niki86
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez niki86
-
Alunia jak siedzi to nozki ma przewaznie lekko zgiete w kolankach . jak sie cieszy to sie trzesie z emocji i macha konczynami i zaciska piastki . :-)
-
mhmm szkoda troche bo zawsze mimo wszystko osoba z zewnatrz moze powiedziec cos madrego :-)) ale jest to bardzo zadkie i zdecydowanie czesciej sa ze strony pomaranczek jednak wredne i zlosliwe komentarze, wiec jestem ZA FORUM PRYWATNYM . chyba trzeba na powaznie pomyslec nad przenosinami .
-
Tralka nie martw sie .. Asia pewnie bierze prysznica albo zapatrzyla sie w Tv, na pewno nie dala sie sprowokowac pomaranczy. i Ty tez sie kochana nie daj !! wszystko jeszcze sie pouklada, zobaczysz . nie warto tracic nerwow dla odmienca na kafe . a Aluni ida zeby znow ... dolna czworka i piatka juz maja krawedzie przy policzku widoczne, a po drugiej stronie trojka juz prawie prawie, za to dwojki nie widac :-p jak jej sie wybija do konca te trzy to bedzie miec juz dziewiec zeboli!!!!!!! szokoookk .. za to potem bedzie szybko szczerbata chodzic bidulka hehe mykam pod prysznica bo jutro niestety na 7 do pracy :-/ exhhhhhhhh
-
Demka dobrze ze mezulowi nic sie nie stalo, pewnie niezlego stracha mial .. brr .. Ardi ja bym w takiej sukience poszla. na ostatnim pogrzebie kilka lat wstecz bylam w czarnej spodnicy za kolana i bialej bluzce z takim jakby zabotem ktory mial czarne lamowki. tez nie bylam cala na ciemno , to prawda ze teraz juz sie odstepuje od czerni. Mamo Kostka ale fajnie poswietowaliscie rocznice :-) a slubne zdjecia na fb -- takie magiczne ..:-) wszystkiego dobrego dla Was :-* Basiu ja zalalam sobie kawa laptopa i po kilku dniach jak woda z kawy wyparowala - laltop byl sprawny , nic sie nie stalo. moze tez tak u Ciebie bedzie, trzymam kciukasy :-) oj Ty bidulka jestes z tymi wloskami, ale nie martw sie, udawaj ze tak ma byc i tyle ;-) ludzie czasem nie takie rzeczy na glowie sobie robia :-* a u mnie maz wie o forumie i czasem jest zazdrosny :-p Pandora Alunia tez nozki podciaga pod dupke albo robi koci grzbiet-- w pozycji do raczkowania staje na stopkach i raczkami sie opiera o podloge .. echhh kuz byl chciala zeby raczkowala .. albo tak jak Kacperek - zeby sie nogawki czepiala :-) czekam na te postepy w koncu ale chyba daleka droga jeszcze bo ona nawet sama nie siada jeszcze . a wie ktoras do ktorego miesiaca dziecko ma samo usiasc? Alusia konczy dzis dziewiec miechow i dalej nic.. ona chyba najpierw opanuje chodzenie a potem siadanie.. ja zreszta tez mialam dziwnie podobno najpierw stalam i chodzilam a potem dopiero zaczelam siadac i raczkowac. moze pojdzie mloda w slady mamusi hhee a jak mialam poltora roku to juz podobno ladnie mowilam :-)) exhhhh zdolniacha jak nic :-p ;-)) heheee jenyy ale padnieta jestem, chtba pojde w slady Alutki i sie zrzemne chwile..
-
demka i dobrze ze Kacperek mowi mama a nie tata :-) niech Twoj maz spedza z synkiem wiecej czasu i go uczy heehe :-)) troszke luzu bys miala w koncu.. echh jak sobie przypomne historie z oknami .......
