aniuska1710
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Reputacja
0 Neutral-
http://f.kafeteria.pl/temat.php?id_p=3898874&start=2700 To jest link na forum guz tarczycy 2. Zajrzyjcie tam, może uzyskacie interesujace was informacje. Pozdrawiam
-
Marianno! Jesteś niesamowitą kobietą. Tyle w Tobie optymizmu, chęci do życia i radości z każdego dnia. Wiele przeszłaś, dzielnie zmagając się z chorobami. Podziwaiam Cię za Twoją siłę i upór w walce z rakiem. Uważam, że ludzie powinni brać z Ciebie przykład. W dzisiejszych czasach jesteśmy tak zabiegani i zapracowani, że często zapominamy, co jest w życiu tak naprawdę ważne. A przecież życie jest tylko jedno i trzeba cieszyć się z każdego dnia, z każdego najdrobniejszego szczegółu. Właśnie tak jak Ty, Marianno. Pozdrawiam i bardzo się cieszę, że twój wynik jest dobry.
-
aniuska1710 dołączył do społeczności
-
Do anitkawd Witam! Ja usg kontrolne miałam robione 3 miesiące po operacji usunięcia całej tarczycy. Zreszta moja endo zdziwiła się wtedy trochę, że sporo mi tej tarczycy zostawili. Boję się, że może ona jeszcze odrastać. Słyszałam o takich przypadkach. Ale nie mam zamiaru martwić się na zapas. Pozdrawiam wszystkich i życzę miłego popołudnia! Ania
-
Lalinka_54 Z moją blizną to był tak. Po operacji była niewielka-3 cm, ładnie się goiła. Po odpadnięciu strupów zaczęłam regularnie smarować Cepanem. Wydawało mi sie, że staje sie ona coraz mniej widoczna. Ale po ok 1,5 miesiąca od operacji zaczęła mnie troche piec, potem swędzieć, zrobiła sie też bardziej czerwona i twarda. I tak w sumie do tej pory. Noszę apaszki, żeby chronić ją od słońca (moja endo mówiła, że nie można opalać),ale niewiele to pomaga. Poza tym te chustki to mi troche podrażniają bliznę. Więc tak źle i tak niedobrze. Ale gdzieś czytałam, że skłonność do bliznowców może byc dziedziczna. Moja mama miała ponad 2 lata temu operację tarczycy i tez miała problem z blizną, tzn. długo miala zgrubienie na szyi. Jednak teraz jest już ona mało widoczna. Może nie jest to taka biała kreseczka jak niektórzy piszą, bo małe zgrubienie jej pozostało, ale trzeba się dobrze przyjrzeć, żeby to dostrzec. Pocieszam się więc, że w końcu i ja przestanę mieć z tym problem. Pozdrawiam Cie Lalinko i wszystkich innych forumowiczów. Miłego dnia życzę!
-
Do kasiola79 Ja tez miałam na prawym płacie jednego guzka, tylko, że biopsja wykazała, że jest on pęcherzykowy, więc 4 miesiące temu usunięto mi całą tarczycę. Z takimi guzkami to do końca nie wiadomo. Dopiero badanie histopat wszystko wyjaśnia. Gdyby wycięto jeden płat, a guz okazałby się rakiem, to trzeba ponownie operować ten drugi płat. Na szczęście ten mój guzek okazał się gruczolakiem. Po operacji czuję się dobrze. Biorę Euthyrox 150 i wszystko jest w porządku. Jeśli leki są dobrze dobrane to nie powinno się nic złego dziać. Pozdrawiam!
-
Lalinka_54 Ja już jestem prawie 4 miesiące po operacji i też zdarza mi się, że coś chwyci mnie za gardło. Czuje czasem taki ucisk, szczególnie rano zaraz po wstaniu z łóżka. Potem przechodzi. A poza tym blizna nie goi mi się zbyt dobrze. Moja endo powiedziała, że zrobił mi się mały bliznowiec. Mam takie zgrubienie na szyi, czasem mnie ta kłuje, czasem piecze. Smaruje to Cepanem, ale nie widzę efektów. Może ktoś ma jakieś sprawdzone sposoby na blizny. Pozdrawiam!
-
Do mala22lb Witaj! Ja jestem juz prawie 4 miesiące po operacji tarczycy. Wcześniej sześć lat brałam letrox. Najpierw 25 potem 50. Jeśli chodzi o ciążę to udało nam się z mężem od razu. Oczywiście cały czas musiałam brać letrox 50, ale dobrze znosiłam ciążę i dzidzia też. Teraz moja córeczka ma już prawie dwa latka. Wam też na pewno się uda. Pozdrawiam!
-
ivaczek2 Nie jest do końca tak, że jak jest jeden guz to on na pewno jest rakiem. Ja miałam właśnie jednego 26 mm guza i po wycięciu tarczycy okazał się on gruczolakiem. Tak więc nie ma sensu martwić się na zapas. Musisz być dobrej myśli. Głowa do góry!
-
Marianna i Flyspider trzymam za was dzisiaj mocno kciuki. Powodzenia