natka23

Też staram się zasypiać na lewym boku ale często budzę sie na plecach. Wczoraj byłam na wizycie, Maluszek już nie taki mały, waży 1300g normalnie byłam w szoku. Wczoraj przyszła lodówka wiec dzis od rana miałam trochę pracy, teraz odpoczywam a póxniej muszę jeszcze zrobić 3bita. Nawilżacz też przyszedł, zamówiłam do tego jeszcze solankę i w pokoju mam zapach jak nad morzem, rewelacja:-) naprawdę polecam bo śpi się świetnie.

Izabell super, że wypuszczają Cię do domku, no i magiczny tydzień zarz bedzie Twój. Byłam wczoraj na spacerku, zmazłam jak diabli ale fajnie tak po mrozie połazić, dziś była powtórka ale już nie taki długi spacer. Nawilżacz mi jeszcze nie przyszedł, na szczęście prezent dla M tak:-). Na lodówkę też jeszcze czekam, jak w końcu dodzwoniłam się do firmy kurierskiej to powiedzieli że będzie dopiero w poniedziałek a w pn akurat nie będzie mnie cały dzień:( i znów przesunie się na wtorek przed samymi świętami. Upiekłam dzis piernik wg przepisu cioci i zrobiłam kulki rafaelki:)

A ja kupiłam taki http://www.allegro.pl/item842553138_nawilzacz_powietrza_essence_szybka_wysylka.html pewnie tez dzis nie przyjdzie bo u mnie tez cisza:-( czekam jeszcze za prezentem dla M, bo tez mial byc dziś.

1 kaloria mi tez ma przyjsć nawilżacz bo wysłali wczoraj kurierem:-) Kas1ek jakiś czas temu kupowałam taki zestaw dla M taką grzechotkę z kluczami nasadowymi, miał około 70częsci w takiej fajnej walizeczce. Na allegro chodzą po około 150zł jakby udało Ci sie znaleźć sprzedawcę który wysyła kurierem za pobraniem to na pewno by doszło przed świętami.

Kas1ek, Goyek jakby co służe pomocą;-)

Materacyka jeszcze nie mam, kupię jak już przyjdzie łóżeczko czyli po nowym roku. Humor na szczęście mnie nie opuszcza, pewnie dlatego że święta sie zbliżają, można kupować prezenty:-)

Miałam składać tylko szuflady ale się rozpędziłam i złożyłam całą komodę:-) trochę czasu zajęło ale już stoi:-) córka stolarza musi umieć takie rzeczy:-) Lodówka pewnie jutro przyjdzie bo dostałam rano maila że wysłali.

Już zamówiłam nawilżacz na prezent dla siostry:-) sobi też planowałam kupić więc zamówiłam za jedną przesyłką:-) dla M zamówiłam zestaw kluczy płasko-oczkowych ze względu na jego zapał do majsterkowania:-) także najtrudniejszy prezenty mam już za sob a. Co do laktatora ja mam avent philipsa ręczny. M wczoraj kupił jeszcze jedną komodę bo stwierdziliśmy że jednak rzeczy maluszka w jedną nam nie wejdą, zaraz biorę się za skręcanie szuflad:-) Miłego dnia

Badka super że udało sie dostać receptę na paski. Widzisz najlepiej słuchać swojego lekarza, ja mierzę tak jak w szpitalu. Aha i zapomniałam Ci jeszcze napisać, że nasz glukometr tak jak mówiłaś wcześniej zawyża nieco wyniki. Porównywałam z tymi robionoymi w laboratorium w szpitalu. Ja muszę dziś usiaść do netu i jeszcvze coś kupić, część prezentów mam ale największy problem mam z M. bo kompletnie nie mam pomysłu na prezent

Od samego rana byłam zabiuegana i nie było kiedy zajrzeć, załatwianie papierkowej roboty w związku z podziałem działki już mnie dobija, na szcząście do końca roku nic więcej z tym nie robię. Tina jaką lodówkę kupiłaś? Ja dziś zamówiłam INDESIT i od jutra czekam na przesyłkę:-)

