Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

deseo

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez deseo

  1. Hejka, Mialam sie do Was odezwac z pracy i nie wyszlo. Mialam sporo pracy bo musze sie wdrozyc no i z kazdym trzeba bylo zamienic kilka zdan i pokazac zdjecia ze slubu czy zdjecia Adaski. Robie ciekawe rzeczy wiec przyznam ze troche sie tez wciagnelam. Aktualnie opracowywuje opisy mlek dla dzieci, dzis siedzialam nad milupami dla dzieci z ciezkimi chorobami metabolicznymi. Wogole chyba dostane dzialke lekow dzieciecych. W domu nie bylo mnie 10h, ale jak weszlam i Adas zobaczyl mnie w drzwiach to normalnie dostal takiego motorku ze jeszcze nigdy z taka predkoscia nie raczkowal - az mi serce zmieklo :) wzielam go na raczki a on mnie objal i sie przytulil i tak kilka minut sie wtulal - no slodziak moj :) Niestety Tomek wyjechal i wraca w srode wiec przez te dni Adas az 10h nie widzi rodzicow :/. Ejmi niedobrze z tym okresem, idz do gina czym predzej bo jesli masz okres po okresie to Ci sie organizm wyplucze z zelaza. Mysle ze badania hormonalne bedziesz musiala zrobic i bez hormonow sie nie obejdzie. Bo to raczej nie kwestia zmiany miejsca i podrozowania. A Krzys super chlopak - mam wrazenie ze troszke zmienil mu sie buziaczek, jakby rysy mial wyrazniejsze, no i jego szczescie widac na kazdej fotce :) A dziewczynki faktycznie podobne - one, Ty i Krzys macie takie same noski :) Madzia zdrowka dla Twojego taty! Agulinia rany boskie jak ta Karola spi z taka krowa na glowie! :) Toz to jakis wybryk natury :) Ja bym tak nie mogla jakby mi taka krowa na glowie lezala :) Smieszna ta Twoja dziewczynka :) I co do zdjec z basenu to przylaczam sie do dziewczyn - gdzie ten brzuch i wylewajace sie cycki! A co do nie-nie-nie-nie to moj Adas jak sie tak mowi to kreci smiesznie glowa :) Nigdy nie pomyslalam ze to moze byc jakis dziwny symptom, wiec dziewczyny co Wy tu wymyslacie!!! Chyba za duzo czasu w domu macie na glupoty!!! Gabi gdyby nie to ze odwolalas swojego posta to bym normalnie nie wiem co z Toba zrobila!! Moja synowa jest najwspanialsza na swiecie i ja Cie zapewniam ze wszystko z nia ok :) Michaaa jak tam pierwszy dzien w pracy? Alex fajnie ze wpadlas. Moj Adas spi w nocy od 19-6, bez pobudki ale z karmieniem na spiocha ok 23. A w dzien spi dwa razy po ok 1-1,5h. Ela Ty kujonie :) Nadia Amelka chyba bedzie plywaczka :) widac ze swietnie sie czuje w wodzie. No i potwierdzam ze to kolko jest naprawde fajne. My w niedziele ogladalismy dzialki budowlane i znalezlismy jedna ktora bardzo mi sie spodobala bo obok jest stadnina koni i przez okno rozposcieralby mi sie widok pasacych sie koni - no cud :) Ale dzialka niestety ma nieregularny ksztalt i ciezo byloby znalezc projekt domu na nia, poza tym ma wyzsza cene niz inne. Szkoda. Takze chyba zdecydujemy sie na ta ktora pierwsza ogladalismy, na polu, obok malego stawiku. Jutro pewnie tez sie nie odezwe z pracy ale wieczorem bede obowiazkowo!
  2. Hejka, Mialam sie do Was odezwac z pracy i nie wyszlo. Mialam sporo pracy bo musze sie wdrozyc no i z kazdym trzeba bylo zamienic kilka zdan i pokazac zdjecia ze slubu czy zdjecia Adaski. Robie ciekawe rzeczy wiec przyznam ze troche sie tez wciagnelam. Aktualnie opracowywuje opisy mlek dla dzieci, dzis siedzialam nad milupami dla dzieci z ciezkimi chorobami metabolicznymi. Wogole chyba dostane dzialke lekow dzieciecych. W domu nie bylo mnie 10h, ale jak weszlam i Adas zobaczyl mnie w drzwiach to normalnie dostal takiego motorku ze jeszcze nigdy z taka predkoscia nie raczkowal - az mi serce zmieklo :) wzielam go na raczki a on mnie objal i sie przytulil i tak kilka minut sie wtulal - no slodziak moj :) Niestety Tomek wyjechal i wraca w srode wiec przez te dni Adas az 10h nie widzi rodzicow :/. Ejmi niedobrze z tym okresem, idz do gina czym predzej bo jesli masz okres po okresie to Ci sie organizm wyplucze z zelaza. Mysle ze badania hormonalne bedziesz musiala zrobic i bez hormonow sie nie obejdzie. Bo to raczej nie kwestia zmiany miejsca i podrozowania. A Krzys super chlopak - mam wrazenie ze troszke zmienil mu sie buziaczek, jakby rysy mial wyrazniejsze, no i jego szczescie widac na kazdej fotce :) A dziewczynki faktycznie podobne - one, Ty i Krzys macie takie same noski :) Madzia zdrowka dla Twojego taty! Agulinia rany boskie jak ta Karola spi z taka krowa na glowie! :) Toz to jakis wybryk natury :) Ja bym tak nie mogla jakby mi taka krowa na glowie lezala :) Smieszna ta Twoja dziewczynka :) I co do zdjec z basenu to przylaczam sie do dziewczyn - gdzie ten brzuch i wylewajace sie cycki! A co do nie-nie-nie-nie to moj Adas jak sie tak mowi to kreci smiesznie glowa :) Nigdy nie pomyslalam ze to moze byc jakis dziwny symptom, wiec dziewczyny co Wy tu wymyslacie!!! Chyba za duzo czasu w domu macie na glupoty!!! Gabi gdyby nie to ze odwolalas swojego posta to bym normalnie nie wiem co z Toba zrobila!! Moja synowa jest najwspanialsza na swiecie i ja Cie zapewniam ze wszystko z nia ok :) Michaaa jak tam pierwszy dzien w pracy? Alex fajnie ze wpadlas. Moj Adas spi w nocy od 19-6, bez pobudki ale z karmieniem na spiocha ok 23. A w dzien spi dwa razy po ok 1-1,5h. Ela Ty kujonie :) Nadia Amelka chyba bedzie plywaczka :) widac ze swietnie sie czuje w wodzie. No i potwierdzam ze to kolko jest naprawde fajne. My w niedziele ogladalismy dzialki budowlane i znalezlismy jedna ktora bardzo mi sie spodobala bo obok jest stadnina koni i przez okno rozposcieralby mi sie widok pasacych sie koni - no cud :) Ale dzialka niestety ma nieregularny ksztalt i ciezo byloby znalezc projekt domu na nia, poza tym ma wyzsza cene niz inne. Szkoda. Takze chyba zdecydujemy sie na ta ktora pierwsza ogladalismy, na polu, obok malego stawiku. Jutro pewnie tez sie nie odezwe z pracy ale wieczorem bede obowiazkowo!
