Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

przeginka

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez przeginka

  1. hej babonki! Rozciumkana wygraliśmy ;) Sorry, że tak mnie mało, ale mąż ma urlop i po mojej pracy chodzimy sobie na plaże, do lasu, zoo i gdzie popadnie byle nie siedzieć w domu w taką pogodę. Młody mój strzaskany na brąz mimo kremu z filtrem, aż mu zazdroszczę :P Zostawiam kawę i lecę do roboty. Miłego dnia
  2. aaa najlepsze życzenia dla Alonuszki z okazji rocznicy :) Ja może też postawię flaszkę? Co prawda to mąż miał imieniny i to wczoraj, ale od przybytku głowa nie boli :p
  3. hej wolne dziś mam, ale młody od godziny urzęduje więc jestem z kawą :) Havanna a takie ''domowe'' zabawki typu nakrętki od słoików, siatki, butelki plastikowe go nie interesują?? u nas domowe sprzety są największym hitem i tak jak stara myszka od komputera to nie kęci go nic :D no i jeszcze piłki uwielbia, a to też dostaniesz tanio. Książeczki chyba każda zbiera, bo tak jak mówi Rozciumkana, ciągle są w użyciu. Ja ostatno dorwałam do mleka książkę o zwierzętach gratis i w antykwariatach widziałam po 1- 5 zł. Pisz co z pracą jak się do Ciebie odezwą. Rozciumkana, młody pije tą taką dla niemowląt. Innej mu nie dawałam, bo nawet nie wpadłam na to, że już można ;) a tak w ogóle to on jest na wodzie głownie. Czasem tylko mu kupuje soki, ale to też te dla niemowląt.
  4. ojoj Alonuszka mi się wydało naturalne, że Twój Franek jeszcze za mały żeby spać w normalnym łóżku stąd pytanie do tych co mają trochę starsze dzieci. Dlatego tak napisałam, nie chciałam Ci pojechać, sorki jeśli tak to odebrałaś :) Rozciumkana to czekam na relacje, bo lipiec już pojutrze. Mój od 4 mż śpi w swoim pokoju, więc z tym problemu nie będzie. Havanna, ja mam full zabawek, co nie zmienia faktu, że młody jest nimi znudzony, ale znalazłam sposób : daje mu kilka, resztę chowam do szafy, jak wyciągne po kilku tygodniach to młody traktuje je jak nowe i mam problem z kupowaniem z głowy :D
  5. hej wstawać, kawa czeka! Alonuszka Ciebie nie pytałam ;) domyślam się, że Franek jeszcze śpi w niemowlęcym, ale jestem ciekawa od kiedy mniej więcej można spróbować z łóżkiem normalnym. Wypatrzyłam sobie fajne na allegro tylko, że kuzyn mojego męża nam takie zbuduje jak mu damy pół roku czasu :) Havanna trzymam mocno kciuki :) Wy też trzymajcie mocno, bo dzwonie dziś do tego cholernego szpitala w sprawie wyników małego. Mam nadzieję, że już będą, bo to czekanie jest dobijające :o
  6. a ja tam się nie cieszę, bo jeszcze nie ma z czego.... kurde, w ogóle te wybory jakieś dziwne są, wybieram w zasadzie mniejsze zło, bo nie ma dla mnie odpowiedniego kandydata. Miałam w planie głosować w 1 turze na Napieralskiego, bo mi się jego program podobał, a w 2 na Komora, ale jakaś jebnięta baba u mnie w pracy łaziła za wszystkimi i mówiła ''trzeba iść dzisaj na wybory, zabrać ze sobą dowód i na formularzu przy drugim nazwisku zaznaczyć krzyżyk, bo to najlepszy wybór'' a niektóre cielaki wierzyły i tak chodziły zaznaczać :o mi by prędzej ręka uschła niż bym głos na kaczora oddała, no, ale w obawie, że tym sposobem Jaro wygra 1 turę, poszłam na Komora i o! Cały czas się zastanawiam czemu PO nie wystawiła Sikorskiego. Facet cieszy się dość dobrą opinią i coś sobą reprzezntuje. Komorowski był świetny jako marszałek, ale to już max dla niego, gdzie on się taki nieogarnięty w świecie pokaże??
