Community Spirit

OK, to faktycznie może lepiej LaToyę sobie odpuścić... "Dancing the dream" napisał Michael... podobno... Boże, ja juz nie wiem w co mam wierzyć!

Wielkie dzięki Diana Ja jestem z województwa mazowieckiego, A tak w ogóle to taki trochę odludek ze mnie :P :O W każdym razie dzięki

Michael o swojej muzyce :) "People ask me how I make music. I tell them I just step into it. It's like stepping into a river and joining the flow. Every moment in the river has its song. So, I stay in the moment and listen".

"Zielona mila"... Przerażający film :( A czytałyście "Dancing the dream" albo "Naga prawda o mojej rodzinie" (tą napisała LaToya i podobno dużo jest tam Michaela)? Ja jeszcze nic nie czytałam :(

Zgadza się, to obraza :( Prosił, żeby ich nie czytać! Przepraszam Michael.

To do mnie pytanie? :D Chodzi Ci o kino? Nie idę... A ten koncert ze snu, to miał być prawdziwy... Na scenie miał pojawić się żywy Michael! A Ty idziesz do kina?

Ja nie czytałam. A ceny faktycznie niezłe! A Michael jest przecież bezcenny...

Hello Diana :) Śniło mi się dzisiaj, że miałam iśc na koncert MJ. Stałam już nawet pod drzwiami sali... Ale jak weszłam, okazało się, że koncertu nie ma :( Było za to coś na kształt Mszy Św...

Witam :) Rademenes, masz rację! Napisałaś: \"my nie mamy nawet malenkiego pojecia jak ciezko musi byc osobie , na ktorej ciazy tak wielka odpowiedzialnosc i jak ciezko byc idolem milionow osob\". Owszem, nie mamy i nigdy mieć nie będziemy, tym bardziej, że Michael był niewyobrażalnie wrazliwy. Tak więc nie mamy prawa Go oceniać. Nikt takiego prawa nie ma. Nie powinnam była Wam wklejać tego fragmentu ze szmatławca. Przepraszam. Michael był taki ufny, a ludzie z Jego otoczenia perfidnie to wykorzystywali :( Gdy w grę wchodzą pieniądze, człowiek przestaje się liczyć :( On jest ojcem dzieci, jedynym takim na świecie I wiecie co, czy tego chcemy, czy - my również podlegamy manipulacji, nawet o tym wiedząc Obawiam się, że nikomu nie można ufac :( Boże, w jakim my świecie żyjemy

Widziałyście ten filmik? Fanka oświadcza się Michaelowi i daje Mu pierścionek. Spójrzcie na jego minę :D Jaki jest zawstydzony :D Potem ona krzyczy do Niego "Bye Michael" a On jej na to: "Ok I'll see you at the wedding" :D Przeurocze :D http://www.youtube.com/watch?v=ztmdXnVRgyg&feature=related

Dobranoc :) A co do tych "rewelacji" to obawiam się, że z każdym dniem będzie coraz gorzej... :( Ludzie kombinują jak zarobić na śmierci MJ :(

No właśnie, teraz da się wszystko spreparować :O Wszystko da się załatwić za kasę! Biedne dzieci, mam nadzieję, że rodzina chroni je przed takimi "rewelacjami".

Swierdzam, że nadużywam słowa "kurczę" :O Wszyscy poszli lulu, czy może szaleją w klubach? ;)

Ale powiem Wam jedno - tak czy inaczej to sa dzieci Mchaela.

Kurczę, miałam Wam nie wklejać (bo źródło szmatławe), ale dobra: Według najnowszych rewelacji, Michael Jackson był bezpłodny. Ojcem Prince'a Michaela I i Paris jest osobisty lekarz gwiazdora, doktor Arnold Klein. Jackson miał zwierzyć się Kleinowi z tego, że w młodości Joe Jackson, ojciec celebryty, znęcał się nad nim, m.in. poprzez deptanie genitaliów. Później, gdy Michael zaczął dojrzewać, rozwijało się całe jego ciało oprócz genitaliów. W pewnym momencie jego narządy rodne przestały produkować spermę. Gwiazdor przez całe życie odczuwał dolegliwości związane z uszkodzeniem w młodości intymnych części ciała. Miała to być przyczyna bezpłodności Jacksona. Debbie Rowe, była żona Michaela Jacksona i matka dwójki najstarszych dzieci nie wiedziała, od kogo pochodzi sperma, którą ją zapłodniono. Dziś to już prawie pewne, że należała ona do Arnolda Kleina, który z racji swych homoseksualnych preferencji, o własne dzieci się nie starał. Teoria o bezpłodności rzuca cień na wiarygodność gwiazdora i zapewnienia, jakoby Prince Michael I, Paris i Blanket rzeczywiście były dziećmi gwiazdora. Nikt jednak nigdy nie spytał króla pop, czy jest ich biologicznym ojcem. Teoria ta wyjaśniałaby, dlaczego żadne z dzieci nie jest do niego podobne.

Ja również przeczytałam tego newsa (przed chwilą). Co myslicie na ten temat? Bo generalnie sprawa z ustaleniem ojcostwa jest prosta - wystaczą badania genetyczne. Ale kurczę, nie dajmy się zwariować.

Dobranoc P.Y.T. :) Jest tu kto?

Jakie słodkie :D http://www.youtube.com/watch?v=UcX0_56L88o&feature=related

Że co???? No ludzie... A skąd ten news?

A to nie wiedziałam, dzięki. Ciekawe czemu zatem nie stepował (np. na koncertach)? Ostra, jak imprezka? Zapodałaś Michaela? :D

Dobranoc :)

*Twej

Stepowania? To Michael stepował? Diana, wybacz, nie doceniłam twej wiedzy Tak sobie słucham "Give in to me" i myślę, że Michael mógłby śpiewać w kapeli rockowej! :D

Witam, witam :) Mi też się wydaje, że skóra pod paznokciami była ciemniejsza i to dlatego je zaklejal.

A właśnie, jak to w końcu było z tą Abdul? Uczyła Go kiedykolwiek tańczyć? Myślę, że P.Y.T. zna odpowiedź ;)