  3. Hejka, Mialam sie do Was odezwac z pracy i nie wyszlo. Mialam sporo pracy bo musze sie wdrozyc no i z kazdym trzeba bylo zamienic kilka zdan i pokazac zdjecia ze slubu czy zdjecia Adaski. Robie ciekawe rzeczy wiec przyznam ze troche sie tez wciagnelam. Aktualnie opracowywuje opisy mlek dla dzieci, dzis siedzialam nad milupami dla dzieci z ciezkimi chorobami metabolicznymi. Wogole chyba dostane dzialke lekow dzieciecych. W domu nie bylo mnie 10h, ale jak weszlam i Adas zobaczyl mnie w drzwiach to normalnie dostal takiego motorku ze jeszcze nigdy z taka predkoscia nie raczkowal - az mi serce zmieklo :) wzielam go na raczki a on mnie objal i sie przytulil i tak kilka minut sie wtulal - no slodziak moj :) Niestety Tomek wyjechal i wraca w srode wiec przez te dni Adas az 10h nie widzi rodzicow :/. Ejmi niedobrze z tym okresem, idz do gina czym predzej bo jesli masz okres po okresie to Ci sie organizm wyplucze z zelaza. Mysle ze badania hormonalne bedziesz musiala zrobic i bez hormonow sie nie obejdzie. Bo to raczej nie kwestia zmiany miejsca i podrozowania. A Krzys super chlopak - mam wrazenie ze troszke zmienil mu sie buziaczek, jakby rysy mial wyrazniejsze, no i jego szczescie widac na kazdej fotce :) A dziewczynki faktycznie podobne - one, Ty i Krzys macie takie same noski :) Madzia zdrowka dla Twojego taty! Agulinia rany boskie jak ta Karola spi z taka krowa na glowie! :) Toz to jakis wybryk natury :) Ja bym tak nie mogla jakby mi taka krowa na glowie lezala :) Smieszna ta Twoja dziewczynka :) I co do zdjec z basenu to przylaczam sie do dziewczyn - gdzie ten brzuch i wylewajace sie cycki! A co do nie-nie-nie-nie to moj Adas jak sie tak mowi to kreci smiesznie glowa :) Nigdy nie pomyslalam ze to moze byc jakis dziwny symptom, wiec dziewczyny co Wy tu wymyslacie!!! Chyba za duzo czasu w domu macie na glupoty!!! Gabi gdyby nie to ze odwolalas swojego posta to bym normalnie nie wiem co z Toba zrobila!! Moja synowa jest najwspanialsza na swiecie i ja Cie zapewniam ze wszystko z nia ok :) Michaaa jak tam pierwszy dzien w pracy? Alex fajnie ze wpadlas. Moj Adas spi w nocy od 19-6, bez pobudki ale z karmieniem na spiocha ok 23. A w dzien spi dwa razy po ok 1-1,5h. Ela Ty kujonie :) Nadia Amelka chyba bedzie plywaczka :) widac ze swietnie sie czuje w wodzie. No i potwierdzam ze to kolko jest naprawde fajne. My w niedziele ogladalismy dzialki budowlane i znalezlismy jedna ktora bardzo mi sie spodobala bo obok jest stadnina koni i przez okno rozposcieralby mi sie widok pasacych sie koni - no cud :) Ale dzialka niestety ma nieregularny ksztalt i ciezo byloby znalezc projekt domu na nia, poza tym ma wyzsza cene niz inne. Szkoda. Takze chyba zdecydujemy sie na ta ktora pierwsza ogladalismy, na polu, obok malego stawiku. Jutro pewnie tez sie nie odezwe z pracy ale wieczorem bede obowiazkowo!
  4. Adas nie mogl zasnac wiec wystawilam go w wozku na balkon i spi :) Mili, Toszi no Wasze dzieci mnie zadziwiaja zeby juz sygnalizowac potrzeby - brawo! ja po moim tylko widze ze robi kupke bo sie koncentruje i cisnie :) Moglabym go w tym czasie na nocnik sadzac ale wydawalo mi sie ze jest za wczesnie a tu prosze :) Nadia w fakcie rozne rzeczy pisza. Ja mam nadzieje ze nie bedzie jakis kataklizmow pogodowych, bo juz przezylismy sporo w tym roku. Agulinia ja tez wierze w to ze drugie dziecko jest grzeczniejsze! :) to chyba takie pocieszenie jak sie planuje drugie, bo dziecko zawsze da w kosc czy malutki i czesto sie budzi, czy zabkuje czy nauczylo sie wlasnie przekrecac czy wstawac i nie chce zasypiac :) Listek nie ma jak babskie spotkanie :) ja tez wczoraj sie urwalam jak byla Pani Ela i spotkalam sie z kolezanka na lodach i kawce. Madzia Zuzia fajowa dziewuszka, no a ksiazeczka rzuca profesjonalnie :) Gawit ale Wam fajnie z ta dzialka i woda :) moi rodzice maja dzialke ale nie ma tam zadnej rzeczki czy jeziorka. :*
  5. Hej, Jezdzac po miescie, podjechalam dzis do pracy i okazalo sie ze szefowa ma dla mnie propozycje zmiany stanowiska. Mialabym robic cos zupelnie nowego i nie musialabym kontaktowac sie z ludzmi z zewnatrz wiec duzo wiecej luzu :) Zgodzilam sie bo ja lubie wyzwania no i zawsze to awans :) W CV bede mogla wpisac juz 3cie stanowisko w tej firmie. W poniedzialek mamy jeszcze porozmawiac o kwestii finansowej wiec mysle ze wiecej kaski mi tez wpadnie. Ciesze sie! Co do niani to dzisiaj jak rano przyszla to sama zaczela rozmowe o tym psiaku i powiedziala ze mam racje i ze wie ze powinna zrobic inaczej i ze pies juz nigdy wolno po podworku latac nie bedzie. Choc Adasia ciagnie do psow, wiec pewnie jak go bedzie widzial to bedzie chcial podraczkowac ale niestety. Moze meczyc tylko suczke mojej mamy bo za nia to sama recze ze nic mu z jej strony nie grozi. Jutro jade z malym na dzialke, a tata zostaje bo musi zrobic oceny polroczne swoim pracownikom wiec czeka go dzien przed ekranem. A w niedziele chyba udamy sie na wycieczke na skuterku w poszukiwaniu dzialek :) Teraz zmykam uspic malego brzdaca, a potem Was poczytam!
