przeginka

nie, no my podajemy probiotyk przez okres podawania antybiotyku i jeszcze 10 dni po odstawieniu 1 raz dziennie, ale przez ten język mieliśmy podawać 2 razy dziennie przez 3 dni a potem normalnie 1 raz. O to mi chodziło :) myszsza takie uroki przedszkoli. Niestety dzieciaki muszą swoje odchorować... dzięki za gratulacje :)

hej Dostałam obie prace. Nie pisałam wcześniej, bo miałam ciężki orzech do zgryzienia co wybrać...Dla niezdecydowanej wagi 2 oferty to zdecydowanie za dużo :P wybrałam to co chciałam, ale kosztem tego, że przy młodym będzie pomagać moja teściowa i wszystko czego nauczyłam go do tej pory pójdzie się jebać :o Havanna mój miał czarny język po Bactrimie. Dajesz mu probiotyk osłonowo? Nam pediatra zaleciła przez 3 dni dać mu 2x dziennie a jak nie zejdzie to kwas foliowy, ale za cholere nie pamiętam czy całą tabl czy pół. Pisałam tu, ale pewnie się nie doszukasz. Stawiam kawę i idę po skierowanie na badania do pracy :)

myszsza przejrzałam tel męża i tryb głośnomówiący włącza się podczas nawiązywania połaczenia wciskając przycisk OK (ten taki w samym środku) i on pyta czy właczyć głośnik i wystarczy potwierdzić. Tonowego wybierania mój mąż chyba nie ma, w każdym razie jeszcze do tego nie doszłam. co do pracy to idę dziś na drugą rozmowę do firmy na której mi bardziej zależy i jak się powiedzie to się pochwalę co to i gdzie. Powiem tylko, że to handel i nie startuje na zbyt wymagające stanowiska. Mi się udało dostać pracę na drugiej rozmowie kwalifikacyjnej, ale tak jak mówię nie startuje na ambitne stanowiska, bo zależy mi głównie żeby mój przyszły pracodawca dopasował się pod grafik mojego męża żebyśmy mogli na zmianę siedzieć z młodym. Bałam się, że to będzie największym problemem, ale nie jest tak źle :P kawa??

hej! dostałam prace! :) byłam na dwóch rozmowach dzisiaj. Na pierwszej mam jutro 2 etap - rozmowa z prezesem(na tej pracy bardziej mi zależy) a na drugiej 2 etapy przeszłam z miejsca i mnie chcą. Jutro muszę iść po skierowania na badania :) kurde jestem z siebie taka dumna, bo wcale mnie te rozmowy nie stresowały i właściwie jestem zadwolona z ich przebiegu! stawiam flaszkę!! Jb mój młody z 3 maja więc w sumie razem możemy zrobić impre urodzinową :D myszsza samsunga ma mój mąż. Co prawda nie corby, ale myślę, że we wszystkich samsungach jest podobnie. Jak wróci z pracy to się do niego dobiorę i Ci napiszę. Krycha to ślub ma chyba jakoś latem a teraz jechała tylko sukienke wybierać, ale nie jestem pewna.... Alonuszka żal mi tych ''Twoich'' dzieciaków, bo faktycznie może być tak, że jak powiesz prawdę to potem matka się na nich wyżyje :( chujowa sytuacja, żal mi tych dzieci...Myślę, że pomysl rozciumkanej z anonimem to chyba najlepsze wyjście. Fasola odnośnie zasypiania to nie doradzę, bo mój od urodzenia sam śpi i zasypia w swoim łóżku i innej opcji na szczęscie nie zna, ale podczytuje topik ''majowki 2009'' i tam wiele dzieciaków nauczyło się spać dzięki książce ''Uśnij wreszcie!'' ale nie wiem czyjego to autorstwa. Rozciumkana a schudłaś coś na 6 weiderze, czy tylko wymodelowałaś sylwetkę?

eee jak ja bym miała czekać na podniecającą ofertę to nic bym nie znalazła, biorę cokolwiek żeby sie z domu wyrwać :P

jutro o 10 i 14 prosze trzymać za mnie kciuki, bo mam 2 rozmowy kwalifikacyjne i na którejś musi się udać. Stwierdziłam, że nie wyleze z tej rozmowy dopóki nie powiedzą, że mam tą prace! ;)

hej a ja nie widzę żadnych Havannowych linków o których myszsza wspomina...o co chodzi? Alonuszka ja nie spotkalam sie z tym czyszczeniem uszu, więc nie wiem czy boli i jak wygląda

muszę Cię Rozciumkana opuścić, bo jakieś jadło na obiad trza upolować zajrzę później...

Gdańsk, ale do Gdyni rzut beretem ;) spoko mój pies biega za falami i je gryzie, wiec najwyżej będą 2 przygłupy na plaży, z piłkami też się dogadają :D kot niestety widoku kuwety by nie dożył, bo mój pies zrobiłby sobie szal z jego futra. Nie trawi gościu kotów od małego... dzwoniłam i wynik najprędzej w piątek :o

o polityce? :P możesz psa ze sobą wziąć to mój się ucieszy, ale kota już niebardzo :o wiem już, że kortyzol wyszedł mu dobrze, bo wynik był szybciej, a to połowa sukcesu. Dziś ten najgorszy, kurde żeby już był...

