Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

przeginka

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez przeginka

  1. hello, z kawą przyszłam :) Alonuszka a powiedz kochana co Ty potrafisz? bo Rozciumkana wpada do mnie na wczasy, ale ona będzie mi gotować :D jak się w czymś przydatnym specjalizujesz to wcisnę Cię gdzieś na kilka dni ;) Wolne mam dziś, wieczorem wpada kumpela na ploty, a o 13 idę z młodym do tego nieszczęsnego endokrynologa, już całe pazury obżarłam z nerwów :o
  2. hej Rozciumkana mniej ciumkających koleżanek nie masz? :P U mnie ze spaniem podobnie jak u Alonuszki, bez problemów. Mały od urodzenia zasypia w swoim łóżku. Jak miał 2 miesiące to zaczął przesypiać całe noce. W dzień do końca 3 miesiąca (miał tyle czasu kolki) spał tam gdzie usnął, czyli ręce, wózek, leżak, a potem taryfa ulgowa się skończyła i uczyłam spać łóżku. Po kilku dniach załapał i tak śpi. na wieczór po kąpieli i jedzeniu czytam mu bajkę, potem włąćzam kołysanki i opuszczam pokój. Wchodzę tylko jak jest płacz, pogłaskam , położe i bez słowa wychodzę. 15 min i śpi. To jest nasz rytuał, codziennie tak samo konsekwentnie, inaczej sie nie da. Alonuszka a kaszuby wchodzą w grę czy za daleko? ;)
  3. nie, no dziś się zapowiada, że będzie 3 dzień taki przespany. Nie wiem może to przez tą pogodę? ja też lubie jak on śpi, ale jak on tak chodzi co 2 godziny na 2 godziny spać to mi dziwnie jakoś...
  4. taka godzina a kawy jeszcze nie ma?? a ja mam dziś wolne ;) i lece z młodym na maraton sklepowy. Chcę mu kupić coś ekstra za kasę którą dostał na urodziny. Słuchajcie czy to jest normalne, że mi dziecko cały czas śpi? wczoraj w dzień przespał 6 godzin i noc całą. Wstał o 7 i od 8:30 znowu śpi...Gorączki nie ma, jak nie śpi to jest strasznie marudny. Zęby mu idą tak masowo, że zwalam na to. Nie dostaje żadnych przeciwbólowych, tylko smaruje mu dziąsła bobodentem. Myślicie, że on chce przespać ząbkowanie? bo już się zastanawiam czy do lekarza z nim nie iść, bo boje się, że może znowu ma bakterie w moczu...
  5. należy mi się przez połowę okresu, na który przysługiwałby mi jeszcze zasiłek dla bezrobotnych, a że zostały mi 2 miesiące zasiłku to dostane tylko przez 1 i to nie ona mi powiedziała tylko czytałam pouczenie i tam jak byk jest to napisane. Możesz nie być na czasie, bo to się jakoś w lutym bodajże pozmieniało. A dostanę równą połowę tego co miałam zasiłku czyli 211 zł na rękę tak przynajmniej mówiła... Gdyby mi umowy o pracę nie przedłużyli (mam 3 miesięczny próbny oczywiście) to wracam się znowu zarejstrować i normalnie zasiłek dadzą za te 2 miesiące, z których teraz nie korzystam, a jak przedłużą to po roku pracy znowu mi się należy 6 mięsięcy zasiłku dla bezrobotnych. a tak swoją drogą to chyba w tym miesiącu będę musiała włożyć zęby w ścianę, bo mamy tylko męża wypłatę i to jeszcze pewnie marną, bo był na tacierzyńskim, a jak już kuroniówki nie dostanę :o