U mnie weekend dość pracowity i nawet nie miałam kiedy zajrzeć, na szczeście w mieszkanku już prawie wszystko gotowe:-) Dziś zaczynamy z m zajęcia w szkole rodzenia, leci nam już 28tc a zajęcia trwają 10 tygodni więc już czas:-) ja się wybrałam głównie ze względu na ćwiczenia (dodatkowe zajęcia raz w tygoniu) no i ze względu na M, żeby nauczył się kilku rzeczy:-) Wózek kupimy pod koniec stycznia, chyba jednak zostanę przy Tako Jumper. Wizyta u gina za tydzień, ciekawe ile urósł Maluszek:-) Miłego dnia

Hej Mamusie:-) Wróciłam dziś ze szpitala, troszkę mnie wymęczyli, zaczęło się mierzenie tętna Maluszka, więc połozna sprawdzała co dwie godziny, również w nocy, ale świetne to uczucie ciagle słyszeć maleńkie serduszko:-) Cukier ogólnie ok, dwa razy miałam za wysoki wynik ale dlatego, że dali mi biały chleb zamiast razowego. Kolejna wizyta w styczniu, na szczeście przed ostatnia. Jeszcze nie nadrobiłam z czytaniem ale przez weekend się poprawię:-) Dobrej nocki

Klempa, ja jeszcze tydzień temu miałam ochotę a teraz jakoś wszystko mi przeszło, pewnie przez to że robi się coraz ciężej. Wazka ja nie czuje tego napływania ale ostatnio jak mnie w nocy zalało to miałam na koszuli plamę wielkości piersi, a że leżałam na boku to druga taka sama na przescieradle. U mnie wcześniej nie było konfliktów z mamą, pewnie dlatego że nie była w domu zbyt często, ale mam taki zawzięty charakter że wystarczyła mi jedna kłótnia żeby się wyprowadzić, wczoraj przewieźlismy wszystkie rzeczy i dziś od rana co nieco rozpakowałam. Za chwilkę zmykam pod prysznic i ruszam do szpitala:-( tak mi się nie chce że szok no ale co jak mus to mus. Goyek mam nadzieję że już się troche uspokoiłaś, nie martw się na zapas, na pewno jest wszystko ok:-) aaat druga koszula świetna No to lecę, do poklikania w piątek.

Tina a masz już jakiś pomysł na lodówkę bo też musimy kupić, wczoraj oglądałam i znalazłam kilka fajnych modeli samsunga.

Izabell cieszę się że wszystko ok, małej pewnie spodobało się w brzuszku:-) Tina ja mam czasem ochotę na winko, ale jeszcze się nie skusiłam i pewnie się nie skuszę, bo wyrzuty sumienia by mnie zjadły.

Badka robia mi badania moczu, krwi, usg, ktg bo podobno trzeba zwracać większą uwagę na rozwój dziecka ( chodzi o wysoką masę dziecka). Do tego cukier 4 razy dziennie (tak jak mierzę w domku) Mam taką książeczkę do wpisywania wyników i tam jest napisane że podczas samokontroli cukier na czczo powinien wynosić od 70 do 90 a po posiłku od 70 do 135. Ja na czczo mam zazwyczaj około 90 i w przeciwieństwie do Ciebie po obiedzie zawsze najwyższy, na początku przez pierwszy miesiąc miałam najwyższy po śniadaniu. My w sumie mieszkaliśmy sami bo mama ze względu na pracę mieszkała u babci i przyjeżdżała tylko na weekend, czasem co drugi, trzeci tydzień ale widać wystarczyło:-) lecę pakować resztę rzeczy.

Eluśka gratulacje Pani mgr:-) Badka jak tam Twoje cukry? U mnie weekend dość burzliwy, pokłóciłam się z mamą i się przeprowadzam, zanim nie wybudujemy domku będziemy mieszkali u mojego M z jego siostrą, na szczęście warunki dobre i mam nadzieję, że nie będziemy wchodzili sobie w drogę, choć u mnie w domu miało być tak samo a jednak nie wyszło:-(. Przykro mi tylko bo nigdy się nie spodziewałam po mojej mamie czegoś takiego. No ale cóż. Także dziś mamy przewozić wszystkie rzeczy a jutro idę do szpitala.

