Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

mozolinka

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez mozolinka

  1. Buźka dla mamusiek! Mam nadzieję, że i reszcie się uda...i od czwartku będą to czercowe starania!!
  2. Cześć kochane dziewczyny! Gratulacje dla przyszłych mam! Długo się nie odzywałam bo mam wielkie problemyw w pracy..chyba kończą się dobre czasy w branży pozyskiwania funduszy! Chciałam się z wami podzielić jedna wiadomością, która jest dla mnie ważna. Od zabiegu łyżeczkowania obumarłej ciąży minęło prawie 2 miesiące, nie miałam okresu, wczora dostałam pierwszy! I chciałabym wam powiedzieć, że już po skończeniu mojego długo oczekiwanego krwawionka, które było dla mnie jak zbawienie, zaczyman starania. Nie będę stawiała wszystkiego na jedną kartę, co ma być to będzie, nic na siłę. Już się nie mogę doczekać! Mazowszanka nawet nie wiem jak się cieszę, że ci się udało. Trzymam kciuki także za ciebie Kasiu! Uważajcie na siebie kochane! Nie stresujcie się, nie pracujcie za wiele, jak najwięcej optymizmu musi w was być! Życzę wam zdrowych, wspaniałych fasolek!!!!
  3. ja też się dopisuję!! Nick Imię Miasto Wiek Termin @ 1)Mazowszanka Ania Wawa 28 ????? 2)ania20.......ania....Warszawa..20...25.05.2006r 3)mozolinka....Ewa...Szczecin....26...???? no to zaczynamy !!
  4. OO superacko! Gratulacje nai...farciara! Teraz uwazaj na siebie i na dzidzie i ciesz się..bądź szczęsliwa bo to korzystnie wpływa na dzidzię!!! Ale się cieszę, że ci sie udało! jeszcze raz gratulacje Mamuśka!
  5. Cześć, jak miło że coraz więcej nas chce mieć dzidziuśka! ja nadal jestem bez @..ale nadal czekam! Moja praca działa na mnie bardzo stresogennie i zaczęłam zastanawiać się czy aby na pewno nie będzie to miało wpływu na zajście (ponowne). Wczoraj się dowiedziałam, że dzisiaj mam być w Budapeszcie..jakiś koszmar a dowiedziałam się o godzinie 1730, jakaś paranoja, no i nie poleciałam. Ciekawi mnie teraz coo mój szef wymysli. w sumie dzień zapowiada się miło, ciepło i pracowicie..juz nie moge doczekac się swojego ślubu - haha chyba bardziej nocy pośubnej i wycieczki - żeby odpocząć - wzięłam az dwa tygodnie urlopu, ale będe miała labę! buźka dziewczyny!
  6. Witam kochane babeczki! Rozpoczął się kolejny dzień w pracy, ale zapowiada się spokojnie - nie ma szefa haha Mazowszanka - cieszę się na taki duży terenik, juz sobie wyobrażam dwa psy (beagiel i bokser no może mój Grześ namów mnie na owczarka) biegające koło mnie, kota ocierającego się o moja nogę i dzidzie w moich ramionach...ja cały czas mieszkam w bloku i taka okazja nie mogła mi przelecieć! kasia24 - nie łam się temperaturą, próbuj. Na zajście w ciążę nie ma reguły, wiem coś o tym. Głowa do góry i zamęcz swojego miśka! OLI25 - http://kobieta.interia.pl/rodzina/zajsc_w_ciaze http://zdrowie.onet.pl/1208858,2413,,,,kiedy_zajsc_w_ciaze,kalkulator.html aa ja ciągle czekam na @ więc z dniami płodnymi muszę poczekać - ale psikus.. mam nadzieję, że w podróży poślubnej nie będę miała @ bo to by zepsuło nasz plan hehe pozdrawiam was robaczki - wkrętaczki
