Community Spirit

Hello :D Smooth - kupiłaś już książkę? Przeczytałaś? Daj znać Dirty - rozwalił mnie Twój tekst: "A ta zwykła jest taka bardziej medialna, "komercyjna?", ale ślicznie w tych kolorach wygląda, wogole super w dzinsach z wloskami itd taki szczupak kochany, troche szaman, troche indianin w tej kamizelce taki mój ideał nio " :D :D :D A szczególnie rozbawił mnie ten "szczupak kochany" :D :D :D Ja też lubię "They Don't Care About Us". Jak wszyscy chyba ;) P.Y.T. - słodziak z Ciebie :D Uwielbiam te Twoje wspomnienia w stylu: "tez chciałąm byc jego zona, gorzej nawet- bylam nią haha, w swoim pustym łbie moze nie zona, tylko dziewczyna i jak juz kiedys pisałam gadałam sobiedo niego po angielsku, a znalałm pare zdan z jego piosenek" :D Urocze :) A w radyjku "Ain't No Sunshine" :)

Exylla - dokładnie tak! Ja potem miałam w nocy koszmary :O Moja siostra również (ale po innym utworze, którego wysłuchanie podobno wiele osób wysłało na tamten świat)... Może to tylko siła sugestii, ale ja juz nie chcę niczego takiego słuchać! I generalnie wszystkim odradzam! Co do Michaela - nie chcę wnikać i oceniać. Nie byłam w Jego skórze, nie czułam tego co On. Każdy z nas jest przeciez inny i inaczej sobie radzi z życiem. Chciałabym tylko, żeby Michael był szczęśliwy. I ostatnio zastanawiam się nad tym, czy gdyby nie zrobił kariery,a co za tym idzie - nie był osobą publiczną - to czy byłby szczęśliwszy...? Jak myślicie? Wiem, że takie gdybanie nie ma większego sensu, ale tak mi to przyszło do głowy...

Hello Exylla - ja też kiedyś włączyłam sobie piosenkę Magika od tyłu i nawet chyba nie wysłuchałam jej do końca :O Czułam się dziwnie, po prostu źle... Ja radzę tego nie robić. No chyba, że ktoś lubi takie atrakcje :P Ja nie lubię :(

Któraś z Was wspominała o książce "Michael Jackson jako bohater mityczny. Perspektywa antropologiczna". Tutaj macie fragmenty: http://www.waip.com.pl/index.php/waip/o_firmie/media_o_waip/fragmenty_michaela_jacksona_jako_bohatera_mitycznego_w_przegladzie_polskim

Ta piosenka (tekst) kojarzy mi się teraz z Michaelem :( "So tired, tired of these drama No more, no more I wanna be free I’m so tired, so tired Broken heart again Another lesson learn Better know your friends Or else you will get burn Gotta count on me Cause I can guarantee That I’ll be fine No more pain (no more pain) No more pain (no more pain) No drama (no more drama in my life) Noone’s gonna make me hurt again What a player fool Go through ups and downs Nowhere and all the time You wouldn’t be around Or maybe I like the stress Cause I was young and restless But there was long ago I don’t wanna cry no more No more pain (no more pain) No more game (no more game messin with my mind) No drama (no more drama in my life) Nooone’s gonna make me hurt again No more tears (no more tears, I’m tired of cryin everynight) No more fears (no more fears, I really don’t wanna cry) No drama (no more drama in my life) I don’t ever wanna hurt again Wanna speak my mind, wanna speak my mind Uh, it feel so good When you let go Avoid these drama in your life Now you’re free from all the pain Free from all the game Free from all the stress So bye your happiness I don’t know Only God knows where the story is For me, but I know where the story begins It’s up to us to choose Whatever we win or loose And I choose to win No more pain (no more pain) No more game (tired of your playin’ game with my mind) No drama (no more drama in my life) No more, no more, no more, no more No more tears (no more tears, no more cryin every night) No more fears (no more waking be up in the morning) No drama, no more in my life" heh... :(

Heja Upublicznianie prywatnych rozmów Michaela jest po prostu wredne :O Jakim prawem ludzie mają ich słuchać? Dla mnie takie rozmowy to sfera wręcz intymna, nie każdy ma prawo wstępu! Smooth, znalazłaś foto Michaela ubranego w czerwone kimono? Szukałam, ale nigdzie nie ma... Na japońskich stronach również.

