Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

natka23

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez natka23

  1. Ja z tymi kaszkami jednak się wstrzymam do powrotu naszego pediatry z urlopu. Dziś tylko kupię butelki i smoczki. Widziałam kilka negatywnych opinii na temat butelek Avent a jakie polecacie?
  2. No fakt saskina z naszego oglądałam. Miałam nie komentować le skomentuje bo nie wyrobię, prawdopodobnie mają się na kim wzorować, przeleciałam foty dalej i koleżanka podaje niemowlakowi czekoladę. Brak słów, oby nic małemu nie było. Chociaż za czasów naszych prababć chyba nie było mleka modyfikowanego i dzieci jakoś przeżyły.
  3. Widziałam Kubusia. Ciekawe czy jego tato nie zdziwi się że na profil zagląda tyle obcych dziewczyn?
  4. A używacie jakiś specyfików do smarowania dziąseł?
  5. mnsmile i riterka piszcie częściej:-), ja też Was pamiętam, przez chwilę pomyliłam riterkę z rundeldudą, ciekawe co u niej? Ktoś pytał o podawane picie. Ja nie podgrzewam, podaję wodę w temperaturze pokojowej, itak jest wystarczająco ciepło. Wczoraj dałam Piotrusiowi 20ml mleka z kaszką, na łyżeczce bo nie mam jeszcze odpowiednich smoczków, później zjadł standardowo z dwóch piersi i poszedł spać. Budził się w nocy często, trzy razy na jedzenie, co nie zdarzyło mu się nie pamiętam kiedy i do tego chyba z 5 razy między karmieniami. Od rana jest marudny, wkłada wszystko co się da do buzi i zastanawiam się czy to nie zęby, ale nic nie widzę.
  6. Wazka dzięki za rady z tą kaszką, niby takie oczywiste a nie wpadłabym na to na pewno:-) Jak go kładę sobie na klatce to jest ok, główkę podnosi i leży ładnie, problem jest jak go kładę w łóżeczku, na macie, gdziekolwiek wtedy jest marudzenie. Muszę się zaopatrzyć w smoczki z większym przepływem i butelki, teraz to chyba 120ml już się nie opłaca?
  7. Saskina ja kupiłam bobovity kleik ryżowy i najpierw to spróbuję na moim mleku przygotować, bo to bez gotowania sie przyrządza. Mam też kaszkę ale na mleku modyfikowanym do której dolewa się tylko wodę. Nie wiem jak z taką kaszą manną bo to chyba trzeba zgotować a gdzieś kiedyś czytałam że mleka mamy się nie gotuje, ale mogę się mylić.
  8. Nikamo nie martw się kilogramami, w końcu kiedyś spadną:-) może jak Twój M będzie częściej w domku to szybciej zlecą kg:-) także intensywnie korzystajcie z weekendu:-) Eluśka ja bym nie przebiła, ale wiadomo decyzja należy do Ciebie. Marcellina trenuj to może dościgniesz Olenę:-) trzymam kciuki za udane spakowanie. Qassandra mój synuś też nie przesypia nocy, tylko raz sie mu zdarzyło, ostatnio przez upały całkiem się wszystko pomieszało, budzi się kilka razy, je dwa razy a do tej pory od dłuższego czasu mieliśmy tylko jedną pobudkę. A czy są tu mamy dzieci które nie lubią leżeć na brzuszku, mój nie leży, jak go kładę to jest wielki wrzask i nie mam pojęcia jak go przyzwyczaić. Kładę go kilka razy w ciągu dnia ale nie wytrzymuje więcej niż minutę za każdym razem:-(
  9. I znów mam tyły w czytaniu ale obiecuję, że nadrobię:-) Po chrzścinach ok. Wszystko przebiegło bez żadnych zakłóceń, w kościele Piotruś nie spał, ale był bardzo grzeczny. Przyjęcie też udane, połowę Piotruś przespał:-) W piątek pierwszy raz podałam mu butelkę z wodą, aż byłam w szoku jak szybko się nauczył z niej pić:-). Planuję podawać mu wieczorem moje mleko z kaszką wg przepisu Wazki ale nie wiem jakie smoczki do tego kupić. A Wy jakich używacie? Dobra biorę się za czytanie:-)
  10. Nika u mnie na niedzielę zapowiadają 24stopnie, fajnie bo mamy chrzściny:-) Mały sie nie umęczy. Podpowiedzcie coś z tymi kaszkami:-) Marcellina dziś znów Twoja sałatka z tortellini
  11. Wazka gorsze zimno. Aha zapomniałam, że dziś Piotruś kończy 4 miesiące. A co do wagi to 15kg które przytyłam zgubiłam w dwa miesiące a od tamtej pory prawie cały czas stoi w miejscu, no może z małymi wahaniami.