-
ojejj a unas w pt impreza urodzinowa, w sobote nastepna i dzis tez imprezowo go gosci mielismy.. nic nie odpoczelam, jutro znow do pracy na 7 .. w dodatku mloda marudna, wscieka sie i z nerwami wszystko gryzie, chyba ida zeby znow.. ona ma juz cztery zabki na gorze i dwa na dole, teraz chyba znow gorne beda wylazic trojki albo czworki bo twm wszystko wciska i gryzie .. na gorze bedzie miec pelen zestaw zeboli a na dole tylko dwa hehee Goju to ze Twoja mama spi to tez moze byc reakcja obronna organizmu na stres . i dobrze, niech spi i zbiera sily , beda jej potrzebne w tym ciezkim czasie. . Ardi przykro mi z powodu Twojej babci. trzymqj sie . Asiula ale Cie wywialo hohoohoo :-) Polka jaka pojetna dziewuszka, od razu zakumala ze cis nie pasi z tymi zwierzetami :-) Xara spoznione ale szczere zyczonka urodzinowe -- wszystkiego najjjjj !! tralka super ze wyjazd sie udal, ale Brajanek steskniony hehe swietnie musialo to wygladac jak tak sie wital z zabawkami
-
tralka nie napisalas mi adresu .. wiesz ostatnio dostalam troche ubranek od kolezanki po 14 miesiecznym chlopczyku, wszystkie w bardzo dobeym stanie , pomyslalam ze Ci podesle dla Brajanka bo Aluni takich typowo chlopiecych rzeczy nie bede ubierala :-) tylko ten adresik bym potrzebowala . ubranka sa na Alunie troszke za duze albo na oko w sam raz, Brajanek jest pewnie od niej mniejszy wiec tym bardziej beda pasowaly, teubranka nie sa do zwrotu , ona nie chce miec juz wiecej dzieci i rozstaje sie z ciuszkami . o koszt przesylki sie nie martw ;-)
-
Ech Asiula kocham Cie za takie posty. dokladnie tak samo mysłe.
-
ojjj nie na maila tulko na facebooka , pomylalo mi sie z rozpedu ..
-
tralka bede miala cos dla Ciebie -- podaj mi swoj adres pocztowy na maila :-) nie boj sie , zaden waglik ani bomba hehe :-p
-
ja już nie piorę od dawna ciuszków w dziecięcym proszku . Na słoneczko nie kupiłam jeszcze kremiku , ostatnio testuję z herbatkami ekspresowymi - żeby nie kupować tej granulowanej z hippa , kupiłamm z vitaxu malinową, z dzikiej róży i jakąś tam jeszcze - bez dodatku czarnej herbaty, same owoce -- i młoda nie chce pić :( tralka jeszcze te od Ciebie powypijała ale barrdzo jej musiałam rozcieńczać, a tych owocowych nie chce , oj co to w lato będzie, mi się wydaje że te słodzone hippy i bobovity granulowane chyba nie gaszą tak dobrze pragnienia jak te bez cukru hmmm oj Xara a Bartuś nawet soczku nie chce z butli pić ? nie da się niczym przekupić ? ojejjjjj ciężko masz .. Goju --- ślę Ci dużo siły i pozytywnych myśli, trzymaj się, pomyśl,że to niedługo się skończy i będzie już tylko lepiej :* Ty zawsze taka serdeczna jesteś, nie raz mi doradziłaś, chciałabym Ci jakoś dodać otuchy i pomóc, szkoda , że osobiście mieszkamy tak daleko, zrobiłybyśmy z Dziewczynami grupę wsparcia . Trzymaj się .
-
hehe KOgucik był nawiązaniem do postu Demci :) której mąż kupi koguty ;) Alunia duuużo lepiej, dziś już jestem w pracy, wieczorem nie miała gorączki - 36,9 było, nocke całą przespała na szczęście, katarek też już tak nie leci.. Ita trzymam kciuki, by u Was też się bez lekarza obyło ! ja dziś jestem pod telefonem, jak rodzice zauważą że młoda gorączkuje to zwalniam się i lecę do doktora. .kochane jesteście, dziękuję za pamięć o moim choruszku :* echhh jak się cieszę, że jej przechodzi .. a pupke przemywamy rumiankiem, chusteczką tylko po kupce i potem znów rumianek . na razie nie widać poprawy ale może za kilka dni.. Demcia moja siostra czeka teraz na wizyte u lekarza, idzie prywatnie a ma dopiero w maju :( a na wynikach pisze wszystko po łacinie, szukała w google i nie chce mi nic powiedziec, tylko stwierdziła, że głupoty piszą i że już nie będzie czytać, tylko poczeka na wizytę u lekarza.. Camerata - Alunia robi tak jak Emilka , też się buja na czworaka, czasem uda jej się przeczworakować ale najwyżej kroczek :) więc czekamy. Ale fajnie, że dziewczynki próbują no nie ? :) ładny dzień się zapowiada, słonecznie się robi, mam nadzieję, że będzie na tyle ciepło, żeby wyjść z młodą na spacerek, wczoraj i przedwczoraj odpuściłyśmy .. aaa Alunia rozsmakowała się ostatnio w soczku malinowym, a podobno obniża gorączkę i ma bardzo dużo wit. C, ita może pociśniesz trochę swojemu maluszkowi ? zawsze to jakies wsparcie dla organizmu ..