  6. No widzisz Fasola, czyli najlepiej się dowiedzieć co dziecko by chciało dostać :P Rozciumkana jak to? jak nie wiadomo o co chodzi to na pewno bunt dwulatka ;) chociaż mój odkąd sam staje to sępi mi przy jedzeniu, albo paluchy wkłada :o w ogóle ostatnio ma jakiś gorszy okres, bo wymusza wszystko rykiem i pcha się gdzie go nie chcą. Załatwiłam wszystko w urzędzie pracy. Ten dodatek dostanę tylko raz w wysokości 200 zł :D i pani urzędniczka była bardzo zniesmaczona moimi odwiedzinami, bo nie dość, że wiedziałam, że coś takiego mi przysługuje to jeszcze zdecydowałam się ''wypełniać ten stos papierów z dzieckiem na rękach i to o takie marne grosze'' ;)
  7. hej babony! A co Wy spać po nocach nie możecie?? kurde, ja wczoraj o 21 już miałam odlot a te tu siedzą do północy. Fasola a może jakieś mp3 lub mp4, aparat, zegarek? spokojnie zmieścisz się w tej cenie. Ja nie jestem na czasie, bo teraz się ponoć Quady kupuje;) Zależy co ona lubi...Ja bym się z teleskopu ucieszyła, ale z mikroskopu to już nie :P Idę do pracy na popołudnie, a teraz spadam dokuczać babszytylom w Urzędzie Pracy i naciągać je na dodatek aktywizacyjny :) zostawiam kawę, zajrzę później
  8. już Ty mnie nie usprawiedliwiaj! wstyd i tyle :o
  9. hej kurwa, ale wczoraj napisałam ''kompać'' :o masakra, chodziło o kąpiel oczywiście. Stawiam kawę i lece się szykować do roboty :)
  10. Fasola! sto lat, sto laat!! hehehe ale żeście mnie rozbawiły z tym uzdrowieniem młodego :D następnym razem jak będzie miał zapalenie oskrzeli to pierdole, nie kupuje antybiotyku, wolę Wam flaszkę postawić :D W pracy było fajnie, dali mi jakieś księgi do czytania z których i tak nic nie pamiętam, ale fajna atmosfera tam panuje. Alonuszka, ja beztalencie w takich sprawach więc nie pomogę. Kiedyś widziałam w necie fajną stronkę z takimi właśnie bajerami, ale nie pamiętam adresu. Jak znajdę to wrzucę. Spadam się kompać
  11. Dziękuje za życzenia, przekażę :) Młody w roczkowej wróżbie wylosował różaniec, a potem kasę, więc chyba w przyszłości będzie kościelnym :D Fasola, ja jabłko dałam najpierw w słoiczku, a później zwykłe surowe blenderowałam i już. Podobno radzą zaczynać od marchewki, bo jak dziecko zasmakuje w słodkim owocu to nie chce jeść warzyw. Nie wiem ile w tym prawdy, u mnie się nie sprawdziło w każdym razie i młody wcina wszystko aż miło. Idę dziś pierwszy dzień do pracy, mam nadzieję, że będzie fajnie :) a Wam zostawiam kawę i full ciasta, które zostało z wczorajszej imprezy.
  12. hej hej no Alonuszka popiło się wczoraj trochę co? :D jb jak tam po imprezce? mała zadwolona z prezentów?? Fasola ja zaczęłam od jabłka w 4 miesiącu, potem młody mi się rozchorował i pediatra kazała się wstrzymać, bo miał antybiotyk i w razie jakiejś wysypki to nie wiedziałybyśmy czy to na antybiotyk czy na tle pokarmowym. Chwilę przed 5 miesiącem wprowadzałam znowu. W ogóle się nie cackałam z tym wprowadzaniem nowości, ale mój młody nigdy nie miał żadnych alergii skórnych. Dzięki laski za wsparcie, trzymanie kciuków itd :) Stawiam flaszkę roczkową. Pijcie na zdrowie :D
