Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

przeginka

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez przeginka

  1. prędzej kafe nas popsuje niż my kafe :P no wlasnie baby jedne nas olały, a ostatnio Rafinka tak zapewniała, że od poniedziałku już nie pracuje za dwóch i więcej jej będzie. Tymczasem mamy wtorek i dupa :P a Obeznana to naprawdę gdzieś wsiąkła. Mojemu dziecku jakbym dała normalny kubek to chyba by mnie wyśmiał :o mi zupy z mrożonek wychodzą czarne :o
  2. prędzej kafe nas popsuje niż my kafe :P no wlasnie baby jedne nas olały, a ostatnio Rafinka tak zapewniała, że od poniedziałku już nie pracuje za dwóch i więcej jej będzie. Tymczasem mamy wtorek i dupa :P a Obeznana to naprawdę gdzieś wsiąkła. Mojemu dziecku jakbym dała normalny kubek to chyba by mnie wyśmiał :o
  3. rozciumkana przecież wiesz, że ja takich cudów nie umiem :P
  4. wróciłam i chuj nic nie załatwiłam tylko sie wkurwiałam :o ehhh szkoda gadać... :( hehe Alonuszka tak to jest spać do 9. Potem czytam między wierszami i wyszło mi co wyszło :) Fasola a masz już jakieś symtomy zbliżającego się porodu? coś się dzieje, jakieś skurcze może? czy nic? Jb79 właśnie wpadłąm na ten sam pomysł z niekapkiem. Wyrobuje popołudniu, ale pić z niego nie umie. Zreszta to dziecko w ogóle jest ''niepijące'' Rozciumkana bardzo mądra z Ciebie babka. Przemyśl, daj czas, bo wiadomo - on najlepszym doradzcą Obeznanej mi tu brak... :( A co ja mam dziś zjeść na obiad?
  5. ja też jestem, wstałam 30 min temu :D Mam dziś misje pojechać do tego zjebanego Urzędu Pracy, bo 200 zł zasiłku nie wypłacili :o i do pediatry po recepte na mleko, bo spadło na mnie jak grom, że mam ostatnią puszkę... Mojemu moje odciągane mleko smakowało, ale biedak jechał na Nutramigenie to nie ma się co dziwić :) Swoją drogą Alonuszka, między naszymi dziećmi jest pół roku różnicy a jak ja rodziłam to karmienie sztuczne było jakimś największym przekleństwem na które matki skazują własne dzieci...:o Coś jeszcze miałam do kogoś, ale zapomniałam co i do kogo. Idę na śniadanie i kawe a potem na wojne z urzędem
  6. no co za dziecko z tego Twojego syna havanna - nie wie co dobre i zdrowe! :) uważaj na NaN, ma dużo żelaza i często powoduje bóle brzucha, zaparcia i kolki. Dla mojego to była masakra. Lecę spać Dobranoc :)
  7. havanna a dawałaś mu swój odciągnięty pokarm z butli? bo ponoć dla dziecka jeść z piersi to większy wysiłek i wolą iść na łatwiznę i ciągnąć z butelki.... moje dziecko do niedawna było miłośnikiem butli do tego stopnia, że aż się trzęsł na jej widok, teraz pociąga trochę i odpuszcza. Może to zęby, obawiam się, że może ucho, ale za grzeczny jest na to. Ładnie śpi,nie gorączkuje, jest zdrowy, nie ryczy bez powodu i nawet ostatnio pisałam Wam, że zmienił się na lepsze. Najchętniej wykorzystałabym moment i odstawiła butle zupełnie, ma 8 miesięcy więc to nie chyba jakoś przesadnie szybko, z drugiej strony musi jeszcze jeść mleko. Wiadomo, kaszki są wysokokaloryczne, a on grubas więc nie bardzo mu ciągle je podawać.... i jestem w kropce....
  8. rozciumkana!! wreszcie wróciłaś!! ale dlaczego mówisz, że moje chrześniaki śmierdzą? czy ciocia przeginka ma wysłać psie szampony?? :P przykre, że Ci się z mężem nie układa, ale skoro on nie widzi problemu to może rzeczywiście go nie ma? a co do tego, że Ty ''nieciukana'' jużod dawna to co stoi na przeszkodzie? :P na policje Cię chyba nie zgłosi jak go raz bez pytania wykorzystasz nie? :D u mnie też bombki plastikowe, mój pies za szczeniaka tak sie w nich przeglądał,że nie wiele zostało... Dzieć mój od kilku dni nie chce pić z butli. Łyknie ze 30-50 ml i wypluwa smoczka. Jak mu dosypie kaszy i nakrmię z łyżki to wciąga wszystko. O co może mu chodzić?