Rozciumkana, Ty to jesteś biedna z tym urlopem, zawsze coś... ja Ci mówię wpadnij do mnie, tu wszystko jest na miejscu i pył wulkaniczny też, ponoć najwięcej :P kurwa o 11:30 musze dzwonić do endokrynologa mojego dziecka dowiedzieć się czy są już wyniki, na samą myśl aż mi w brzuchu jeździ :o

hej laski ja to jestem wielki fan polityki. Nawet chciałam się kiedyś porwać na politologię, ale uznałam, że można być dobrym politykiem po prawie, a prawnikiem po politologii to niebardzo :P do poglądów Pisu mi baaardzo daleko, ale to przez ich miłość do ojca dyrektora R. to już bliżej mi do lewicy, ale ogólnie to jestem POwcem :) i już bardzo nie mogę się doczekać wyborów prezydenckich! pogrzeb Kaczorowskiego widziałam tak trochę w przelocie, ale masz rację Rozciumkana, tak odchodzą wielcy... i zgadzam się z Tobą w każdym słowie, tragiedia dla prawie 100 rodzin a oni się kłócą o Wawel. Alonuszka to chyba specjalnie odczekała na moment aż się rozciumkana szczeniaków pozbędzie, pewnie dlatego, że charakterów nie miała opisanych :D mój pies to znajda i właśnie taki szurnięty. to co kawka? ;)

ja podobnie jak rozciumkana jestem zdegustowana całą tą sytuacją. Te wszystkie uroczystości, mimo, że piękne to tak przepełnione obłudą i fałaszem, że aż się oglądać nie dało :o No dobra, ważne, że żałoba narodowa za nami, przynajmniej jest sens tv włączyć :D idę z młodym na rehabiltacje a potem do logopedy, pewnie zjeby będą, że dalej smoka ciumka :o zajrzę później aha Rafinka Ty zdecydowanie powinnaś dostać solidną podwyżkę ;)

mój też nadal śpi na spacerach tzn nie zawsze, ale lubi tak na świeżym powietrzu kimnąć. Zapalenia oskrzeli współczuję, młody przechodził już tyle razy, że ciężko zliczyć, ale też humor mu zawsze dopisywał. Teraz mam masakrę w domu, bo dzieć ząbkuje. Widzę już 3 zęby. W sumie to nie gorączkuje, nie wyje i śpi normalnie, ale ciągle chce być na rękach i obgryza co popadnie :o

a z krychą co? no i że alonuszka nie pisze... to ja będę pisała :) codziennie, choćby sama ze sobą :D

masakra :o Fasola, fajnie, że odkopałaś topik, ja się doszukać nie mogłam...

osz kurde, ale się naszukałam naszego tematu...gdzie przepadłyście wszystkie?? wróciłam przedwczoraj od teściowej i właściwie dopiero dowiedziałam się co się w Polsce dzieje, bo ona telewizor ma rozwalony a Radio Maryja to nie dla mnie...:o kurna naczytałam się na kafe o Nostradamusach i innych przepowiedniach i już myślę żeby bunkier budować:o Lece z młodym do pediatry i na rehabilitacje, zajrzę później i mam nadzieję, że ktoś się zjawi... o zostawie kawę to może chociaż z pazerności wpadniecie ;)

to żeście się dzisiaj nie spisały... ciekawe co się dzieje z Fasolą i krychą? Obeznana też by mogła chociaż zameldować, że żyje... jb a skąd Ty jesteś, że takie drogie u Was mieszkania?? w Gdańsku też ceny makabryczne. havanna mój dzieć też uwielbia naszego psa, niestety bez wzajemności...za to moi starzy mają labradorkę i z nią mogą się miziać pół dnia i oboje są tym zachwyceni. Ja nie wiem skąd ta sucz bierze tyle cierpliwości, czasami jej tego zazdroszczę... byłam dziś na tej rozmowie kwalifikacyjnej i nie wiem sama co o tym myśleć. Przeraża mnie trochę pełny wymiar etatu i nie wiem czy dam radę tyle wyciągnąć, chociaż ta kierowniczka jest przekonana, że tak i jest gotowa pójść mi maksymalnie na rękę. W każdym razie mam poczekać do jutra na telefon od niej czy znalazła jeszcze kogoś kto mógłby się dopasować pod mój grafik, jak znajdzie to mnie bierze :) kurwa wpadliśmy dziś z mężem na naszą działkę a tam wszystko wyniesione, drzwi i okno wyłamane, pokradli nam grilla, radio, już nie wspomnę o kranach, bo to normalka:o poszłam na fochu do gospodarza, opierdzieliłam go i powiedziałam, że pierdolę, więcej za nic nie płace! no i zaproponował nam inną działkę w bardziej zaludnionej okolicy i z wypasionym piętrowym, drewnianym domkiem! (wcześniej mieliśmy parterowy, ale ceglasty) musimy tylko pokryć zadłużenie ok 1 tys. i trochę go odremontować i mamy gdzie jeździć na wakacje! :)

