liczę na to, inny klimat, słońce, my może na plaży nudystów..haha..juz nie moge się doczekać..wczoraj zdaliśmy sobie sprawę, że bardziej czekamy na te wczasy niż na samą ceremonię ślubu! aa w dodatku będę miała bardzo ciemną - łososiową garsonkę prawie pomarańczową, jak zobaczył ją mój narzeczony zaczął się śmiać i powiedział, że nie pokaże się ze mna..czubek jakiś... kupię mu krawat pod kolor i będzie extra... muszę jeszcze zrobić ręcznie zawiadomienia.. nie chce kupować, chce żeby było to ekstrawaganckie..nawet wymyśliłam wierszyk!! i noc poślubna - może wtedy!? haha szkoda, że ten czerwiec tak daleko!!