  13. hej dziewczyny! Wpadłam żeby złozyć życznia małej jubiltatce. Jb79 najlepsze życzenia urodzinowe dla Twojej Amelki. Dużo zdrowia, bo to najważniejsze, beztroskiego dzieciństwa i mnóstwo uśmiechu na buzi :) Rozciumkana zrobiłam dziś Twój gulasz i wyszedł zaaaajebisty!! mąż prawie cały wciągnął na śniadanie z chlebem i zaś muszę coś na obiad kombinować :D Wicie co? poruszyłam niebo i ziemię i dorwałam namiary na gościa, który jest prezesem stowarzyszenia dzieci z wrodzonym przerostem nadnerczy. Gadałam z nim i koleś (nie jest lekarzem) mówi, że skoro młody ma dobry kortyzol to na pewno nie mamy do czynienia z tą chorobą. W każdym razie nie wymaga leczenia farmakologicznego, bo ono polega na tym, że podaje się właśnie hydrocortyzon żeby uzupełnić braki kortyzolu w organizmie. Mówił, że najlepiej zrobić mu badania genetyczne, wtedy będziemy mieli 100% pewności. Jego zdaniem na chwilę obecną to młody ma albo nadprodukcje testosteronu (normalne do 2 roku życia) i nadnercza są przez to pobudzone i stąd ten wysoki wynik. Albo jest heterozygotą (zdrowym nosicielem, niewymagającym leczenia) albo nastapił bład w odczycie któregoś z wyników. W każdym razie badania radzi powtórzyć. Sorki, że spłodziłam Wam taką ksiązkę o problemach mojego dziecka, ale poczułam taką ulgę po tej rozmowie, że musiałam to gdzieś napisać :) kamień trochę spadł mi z serca, już nie chodzę i nie ryczę jak debil i mam nadzieję, że będzie ok, a nadnercza nie będą już mi się śnić po nocach :) Miłej majówki
  14. Rozciumkana Ty mi najbardziej pomożesz jak zrobisz obiecaną zrzutę na farbę do włosów :D Wypij, koniecznie wypij jego zdrowie, ja też wypije i to pewnie nie raz, bo cóż mi pozostało... :o a ja wypije za Twoją prolaktynę i za swoją pewnie też powinnam :o Moje dziecko też się zrobiło fajne, już taki rozumny z niego chłop, nawet się zaczęliśmy dogadywać przy pomocy słów. Już jest na naszym jedzeniu (smakują mu moje zupy :D), pije z kubka ze słomką, kompie się w naszej wannie, sam się prosi o mycie rąk i zaczyna ładnie chodzić przy meblach. W poniedziałek skończy rok, jak ten czas leci! Ehh szkoda mi go zostawić i iść do pracy, ale co zrobić.... myszsza jedno szczęście, że tego Wilhelma wykluczyliście, tragiczne imię :D pewnie trochę Ci żal, że nie będziesz miała parki co? ale chłopcy są fajni, zresztą sama wiesz :)
  15. a wiesz, że to jest choroba dziedziczna? młody ma to prawdopodobnie po mnie, bo ja też miałam ten hormon podwyższony, ale lekarka nie zdiagnozowała mnie do końca, bo zaszłam w ciąże, a po ciąży nie mogę trafić na normalnego endokrynologa. Nieleczony wpn z utratą soli może prowadzić nawet do śmierci, młody ma bez utraty więc i tak lepiej, no i lepiej, że jest chłopcem, bo dziewczynki to gorzej przechodzą...leczy się min dlatego żeby nie był niski w przyszłości i dobrze dobrane leki gwarantują mu wzrost zbliżony do rodziców, a my oboje mamy 173 i 178 więc nie jest źle. Szkoda, że się nie znasz, potrzebuje kogoś kto się zna, bo zwariuje do wizyty u endokrynolog.
  16. hej Fasola badali mu teraz hormon 17ohp po obciązeniu acth, kortyzol i sód z potasem. Wszystko poza 17ohp wyszło dobrze. Przeraża mnie najbardziej pespektywa faszerowania go lekami do końca życia...wierze jeszcze, że stanie się cud i pozostałe badania wykluczą ten cholerny przerost nadnerczy :( myszsza ponoć kolki najczęściej są u pierwszego dziecka i chłopca więc u Ciebie ryzyko mniejsze. A właśnie! dlaczego ja się dowiaduję z innych topików, że będziesz miała syna?!!? kawy nie ma?