-
jesli nie chcess mojej zguby to koguta kup mi luby hehee :-* milego dzionka kobietki
-
a ja choruje razem z Alunia, z nosa mi sie leje, kicham jak szalona echhh sikorka pyszniascie sie prezentuja te rogaliki, a nigdy w zyciu nie pieklam nic z drozdzy hehe boje sie :-) ciekawe czy mozna te rogaliki tez z maki zytniej upiec, bo ja pszennej nie moge jesc ze wzg na cukrzyce .. oj tez bym sie polozyla ale tyle rzeczy mam jeszcze do zrobienia :-( a wiecie u nas panuje nowa choroba - rumien zakazny , przenosi sie jak wirus, objawia sie czerwonymi placami z wysypka , moj chrzesniak ma cala twarz z czerwonymi placami a jego brat cale rece i brzuch .. w przedszkolu byly ostatnio tylko 4 osoby bo reszta na to choruje .. niby do 10 dni to trwa, na szczescie nie leczy sie antybiotykami tylko wapnem i lekami antyalergicznymi
-
Ita ja daje jedna duza lyzke soli kuchennej na litr wody. wode wymieniam jak przestaje parowac, albo jak troche wystygnie. Ali na aszczescie katarek nie zasycha , jest taki lejacy , sam wyplywa. wmuszam jej picie bo nie chce mleka abi soczku ani herbatki z butl ani z niekapka .. dalam jej w kubku a potem z kieliszka i troche wypila, ale malutko :-( za to zjadla caly duzy deserek jabluszka z malinami i duzy obiadek . ale mleko ostatnio wypila o 9,30 i to tylko 110 ml :-( :-( tempki na razie wysokiej nie ma , 37,4 mierzone w odbycie, czyli 36.9 . ciagle sprawdzam czy sie ciepla nie robi :-( ojejj a M poszedl spac bo stwierdzil ze przez mloda w nocy sie nie wyspal :-(
-
Sikorka przykro mi ze znow niefajnie u Was , ze tez niektorzy faceci maja tepe te lepetyny i niczego ich nauczyc nie mozna :-( ciezko mi to pisac bo troche dumna jestem, ale M tez sie na mnie wyrzywa czasem .. okropne to jest .. czlowiek sie stara zeby wszystko dobrze bylo, mily jest i w ogole, Ty nawet rogaliki pieczesz i co ? i dupa bo oni tego nie widza, leja na wszystko i jeszcze nas obwiniaja .. trzymaj sie kochana :-* dziewczyny dziekuje za rady, po nurofenie goroaczka jej na szczescie spadla, rozebralam ja i probowalam zrobic oklad na czolo ale darla sie i wyrywala takze nic z tego :-( poszlam do kosciola i przekazalam ja rodzicom , jak przyszlam to o malu zawalu nie dostalam -- naubierali mloda w welniany zimowy sweter i jeszcze kocem pr ykryli !!!!! stwierdzili ze dziecko musi sie wygrzac a ja ja za bardzo rozbieram bo przynioslam ja w podkoszulku i takich cieplejszych spodniach dresowych !zasnela im i spi juz jakies pol godziny , poodkrywalam ja i oczywiscie glupie komentarze ze dziecko mi nie wyzdrowieje jak sie nie wygrzeje , na nic tlumaczenie im ze trzeba rozbierac zeby temp nie rosla i w ogole ze nie mozna przegrzewac .... szok normalnie. .... a w nocy sie troche mscilam na M i bylqm okropna : kazalam mu wstawac i robic mlodej picie jak ja bujalam, i tak co poltorej godziny .. strasznie czesto sie budzila.. o przyszla mi mama powiedziec ze mloda juz nie spi, ide ja zabrac z tej cieplarbi ....wrrr Asiula Ala sie przeziebila bo cielnie jej z nosa i kicha, apetyt w miare ma wiec moze nie bedzie zle... dzie pediatra nie przyjmuje, jak jej goraczka nie minie to to jutro zaraz z rana jade
