w niego przez cały dzień bo wynik jest wtedy już niewiarygodny ;) trzymam kciuki za ciebie :) i bez paniki i szleństw

Beta spoczko, spoczko :) wiesz ten nasz topik ma teraz drugą odsłonę bo piszemy razem już od lipca więc pewnie dlatego ejst nam łatwiej ;) ale z czasem i ty się tutaj pewnie odnajdziesz :) i mam nadzieję że szybko brzuchatką zostaniesz :) w końcu zgodnie z tematem w 2010 damy radę ;)