  7. test możesz powtórzyc dwa dni później, steżenie hormonów szybko wzrasta..ale mam nadzieję, że przeczytałaś dokładnie ulotkę...nie powinno się odczytywać wyniku po iluś tam minutach bo sa przekłamane.. odczekaj sobie dwa dni i zrób ponownie test! Pozdrawiam :)
  8. My kupiliśmy (no prawie bo czekamy tylko na umowę kredytową) dom powojenny i teren 3300 m2 pod Szczecinem w atrakcyjnej cenie. Aż szkoda było sie nie skusić! aaa ja mieszkałam w Warszawie najpierw na Ursusie, później na Mokotowie..nawet miło wspominam tam pobyt..no prace troszke mniej. Juz się nie moge doczekać aż zacznę wszystko remontować, sprzątać, malować... :)
  9. My zanim rozpoczniemy remont musimy podpisać umowę kredytową wię czekamy cierpliwie. Ale tak masz rację pomysł goni pomysł. Wiem jak będzie wyglądać sypialnia, łazienka, kuchnia, salonik...mam pomysł na każdy centymetr domku! Ciągle się stresuję @..nie ma i nie ma... chyba zadzwonie do lekarza i podpytam czy po zabiegu oczyszczenia spóźnia się okres..z reguły miałam regularnie a tu czekam już 4 dzień. Mam nadzieję, że moja cierpliwość bedzie nagrodzona! U mnie dzisiaj jest strasznie goraco, z chęcią poszłabym na jakiś spacer..ale obowiązek i praca mnie zmusza do siedzenia i pilnowania komputera.
  10. Witam z rana! do dnia dzisiejszego nie dostałam @.. ale to nie jest dobra wiadomość..czekam nadal..bo jak nie dostanę nie mogę rozpocząć starania..czy też przygotować się na czerwiec ze staraniami! Od paru dni mieszkamy z moim narzeczonym u moich rodziców - na czas zakupu domku i jego remontu. Myślałam, że będzie kiepsko, ale wręcz przeciwnie - jest superancko..nawet nasze nocne zabawy są baaardzo przyjemne! Nie wspomnę o pysznych domowych obiadkach, których nie miałam czasu przygotowywać mieszkając tylko z moim narzeczonym! Kochane dziewczyny idę sobie troszkę popracować!@
  11. Dziewczyny..jestem tak wstrząśnięta, tak przerażona...od paru dni nie oglądałam wiadomości..dzisiaj moja koleżanka z pracy pyta się mnie czy widziałam ostatnio wiadomości..mówię, że nie...weszłam na jakiś portal i się przeraziłam..jakiś trener karatę zabił małego 9 letniego chłopca..co za koszmar!! jak ktokolwiek może zrobić tak paskudną, wstrętną i nieludzą rzecz!!! Jak to wszystko jest niesprawiedliwe, mam nadzieję że spotka go surowa kara!
  12. Nie ma 2..ciągle biegam do wc \"sprawdzić czy rowery stoją\" hehe i nic tam nie ma... ale wiem, że może mi się opóźnić tak mi lekarz powiedział...póki co jestem cierpliwa1 Pozdrawiam gorąco! :)
  13. uu chyba dobrze nie doczytałam...jesteś z warszawy czy z sopotu?? haha
  14. ania20.. w 3-mieście mam najbliższą mi rodzinę - tzn najbliższych mi kuzynów, którzy dzisiaj rano wracali do domku. Wiem, że Sopot jest bombowy, ale oni mieszkają w Gdańsku na Chełmie. aaa ja nawet często jestem w trójmieście - heh tzn. w sfinie :P
  15. hmm chce miec Karolinke- bardzo ciekawa profesja. hehe. ja zajmuję się programami unijnymi, piszę projekty, pozyskuję kasę na dokształcanie bezrobotnych w Polsce, prowadzę projek międzynarodowy z 14 państwami UE...w sumie jestem specjalistą ds projektów unijnych. A zawód - mam ich kilka technik handlowiec, pedagog, a magisterke zrobiłam z ekonomii.