Badka nie wiem, ale wydaje mi się że internista, bo gin zwłaszcza jeśli chodzisz prywatnie to zawsze wystawia recepty do zapłaty 100%.

Badka przede wszystkim cukier mierz tylko i wyłącznie po dwóch godzinach od ostatniego posiłku ( na czczo, po śniadaniu, po obiedzie, po kolacji). Przerwa między posiłkiem wieczornym a porannym nie powinna przekroczyć 12h. Tak mi mierzą w szpitalu i tak ja mierzę w domku. W poniedziałek idę do szpitala i będę mierzyła też glukometrem więc zobaczymy jak sie to ma do wyników z laboratorium. U większości osób mleko i produkty mleczne podnoszą cukier więc lepiej gdybyś zrezygnowała z nich rano za to na drugą kolację są jak najbardziej wskazane bo chronią przed niedocukrzeniem. Nie chcę Cię straszyć ale jak mimo tego wszystkiego wyniki będą tak odbiegać od siebie to porozmawiaj z ginem, bo mój ostatnio mi powiedział, że dla dziecka nie jast tak niebezpieczny podwyższony cukier na podobnym poziomie jak właśnie takie skoki że raz bardzo niski a raz wysoki.

Weekend się zaczyna to na forum spokojniej, myslałam że po będę maiała dużo do czytania a tu tylko kilka wpisów. Znów siedzę sama w domku i czekam na M z obiadkiem. Miłego wieczorku Brzuszki:-)

Olena gratuluję Jasia:-) Jeśli chodzi o kabanosy to nie mam pojęcia, ale ja jakiś czas temu jadłam pastę z rybki wędzonej tyle, że toksoplazmozę mam już za sobą.

Gwiazdka chyba nie był to taki niski poziom cukru, najważniejsze że nic się nie stało. Z ciuszków mam już prawie wszystko, do tego kołderkę do wózka, laktator, prześcieradełka, pieluszki tetrowe, podkłady na przewijak, paklanki, nożyczki, rożek resztę kupimy po swiętach. Ostatni szukałam monitoru oddechu na necie i znalazłam taniej w aptece internetowej niż na allegro, różnica 30zł, łóżeczko które wybrałam miesiąc temu też jest teraz tańsze o 30zł, więc wydaje mi się że w styczniu wszystko będzie albo w tej cenie co teraz albo odrobinę taniej w końcu styczeń to miesiąc wyprzedaży. Izabell daj znać jak się czujesz. U mnie w brzuszku 96cm także też już pokaźnie, a mam skończony 26tydzień.

Badka lancety niby jednorazowe ale jak tylko Ty będziesz używała glukometru to nie widzę takiego sensu, ja długo używam jednego lancetu, jak widzę, że jest już tępy to zmieniam. Trzy, cztery sztuki powinny wystarczyć na miesiąć przy kłuciu 4 rzy dziennie. Gonek ja dzięki tej podusi nie mam takich problemów

Właśnie zrobiłam obiadek i czekam na M, dziś cały dzień walczy z samochodem a ja sama siedzę, ale w sumie szybko dzień zleciał. Asiulek ja jak miałam problem z pracodawca, tylko w innej kwestii to zadzwoniłam do PIP i wszystko mi powiedzieli co i jak zrobić, jakie pismo napisać, więc może zanim wybierzesz się gdzieś po poradę prawną spróbuj tam, bo oni udzielą informacji za darmo. Mała moze rzeczywiście jak się będzie powtarzało to jedź do szpitala.

Nika ja mam poduszkę motherhood podobną do takiej jak saskina, śpi się rewelacyjnie i plecy w ogóle nie bolą, kosztuje 115zł z jedną poszewką, później służy do karmienia.