  6. Dzis sie wkurzylam na nianie! Wziela Adasie do siebie na ogrod, a ja bylam w gminie pytac o dzialke i zalatwialam kilka drobnych spraw, po czym przyjechalam po malego. Bawil sie w ogrodzie, brykal na kocyku - fajnie ale wokol niego latal pies - sredniej wielkosci mlody psiak ktory generalnie leci gdzie popadnie, bryka, skacze no jak to mlodziak bawic sie chce tyle ze nie bardzo patrzy na co wpada i gdzie leci. No i odrazu sobie wyobrazilam ze moglby przebiec po raczkujacym Adasku poza tym pogryzl mu jedna zabawke, zapewne uznal ja za fajna rzecz do zabawy bo byla to pileczka ale mimo wszystko. Pani Ela nad psem nie panuje tzn ona do niego mowi a on robi swoje. Wiec zapowiedzialam i jutro to powtorze jeszcze dosadnie ze nie zycze sobie by pies latal wolno po ogrodzie kiedy moje dziecko tam jest! Eh cisnienie mi sie podnioslo! Michaa no to widze ze jestesmy dwie :) fajnie razniej :) Powiedz denerwujesz sie troche? Z kim bedzie Olga? A co do budowy to mamy polecona firme z ktora budowalo sporo znajomych ale zobaczymy ile sobie krzyknie za robocizne. Ejmi oj tak juz czesc koszul odswiezylam i wyprasowalam bo lezaly conajmniej rok w szafie, bo nie bylo mnie w pracy rowny rok. Mam nadzieje ze atmosfera u mnie w pracy sie nie zmienila, pracuje w babskim dziale i wszystkie kolezanki bardzo lubie, tworzymy bardzo zgrany team bez zgrzytow i babskiej zazdrosci czy zawisci. Natalie dobrze ze powoli sie poprawia! Listek no wlasnie tak myslalam ze Emi nie spi w dzien w lozeczku, bo to chyba graniczy z cudem by dziecko zasnelo. Wyobrazcie sobie ze usypialam malego w dzien godzine w lozeczku i polegalo to na tym ze on wstawal ja go kladlam bo balam sie ze moze sie przewrocic. Nie wiem ile razy go kladlam ale on wlasciwie przymykal juz oczy ale i tak sie przekrecal i wstawal no normalnie szalenstwo. W koncu rozstawilam turystyczne i usnal w 2minuty. Adas zasypia sam w lozeczku i nie chce go tego oduczac wiec jedyna opcja jest zmiana lozeczek bo inaczej i ja sie wykoncze. A co do wycieczki to nie patrz na to co powie rodzina. Pogadaj z mezem i rezerwuj wycieczke! :) I mysle ze kazda z nas cieszy sie kiedy moze zlapac oddech - szczesliwa mama to szczesliwe dziecko! :) Agulinia no i jak dzisiaj z drzemka i usypianiem na noc? Jutro od rana Adas z niania a ja smigam pozalatwiac pierdoly typu bilet miesieczny, badania i musze odstawic autko do warsztatu by mi zadnego psikusa nie sprawilo podczas podrozowania do pracy.
  7. Hejka, U nas tez marudzenie i zawodzenie, wczoraj Adas od 11 do 19 spal 30min i myslalam ze juz zeswiruje z nim :) Mysle ze upal go meczy no i moze zeby tez. My zastanawiamy sie nad zakupem dzialki na budowe domu, wczoraj obejrzelismy jedna na ktora moglibysmy sobie pozwolic. Jesli sie na nia zdecydujemy to bede mieszkac na delikatnym odludziu, z otoczajacymi lakami i lasem oraz stawem za oknem. Gawit tos sobie poslanie wymoscila :) Dzialeczkuj i za nas. Listek ja tez obejrzalam sobie zdjatka i filmiki, Emi ma fajowe loczki :) No i u nas tez wstawanie to nr 1. Powiedz czy Emi zasypia w lozeczku takim ze szczebelkami? Bo u nas jest dramat, masakra do kwadratu. Adas w lozeczku ze szczebelkami nie zasnie, wiecznie wstaje, oczy mu sie juz prawie kleja ale nie! dalej wstaje! Najgorsze jest to ze stoi jeszcze nie do konca pewnie i odrywa lapke by trzec oczy. Ehh dlatego poki co spi w turystycznym. Agulinia kochana jak widzisz przekrecanie sie na brzuch i pelzanie po lozeczku to jeszcze nie tragedia, bedzie jeszcze gorzej jak Malina zacznie wstawac. Mozna dziecko klasc 100razy, a i tak wstanie za 101. Co do drzemki to ja mysle ze te upaly sa meczace i nie ma co teraz interweniowac w te godziny spania, bo ja tez chetnie przespalabym pol dnia, najlepiej na hamaku w cieniu :) by leciutki wiaterek smyral moja skore :) - marzenie! A jesli chodzi o spanie na lozku to ja mysle ze bedziesz musiala zrezygnowac z zostawiania malej na lozku nawet jak jest oblozona poduchami, bo Malina jest juz bliska raczkowania i zadna przeszkoda nie bedzie jej straszna. Moze jak spisz z nia to spijcie na waszym lozku ale jesli juz masz wstac to klac ja do lozeczka. I usmialam sie ze chcialas miec taka mala dziewuszke - no przeciez mialas! jak sie urodzila! :) A teraz rosnie i rosnie i juz nigdy mniejsza nie bedzie :) Oj czas pedzi nieublagalnie az szkoda. Ale napewno jak dziecko zaczyna sie ostro ruszac - raczkowac czy chodzic to sie wysmukla, no i raczej najwieksze momenty wzrostu za nami. Ejmi, Madzia jeszcze nie mam slubnych zdjec, cos sie ociagaja :) Ale jak bede miala to obiecuje slac slac i jeszcze raz slac! Ejmi poczatkowo byl plan ze wracam do pracy sierpien/wrzesien, ale Pani Ela sie znalazla wczesnie, wiec nie bede siedziala razem z nia w domu, dlatego wracam juz teraz. No i chyba sie ciesze, bo mam chec wyrwac sie juz do ludzi, ale tez szkoda mi ze zostawiam mojego lobuziaka. Na szczescie wiem ze z Pania Ela nic mu nie grozi i nudzic sie nie bedzie. A moja robota nie ogranicza tak bardzo wiec wpadac napewno bede :) Agulinko Twoja mama to skarb :) I jeszcze raz udanego wyjazdu.