  9. no weź mi tu nie pierdziel, zamienić byś się nie chciała na te moje rodzynki! lepiej mieć duże niż żadne :P Mi pani z poradni laktacyjnej powiedziała, że nie mam pokarmu, bo brałam za długo dostinex - do 7 tc ale nie wiem jak jest... ryba smażona duużo lepsza, ale jednak do pary się ograniczę i ryżu, ale zwykłego bo parabolicznego nie mam, a z chałupy już dziś się nie wynurzam się.
  10. o matko ale Wy macie wielkie cyce!! ja przed ciążą miałam 75 B, teraz 75-80 C i dla mnie to jakiś rekord! a Wy tu gadacie o E, F?? gdzie jest sprawiedliwość?? :o Kurde niby taka prolaktyna wysoka, a pokarmu nie miałam, dziwne jakieś... Co mi polecacie na obiad do ryby na parze? nie wiem czy ryż, czy ziemniaki? czy co? mi najbardziej pasują frytki :D no ale dieta...
  11. a czym zbijałaś prl? jak brałam dostinex, cholernie drogi, ale po 2 miesiącach nie było śladu po wyniku 11 razy przekraczającym normę. Kurde jak odebrałam taki wynik to wyleciałam z płaczem i psa zapomniałam ze sobą zabrać spod przychodni :D Zmykam z młodym na spacer. Zajrzę jak wróce
  12. a u mnie adrogeny+ hiperprolaktynemia+ insulinooporność +otyłość brzuszna niby = pco, ale nie, jajniki czyste, wszystko poszło z nadnerczy :)
  13. u mnie to samo. Moja endokrynolog mówiła, że jak waga spadnie to i androgeny spadną(u mnie wysokie) i będzie ławiej.
  14. wow no to efekt nizły! a w jakim czsie tyle zjechałaś? Ja 2 latemu się odchudzałam i nie jadłam prawie nic to w niecałe 2 miesiące schudłam 14 kg, a potem zaszłam w ciąże :D nie chciałabym żeby moja obecna tak się skończyła :P
  15. Dziś poniedziałek, więc według Alonuszki wszystko miało wrócić do normy. Czekam na resztę szalonej ekipy :) eee ja młodemu też rzeczy nie prasuje, bo jakimś dziwnym cudem mu się nie gniotą :P ale swoje to owszem. Alonuszka tak! nowy rok - nowa dieta. Nie mam nic fajnego na oku więc postaje dieta ŻP, bez słodyczy i chipsów (to będzie najgorsze) ale na poważnie przyglądam się south beach, fajnie się na niej chudnie, 2 moje koleżanki na niej jechały i efekt piorunujący!! Mąż robi kawe, chce któraś?
  16. aha i jeszcze miałam zapytać : Fasola jesteś czy rodzisz już?
  17. Hej Co tu znowu tak mało napisane?? gdzie jesteście babony?? Krycha to szybko się wziełaś za prasowanie, ja podobnie jak havanna starałam się sobie tym głowy nie zawracać :) a jak się ma córa? pisz, jak sobie radzisz itp... Kurde wracaliśmy wczoraj z tego ślubu i było tak ślisko, że wpadliśmy 2 razy w poślizg. Pierwszy raz skończyłby się za balustadą, drugi na drzewie lub czołówką. W panikę wpadłam nieziemską, na szczęście mąż zachował zimną krew i mamy tylko lekko zmasakrowany samochód. Ale co przeżyłam to moje! całe życie mignęło mi przed oczami, a na końcu się poryczałam. Wąż stwierdził, że jakbyśmy mieli prawdziwy wypadek to pewnie bym w wariatkowie skończyła. Pochwalę się jeszcze, że mój dzieć wreszcie zaczął się okręcać z brzucha na plecy! Myślałam, że w życiu tego nie załapie :) i w ogóle jakiś taki inny się zrobił, grzeczniejszy i chętniejszy do ćwiczeń. No to tyle ode mnie, teraz niech każda spłodzi po jakimś pościku (cium :P) i gitara.