  12. Skrobiecie jak szalone. Asiulek witamy po długiej nieobecności. Mam nadzieję, że doły więcej razy nie wrócą. Piotruś przez te upały budzi mi się dwa razy w nocy i nie wiem czy chce mu się pić czy może potrzebuje więcej jedzenia. Zastanawiam się nad jakąś kaszką na noc ale nie wiem jaką i jak ją przyrządzać? Może ktoś doradzi. Widzę, że dużo z Was na etapie przeprowadzek, Marcellina, Michałka pakowanie jakoś pójdzie a później będzie już tylko lepiej. Mamula coś dawno się nie odzywała, ciekawe jak Maksiu.
  13. Savanna super,że jesteś:-) Zdolne te nasze Maluszki, Piotruś też staje na nóżkach, ale tylko na chwilkę a później go sadzam i na czasie jest mostek, nie może uleżeć na miejscu:-)
  14. http://www.allegro.pl/show_item.php?item=1136082127 już zamówiłam:-)
  15. Olena no to dalej trzymamy kciuki:-) na pewno się uda:-), pamiętasz kiedyś pisałaś że młodej mamie trudno bedzie coś znaleźć a tu patrz, masz dwie opcje:-) Mały wstał, dostał jeść i znów sobie drzemie, a ja mykam umyć lodówkę:-) Miłego dnia
  16. Olena trzymam kciuki żeby Ci sie udało:-) Nikmo jak po chrzścinach? My za tydzień, pewnie też będzie upał. Kamelle ja też czasem mam dość wszystkiego tym bardziej że w domu jest jeszcze siostra M a najwięcej z całej trójki ja sprzątam w między czasie jak nie zajmuje się Piotrusiem. Na szczęście sesja już z głowy i będę miała trochę więcej czasu. Ale to jest fakt że facetom to najłatwiej wyjść i mieć wszystko gdzieś. Dziewczyny głosiki oddane. Ktoś pytał o basen, byliśmy w aqua parku, w brodziku dla maluszków.
  17. Nie było nas kilka dni i jeszcze nie nadrobiłam czytania, ale mam pytanie. Czy Wam pracodawca każe iść na badania lekarskie przed udzieleniem urlopu po macierzyńskim? Dziwne to trochę wg mnie. Byliśmy z Piotrusiem na basenie. Super sprawa. Saskina jak często zabierasz swojego Maluszka na pluskanie?
  18. Marcellina nie będzie tak źle:-) pomyśl że będziesz miała tu swoją rodzinę, znajomych a reszta sama się ułoży:-) Głowa do góry.
  19. Marcellina zrobiłam:-) M był oszołomiony:-) Wczoraj byliśmy z małym na mszy za rodziców M. Wszystko było ok, ale pod warunkiem, że nie leżał w wózku:-) także próba zaliczona, zobaczymy jak będzie na chrzcie. A jak u Was z tymi opłatami za chrzest? Ja mam fotelik od TAKO i wszędzie z nim jeździmy. W czwartek wybieramy się do Zielonej Góry a to około 300km. Piotruś ostatnio mało już przybiera na wadze. Przez 5 tygodni tylko 600g ale podobno jest ok wiec się nad tym nie zastanawiam. Miłego dnia
  20. Izabell super że już masz spokój:-) Marcellina sałatka super!
  21. Wróciliśmy ze szczepienia. Piotruś płakał bardziej niż ostatnio, tak mi go było szkoda, a tu taka bezsilność:-( nawet jak dostał cyca to chwilę pociągnął i znów płakał. Uspokoił się dopiero jak włożyłam go do fotelika i poszliśmy o auta. Teraz jest już ok. Nawet chwilkę sobie pospał. Dałam mu czopek przeciwbólowy tak na wszelki wypadek. Położna powiedziała że nie zaszkodzi a może pomóc, ale zaraz po nim zrobił kupkę więc nie wiem czy zdążył zadziałać.
  22. Goyek ja tez poproszę o zabawy paluszkowe cate_20@o2.pl Mamula my mamy arti del luxe plus, dla mnie super rozwiązanie, bo zawsze zabieram je ze sobą jak nie śpimy w domu. Podwieszanie stabilne, ale konieczny był dodatkowy materac, bez niego jest mniej stabilne. Olena super że się wszystko udało. A tak w ogóle ile płaciłyście za chrzest księdzu? Ja byłam wczoraj i powiedział mi co łaska, nie bardzo wiedziałam ile dać i dałam 150zł Mała brzuchatka, nie musi być biały strój, my też wybraliśmy ubranko kolorowe. A my mamy za sobą pierwszy sukces przsepanej nocy. Piotruś spał od 20.30 do 07.20. Ja obudziłam się o 5 wyspana i czekałam aż mały się obudzi. Dziś idziemy na szczepienie:-(
×