  8. Hejka, Dziś ogłaszam święto narodowe bo mój syn bez żadnej pobudki pospał do 8.30, nie wiem co jest grane bo z reguly po 6 juz spiewa a tu prosze :) Natalie az sie boje wychodzenia zebow u nas jak czytam jak biedny Patrys sie meczy. U nas jest zawodzenie i zwalam to na zeby ale poki co w buzi nic sie nie pojawia, choc jak posmaruje dziaselka zelem to latwiej sie mu zasypia. Mili my pluskamy sie w basenie kilka razy dziennie tyle ze moja bestja po chwili chce z niego wychodzic, nauczyl sie wstawac i teraz jak widzi cos na czym moze sie podeprzec to moment i stoi. Agulinia nie ma to jak radosne dziecko i radosna mama :) A kuleczki fajne - to bylo u znajomych na grilu, maja taki fajny basen z kulkami no i dzieciaki powyrzucaly kulki z basenu i Adas mial raj :) No i mamy klub elektryka :) podejrzewam ze niedlugo wszystkie szkraby beda do niego nalezaly :) A co do dbania o siebie to ja nie robie sobie codziennie makijazu, chyba ze wybieram sie gdzies dalej niz na spacer z Adaskiem. Uwielbiam go calowac wszedzie i nie chce by puder zostawal na jego cialku. No ale w poniedzialek ruszam do pracy, juz zaczelam odswierzac swoja oficjalna garderobe i codzienne ciuchy pojda w odstawke na rzecz koszul, marynarek, spodnic, sukienek, obcasow. Kiedys lubilam taki styl a teraz juz chyba sie odzwyczailam. Ejmi Adas na prezydenta! :) U nas wczoraj tez byla dluga druga drzemka - ok 2,5h. A ja zebow dostalam bardzo pozno bo juz po skonczonym roczku - az moj tata jak byl ze mna u lekarza to pytal sie lekarki czy jego dziecko to wogole zeby bedzie mialo :) No i mam - wszystkie! Tyle ze podobno hardcorowo to przechodzilam. Pewnie dlatego ze bylam bardziej swiadoma bolu niz takie szkraby. Agulinko juz jutro bedziecie sie relaksowac na basenie :) - super! Wiesz tak sobie pomyslalam ze moze zostaw Szymusiowi jakas swoja rzecz - taka ktora jest przesiaknieta Twoim zapachem - bedzie czul mamusie :). I bawicie sie dobrze! szkoda tylko ze okres akurat sie przypaletal. A skorke musimy sprobowac skoro Szymcio daje sobie rade to moze i Adas podola :) Gawit milego dzialkowania i pluskajcie sie w wodzie bo upal nieziemski. Toszi oj my matki tak mamy, chcemy sie wyrwac od dziecka a kiedy juz to nastapi to mamy wyrzuty sumienia :) A prostownica to i moja kolezanka :) Choc ciezko jest mi ujarzmic moje wlosy bo sie pusza, sa suche i falowane - masakra! Ola Adas wczoraj mi zaczal przysypiac podczas jedzenia - smiesznie to wygladalo - tu otwiera dziobek po czym oczy same mu sie zamknely i glowka opadla na ramie :) Madzia brawo dla Zuzi za slowo "mama" :) cieszy niesamowicie :) Milego!
  9. Hejka, Dzis troszke chlodniej, sporo chmur wiec slonce tak nie swieci, ale wczoraj to byl lampion :) Masakra. Przyjechala do mnie siostra by pojezdzic samochodem bo ma niedlugo egzamin i myslalam ze zwatpie jak wyszlam o 15 na dwor. O 19 bylam z malym na spacerze i bylo tylko troszke chlodniej. Toszi swietne zdjecie z tymi stopami na pierwszym planie :) Olga faktycznie jest mistrzynia wagi ciezkiej :) Bedzie z niej modelka :) Smieszne minki robi. Ela ja zdjec nie dostalam. Gawit chyba nasze dzieci to beda mialy jakas hurtownie elektryczna :) bo mojego tez ciagnie do kabli i kontaktow :) Ejmi jak to sie wszystko poprzestawialo - kiedys bysmy nie wyszly na dwor z plama na bluzce i w dresach a teraz prosze :) Ja kiedys by wyjsc z domu to potrzebowalam sporo czasu, a teraz wkladam co popadnie, wlosy zwiazuje gumka i lece :) Czasem przy swoich kolezankach czuje sie mniej atrakcyjna ale potem wlasnie sobie mysle ze dla mnie liczy sie juz zupelnie co innego niz dla nich.
  10. O rany to ja jestem zacofana :) bo mały je tylko flipsy i biszkopty :) proszę nie bylo mnie ponad 2tyg i tyle sie dzialo ze maluchy juz palaszuja wiele rzeczy :) Mili moj Adas tez ostro wyhamowal z waga, bo rusza sie teraz bardzo duzo. Listek u nas jest identycznie, latam za Adaska w ta i zpowrotem. A to kontakt a to stolik a to kwiatek a to kapec i wiecznie cos z podlogi zbiera. Teraz niestety musze codziennie odkurzac bo jak widze ze ma brudne lapki to nie moge. Kikikii napewno cwiczenia dadza efekty i Wikcio w mig dogoni reszte w postepach rozwojowych. U nas w przeciagu tygodnia Adas sam usiadl, zaczal raczkowac i wstawac. Gawit super ze ciemiaczko juz nie musi Cie martwic! A co do znaczka to niech im w gardle stanie! Poslalam Wam zdjecia a wlasciwie duzo zdjec :) I dziekuje za zdjecia przeslane do mnie w ciagu ostatnich dni. Amelka cudna i te jej oczka :) Nikos to normalnie wymiata z tym gofrem :) no i juz chodzi z rodzicami za raczke - zdolniacha! Wikcio slodki u mamusi na ramieniu Szalona Martynka szaleje jak moj Adas, oj dobrali sie :) przesle Wam jeszcze co moj wyrabia w lozeczku :) Ale usmiech Martynki to sama slodycz! Basia sliczna, na kocyku sobie z mama odpoczywa :) Szymcio ekstra zajada brzoskwinke i widac ze wyglupy z tata sa fajne :) Ale sie zdjec naogladalam :) Ale takie szkraby to sama przyjemnosc ogladac :)