  18. Hej Havanna, ja to w temacie karmienie piersią nie wiele wiem, ale może to faktycznie kryzys laktacyjny? walcz o pokarm, bo warto! ale mi sie dzisiaj nic nie chce. Poszłam spać o 20 i wstałam o 8. Beznadziejnie się czuje, chyba mnie choróbstwo dopadnie. Zmykam się szykować, bo idę dziś na ślub koleżanki. Czy Rozciumkana i Obeznana jeszcze się do nas odezwą czy już nie?? Miłej soboty.
  19. witam w nowym roku :) ojoj popiłam :o kaca mam giganta, o 3 poszłam spać, bo już ciężko ze mną było. Do swojego dziecia dzwoniłam o 1, ale spał, ponoć od 19 do 7 rano ani razu się nie obudził więc mieli z nim spokój. Impreza udana, ze strat to tylko choinka zaliczyła glebę i pełno igieł mam na podłodze i kumpel zalał mi jasny dywan czerwonym winem :o troche zaprałam już prawie nie widać... Rafinka fajnie, że zajrzałaś :) miłego wieczoru
  20. my próbowaliśmy chłodzącego - porażka z łożka wyskoczyliśmy szybciej niż do niego weszliśmy tak piekło, a teraz jedziemy na Durex play tym takim do masażu fioletowym. Nie wiem czy próbowałyście tego krązka wibracyjnego - polecam jest super! Wąż zawiózł właśnie młodego, który w dzień pospał max pół godziny więc da moim starym popalić, no, ale sami chcieli :P U mnie imprezka dopiero od 19 więc jeszcze chwila wytchnienia, a potem urżnę się jak świnia :D
  21. żem znikła, ale wąż wrócił i musiałam przed nim spierdalać, bo jakiś nawiedzono - napalony po tej robocie. Potem młody dał koncert i tak 2 godziny zleciały :) Havanna a oglądałaś film samotność w sieci? bo ja tak i mi się nie podobał. Na ogół film nie odzwierciedla ksiązki i jest dużo gorszy, a w tym przypadku? Okres dostałam 4 miesiące po porodzie, jak na nie karmiącą to dość długo, ale przed ciążą też miałam mega hormonalne jazdy. Sex po porodzie bolał, ale miałam ziarninę ( to taka blizna,jakby strup) wyleczyłam to, było ok, a teraz znowu masakra, ale teraz to chyba nadżerka do mnie wróciła :o mi żele też pomagają, ale wąż mówi, że ma na nie uczulenie i że mu po nich nie staje :D Życzę Wam aby Nowy 2010 rok był dużo lepszy od tego, który będziemy żegnać i żeby wszystko było po Waszej myśli i tak standardowo zdrowia, miłości, pomyślności, bo tego nigdy za wiele:)
  22. Sowy, znalazłam właśnie na necie :) czytałam no mówię, że porażka, przesadzają baby ostro :o
  23. o matko! niektóre tematy na kafe to przebijają wszystko! czasem to lepiej myśleć, że są prowokacją niż, że ludzie są tak głupi :o wczoraj czytałam link co podała Alonuszka o paleniu pieluch w piecach, albo z tymi włosami, normalnie ręce opadają... Kiedyś czytałam książkę pt ,, smak świeżych malin'' jakiejś polskiej autorki. Trafiłam na nia przypadkiem, ale była tak lekka i przyjemna, że obaliłam w 1 dzień pokładając się przy tym ze śmiechu. Nie był to żaden romans, ale fajna babska książka i właśnie czegoś takiego szukam
  24. co to za niezorganizowana matka, która się nudzi w domu jak jej dziecko śpi :D Fasola a o czym ta książka? ja chce coś na prawdę lekkiego, co wiem jak się skończy, żeby mnie nie dręczyło przez 500 stron. Harlequinów nigdy nie czytałam, ale to tak banalne, że chyba właśnie idealne dla mnie na teraz. Havanna to ja jednak wpadne do Ciebie na Sylwka, z żarłem trafiłaś idealnie mój gust :P
  25. przyleźli i łażą mi w buciorach po wyszorowanej podłodze :o kurde najchętniej to bym się z tej rodziny wypisała :o havanna no dziwna ta Twoja szwagierka, ja tam się nigdy nie nudzę jak młody śpi :) a właśnie możecie polecić mi jakąś fajną, lekką ksiązkę do poczytania?? bo po porodzie poza ''językiem niemowląt'' i bajek na dobranoc nie przeczytałam nic....
×