  7. nic nie musi ;) Rozciumkana polewaj kawy i opowiadaj jak tam po wyborach :D
  8. no hej! Żadnego zamykania topiku! co Ty Rozciumkana??!! Swoją drogą tydzień temu się z Wami żegnałam to żeście nawet jednej strony nie zapisały :o maskara! ale jakoś się podniesiemy chyba?? - musimy!! Rafinka nawet się objawiła - super ;) Teściowa moja wróciła już do siebie do domu i chwała jej za to, bo działała na nerwy, ale dobrze już się czuje, jest samodzielna i lekarz powiedział, że może już mieszkać sama ufff Młody mój chyba niedługo zacznie sam chodzić, bo już się puszcza i stoi, tylko jest tym tak zdziwiony, że nie chce iść. zmykam na zakupy, ale mam dziś wolne więc zajrzę tu jeszcze, tymczasem zostawiam kolejną kawę i herbatę dla ciężarnych :)
  9. hej to jak już robicie zrzutę to poproszę i dla mnie na jakiegoś dobrego psychiatrę, ale on-line, bo pójść nie mam czasu. Wpadłam właściwie powiedzieć, że znikam na jakiś czas, bo nie mam ani za bardzo czasu ani chęci siedzieć na necie. Wszystko mi się w życiu popierdoliło. Teściowa wylądowała w szpitalu i od dziś najpóźniej jutra będzie u nas mieszkać przynajmniej 2 tygodnie :o nie może nic dźwigać więc nie ma opcji zeby mieszkała sama, a jej starszy synek i córka mają ją głęboko w dupie. Pomijam już fakt, że od niedzieli mieszka u nas jej jebnięty 16 letni pies, którego młody się boi i jak tylko ten szczeknie to jest ryk i wiszenie mi na rękach, nodze, szyi w zależności co ma najbliżej. W związku z zaistniałą sytuacją muszę znaleźć jakąś opiekunkę do dziecka i teściowej, bo ani ja ani mąż na urlop nie mamy co liczyć. aaa a jakby tego było to mojemu staremu wlazł komornik na całą (?!) pensję i nie mają z czego żyć więc długo nie zdązyłam się nacieszyć moją pierwszą wypłatą, bo już muszę ją pożyczyć a i tak nie wiadomo czy to im starczy, bo moja mama musi zachować odpowiedni poziom życia. Mąż będzie wkurwiony, bo to kasa odłożona na samochód, ale co tam. Dobra, ''wygadałam'' się i już mi lżej, sorry za ten wywód, nie musicie czytać jak nie chcecie. Zajrzę jeszcze poźniej, bo od jutra to już na serio nie dam rady...
  10. Bywalec pozostaje mi tylko cieszyć się, że się nie znamy, bo widzę jak znajomości z Tobą się kończą :o Wystarczy wejść na wspomniany przez Ciebie topik na redakcyjny i widać, że nie tylko z Papierowymi, ale i z innymi dziewczynami Twoje znajomości wyglądają tak samo :o i pragnę zauważyć, że to bywalec przyciągnął się tu za Papierowymi a nie odwrotnie jak zasugerowała pomarańcza. Niestety muszę iść już do pracy, ale jak wrócę to z chęcią będę kontynuować temat z tym, że na topiku ''toksoplazmoza...'' Ty nam rozpieprzasz topik, rozpieprzmy i Tobie!
  11. i o wstydzie pisze osoba która boi się napisać pod swoim nickiem? gdzieś tu było coś o hipokryzji :o proponuje pomarańcze ignorować, nie wnoszą nic konstruktywnego do naszej rozmowy więc szkoda czasu i nerwów!
  12. no tylko problem polega na tym, że do Ciebie RACJONALNIE nie dociera :o
  13. Bywalec a co musiałybyśmy napisać żebyś odebrał to jako ''wyraz dezaprobaty dla siebie'' ? :o
  14. 2 zagadki mamy już wyjaśnione : Majka Z = Papierowe nożyczki, jedna osoba = bywalec. To jeszcze wyjaśnijcie co się dzieje z Alonuszką, Rafinką i Obeznaną i wszystko będzie jasne ;) aha a co do tej niechęci do Ciebie bywalcze to chyba wyraziłyśmy ją przy temacie antykoncepcji. Oczywiście stron, dat i godzin szukać Ci nie będę, ale Ty na pewno masz duuużo wolnego czasu więc życzę miłej lektury :P
  15. o matko i córko! a co tu za maskara się dzieje? :o taka pogoda a Wam chce się kłócić??