  11. Hejka, Ciesze sie ze jeszcze mnie nie zapomnialyscie :) Bo brakowalo mi forum. Czytam ze dajecie maluchom skorki od chlebka czy wafelki. Moj nie ma jeszcze zabkow i boje sie ze sobie nie poradzi z takimi frykasami. Ale moze sprobuje, mam mu dac taki kawalek skorki z kromki chleba? Agulinko zazdroszcze wycieczki :) Odpoczywaj ile wlezie, stesknisz sie pewnie tak za Szymciem ze potem bedziesz go ze 2dni nosic na rekach :) Fajnie masz ze swoja mama, moze gdyby moja garnela sie tak do mojego Adaski i byla odpowiedzialna to mialabym inne zdanie na temat zostawiania dzieci na kilka dni, ale niestety nie moge na nia liczyc, a dziecka z nianka nie zostawie by sobie pojechac na wakacje. Ela nie dostalam fotek. Agulinia szybko odczarowuj Maline! Ja nie bardzo wierze w takie rzeczy ale kto wie. No i buziaki dla Manuelki ode mnie i Adaski :) A co do potowek to napewno sa teraz plaga ale moze u Was faktycznie to trzydniowka lub jakies uczulenie choc chyba za duza czesc ciala obejmuje. Kasia moj Adas wazy ok 9-9,5kg Mili a jak Ty malemu dajesz kanapke? On tak normalnie ja odgryza? Niezle :) Banana to i my lubimy ale potem kupki za twardsze. Ejmi no po Tobie bym sie nie spodziewala ze uraczysz Krzysia lodem smietankowym :) Ale fakt ze dzieci teraz sa tak ciekawe swiata ze zjadaja wzrokiem i az szkoda nie dac :) Co do wagi to zobaczysz jak Krzys momentalnie zgubi wage kiedy zacznie raczkowac i chodzic, dlatego mysle ze mowienie o nadwadze u takiego malucha jest pomylka. Bo jak tu mozna porownywac wage dzieci skoro kazde jest na innym etapie, niektore dopiero sie przekrecaja a inne juz zapalaja po calym domu jak moj meserszmit :) Jak dla mnie porownywanie dzieci ma sens dopiero kiedy koncza kilka lat bo wtedy wszystko sie zrownuje. Gawit fajnie ze Tysia moze sobie do dziadkow na dzialeczke jezdzic :) No i jestem pod wrazeniem ze umie robic cacy cacy :) Michaaa spoznione naj dla Olgi z okazji imienin I dla Krzysia z okazji miesiecznicy Wczoraj mnie nie bylo, bo scielam sie z rodzicami i mialam wisielczy humor. Potem pojechalismy do znajomych i Adas pobuszowal na trawce i w baseniku. A dzis basenik mu wyciagnelam na balkon, wiec bedzie plusku plusku. Agulinia co do spania w upal to moj smyk spi raczej mniej ale marudzi szybko jednak do spania mu daleko. Wogole jestesmy troche rozregulowani przez wyjazd. Teraz Adas chodzi spac ok20 i wstaje o 7, ale to tak mu zostawimy bo ja za tydzien wracam do pracy i chce po powrocie troche sie nim nacieszyc. Kikikik glowa do gory! zobaczysz ze rehabilitacja zdziala cuda i Wikcio zaraz bedzie smigal. Baczki mam nadzieje ze rowniez przejda, pewnie jestes juz na jakiejs diecie. A za zdjecia dziekuje, Wiktor to sliczny chlopczyk! Piszecie tez o chlopach, eh to inna nacja :) Moj rzadko sprzata ale za to gotuje wiec mu poki co darowalam sprzatanie, ale teraz jak wroce do pracy to go zagonie do roboty, oj tak!!! My dzis kisimy sie w domu, Pani Ela ma jeszcze wolne, wiec jestem z malym sama caly dzien, pewnie da mi to w kosc bo od 7 czerwca nie bylam z nim sama caly dzien. Chcialam pojechac na zakupy bo w lodowce bida ale wez tu zabierz dziecko gdzies w taki upal. Ja chyba wole jak jest chlodniej :)
  12. Hej, Pamietacie mnie jeszcze?! :) Czy mam sie przedstawic?! :) My wlasnie wrocilismy z mazur, pogoda cudowna, az szkoda bylo wyjezdzac. Mielismy domek w lesie nad samym jeziorem. Komary nie dokuczaly a Adas dal sie wysypiac mamusi i tatusiowi. Znalezlismy na niego sposob, jak budzil sie po 6 to wrzucalismy mu zabawki do lozeczka i kladlismy sie dalej spac, takze nie wiedzielismy nawet kiedy zasypial i spal do 9 :) Zobaczymy czy w domu tez sie tak da - oby! U nas wszystko ok, zebow jeszcze nie widac, ale umiejetnosci nowe sa :) Adas ladnie raczkuje, wstaje jak ma sie na czym podeprzec, ale jeszcze sie troszke chwieje jak stoi. Jednak sprawia mu to niesamowita radosc i tu jest masakra bo odkladam go do lozeczka a ten moment i juz w nim stoi i tak chyba ze 100razy zanim zasnie, dlatego chyba przerzucimy sie na lozeczko turystyczne bo przynajmniej jak upada to nie wali sie w szczebelki. Poczytam co u Was i zmykam bo lecimy jeszcze dzis do znajomych na urodziny ich coreczki. Buzka!
  13. Hejka, Dziekuje za zyczenia dla mego smyka :) Rany to juz 8miesiecy. Ja tylko na chwile - tak jak ostatnio... Wyslalam meza na zakupy na wyjazd wiec mam chwilke. Ciekawa tylko jestem ile rzeczy nie kupi :) i pewnie i tak skonczy sie ze sama pojade :). Wczoraj mielismy plener, masakra caly dzien poszedl, caly dzien w slubnej kiecce i butach, no ale mam nadzieje ze zdjecia wyjda fajne. Jutro wyjezdzamy na mazury, mam nadzieje ze pogoda nie splata psikusa i bedzie cieplo. Adas zasuwa juz na czworaka po calym domu - teraz to dopiero nie mam chwili dla siebie, bo wlazi wszedzie gdzie nie moze - np pod stol czy chce wejsc pod szafke pod ktora nawet glowa mu sie nie zmiesci, ale co tam - probuje :). Majstruje mi juz przy kinie domowym, ciagnie za szuflady, bo potrafi juz ladnie usiasc z pozycji na czworaka i siedzi sam nie podpierajac sie niczego. A dzis pierwszy raz wstal w lozeczku - nie wiem jak to zrobil ale jak weszlam do pokoju to sobie stal. Eh zdecydowanie lepiej bylo jak nie byl tak mobilny :) Widze ze powoli maluchy zaczynaja jesc normalne jedzenie, maselka, zupki i takie tam. Ja to chyba cykor jestem :) Poza tym co do masla to glownie to co nazywane jest w sklepie maslem to nim nie jest bo jest robione z tluszczu roslinnego, a maslo ktore jest prawdziwe zawiera ponad 82%tluszczu zwierzecego. Agulinia musisz nadrobic, jak to jeszcze Cie na mazurach nie bylo?! :) No i my tez lubimy zwierzaczki. Szczegolnie ciagnac za ogon psa moich rodzicow i wodzic wzrokiem za kotami ktore tez maja moi rodzice. No i modelka z tej Karolci bedzie jak nic :) Ejmi wypoczywajcie i wykorzystuj tam rodzicow - zostawiaj im Krzysia a Wy z T. spedzajcie czas we dwoje :) A co do pakowania to wlasnie powinnam pakowac sie na mazury ale nie chce mi sie cholernie :) Mili ale Ci fajnie :) Gawit tez :) Nas nad morze zapraszala nasza niania bo ma dzialke nad samiutkim morzem ale niestety nie poukladalo nam sie tak by pojechac, bo mazury juz mamy oplacone. Madzia na moim osiedlu sporo takich wozkow jezdzi wiec skoro branie jest to pewnie sie i sprawdzaja :) Michaa ale juz niedlugo bedziecie miec swoj domek i piekny ogrod i zobaczysz jak bedzie fajnie. Olga bedzie miala mnostwo przestrzeni a tego czasu i tak nie zapamieta wiec glowa do gory!! No dobrze zmykam, bo maruda juz mnie wola. Zycze milego wypoczynku!! Buziaki!