-
dziekuje , chyba dam bo bidulka tak sobie steka cienkim glosikiem :-( ale mi jej zal.. jeszcze M otworzyl sobie kolejne piwo.. obryczalam go ze po co dalej pije skoro mozemy nawet w nocy na pogotowie jechac , to on mu wyjechal z haslem ze przeciez mam prawojazdy... co za buc, wcale sie dzieckiem nie przejmuje, znow musze na siebie liczyc , powiedzialam mu ze nie ma w sobie ani krzty odpowiedzialnosci i ze po co tyle lat sie o dziecko staral skoro teraz jak ono jest chore i moze go potrzebowac to on na to kicha i piwo pije.. wkurzyl sie i poszedl na posiedzenie do wc :-/
-
ojej Ardi czytalam na szybko i wzielam jeden post Asi jako Twoj i pomyslalam ze tez masz dzis jazde z J . :-)) pomylka :-)
-
Ardi co sie stalo ? oj Asiulka Ty to masz jazdy ze swoim.. co on by bez Ciebie zrobil .. tralala dobrze ze pogrzeb juz za Toba i ze z D lepiej, niech soe stara ;-) Ita my tez dzis na spacer nie idziemy bo Ala sie przeziebila, kicha jak szalona, glowka byka cieplutka ale temp mierzona w pupce 37 tylko , wiec ok . tez aie z M dzis pozarlam bo ubzdural sobie ze jedziemy dzis do jego rodzicow , a widzimy aie z nimi teraz min raz w tygodniu. powiedzialam mu ze nie pojade bo Alunie chce przetrzymac w domu jak podziebiona jest , a on na to ze wymyslam !! lazil wnerwiony , w koncu wypil dwa piwa i troche mu przeszlo. zadzwonilam do tesciowej ze nie przyjedziemy. za chwile odzwonila ze byla w aptece i kupila nurofen dla dzieci jakby mala zagoraczkowala w nocy , a w dodatku na kolacje robi mega zapiekanke i czesc by nam dala tylko mamy po to podjechac . ucieszylqm sie i mowie M ze trzeba bedzie jechac te 10 km .. a on ze nigdzie nie jedzie bo piwo wypil, i ja teznie pojade bo mam byc z dzieckiem bo on nie ma czasu pilnowac . wrrrrrrrrrrrrrrrrrrr czekam az tesciowa zadzwoni ze moge podjechac i sobie pojade, mam go gdzies, laski nie robi . poszedl do sklepu po piwo :-/ .......... wrrrrrr.
-
ita ja bym z Alunia nie wychodzila , ale wiem ze lekarze radza z katarem wychodzic, ze niby powietrze pomaga czy cos, chyba Asiulce lekarz kiedys tez tak powiedzial . ale i tak bym nie wyszla chyba . mloda jeszcze nie miala powyzej 37 ojjjjjj demka bidulko :-( xara fajnie ze napisalas poscika bo rano mialam co czytac :-) mloda wstala juz po 6 ... jakbym jej dala smoczka to by spala dalej ale za chiny go nie umialam znalezc, okazalo sie potem ze go zrzucila pod lozeczko echhhh i sie rozbudzila ..