kurde ja też się w te święta nażarłam ciacha jak dzika :o byliśmy na rehabilitacji, koleś zadowolony z młodego, bo właściwie w 2 tyg zaczął siadać bez podporu, raczkować i wstawać no i stwierdził, że te dziadowskie plastry mu odpuści. Wysyłałam dziś od cholery cv i jutro idę na rozmowę kwalifikacyjną do Orange :) zadzwonili 1,5 godziny po mojej odpowiedzi na ogłoszenie. Nie wiem czy to dobrze czy źle. W sumie to wysłałam jeszcze do Leroy Merlin i wolałabym tam, bo bliżej i w ogóle ciekawsza praca i lepsze warunki zatrudnienia. No, ale pożyjemy zobaczymy co z tego wyjdzie. Spadam się kąpać i se spodnie wyprasować... Miłego wieczoru :)

no to ja się przywitam i pożegnam od razu, bo zmykam zaraz z młodym na rehabilitacje. Gratuluje przyszłej ciotce :P ja to się u mojego brata nie doczekam na pewno :o My w święta obskoczyliśmy i plaże i park, ale wszystko mamy rzut beretem a do tego pogoda była sprzyjająca. W zoo byliśmy z młodym jak miał 5 miesięcy. Też myślałam, że za mały, ale był nawet zainteresowany tym zwierzyńcem :) Dobra ja spadam, zajrzę później

hej to żeś Rozciumkana mnie wystraszyła z tym śniegiem! ciepłe kurtki już mam pochowane i ani myślę wyciągać. Na szczęście u mnie pogoda piękna i mam nadzieję, że będzie tak przez całe święta! Gratuluje postępów nocnikowych i dzięki za trzymanie kciuków :) u nas z nocnikiem klapa, młody wyje jak siedzi więc dam jeszcze czas... Wesołych Świąt życzę Wam wszystkim, smacznego jajka, mokrego dyngusa i takie tam co sobie wymarzcie.

hej My już po szpitalu, wypuścili nas wczoraj po południu, wyników nie znam, bo laboratorium nie ma tych odczynników i musimy czekać 3 tyg :o młodego tak mi zmasakrowali, że wył w niebogłosy! dopiero za 4 razem udało się założyć mu wenflon. Pielęgniarki beznadziejne, ale lekarze na prawdę super, chyba wszyscy. ''Na oko'' uznali, że młody będzie zdrowy więc mogę wyluzować. Młody wczoraj tak zwiewał przed lekarką, że do perfekcji opanował sztukę raczkowania i popyla już jak dziki po chałupie ;) Co do spacerówki to mamy x-landera tego co chciałam i jest zajebista. Prowadzi się dużo lepiej niż ten wielofunkcyjny mimo, że koła sporo miejsze. Jest świetnie wyważony. Niestety trochę drogi, ale kupiliśmy za kasę młodego więc jakoś specjalnie tego nie odczułam. Mój mąż ma od dziś urlop więc będzie ostra walka o laptopa, ale będę zaglądać. Póki co stawiam kawę. Ktoś chętny??

hej ja tylko na moment... idę jutro z młodym do szpitala na te nieszczęsne badania. Nerwówkę mam większą niż przed maturą :o mam nadzieje, że jakoś to przeżyje i młody zresztą też. To już nasz 5 raz, a im więcej tym trudniej...:( Mam nadzieję, że wszystko będzie ok i jutro nas wypuszczą... W każdym razie trzymajcie kciuki :) jak wrócimy to postaram się odezwać. Zmykam spać, bo o 3 muszę Adiego ostatni raz nakarmić. Dobrej nocy :)

ojj Alonuszka wiesz o co chodzi :P on tak te nogi napina, że aż są drętwe i jak chce mu stopę ustawić poprawnie to nie mogę tej nogi podnieść taka jest sztywna, a właśnie nie wiem czy nie powinien stać swobodnie, czy na początku stawania to właśnie tak wygląda. Jak mi się uda to wstawię Ci fotkę. Rozciumkana a coś jeszcze po tych ćwiczeniach Ci schudło? bo ja dupę mam akurat płaską i wolałabym żeby mi już nie chudła, za to brzuch...nadal mam flaka :o

ale tu puchy...:o gdzie Was wszystkie poniosło???? męż mój w pracy na popołudnie a ja się nudzę pół dnia, a właściwie to sprzątam. Jeszcze 3 dni i idzie na urlop tacierzyński i szlag trafi moje siedzenie w necie :o Fasola nam coś zaginęła w akcji nie? Młodzież mój zaczął wstawać i tak wstaje przy czym się da, a nawet jak się nie da, to i tak próbuje :o ale pytanie mam czy to normalne, że on ma przy tym tak na maxa wyprostowane nogi?? takie szytywne? nie mógłby być swobodniejszy w tym staniu??