  14. Hejka, Dziekuje za zyczenia dla mego smyka :) Rany to juz 8miesiecy. Ja tylko na chwile - tak jak ostatnio... Wyslalam meza na zakupy na wyjazd wiec mam chwilke. Ciekawa tylko jestem ile rzeczy nie kupi :) i pewnie i tak skonczy sie ze sama pojade :). Wczoraj mielismy plener, masakra caly dzien poszedl, caly dzien w slubnej kiecce i butach, no ale mam nadzieje ze zdjecia wyjda fajne. Jutro wyjezdzamy na mazury, mam nadzieje ze pogoda nie splata psikusa i bedzie cieplo. Adas zasuwa juz na czworaka po calym domu - teraz to dopiero nie mam chwili dla siebie, bo wlazi wszedzie gdzie nie moze - np pod stol czy chce wejsc pod szafke pod ktora nawet glowa mu sie nie zmiesci, ale co tam - probuje :). Majstruje mi juz przy kinie domowym, ciagnie za szuflady, bo potrafi juz ladnie usiasc z pozycji na czworaka i siedzi sam nie podpierajac sie niczego. A dzis pierwszy raz wstal w lozeczku - nie wiem jak to zrobil ale jak weszlam do pokoju to sobie stal. Eh zdecydowanie lepiej bylo jak nie byl tak mobilny :) Widze ze powoli maluchy zaczynaja jesc normalne jedzenie, maselka, zupki i takie tam. Ja to chyba cykor jestem :) Poza tym co do masla to glownie to co nazywane jest w sklepie maslem to nim nie jest bo jest robione z tluszczu roslinnego, a maslo ktore jest prawdziwe zawiera ponad 82%tluszczu zwierzecego. Agulinia musisz nadrobic, jak to jeszcze Cie na mazurach nie bylo?! :) No i my tez lubimy zwierzaczki. Szczegolnie ciagnac za ogon psa moich rodzicow i wodzic wzrokiem za kotami ktore tez maja moi rodzice. No i modelka z tej Karolci bedzie jak nic :) Ejmi wypoczywajcie i wykorzystuj tam rodzicow - zostawiaj im Krzysia a Wy z T. spedzajcie czas we dwoje :) A co do pakowania to wlasnie powinnam pakowac sie na mazury ale nie chce mi sie cholernie :) Mili ale Ci fajnie :) Gawit tez :) Nas nad morze zapraszala nasza niania bo ma dzialke nad samiutkim morzem ale niestety nie poukladalo nam sie tak by pojechac, bo mazury juz mamy oplacone. Madzia na moim osiedlu sporo takich wozkow jezdzi wiec skoro branie jest to pewnie sie i sprawdzaja :) Michaa ale juz niedlugo bedziecie miec swoj domek i piekny ogrod i zobaczysz jak bedzie fajnie. Olga bedzie miala mnostwo przestrzeni a tego czasu i tak nie zapamieta wiec glowa do gory!! No dobrze zmykam, bo maruda juz mnie wola. Zycze milego wypoczynku!! Buziaki!
  15. Hejka, Lato na calego :) Moj ma urlop wiec mam 2ke dzieci w domu :) i 2ke musze zabawiac :). Dzis bylismy na basenie z malym, Adas byl troche oszolomiony iloscia dzieci i wrzaskiem jakie z siebie wydawaly :) Ale potem sie oswoil. Jutro mamy plener, takze rano znow zaliczam fryzjera a potem jedziemy pod warszawke popstrykac fotek. Musze znow wlozyc kiecke a T smoking. Bierzemy ze soba motor wiec moze byc fajnie :) W piatek czeka mnie zlot znajomych bo zostalo troche alkoholu z wesela a w sobote jedziemy na mazury, takze ja to chyba na dobre wroce na forum dopiero 12lipca, jak moj do pracy pojdzie :) Podczytuje co u Was ale tylko jednym okiem. Ejmi najlepszego! :) I dla malej Emi tez!
  16. Hej, Wyslalam fotki :) Czytam co u Was ale mam mega zaległosci - chyba ze 3strony do nadrobienia. Wracajac jeszcze do naszej imprezy to Adas na chrzcie byl bardzo grzeczny, nie plakal, tatus go trzymal :). My chyba bylismy bardziej przejeci chrztem niz slubem, choc Tomek byl troche zdenerwowany podczas przysiegi. Rece mial mokre :) No i jeszcze sie Wam pochwale ze moj syn lata juz po calym mieszkaniu, no i od soboty potrafi sam usiasc, nie siedzi jeszcze pewnie jak oderwie raczki od podlogi ale jak sie podpiera jest ok. Siada z pozycji jak jest na brzuszku to tak smiesznie kieruje pupke na bok i podpiera sie rekami. Wracam do czytania. I widze po ostatnich postach ze Mis chory - trzymaj sie maluchu i zdrowiej szybko!
  17. Hejka, Jestem! Wszystko sie udalo! Pogoda dopisala, sukienka sie spisala :) Wszyscy ja podziwiali. Wlosy nie odpadly (bo mialam doczepiane naturalne wlosy), maz rzadzil parkietem, takze wszystko super. Musimy jeszcze plener odbebnic i bedzie koniec. Teraz zmykam bo musimy jeszcze gosci pozegnac ale wroce potem i poczytam Was. Mam tez kilka zdjec wiec posle :)
  18. Hejka, To ja panna mloda :) a tak naprawde to nie panna i nie mloda :) Wlasnie popijam drinka i relaksuje sie :) Wczoraj bylam na spowiedzi w innym kosciele tzn. nie w swojej parafii i nie w kosciele gdzie slub bierzemy i myslalam ze ksiadz to mnie wypierdzieli z tego konfesjonalu - nawrzucal mi i dodal ze moje dziecko jest grzechem wiec jak to uslyszalam to mialam ochote dorwac mu sie do tylka. Masakra! Zmieniajac temat prosze abyscie trzymaly kciuki za pogode bo dzis lipa na maksa! Stad wszelkie modlitwy mile widziane! A ja wracam do Was od poniedzialku bo niedziele mi dacie jeszcze na wyspanie sie :) Buziaki mamuski i dzieki za Wasze zyczenia!!