  16. hmm wlaśnie pomyślałam nad tabelką może coś takiego (zweryfikujcie robaczki - wkrętaczki): Imię wiek Miejscowość Termin @
  17. Hmmm ja jestem ze Szczecina, ale wlaśnie jesteśmy z moim (przyszłym hehe mężem) na etapie formalności kredytowych bo kupujemy dom pod Szczecinem - w Morzyczynie 20 km od miasta. Piękna okolica, jesioro Miedwie - 5 co do wielkości w Polsce. Idealne miejsce na założenie rodziny, wychowywanie dzieci i mieszkanie. Tabelka owszem czemu nie, ale co możemy w niej zapisać? ojjj wyobraźcie sobie, że cały dzien siedzę i obijam się w pracy siedząc na necie. W kurniku grałam we wszytski możliwe gry. Ale swoje muszę odsiedzieć. Bo intensywnym dlugim weekendzie ( w pracy) należy mi się chyba trochę laby.. haha
  18. Ja też drogie Panie nic a nic nie wiem o pielęgnowaniu maluchów, ale moje koleżanki mnie uspakajają i mówią, że jak już dziecko weźmie się na rączki wie się od razu jak się nim zajmować. To jakiś wrodzony instynkt macierzyński, od chwili narodzin od razu otaczasz dziecko opieką (tak mówia moje bardziej doświadczone koleżanki). Nie ma co się bać! Teraz tylko czekać na dzidzię! Jestem ciekawa, która z nas pierwsza będzie mogła pochwalić się fasolką. Ojj jestem ciekawa!
  19. My od samego początku chcieliśmy tylko cywilny (10 czerwiec), dzień późnije lecimy na 10-miodowych na costa brava - prezent od rodziców zamiast wesela. Robimy mały sobotni obiad lub grilla u moich rodzicow nad jeziorem. Nie chciałam mieć nigdy żadnej fety, imprezy hucznej. To mam byc dla mnie i dla mojego facecika! Cieszymy sie z tego, że będziemy razem (chociaż mieszkamy ze soba od 4 lat). I ta wycieczka, już nie możemy się doczekać! Też słyszałam, że czasem w niektóryrzy księża nie chcą dawać chrztu dziecku, ale ja znajdę sposób jak urodzi się moje kochane maleństwo! Na pewno znajdę! A bo to jeden kościół jest w Polsce haha! Teraz muszę się ostro zacząć starać albo zaczniemy w maju - tak bym chciała, albo zaczniemy w pierwszy dzień naszej podróży! U mnie pogoda jest tak rewelacyjna, że aż szkoda siedzieć w pracy - chociaż i tak nie mam co robić, i siedzę na necie i biorę udział we wszystkich konkursach jakich można. Ale jak trze ba siedzieć to siedzę!
  20. Cześć robaczki wkretaczki! u mnie dzisiaj jest przepiękna pogoda od samego rana. Według liczenia jutro powinnam dostać @ ale nic na to nie wskazuje, żadnego bólu, nawet lekkiego mrowienia w cycuszkach nie mam..może mi się lekko opóźni... wolałabym już dostać i się nie martwić. Tak na próbę kupię sobie test owulacyjny chcę sprawdzić jak to jest w moim przypadku, może nawet kupię sobie flegaminę, tak jak wspomniałaś Mamo Oliwii, a co mi tam nie zaszkodzi! Haha właśnie co sądzicie o koloże koralowym (pomarańczowy odcień) na ślub cywilny - mój. Kupiłam sobie taki komplet (marynareczka i spódnica) a teraz się zastanawiam czy to pasuje. działanie pod wpływem impulsu czasem jest zaskakujące..haha
  21. chce miec Karolinke, nikt do końca nie jest w stanie powiedzieć dlaczego tak się dzieje. U jednych sama natura weryfikuje, u innych spowodowane jest to złym trybem życia, u jeszcze innych spowodowane jest to chorobami. A tak szczerze u mnie najprawdopodobniej zaważył zły tryb życia - za dużo pracy, brałam tabletki na drożdże nie wiedząc, że jestem w ciąży, stres. Ale jestem twarda i się nie poddaję, więc zaczynamy starania już wkrótce! aa więcej możesz poczytać na stronie http://f.kafeteria.pl/temat.php?id_p=954178&start=0 Ja powtarzam sobie, że nie ma tego złego co by na dobre nie wyszło i to mi pomaga!