-
oj Demka ale ten Twoj mezus ma pomysly .. nic dziwnego ze jestes wytracona z rownowagi.. wrrr czlowiek mysli ze sobie posprzata i ogarnie,roboty masa, balagan.. a on sie zmywa . ojejj tez bym byla wkurzona.. Basiu i Asiu dziekuje za rady :-) zaparzylam rumianek i bede przemywala , bo mi sie wydaje ze tam ma bardziej czerwono niz powinno byc :-( echh tak chyba tojuz jest ze soe wiecznie martwimy o te nasze dzieciaczki :-) Goju mojej siostrze zmarla tesciowa jak jej synek mial cztery lata i nie brala gona pogrzeb bo sie bala ze maluch to za bardzo przezyje, ze bedzie tesknil jak zobaczy swoja babcie w trumnie. pilnowala go wtedy jego chrzestna. dopiero na stype go zabrali. duzo sily wewnetrznej Ci zycze i mocno sciskam . Ardi fajnie ze z babcia lepiej, wiesz jak to jest ze starszymi ludzmi, ze niestety jak juz zalegna w lozku to maja ciezko wrocic do zdrowia, wtedy sie odzywaja rozne chorobska, jak z jednym jest cos nie tak to odzywa sie juz nastepne :-( mam nadzije, ze Twoja babcia szybko wroci do zdrowka i bedzie sie cieszyla jeszcze dlugo dlugo Toba i Nataszka :-) ide juz powoli budzic mojego malego spiocha.. bo mi potem da popalic hehe w nocy na szczescie spala ale ja mialam jazde z M i jego kamieniami w nerce echh obylo sie bez pogotiwia ale strasznie go bolalo, na szczescie kamyk sie przesunal bo nad ranem przestalo . oboje prawienie spalismy w nocy, a rano pol godziny zaspalismy do pracy, moja mama nas obudzila bo jej sie dziwne wydalo ze autojeszcze stoi pod domem . i cale szczescie bo nie wiem do ktorej bysmy spali .. :-) w pracy tez mialam dzisiaj mega ciezki dzien bo bylam sama na dwa biura, normalnie pracuje tam piec osob, wszyscy albo w delegacjach albo chorzy :-( echhh dobrze ze juz weekend tylko zeby pogoda byla bo unas dzis lalo caly dzien, na spacer z mloda nie wychodzilam nawet
-
Alunia dzis byla ubrana w kurteczke dzinsowa a pod spodem krotki podkoszulek , na nozki dzinsy bez rajstopek, skarpetki i buciki. i cieniutka czapeczka . na noc jest ubrana w krotki koszulek i pampersa , wieksza czesc nocy jest odkryta bo mamy niestety mega goraco .... a ja mam stresa bo cos mojego M nerki mecza.. ma kamice i chyba jqkis kamyk mu spokojju nie daje .. mam nadzieje ze nie bedzie nocy na pogotowiu i ze mu przejdzie :-( a Aluni kolejny zebolek sie wybil :-) siedem juz ma :-) i to wszywtkie u gory oprocz dwoch .
-
Basiu nie martw sie o Zuzie jak spi na brzuszku, to juz duza dziewczynka i ma juz bardzo rozwiniete reakcje obronne organizmu , moja Ala od urodzenia spi na brzuszku , i to w dodatku w sasiednim pokoju. jakis tydzien po urodzeniu spala z nami w sypialni w kolysce ale nie lubilw bujania i spala w swoim lozeczku u sibie w pokoju, zawsze na brzuszku , i tak jest do dzisiaj. tyle ze ja nie daje poduszeczki pod glowke, jedynie pieluszke albo sama bawelniana poszewke od poduszki, ona sobie wtula nosek i ladnie zasypia. poduszki nie daje bo slyszalam ze bardzo latwo maluszkowi pokrzywic kregoslup i ze dzieci do jakiegis tam wieku nie potrzebuja poduszek bo maja elastyczny kregoslup i jest im wygodnie na plasko. codzinnie wstaje do malej nad ranem sprawdzic czy sie nie odkopala z kolderki, i czesto zastaje ja obrocona o 180 stopni - z glowka pod kolderka a nogami na wierzchu, w miejscu gkowy .... pierwszy raz prawie zawalu dostalam ze mi sie udusila, ale co jakis czas jej sie tak zdarza ... probowalam nawet przestawic lozeczko i tez tonic nie dalo, dalej czasem sie obraca glowka w dol hmmmm