  19. Hejka, A ja patrze za okno i zalamac sie idzie, normalnie jesien i to chyba sredniowiecza.. Termometr pokazuje temperature ktorej wole nie widziec, wieje ze az gwizdze w wentylacji i leje deszcz. Mam nadzieje ze ten front przejdzie bo inaczej zamarzne, bo nie mam nic do zarzucenia. Adas tez letnie ciuchy ma - lniane. Agulinia w parku przy fontannie - ja tez chce! :) U was chyba lepsza pogoda?! A co do zdjec z nocy poslubnej :) to zapewne nie beda ciekawe :) wiec przesle inne :P A kiecka mi sie widzi, jest w kolorze ecru choc dla mnie to juz troche wanilia. Gora to gorset z drapowaniami bez jakis ozdob a dol to falbany i z tylu ma niewielki tren. Jest do samej ziemi, a niektore falbany nawet leza troche na ziemi. Zobaczycie same :) Dzis juz mezu wrocil z wojazy wiec mam troche pomocy. Jedziemy na sale porozkladac winietki. Ach i zapomnialam Wam chyba powiedziec ze sama robie dekoracje, pomaga mi ciocia ktora zrobi mi wiazanki kwiatow,takze dzis jeszcze porostawiac musze swieczniki i swiece.
  20. Hejka, Zamelduje ze poczytalam Was bo przeciez nie moge sobie pozwolic na duze zaleglosci :). Pisalyscie juz jakis czas temu o tym ze maluchy potrzebuja bliskosci - ja zaczynam zauwazac ze tak jak kiedys Adas zasypial lepiej bez mojej obecnosci tak teraz najszybciej mi zasypia jak poloze sie przy nim obok. No i przez to ze wypada mi kilka godzin dziennie opieki nad smykiem bo jest Pani Ela a ja w tym czasie ogarniam wszystkie weselne sprawy bo moj to nawet palcem nie kiwnie.. to zauwazylam ze zaczynam rozpieszczac Adaske, jak wracam to nosze go, tule, bawie sie z nim ale glownie na swoich kolanach, no a ze z reguly Pani Ela konczy opieke wtedy kiedy przypada kolejna drzemka Adaski to klade sie wlasnie razem z nim i zasypiamy wtuleni w siebie. A do niedawna bylam taka konsekwentna matka :) Jutro jade po kiecke, trzymajcie kciuki :)
  21. Hejka, Zamelduje ze poczytalam Was bo przeciez nie moge sobie pozwolic na duze zaleglosci :). Pisalyscie juz jakis czas temu o tym ze maluchy potrzebuja bliskosci - ja zaczynam zauwazac ze tak jak kiedys Adas zasypial lepiej bez mojej obecnosci tak teraz najszybciej mi zasypia jak poloze sie przy nim obok. No i przez to ze wypada mi kilka godzin dziennie opieki nad smykiem bo jest Pani Ela a ja w tym czasie ogarniam wszystkie weselne sprawy bo moj to nawet palcem nie kiwnie.. to zauwazylam ze zaczynam rozpieszczac Adaske, jak wracam to nosze go, tule, bawie sie z nim ale glownie na swoich kolanach, no a ze z reguly Pani Ela konczy opieke wtedy kiedy przypada kolejna drzemka Adaski to klade sie wlasnie razem z nim i zasypiamy wtuleni w siebie. A do niedawna bylam taka konsekwentna matka :) Jutro jade po kiecke, trzymajcie kciuki :)
  22. Hejka, Wpadlam na chwile, bo padnieta jestem po weselu. Bylo bardzo fajnie, a za niecaly tydzien my :) Fotki Adaski musze zrobic i obowiazkowo wysle. Smiesznie bo jeszcze nie smiga po mieszkaniu tylko sie powolutku przemieszcza i powiedzialabym ze teraz bardziej trenuje siadanie z pozycji na czworaka. Przelecialam Was i powiem tylko tyle Ejmi masz becki, ze bylas w Warszawie bardzo blisko mnie i nie odezwalas sie! Rzucam focha albo dwa!! Agulinia czytam ze i Ty odwiedzasz Warszawe :) A kiedy? Chetnie bym pochylila czola przed Pania Prezes :) i poznala slodka Karolcie :) Zmykam kochane do wyrka bo dzis nocka nieprzespana ale nie za sprawa Adaski. A od jutra zaczyna sie kolowrotek bo sporo spraw jeszcze nie dopietych.. Ach i dziekuje za zyczenia :) No i Natalie kochana ma siostro :) najlepszego dla Ciebie!!!
