Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

przeginka

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez przeginka

  1. hehe biedny pies :D mój też będzie biedny, już jak młody go dorwie to cały sztywnieje ze strachu i nie wie co ze sobą począć, no, ale za to dostaje najładniejsze uśmiechy ;) Dziwny ten mój dzieć, sidzieć nie chce, przekręcać się z brzucha na plecy też nie, ale zaczyna pełzać do tyłu, chyba coś mu sie powaliło :D A co tu dzisiaj takie pustki??
  2. Hej babony ;) Rafinko mam chrześniaka w wieku Twojego syna i kupuje mu na swięta samochód zdalnie sterowany na jego życzenie. Na urodziny dostał hulajnogę, uwielbia klocki, samochody różnego rodzaju, (zwłaszcza duże bo wozi nimi co się da) i rowerki, huśtawki itp Więc zależy chyba co dziecko lubi...
  3. to ja się szarpałam teraz w szpitalu, 5 dni leczyli go inhalacjami i czopkami na zbicie gorączki więc w końcu zrobiłam aferę i chciałam go wypisać do domu, bo takimi metodami to ja w domu tez dysponuje. Wzieli się za badania wyszło zapalenie płuc, pneumocystoza, zapalenie ucha, rotawirus i pneumokok w nosie :o Jednak matka to ma intuicję nie ma co...
  4. kurde mój odkąd jest na nutramigenie to robi na zielono, ale stwierdzili, że to normalka właśnie przez ilość żelaza :o a dawałaś jej jakieś probiotyki? po tym czasem sie normuje... A tak swoją drogą to kiedyś dostałam od swojej lekarki Nifuroksazyd na 3dniówke to zablokowało mnie na 4 dni:D
  5. my po spacerze właśnie, super u nas pogoda, teraz czekam na moją mamę ;) Havanna w tych wszystkich kroplach na kolkę chodzi o ilość simeticonu i tak sab simplex ma 69,19 mg Simeticonu, a bobotic 66, 66 mg i to chyba najwięcej na polskim rynku. Różnica jak widzisz niewielka, nie wiem ile kosztuje sab, ale bobotic koło 10 zł i masz go w każdej aptece, nie wiem czy jest sens wypuszczać męża w Europę po coś co i tak nie wiadomo czy pomoże, no, ale zrobicie jak uważacie :P rozciumkana a co się z nią dzieje, że coś ma być grane?
  6. kolki w 3 miesiącu to właśnie się kończą i to jak ręką odjął! A z tym pierdzeniem to właśnie różnie jest, bo mój nie miał z tym problemów. Załatwiał sie regularnie a kolki wynikały z tego, że podczas karmienia nałykał się powietrza i potem była jazda! Normalnie traumą było dla mnie karmienie jego, bo ciągle słyszałam takie dudnienie w brzuchu i wiedziałam jak to sie skończy :o
  7. masaże są ponoć bardzo skuteczne, ja nie wpadłam na to. Niedawno był tu topik gdzie bodajże Nglka podawała stronkę gdzie pokazują takie masaże na kolki. Jak znajdę to wkleję linka.
  8. no to spróbuj z tym koperkiem póki jest w wieku noworodkowym to niewiele można zrobić... Mojemu zaczęły się jak miał 3 tyg i latalam jak szalona po aptekach żeby tylko coś dorwać na te kolki, no, ale kazali mi przyjść jak skończy miesiąc, tak samo zreszta pediatra i położna.
  9. Noo brzmi jak kolka, współczuję... Ty go karmisz piersią nie? a może zwyczajnie zjadłaś coś co mu nie pasowało?
  10. to by sie darł a nie ryczał :o mój suszarki się chyba bał, bo jak włączyłam to było tylko gorzej. Infacol jeśli dobrze pamiętam jest od 2 miesiąca życia więc odpada. Póki co to możesz mu podać tylko herbatę koperkową, albo sama pić jeśli to oczywiście kolki, a po 28 dniu życia jest bobotic.
  11. Miałam chyba wszystko na kolki i działał tylko bobotic, Infacol nie pomagał nic :o
  12. eee Twojego nie chcę :P wolałabym jakiegoś zębatego bo bezzębnego to sama mam więc rozumiesz... a jaką ksiąkę polecałaś Rafinko? jak to jakieś wybawienie to przeczytam choćbym miala nie spać. ja czytałam język niemowląt Tracy Hogg i fajna nawet.
  13. sprzedaj go alonuszka ja też się zastanawiam nad takim interesem, bo mojemu z kolei idą zęby i jeczy, stęka i marudzi całymi dniami...:o
  14. Rafinka mówisz - masz! aspirator do nosa podłączany do odkurzacza :P http://www.2o2.pl/p,pl,4660,katarek--aspirator-do-nosa-duna-hit.html na ciacha też się wpraszam, lece robić kawe :P
  15. a może lepiej to wszystko do parowara wrzucić niż gotować? dobra spadam, bo pora karmienia, zajrze wieczorem
  16. no jada kurczaka, jagnięcinę, indyka i królika, ale to ze słoiczków wszystko. A te mięso to tylko posiekać? chciałam razem z tymi warzywami wrzucić do blendera i zrobić taka papkę... Jeszcze tylko powiedz mi jak długo mogę takie cudo przechowywać i już myślę nad kolejną zwrotką hymnu :D
  17. tyle to ja sama wymyśliłam i też zainspirowana słoiczkiem hippa :P który mój młody uwielbia akurat. Myślałam żeby jakiegoś mięcha do tego dodać, ale jakiego i jak? ugotować razem czy osobno? czy jakoś to doprawiać? i czy takie danie mogę zrobić na zapas i jakoś mrozić? Ostatnio na mnie krzyczałyście, że zamierzam go do 18tki karmić zupami ze słoiczka a teraz jak mama wene do gotowania to znikąd pomocy :( :D
  18. rozciumkana, ale on ma pół roku więc mielone to jeszcze chyba nie bardzo? :P myślałam, żeby mu ją ugotwać z jakąś marchwią, ziemniakiem i czymś jeszcze... no, ale nie mam pomysłu. Ja tam żadnego hymnu nie układam, zupy nie chciała mi pomóc ugotować to nie zasłużyła :D
  19. wróciłam od alergologa, tylko mnie wQrwił babsztyl, ale to było do przewidzenia :o Dostałam wczoraj od teściowej kawałek dyni z jakiejś sprawdzonej plantacji jej ziomalki. Ma któraś jakiś pomysł co z nią zrobić? chciałabym jakąś zupę dla młodego, ale to będzie mój debiut więc zbieram pomysły... i uśmiech w stronę Rafinki oczywiście ;) Rozciumkana jak tak myślałam, że ten mocz to nie bardzo Wam wyjdzie, a na tA wysypkę to nie wiem co Ci poradzić...pozostaje tylko łapać w kubek
  20. zresztą później wrzucę Ci jakąś jego fotkę to sama sobie zobaczysz, że wcale na grubaska nie wygląda. A teraz spadam z nim do alergologa, odezwę się później
  21. ale mój nie jest gruby. On jest taki ubity, a do tego długi że właściwie nie widać po nim tej wagi.
×