Witam Kobietki Boże, ale miałam dzisiaj sen... Śniło mi się, że uczestniczyłam w kameralnym spotkaniu Michaela z fanami :) Czekaliśmy na Niego w korytarzu pod dzrzwiami i gdy się wreszcie pojawił wszystkim odebrało mowę - po prostu staliśmy, patrzyliśmy na Niego i dało sie słyszeć jedynie nasze wspólne westchnienie zachwytu... Nikt się nie pchał, nie napierał, każdy mógł spokojnie podejść, porozmawiać z Michaelem, wziąc autograf... W pewnym momencie usłyszałam rozmowę dwóch dziewczyn siedzących obok mnie. Jedna z nich stwierdziła, że już wiele łez pojawiło się w trakcie tego spotkania... Szczerze zdziwiona zapytałam się jej: "Jak to?" Dla mnie atmosfera spotkania była pozytywna, spokojna, ale raczej radosna... No i wtedy uświadomiłam sobie, że Michael przecież nie żyje :( Miałam się Go zapytać, kiedy znowu przyjedzie do Polski, ale zrozumiałam, że już nigdy się u nas nie pojawi... Pytanie Go o to nie miało już sensu...:( Wszystko nagle stało się bardzo dziwne... Miałam przed sobą żywego Michaela, ale jednoczesnie wiedziałam, że umarł... Biliśmy mu brawo, a On się tak pięknie uśmiechał... W trakcie spotkania uświadomiłam sobie, że zostawiłam swoją torbę na krześle pod drzwiami. Miałam tam wszystko - dokumenty, telefon, klucze, pieniądze... Pojawiła się myśl, że przeciez ktoś może mi ją ukraść... ale się nie wróciłam. Nie chciałam tracić ani chwili z Michaelem. A teraz zabawny akcent z mojego snu :) Michael przygotował dla nas poczęstunek i oprócz kilku innych potraw (już nie pamiętam jakich) zaproponował nam pierogi leniwe :D Przygotowane specjalnie dla nas :D Wszyscy byliśmy bardzo zdziwieni ("dlaczego akurat taka potrawa?"), ale stwierdziliśmy, że skoro Michael podaje - to jemy :D

Tak sobie pomyślałam, że teraz my powinnyśmy zaśpiewać Michaelowi: "We're sendin' out A major love And this is our Message to you" Tak żeby nas usłyszał... :) heh... Abraja, Słońce, szkoda Twoich nerwów. Postaraj się omijać wywody tej pomarańczy...

Hello Kochane Smooth - rozbawił mnie Michael pod dywanem :P :D Chodzisz po Nim...? :O :P U mnie słychać "Tabloid Junkie". A teraz lecę oglądać fotki Dzięki! :)

Dirty Ja się łapię na tym, że gdy robię coś niezbyt miłego względem kogoś, to pojawia się w mojej głowie myśl, że Michaelowi by się to nie spodobało :O :( Dziwne, co?? :O Dirty, podziwiam Cię za chęć czynienia dobra :) Bo jak ja patrzę na ten świat, to mi się szczerze odechciewa... :( Dobranoc :)

Abraja - Nie miałam pojęcia, że jesteś w takim stanie... Trzymaj się kochana Pomyśl, że Michael jest teraz w lepszym świecie :) I uśmiecha się do Ciebie najpiękniej jak tylko potrafi :)

P.Y.T. - Michael super im odpowiedział :D Bad boy

Witam Was Kochane! Nasze nowe Kobietki również Siedzę już tutaj pół godziny, ale piszę dopiero teraz, bo zagapiłam się na Michaela w złotych spodniach :O :P Widok Michaela siedzącego na małym, dziecięcym krzesełku jest rozbrajający! :D Zastanawiam się tylko, ile teraz te dzieci mają lat i czy pamiętają to spotkanie z MJ...

Dobranoc Kochane :) Ja też mam urodziny w sierpniu :) Ale w pierwszej połowie.

Smooth, ja Ci dam emerytkę! Dobranoc Kochana Ja też nie świętowałam... Zobaczymy co media wymyślą... Aż się boję :O Jak znowu puszczą bashira to się wkurzę na maksa

Ostra, przeoczyłam Twoją odp. :O Jak lepiej to już coś :) Za to ja dzisiaj miałam big doła. Ale gdzieś już polazł gad jeden, więc ok :P

O matulu! Jaki słodziak! Zapomnijmy o moim pytaniu, błagam Was :O Jak będziecie świętowac urodziny Michaela? Macie już jakies plany?

W RMF MJ właśnie leci "Dirty Diana" :D To jakiś znak

Nie ma mowy :O Nieśmiała jestem, no :P Nie naciskajcie, bo się w sobie zamknę

Mam nadzieję, że Michael nas teraz nie widzi :O :P

Hehe, Smooth :D Bo Ty uciekasz jak przychodzę

Smooth, uciekłaś już spać?? W takim momencie? :P A tak BTW... my tu wszystkie takie jakieś... wyposzczone? :O

Hehe, dziewczyny :O :D Przychodzi mi tu na myśl pewne pytanie, ale go nie zadam :P

Dirty, ten nasz topic w ogóle zmierza w dziwnym kierunku ostatnio :P Michael is so dangerous! ;)

Ostra!! Jak tam u Ciebie?? Widzę, że good Dobrze widzę??