  16. Papierowe, ja zamierzam przespać ten ''cudny'' okres w życiu mojego dziecka, już więcej jego fochów nie zniese ;)
  17. a co? z czytaniem nie nadążasz?? :P toć do pracy iść musiałam, wróciłam o 22 na czworakach i już kompa nie odpalałam... ojoj nie chce mi się nic...:o
  18. tak Rozciumkana, jestem usatysfakcjonowana, dziękuję ;) zrobię mu z szynką, bo ani fety, ani boczku i krewetek jeszcze nie jadł i jak go wysypie to nie będę wiedziała po czym, a jak zrobię z szynką tzn , że po szpinaku. Jajko i czosnek młody lubi więc nie będzie problemu. Szpinak kupiłam zwykły, mrożony za 4 zł bez żadnych sosów. A śmietana do zagęszczenia to ma być zwykła 12% ? Fasola, zapomniałam, że Twój mąż to nauczyciel. Faktycznie będzie miał wakacje, to macie problem z głowy. A ze żłobkiem pewnie lipa co?
  19. hahahaha, ale się naśmiałam z tych waszych dzieci, normalnie polewka nie z tej ziemii! Poczytałam mężowi opowieść nglki to był z lekka przerażony, ale też miał ubaw. Wiem, wiem, Wam do śmiechu nie jest i mi pewnie też nie będzie jak młody wejdzie w ten magiczny wiek :) Rozciumkana liczyłam na Ciebie wczoraj w sprawie szpinaku a Ty co? ehhh szkoda, że Rafinki nie ma.... pytam, gdzie Alonuszka??? Dzieć mój szczęśliwie jeszcze śpi wtulony w pieluchę, z tyłkiem w powietrzu, a durna matka od godziny miejsca sobie nie może znaleźć. Za sprzątanie się przecież nie wezmę co by go nie obudzić... Stawiam kawę, ale jak któraś będzie marudzić, że za zimna, zlbo za mało włoska to strzelę focha i same będziecie sobie robić!
  20. Rozciumkana co dopiero Twoimi szczeniakami handlowałam, a teraz chcesz się kota pozbyć?? :D Mam sprawę do Ciebie : znasz jakiś fajny przepis na szpinak dla dziecia?? tylko dla niego, bo my z mężem szpinakowi mówimy zdecydowane NIE! ale jemu chcę dać na spróbowanie i mam nadzieję, że nie jest ociążony genetycznie niechęcią do niego. Wyszłam z młodym do lekarza w upalny poranek wróciłam w deszczowe południe:o Pomijam już fakt, że młody w krótkim rękawku i krótkich portkach wyszedł, ale na szczęście przewidująca matka wzięła też body z długim rękawem i spodnie (w razie zjebów od pediatry) Szkoda tylko, że o folii przeciwdeszczowej nie pomyślałam :o Dzieć mój już właściwie zdrowy, trochę pokasłuje, ale na spacery możemy już chodzić :) Fasola, a wracasz na cały etat? co z małym?? nglka, bunt dwulatka to ponoć masakra jakaś, mam nadzieję, że moje dziecko nie przejdzie tego jakoś zbyt gwałtownie, bo już teraz momentami ciężko z nim wytrzymać. Zaglądaj, zaglądaj i pisz, już mamy tu 2 kafeteryjne gwiazdy ( Rafinka i myszsza) brakuje tylko Ciebie ;)
  21. a gdzie tam przewrażliwione ;) nglka czemu tak rzadko do nas zaglądasz?? Widzę, że pomarańcze dalej się tu kręcą... :o Myszsza na pocieszenie powiem Ci, że ja też ubolewam, że muszę być uziemiona w domu, bo mały chory, wkurza mnie to i jego też, bo już się nudzi w domu. Zaraz szykuje go do lekarza i może dostaniemy już oficjalną zgodę na spacery :) a w ogóle to mam dziś wolne :) kawę zostawiam i lecę se spodnie wyprasować
  22. hej Havanna może uszy co? widzę, że miałyśmy nalot pomarańczy. Witamy w gronie pojebańców :D to tyle ode mnie, na więcej nie mam siły...
  23. Właśnie! się wymądrzają jak nie wiem :P jak takie mądre to powiedzcie kiedy moje dziecko będzie chodzić, a Fasolowi małemu dajmy już spokój co? Ja wierzę, że jego matka jest rozsądną kobietą i wie co robi. Jak chce żeby dziecko było sadzane, niech sadza. Jak sobie wychowa tak będzie miała :) Byłam wczoraj na imprezie integracyjnej. Popiłam, potańczyłam, coś przegryzłam w locie a zintegrowałam się, że hoho ;) Młody mój do jutra na antybiotyku, ale już właściwie zdrowy. Myślicie, że zaszkodzi mu jak go wezmę chociaż na godzinny spacer? Pogoda jest super, słońce świeci, wiatru nie ma, a na dworzu cieplej niż w chałupie. Trochę się waham, ale chyba jednak wyjdziemy...
×