  23. Hejka, Ja od rana na nogach, dzis wyszlam szybciej niz maz bo musialam jechac przymierzyc kiecke slubna. No i musze powiedziec ze ciocia spisala sie na medal :) w srode odbieram po ostatnich poprawkach ale zrozumiala moje widzimisie w 100%. Potem pojechalam do fryzjera by kolor zrobic bo jutro smigamy na wesele kolezanki wiec jeszcze sie pobawimy przed swoim :) No i wchodze do domu a tu Pani Ela krzyczy z pokoju "Pani Karolinko Adas raczkuje!" Wiec pedze niczym opetana, patrze a moj syn robi dwa kroki na czworaka do przodu i patrzy sie zdziwiony ze nie wie co dzieje ze tak sie na niego patrzymy :) No i stara sie tez z tego kleku usiasc, ale narazie siada tak smiesznie na boku i lapka sie podtrzymuje :) Takze osiagniecia u nas spore :) Przeczytalam Was ale wlasnie slysze ze moj syn pospal cale 40min wiec lece
  24. Hej, U nas dzis spiewy od 5, rany ledwo oko zdolalam otworzyc. Zastanawiam sie czy nie klasc malego pozniej spac, by budzil sie troche pozniej. Zanim by zaskoczyl pewnie kilka dni by minelo ale nie wyobrazam sobie wstawac o 5 i chodzic do pracy na 8h. Agulinia szkoda ze z ta praca tak wyszlo, ale nie ma tego zlego co by na dobre nie wyszlo - zapewne trafisz cos lepszego - tego Ci zycze! Choc Ty jak najbardziej nadajesz sie do pracy z dziecmi - wysylasz tyle pozytywnych fluidow przez internet ze na zywo to juz wogole zapewne zarazasz usmiechem :) Natalie widze ze u Was tez maratony sklepowe :) A co do spirali to jesli moge wiedziec to jaka zalozylas? chodzi mi o nazwe. Gawit ja bym wziela mala na przetrzymanie, ona moze nie wie ze w wozku da sie spac - odzwyczaila sie. Moj tez czasem jeczy ale ja go wtedy rozkladam spacerowke i tak sobie jedziemy na sygnale po czym po 10-15min pada. Jesli Tysia w lozku spi z pielucha czy jakas zabawka to wez jej to zabawke, niech czuje sie tak samo jak w lozeczku. A do moherow sie usmiechaj i lej na ich glupie gadanie, jesli nie maja nic do roboty poza siedzeniem na lawkach i komentowaniem to ich broszka. A buj buj my tez lubimy :) Michaa juz coraz blizej upragnionego domku :) Agulinka juz myslalam ze Szymus wyrasta z tych kiepskich nocek, a tu prosze! No i pamietaj ze nie mozesz przy dziecku plakac! Jesli jestes juz slaba to zostaw go w lozeczku i wyjdz na chwile albo zawolaj meza - trudno tez sie nie wyspi. Szymus odczuwa Twoje kiepskie samopoczucie i jesli jego mamusia ktora jest jego calym swiatem jest smutna i roztrzesiona to on tez jest rozdrazniony. Wiem Kochana ze napewno latwo sie mowi ale wierze w Ciebie! Wozek fajny! Jaki kolor? Ejmi Ty sie ciesz ze Krzys spi! a Ty nie mysl tylko spij razem z nim :) Co do ciemiaczka to juz wszystko wiesz, ciemiaczko powinno pulsowac. Zapewne u jednych dzieci widac to bardziej - maja mniej wloskow a u innych mniej. U nas Adas ma najdluzsze wlosy kolo ciemiaczka stad nie widze pulsowania. Co do karmienia to u nas jest tak 6.00 mleko 150ml, 10.00 kaszka 150ml z owocami, 13 obiad, 16 deser, 18.30 mleko z kaszka 210ml. Czyli mleka jemy ok 510, a karmien jest 5 w tym deser. Ja mleko do obiadu dawalam na samym poczatku a potem stopniowo zwiekszalam ilosc zupki zmniejszajac ilosc mleka i teraz Adas obiad popija woda. Agulinia jak owsianka smakowala? A co do ugryzienia to u nas byly tylko takie male czerwone plamki. Madzia milego wypadu :) My soczki tez troszke pijemy, bo Adas malo pije wiec mu troche soczku daje. Ejmi moj lekarz mowi ze jeszcze zadne dziecko samo z siebie nie zaglodzilo sie ani nie padlo z pragnienia stad jesli nie chce jesc to niech nie je jesli nie chce pic to niech nie pije. Kasia to moze wyjedz od siostry pod jakims pretekstem. A ja wlasnie upieklam placek z truskawkami i czekam na kolezanke. Pani Ela poszla, Adas spi. Musze Wam powiedziec ze fajnie jest jak 4h w ciagu dnia mam dla siebie. Z reguly jestem obok Adaska ale nie musze sie nim zajmowac, z reszta on na Pania Ele reaguje juz bardzo dobrze, jak ja widze to sie cieszy i raczki wyciaga :)
  25. Hej, Wyniki dobre, tylko tarczyca dalej szaleje i to pewnie jej sprawka, ehh glupi maly gruczol. Do jedzenia sie zmuszam ale przyjemnosci brak. Widze ze temat waga wkroczyl. Wsrod moich znajomych jest teraz moda na diete Dukana, nawet moj na niej jest. Musze Wam powiedziec ze ta dieta naprawde powoduje gubienie kilogramow, co prawda chyba tempo jest za szybkie i nie wiem czy kg nie wroca, ale moja kolezanka zgubila w 2miesiace ponad 12kg. Spowodowane to jest tez utrata wody z organizmu ale to i tak imponujacy wynik. Moj jest na diecie kilka dni i juz kg polecial. Polecam ksiazke http://merlin.pl/Metoda-doktora-Dukana_Pierre-Dukan/browse/product/1,704060.html Michaaa ja mam w kuchni nowe sprzety bo w zeszlym roku urzadzalismy mieszkanko. Mam kuchnie indukcyjna Electroluxa - polecam, bardzo latwo ja utrzymac w czystosci, gotuje sie bardzo szybko, mam porownanie z gazem i tam to byly lata swietlne, no i jest duza oszczednosc energii. Jedyne co to trzeba do niej garnki specjalne, choc moje stare emaliowane tez dzialaja.Piekarnik tez mam Electroluxa - taki co drzwiczki wyjezdzaja razem z poziomami piekarnika no i przy chodzeniu szyba pozostaje zimna - wazne przy dziecku! Zmywarke mam Mastercooka bo akurat promocja byla :) Ale teraz kupilabym taka co jest opcja na mycie tylko jednego poziomu, bo czasem mam np bardzo brudne garnki czy jakis obiad po rybce i te naczynia po siedzeniu kilku h w zmywarce czekajac az sie cala zbierze daja nieprzyjemny zapach. Lodowke mam Whirpoola i jest ok. Mikrofale Zelmera tez ok. Ejmi Krzys poprostu zrobil Cie w jajo z tym kaszlem :) A tak naprawde to dobrze ze wszystko ok. Madzia Adas tez mial jakies 3kropeczki czerwone, jakby go cos ugryzlo. Juz chcialam isc z nim do lekarza ale moj stwierdzil ze pewnie go cos ugryzlo i najnormalniej w swiecie zniknie. Gawit u nas tez dzis byla dziwna kupka, a Adas byl wczoraj caly dzien marudny. No i dziekuje za zdjecia Tysii - rany jaka ona jest slodka, piekna i wogole naj. Adas bedzie mial piekna zone :) Kasia ja mam chora tarczyce od 9lat i to jest przesrane. A teraz po porodzie to juz wogole zwariowala. Takze dobrze ze Ciebie to nie dotknelo bo u mnie w rodzinie po stronie mojej mamy wszystkie kobiety choruja. Alizeee witaj! :) Nadia nie martw sie, sporo kobiet ma nadzerki i po nich rodzi dzieci. Jedyne co to tak jak pisze Alizee - nie wypalaj a wymrazaj! Hanka wspolczuje sytuacji z praca, ale Malgosia napewno sie cieszy ze mamusia jeszcze z nia zostanie :) Adas wlasnie wrocil ze spaceru z Pania Ela wiec lece go wysciskac! :)
×