-
jejjj ale ladnie dzisiaj ! bujam sie wlasnie na hustawce w ogrodzie, Alunia spi jak susel choc traktory jezdza i psy szczekaja :-) dzis ma letnia czapeczke, koszulke z krotkim, na to cienka koszulke z dlugim i cienka kurteczke, skarpetki, jeansy z taka cieplejsza wysciolka i buciki. teraz jak spi lekko przykrylam ja kocykiem. Ale dzis nam noc zafundowala ... w sumie przez mojego M ktory poszedl do kibelka o 3 rano i z calej pety puscil baka i sie mloda obudzila... tak sie wybila ze snu ze nie spala do 5 , musialam jej spiewac i ja nosic echh dodam ze o 5.30 wsawalam do pracy .. wiec dzis jestem juz po trzech kawach i jakos funkcjonuje. polozylqm sie spac po 23 a tu taka poburkq.. myslalam ze zabije tego mojego M za tego baka, wydarlqm sie na niego troche no ale w sumie co mial zrobic.. tlumaczyl sie ze nie wiedzial ze to tak glosno bedzie .... aaaa wlasnie , moja Alunia nie ma zaparc ale od czterech dni co jakis czas odchodza jej bardzo smierdzace gazy. raz moi rodzice naszykowali juz miseczke z woda bo mysleli ze mega kupka poszla, a to tylko pierdzioszki byly hehe i nie mam pojecia po czym. raz w nocy obudzila sie z placzem i jak ja podnioslam to duzo smierdzacych gazow jej odeszlo, potem przestala plakac . hmmm nic nowego nie je, moze nieco wiecej dan miesnych ale daje jej sloiczkowe wiec chyba powinno byc ok bo tam to miesko jest odmierzone . jej ale cudenka robicie na tym szydelku !! i jaka moda nastala heheee ja to nie mam cierpliwosci do tyxh oczek i w ogole manualna to ja nie jestem, projekt to moze i wymysle ale o realizacje bym sie nie pokusila ;-) demka pociesz sie ze jak duzo i obficie leci to moze predko wyleci co ma wyleciec i bedziesz miec spokoj :-) Goja cos nas opuscila jakos :-( ciekawe co tam .. tralala przykro mi z powodu Babci, qiesz teraz juz jej jest tylko lepiej . i ppdziwiam Cie za organizacje, dwojka dzieciaczkow, masa spraw do zalatwienia a mozesz liczyc tylko na siebie .. i tak dziwnie jak dla mnie zabrzmialo ze garnitur z pogrzebu ma byc na slub , ale moze to tylko ja to tak jakos dziwnie odbieram. . fajnie ze tesciowa Cie wspiera finansowo, chociaz tutaj jest Ci czasem troszke lzej . Pandora mi sie wydaje ze nie ma co sie unosic , poprostu udzielaj sie czesciej i wszyscy beda zadowoleni , jesli oczywiscue jeszcze masz na to ochote. Ita powiem Ci ze jatez bardzo zadko odwiedzam wspolnego maila bo zwyczajnie nie mam na to czasu :-) Basiu glowka do gory, bedzie dobrze, fajnie ze mezus tak Cie ladnie przeprasza, ja bym nie mogla liczyc na winko czy czekoladki hehe :-) moj M jest bardziej gruboskorny :-p baka to pusci takiego ze mury sie trzesa a nie wpadnie na to zeby kwiatki kupic he a dodam jeszcze ze Aluni wychodza zeby na maxa... w grudniu wybily sie dwa w ciagu kilku ostatnich dni - cztery , w sumie ma szesc na wierzchu i siudmy sie bedzie przebijal :-)
-
ja robie podobnie z woda jak Asia - wieczorem butelko myje plynem i wyparzam, woda w czajniku zostaje na rano . rano robie kawke i przy okazji zaparzam wode na caly dzien dla Aluni , korzystamy z tego damego czajnika i tej samej wody , a w ciagu dnia nie wyparzam butelek tylko przeplukuje zwykla woda z kranu .zazwyczaj w ciqgu dnia musze doparzac wody bo mi brakuje i tym sposobem mam tez dla Ali . a wieczorne wyparzanie to u mnie tylko przelewanie wrzaca woda i tyle.