  22. Witam kochane! Już za parę dni powinnam dostać @ - w piątek, najgorsze jest to, że nic mnie nie boli. Zawsze miałam ból piersi, napuchnięty brzuchole a teraz nic. Nie wiem czy wiecie, ale ja miałam miesiąc temu zabieg, bo poprzednia ciąża obumarła, przyznam sie szczerze, że od razu postanowiłam się starać po pierwsze @. Lekarze różnie mówia: odczekać 3 miesiące, 6 miesięcy, a ja konsultowałam się z lekarzem mojej bratowej z Berlina i mi powiedział, że te przerwy są po to żeby psychika się przygotowała do kolejnej ciąży. Sądzę, że jestem gotowa. Nic na siłę, ale jak dostanę @ zacznę swoje starania. mama Oliwii jeżeli chodzi o te testy owulacyjne - zaczyna się je używać w momencie przewidywanego okresu dni płodnych?? czyli 12 dni po @?? Już nie moge się doczekać @, jeszcze w życiu nie czekałam z takim utęsknieniem na niego. dzisiaj musiałam przyjechać do pracy i wiecie co..nie mam co robic, swoją prace odwaliłam w ciągu 30 min i teraz siedzę i nie wiem za co się zabrać, a wyjść nie mogę bo muszę czekać na efekt końcowy koleżanki żeby porównać materiały. Koszmar. Dobrze, że jutro jest jeszcze wolny dzień. Buziaki!
  23. wiem, że szczepienia są bardzo ważne. w szczególności informacje o różyczce. Nie straszą nikogo, mam wśród moich bliskich znajomych koleżankę, która podczas ciąży przechodziła różyczkę i niestety Wojtuś urodziła się z nieuleczlnymi wadami, jest niedorozwinięty. Lekarze dawali mu 3-4 lata życia. W tej chwili ma niecałe 6 lat. Jest to straszne! Więc wiem, że każda szczepionka, każda informacja o przebytych chorobach jest niezmiernie ważna. Chcem mieć Karolinkę - niestety nie pamietam jakie szczepionki miałam będąc dzieckiem.. na pewno nie miałam na różyczkę, ale akurat na nią chorowałam, miałam też świnkę, ospę - nie pamiętam co jeszcze... ale jakie szczpionki uuu to był szmat czasu temu, a pamięć niećwiczona jest krótka! Witaj kasia_79 - miło, że zaczynasz starania..hah pora odpowiednia, miła aura - tylko szukać okazji!! a teraz uciekam odpoczywać po męczącym tygodniu pracy!! gorące całus dal wszystkich starajacych - uuu dajcie z siebie wszystko
  24. aa ja chciałabym mieć chłopca..nawet wiem, że walczyłabym z moim narzeczonym o imie dla dzidzi... Oskar, Oliver, Xawery, Krystian, Viktor mógłby byc tez Dominiki... aa dziewczynka... wstyd się przyznać ale nie myślałam..hmm może Gabrysia, Weronika, Julia... ojj mam nadzieję, że będę miała burzę mózgów!
  25. O Karolci i jej koraliku czytałam jak byłam dzieckiem..nawet sama ukryłam koralik w dzirce w domu...czasem siedziałam i go pocierałam i wypowiadałam życzenia..uu żadne się nie sprawdziło..ale to nie istotne! Teraz wiem, że jak mocno się w coś wierzy to się spełnia..więc wierzę mocno, że będę miała dzidzię i zrobię co tylko będę mogła żeby ta dzidzia przyszła na świat...
×