  17. Rozciumkana mam kilka pytań odnośnie Twojego przepisu: - przede wszyskim ile tego? ile zołądków? pieczarków? - czy można bez pieczarków zrobić? bo z młodym bym się podzieliła, a on grzybów jeszcze długo długo nie - a z tą cebulą to tak trzeba się pierdolić? nie można po prostu jej podsmażyć na szklisto na oleju? no to chyba tyle pytań do Ciebie :) Alonuszka ja sie na tym zupełnie nie znam, ale jak te dzieciaki robią to złośliwie to ignorowanie ich będzie chyba najlepszym rozwiązaniem
  18. hej Nie wiem co się dzieje :( lekarka przez tel powiedziała mi tylko, że mamy przyjść do niej 10 maja, ona zleci jeszcze testosteron i dobową zbiórkę moczu i zobaczymy, ale ten wynik jest zły tzn urósł za dużo. Powiedziała, że nie chce jeszcze teraz robić mu wypisu z zaleceniami na całe życie :( Ja nie wiem co robić i co będzie dalej, zastanawiam się dlaczego to wszystko nas spotyka? ja już przez chwile spokój to zaraz jakieś następne cholerstwo się przypieroli! jebane życie
  19. dzięki, może kiedyś nawet zrobię, bo wydaje się łatwe. Znam wyniki małego, są złe...:(
  20. Rozciumkana a ja mam linka dla Ciebie :D http://f.kafeteria.pl/temat.php?id_p=4451028 http://www.suwaczki.com/tickers/1kk02n0am4p2uyaz.png www.pajacyk.pl
  21. hehe to dawaj mi ten przepis, tylko po polskiemu proszę :D liczyłam, że Kalisz wystartuje i chciałam zagłosować na niego, teraz nie wiem, może Napieralski. Mimo, że ja POwiec to uważam, że Komorowski nie powinien być prezydentem. Moim zdaniem taka wszechwładza jednej partii to nic dobrego. No, ale wiadomo, że teraz w grę wchodzi tylko 2 kandydatów, więc wolę wszechwładzę PO niż Kaczyńskiego za prezydenta :o Z Klichem to afera bez sensu,zwłaszcza, że jeszcze nie znają do końca przyczyn katastrofy pod Smoleńskiem a już szukają winnych, a Piskorski to porażka, fakt :o Linka przeczytałam już wczoraj :P dobra spadam coś zjeść, bo byłam na badaniach i musiałam być na czczo i mnie ssie niemiłosiernie
  22. nasza skarnico jak już ;) Zdziwona kandydaturą nie jestem, wiedziałam, że wystartuje i nawet wiedziałam jaki poda powód swojego startu :o pokrzyżowało to moje plany wyborcze i będę musiała zagłosować na Komorowskiego... A mój mąż był pewny, że Kaczyński nie wystartuje, bo śmierć brata to dla niego za wielka trauma i ,że pewnie wycofa się z polityki - ot naiwniak :o a z tymi probiotykami to mi pediatra kazała podawać w środku dnia, tzn jeśli antybiotyk rano i wieczór, a jak raz to minimum po 3 godzinach :D Alonuszka co jest?? a ja do pracy idę w przyszły wtorek i też się cieszę :)
  23. aaa dzwoniłam do endorynolog po wyniki mojego dziecka, a ona dziś ma zajęcia ze studentami i nie mogła mi sprawdzić :o kurwa osiwieje w końcu :o
  24. porobiło się z tymi probiotykami :D Ja dziś byłam w aptece po kubek na mocz i farmaceutka też powiedziała, że w czasie podawania antybiotyku i po dawać probiotyk. Jeśli dałabym tylko po to tak jak pisze nglka, może się skończyć grzybicą. Byłam na szkoleniu BHP - indywidualnym, koleś czytał mi kodeks pracy :D Słyszałyście, że J. Kaczyński kandyduje? jestem zniesmaczona jego decyzją :o Rozciumkana masz tej kawy jeszcze?? Rafinka, Alonuszka, Fasola, gdzie Was wyniosło??
  25. uuu to żeś mnie teraz Rozciumkana zaskoczyła. Mi i pediatra i lekarze w szpitalu kazali podawać w trakcie antybiotykoterapii i po nawet przez miesiąc i zawsze mówili, że probiotyk jako ochronę dla żołądka. Pozatym mój mąż jak był chory i dostał antybiotyk to też razem z probiotykiem miał przyjmować. Już sama nie wiem jak to jest... Fasola wypowiedz się! :) kefiry i jogurty u nas do tej pory nie wchodziły w grę, bo młody ''bezmleczny'' dopiero teraz zaczyna się rozsmakowywać w nabiale i cały jest chłopak szczęśliwy :)
×